Ko Samui… dreams come true :)

Witajcie kochani w niedzielne popołudnie! :)
Jak u Was samopoczucie? 
Czy Wy też próbujecie złapać czas, a on umyka przez palce? 
Ostatnio sporo się dzieje i powiem szczerze, że nie wiem kiedy troszkę zwolnię…
W pracy i w życiu prywatnym ciągle coś nowego! 
Już niedługo przyjeżdża do nas nasz witrynka i stół, 
o której pisałam jakiś czas temu :D 
Na blogu konkurs za konkursem. 
Wyniki obu ogłoszę 29.01, a już 30.01 zapraszam na kolejny!!!:)
W piątek byliśmy na balu karnawałowym organizowanym przez moją firmę:)))
Wybawiliśmy się za wszystkie czasy i do dziś odczuwamy skutki hehe:)))
Świetne miejsce (restauracja Letnia we wrocławskim ZOO:) + dobra muzyka = sukces:)
A na zakończenie jeszcze więcej radośći, ponieważ udało nam się zarezerwować 
wycieczkę na wyspę Ko Samui w Tajlandii i na dodatek hotel znajduje się 
na najpiękniejszej 6 kilometrowej plaży Chaweng… biały, drobny piasek i palmy… czego chcieć więcej? 
:)))
Wylatujemy troszkę później niż zamierzaliśmy, bo 15 kwietnia, 
ale wylot z Wrocławia jak najbardziej na plus:) (ceny niższe niż w marcu)
Przed nami całe 2 tygodnie przygody, zwiedzania, wypoczywania, jeźdżenia na słoniach,
przytulania małpek, pływania między wyspami, smakowania tajskiej kuchni…
Buzia nie przestaje mi się śmiać!!! 
Będziemy nocować w NORA BEACH RESORT & SPA
Hotelik ma bardzo dobre opinie i położony jest 5 minut jazdy tuktukiem od centrum Chaweng..
na uboczu… w ciszy, gdzie tłumy turystów nie zakłucą nam błogiego lenistwa:)))
Sami zobaczcie:)

 Poniżej mapka wyspy – nasz hotelik na wschodnim wybrzeżu (biało-czarny napis) :)

 Teraz pozostaje nam rozpocząć planowanie. 
Przewodnik już jest! :)))
Kochani chcę abyście wiedzieli, że marzenia się spełniają… 
że jeśli czegoś bardzo bardzo chcesz i dążysz do tego z całych sił, 
prędzej czy później to osiągniesz…
Życzę Wam tego z całego serduszka:***
Obiecuję, że po powrocie pojawi się tutaj nie jedna fotorelacja:)))
A już jutro bądź we wtorek słów kilka o wspaniałym walentynkowym projekcie,
do którego zostałam zaproszona :)))
Mam nadzieję, że będziecie bawić się z nami, a troszkę nas będzie! :)
Nie przestawajcie marzyć…
i nie miejcie mi za złe, że piszę o czymś takim, gdy za oknem mróz…
Po prostu musiałam się z Wami podzielić tym wszystkim…
Podobno odwilż idzie:) 

buziaki:*
Follow:

Komentarzy: 108

  1. 27 stycznia 2013 / 17:01

    przywieź dla nas trochę słońca, plis ja tu już zamarzam ;)

    • 28 stycznia 2013 / 07:06

      przywiozę na pewno, tylko że jak wrócę będzie już maj, a w maju jak w raju;)))

  2. 27 stycznia 2013 / 17:06

    No wiesz! Taka informacja w zimowy wieczór! Skandal :)
    Wygrzewaj się. Ale Wam dobrze ;)

    • 28 stycznia 2013 / 07:17

      hehe wybacz:) cieplej miało się Wam zrobić:)
      dobrego tygodnia!

  3. 27 stycznia 2013 / 17:10

    masz 100% racji :) ja ostatnio znalazłam stare drewniane szpulki o których marzyłam!!! (nie wiem czy widziałaś u mnie na blogu hihi) i to przez zupełny przypadek !!! :) a wakacji Ci zazdroszczę, już pisałam hehe :)
    ściskam cieplutko :)

    • 28 stycznia 2013 / 07:18

      kochana wczoraj zajrzałam i podziwiałam i wzdychałam i przestać nie mogłam i…. :))) hehe no wystarczy!
      marzenia się spełniają….
      wspaniałego tygodnia!

  4. 27 stycznia 2013 / 17:22

    Anula, bardzo sie ciesze, ze Ty sie cieszysz:) I ze Ci sie tak wszystko ukllada po Twojej mysli:) Jest super!!! Grunt to myslec pozytywnie:)

    • 28 stycznia 2013 / 07:19

      dokładnie tak! tak się tylko wydaje, ale pozytywne myślenie naprawdę może czynić cuda;)))
      dziękuję i ściskam ciepło!:*

  5. 27 stycznia 2013 / 17:25

    ja juz nie pamietam,kiedy ostatnio sie bawilam!!!:P…………..zdjecia wygladaja zachecajaco,chetnie bym tam sobie powczasowala i wygrzala na sloncu:P

    • 28 stycznia 2013 / 07:20

      Ewelinko my w tym roku po raz pierwszy;)
      a tak serio to w ubiegłym roku sporo wesel było… w tym się nie zapowiada, więc trzeba było się wybawić:D
      buziaki kochana

  6. 27 stycznia 2013 / 17:32

    No fantastyczne wakacje wam się szykują :) cieszę się że wreszcie odpoczniesz.
    Dla mnie tegoroczny styczeń to chyba najbardziej intensywny i najtrudniejszy miesiąc w życiu.Tragedia! Dużo się dzieje – całe szczęście na plus ;)

    • 28 stycznia 2013 / 07:22

      No to cieszę się, że chociaż na plus! tak trzymaj:)))
      dasz radę, styczeń dobiega końca, więc jeszcze kilka dni;)
      ja też się cieszę, bo marzy mi się odpoczynek… :)))
      buzia nie przestaje się śmiać!
      uściski

  7. 27 stycznia 2013 / 17:43

    eh.. słonce.. plaza.. w kwietniu.. :) super :) juz jestem ciekawa foto relacji.. no tej zabawy walentynkowej o kórej wspomniałas :)

    • 28 stycznia 2013 / 07:24

      Iza ja już przebieram nogami na samą myśl o wylocie:)))
      a co do walentynkowego projektu dziś wieczorem opublikuję informację:)))
      uściski

  8. 27 stycznia 2013 / 17:50

    Aniu bardzo się cieszę, że Twoje marzenie się spełniło! :))
    Też wierzę, że jak się czegoś bardzo mocno pragnie, to się uda ;0
    Piękne zdjęcia.

    • 28 stycznia 2013 / 07:26

      dziękuję i życzę spełnienia i Twoich marzeń:)))
      pomalutku, powolutku, ale niech się spełniają…
      ściskam cieplutko

  9. 27 stycznia 2013 / 17:57

    Wow Aniu, jak tam pięknie!no zazdroszczę i to bardzo!!baw się dobrze i czekamy na fotorelację!My w tym roku, w ferie jedziemy na narty:-)
    buziaki!

    • 28 stycznia 2013 / 07:27

      o! super:)))
      też bym wybrała się na stok i pohasała troszkę! :)
      moi rodzice są właśnie we Włoszech na nartach…ale im zazdroszczę:)
      wspaniałego wypoczynku i szerokich stoków pełnych białego puchu:)))
      uściski Olu

  10. 27 stycznia 2013 / 18:03

    Niesamowita podróż przed Wami. I z pewnością przywieziesz wspaniałe zdjęcia :)

    • 28 stycznia 2013 / 07:31

      Tak czekam na nią z niecierpliwością…
      zdjęć będzie na pewno sporo:))) albo nawet i więcej;)

  11. 27 stycznia 2013 / 18:04

    Aniu swietne wakacje Wam sie szykuja !!Miec jakies projekty to jest najwazniejsze !Czekamy z niecierpliwoscia na zdjecia z tych wakacji.

    • 28 stycznia 2013 / 09:20

      Aniu dziękuję za taki pozytywny odzew:)))
      dokładnie tak! ja żyję takimi planami i perspektywą podróży:)))
      już się doczekać nie mogę…
      uściski

  12. 27 stycznia 2013 / 18:10

    Aniu, cieszę się razem z Tobą:) też uważam, że jak się o czymś marzy, to…:)I u nas cudny, wymarzony wyjazd w ciepłe kraje się szykuje, ale póki co- cicho sza, co by nie zapeszyć:)))
    Na pewno będziesz bawić się bosko, nie może być inaczej w takim raju!
    Buziaki:*

    • 28 stycznia 2013 / 09:34

      o no widzisz:) super! w takim razie również życzę wspaniałych chwil:)))))
      dziękuję Misiu:* mam nadzieję, że nie będzie żadnych kataklizmów, bo znowu straszą filmem o Tsunami;)
      nawet nie zamierzam go oglądać:) uściski

    • 28 stycznia 2013 / 09:36

      dlatego ja w głębi duszy aż skaczę ze szczęścia i nie mogę wysiedzieć ani spać spokojnie nie myśląc o tym co nas czeka:)))
      buziaki:*

    • 28 stycznia 2013 / 09:36

      e tam;) a Wy to niby nie z takimi meblami dookoła?;)

  13. 27 stycznia 2013 / 18:44

    Aniu, wow, wow, wow! :-))))) Wakacje jak z bajki :-))))) Cudownie!

    • 28 stycznia 2013 / 09:37

      to prawda jak z bajki… podobno po takich wakacjach w takim miejscu i hotele… później trudno jest dogodzić;)
      echhh już się doczekać nie mogę!
      ściskam mocno

  14. 27 stycznia 2013 / 18:51

    alez pieknie bedziecie wypoczywac:)) super sprawa:))
    tak, czasu malo ciagle, a doba sie nie chce rozciagnac..hihihi:))) buziolki!***

    • 28 stycznia 2013 / 09:38

      no właśnie ostatnio z tym czasem to jakaś tragedia jest! nie ma go ani troszkę… a jeszcze jak on pędzi! już koniec stycznia… kiedy to zleciało? przeraża mnie to jak on szybko nam ucieka…
      uściski kochana:***:)

  15. 27 stycznia 2013 / 18:57

    zatem pakuj bikini :))

    • 28 stycznia 2013 / 09:38

      haha no jasne, że zapakuję i to nie jedno! tylko jeszcze trzeba brzuszek troszkę zrzucić;) biorę się za niego, bo czasu coraz mniej:)

  16. Anonimowy
    27 stycznia 2013 / 19:04

    Ostatnio mówili w Dzień Dobry Tvn o zagrożeniach Tajlandii(trzęsieniach ziemi, tsunami)i zaraz pomyślałam o Was. Mam nadzieję że będziecie się bawić świetnie a wspomnienia będą tylko pozytywne. Zdjęcia robią ogromne wrażenie.
    Czekam na wpis o mebelkach bo ostatnio też coś zamówiłam w podobnym stylu pod komputer i czekam niecierpliwie.
    Ada

    • 28 stycznia 2013 / 09:41

      hej Ada… ależ mnie dobiłaś tym tematem…nawet nie chcę o tym myśleć, ale jak tutaj nie myśleć jak trąbią naokoło… a wszystko przez film o Tsunami , który wchodzi do kin. Na pewno na niego się nie wybiorę , bo i po co się stresować:) podobno takie tsunami zdarza się raz na 100 lat… miejmy nadzieję, że nie będziemy się stresować i , że trzęsienia ziemi nie będzie…
      trzeba być dobrej myśli!

      a co do mebelków to oczywiście , że pokażę i to na pewno nie jeden raz;)
      buziaki dla Ciebie:*

    • Anonimowy
      28 stycznia 2013 / 10:55

      Oj nie miałam zamiaru przestraszyć i dobić tylko lekko zwrócić uwagę na minusy tego rejonu. Napisałam z troski bo jesteś ogromnie przemiłą osóbką i kibicuje w Twoim każdym przedsięwzięciu :)Zresztą tak naprawdę to zawsze może się coś przydarzyć i nie można popadać w paranoje tak więc raz jeszcze udanego wypoczynku :)Nie stresuj się będzie bosko zwłaszcza że jedziesz z ukochaną osobą:)
      Miłego dzionka :*
      Ada

  17. 27 stycznia 2013 / 19:15

    Achhhhhhh Aniu prześlij trochę tropików
    do Polski,niby w kwietniu powinno być już ciepło,ale
    nie tak jak w Tajlandii.
    Tylko uważajcie na siebie,bo różne rzeczy się słyszy!!!
    Swoją drogą właśnie w Tajlandii na wyspie Phi Phi był
    nakręcany film Rajska Wyspa.
    Moim marzeniem jest kiedyś się tam znaleźć no i oczywiście
    na Malediwach,może kiedyś kto wie:)
    Anula szykuj bikini i olejki!!! :)
    Sama chyba z wrażenia bym nie zasnęła więc
    wcale Ci się nie dziwię,że podzieliłaś się z nami
    takimi superowymi wieściami!:)
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!Uściski!

    • 28 stycznia 2013 / 09:43

      Natalka w kwietniu na pewno nie będzie już tak zimno:))) wracamy już prawie w maju, a wtedy to już w ogóle wiosna będzie u nas!
      tak też ostatnio słyszałam. Robi się głośno o Tajlandii przez ten film o tsunami… ale ja się nie boję – co ma być to będzie!
      wierzę w to , że każdy z nas ma zapisany swój los…
      ściskam cieplutko i szykuję już wszystko szykuję! no i brzucholca też odchudzam troszkę:)))
      hehe
      dobrego tygodnia kochana

  18. 27 stycznia 2013 / 19:34

    Tylko Ci pozazdrościć kochana:)

    • 28 stycznia 2013 / 09:44

      hehe dzięki dzięki:)))
      buziaki i dobrego tygodnia!

  19. 27 stycznia 2013 / 19:38

    och też bym piszczała z zachwytu ;)takie wakacje to spełnienie marzeń ;) cieszę się z Wami ogromnie ;), buziaki!!

    • 28 stycznia 2013 / 09:44

      Aguś no ! ja piszczę w głębi duszy nawet teraz, ale w pracy jestem , więc nie mogę się zbytnio ekscytować;)))
      dziękuję słońce:)
      buziaki na nowy tydzień dla Ciebie i raz jeszcze zdrówka zdrówka zdrówka!

  20. 27 stycznia 2013 / 19:40

    oj cudny czas przed Wami … wspaniałego odpoczynku :))) tylko się pakować i w drogę :)
    Pozdrawiam cieplutko

    • 28 stycznia 2013 / 09:45

      no jeszcze mamy 2 tygodnie, ale pomalutku planujemy co i jak:)))
      to będzie dobry czas i idea slow life będzie idealnie tutaj pasowała:)))
      buziaki

  21. 27 stycznia 2013 / 19:44

    Rany, jaki wypasiony wypad przed Wami, z pewnością będzie udany:))
    Czas powiadasz, a w zasadzie jego brak? Wiem coś na ten temat, póki co wizji na polepszenie nie widzę:))
    pozdrawiam gorąco,
    Marta

    • 28 stycznia 2013 / 09:51

      Martuś dokładnie tak – będzie na wypasie hehe:)))
      Martuś, ale jakoś znajdujesz chwile, aby szyć te swoje cudeńka:)))
      ściskam Ciebie cieplutko

  22. 27 stycznia 2013 / 20:05

    oj, oj jak Ty mnie denerwujesz:-) te fotki, ten klimat, to słońce, ten wypas….musisz teraz !! jak jest tak zimno, szaro i ponuro…żarcik, oczywiście cieszę się z Tobą i byle do kwietnia Gosia z homefocuss

    • 28 stycznia 2013 / 09:55

      Gosiu dziękuję za zrozumienie;)
      no i za prześmieszny komentarz hehe:)))
      byle do kwietnia!
      mam nadzieję, że chociaż fotki z podróży umilę Wam czas:)
      papa

  23. 27 stycznia 2013 / 20:17

    uhuhu zazdroszczę :)
    piękna podroż poślubna Ci się szykuje :)

    • 28 stycznia 2013 / 10:01

      tak to będzie taka nasza podróż poślubna…choć to małe oszukaństwo , bo miała być tylko przedślubna, ale jak zwykle wyszło jak wyszło;)
      pozdrowienia Kasiu

  24. 27 stycznia 2013 / 20:18

    ahhhh zazdroszczę!!!! i już teraz z niecierpliwością czekam na fotorelację :)

    mam nadzieję, że traficie na pogodę, bo moja siostra w listopadzie trafiła na pełnych 5 dni ulew, ale i tak była zachwycona Tajlandią :)

    p.s. brak czasu to chyba motto dzisiejszych czasów :(

    • 28 stycznia 2013 / 10:08

      B. ja sama doczekać się nie mogę tych zdjęć i oglądania albumu!
      Kochana podobno maj marzec i kwiecień to najgorętsza pora roku , tzw. sucha i deszczy nie ma dużo, ale zawsze na jakieś urwanie chmury można trafić;) tego się nie boję… temperatura i tak jest tak wysoka, że troszkę deszczu nie zaszkodzi..ale fakt, że gdyby padało mi 5 dni to byłoby troszkę słabo…
      ściskam cieplutko:*

  25. 27 stycznia 2013 / 20:21

    fantastyczna wycieczka przed Wami..widoki jak z raju :)

    • 28 stycznia 2013 / 10:10

      widoki jak z bajki… kiedyś myślałam, że to tylko na filmach są w stanie zrobić coś takiego…a jednak są na świecie miejsca, gdzie jest tak pięknie! :)))

  26. 27 stycznia 2013 / 20:25

    Super!Czekamy wszyscy na zdjęcia, bo marzenia tej rangi nie tak łatwo się spełniają. :))))
    Pozdrawiam serdecznie!

    • 28 stycznia 2013 / 10:11

      będzie zdjęć dużo dużo, obiecuję! :)
      a co do marzeń to u nas poszło nie tak trudno…
      i to mimo tego, że nie mamy jakiś sporych zarobków:)
      uściski

  27. 27 stycznia 2013 / 20:37

    Oj jak cudownie! Nałapałam słońca ze zdjęć i doładowana uciekam coś zdziałać :)

    • 28 stycznia 2013 / 10:15

      cieszę się, że doładowałam troszkę! :)))
      pozdrawiam cieplutko

  28. 27 stycznia 2013 / 20:53

    No nie, ale nas tutaj rozdrażniłaś :)
    Super!!
    Piękne miejsce!
    A ja zapraszam na mojego już samodzielnego bloga.
    Pozdrawiam
    Iza

    • 28 stycznia 2013 / 10:15

      o! super:))) już zaglądam:)))))))))
      dobrego tygodnia dla Ciebie!

  29. 27 stycznia 2013 / 20:57

    mniam, booosko..
    Już Ci zazdroszczę :]

    • 28 stycznia 2013 / 10:17

      :))) hehe trzymam kciuki za podobny wyjazd dla Ciebie!:)))

  30. 27 stycznia 2013 / 21:07

    Ale wrócisz opalona! Cieszę się razem z Tobą i dalej marzę, że kiedyś i ja pojadę… :-) pozdrawiam i nie dajmy się zimie!

    • 28 stycznia 2013 / 10:43

      No mam nadzieję, że słonko złapie;)))
      trzymam kciuki za realizację marzeń!
      nie daję się , oj nie!:) buziaki Staniszko

    • 28 stycznia 2013 / 10:44

      jeszcze jest miejsce! :)))
      pakuj się pakuj i przyjeżdżaj do Wrocławia:)

  31. 27 stycznia 2013 / 21:17

    mmmmmmm….bosko! :) tylko pozazdrościć! ale liczę, że w kwietniu przywieziesz nam trochę słońca! ;)pozdrawiam ciepło :)

    • 28 stycznia 2013 / 10:44

      wracamy 29 kwietnia, a wtedy u nas już prawdziwa wiosna będzie:) na to liczę:)))
      więc słońca i bez tego z Tajlandii będzie dostatek.
      buziaki

  32. 27 stycznia 2013 / 21:34

    :0 piałabym z zachwytu, gdyby mnie takie wakacje czekały :))))) super, bawcie się na całego !!!:)))

    • 28 stycznia 2013 / 10:46

      nawet nie wiesz jak ja się darłam jak się dowiedziałam, że hotel zabookowany:) teraz już nic nie może zmienić naszych planów:)))
      dzięki Aguś, choć jeszcze mamy troszkę czasu:)))
      ściskam cieplutko kochana

  33. 27 stycznia 2013 / 21:41

    Super Aniu!!!!!!!!!!! Moje jedno marzenie też się dzisiaj spełniło:)

    • 28 stycznia 2013 / 10:46

      och Myszko cieszę się razem z Tobą, a mogę wiedzieć jakie?:)))
      buziaki posyłam:*

  34. 27 stycznia 2013 / 21:43

    no co będę ukrywać. zazdroszczę. i to jak. takie marzenia mi się niestety nie spełnią. musiałabym zmienić całe swoje życie, żeby kiedyś pójść inną drogą, jakimś cudem zarabiać kokosy i móc pozwolić sobie na wymarzone wszystko :( dobrze, że są ludzie którzy mogą żyć. korzystać z tego co oferuje świat. bo z Ciebie dobry człowiek, tak mi się wydaje. więc zazdroszczę ale nie z nienawiścią. dobrym ludziom powinno dobrze się dziać! odpoczywajcie, korzystajcie i grzejcie się!

    • 28 stycznia 2013 / 11:11

      witaj,
      to co piszesz jest dość smutne… uwierz , że my nie zarabiamy kokosów, bo dopiero od niedawna pracujemy i tylko dzięki temu, że nie mamy żadnego kredytu i że niedawno był nasz ślub, a w związku z tym mamy też małe oszczędności… to możemy sobie pozwolić na taki wypad:)
      dziękuję i wierzę, że marzenia się spełniają… każdy w głębi duszy może być dobry, a życie mu się wtedy odwdzięcza..
      trzymam za Ciebie kciuki:*

  35. 27 stycznia 2013 / 22:13

    Aniu, to hotel marzenie! Tajlandia- gdzie jest piekniej! Ogromnie sie z Wami ciesze! Planuj, wypoczywaj i opowiadaj! :)
    Juz sie cesze na foty! :)

    Sciskam!!!

    Dagi

    • 28 stycznia 2013 / 11:24

      Dagi zgadza się! długo się zastanawiałam nad tym idealnym:)))
      udało się:)
      dzięki kochana:***
      buziaki

  36. 27 stycznia 2013 / 23:49

    niestety praca,w której godnie się zarabia i można pozwolić sobie na takie wakacje to wciąż luksus nieosiągalny dla większości ludzi, ale mam nadzieję,że kiedyś się to zmieni i wszyscy będą równi pod tym paskudnym finansowym względem,który tak cholernie dzieli świat.

    my idziemy na bal karnawałowy w sobotę,już nie mogę się doczekać! :))

    • 28 stycznia 2013 / 12:09

      Aśko masz racje… świat nie jest sprawiedliwy jeśli patrzeć na niego od strony finansowej… ale uwierz mi my kokosów nie zarabiamy, a powiem nawet, że mamy małe zarobki:) to tylko dzięki temu, że nie mamy dzieci, kredytu na głowie i że niedawno wesele mieliśmy;)
      trzeba korzystać… jeśli ma się warunki i możliwości:)
      baw się dobrze! buziaki

    • 28 stycznia 2013 / 14:11

      dziecko i kredyt to studnie bez dna i zobowiązanie na kilkadziesiąt lat :D dlatego szalejcie ile możecie i zarażaj tak dalej swoim optymizmem i pozytywnym myśleniem – ja też jestem tego zwolenniczką,bo wiem,że się opłaca ;))))

  37. 28 stycznia 2013 / 01:27

    Jejku, jak pięknie, tylko pozazdrościć! Czekamy na zdjęcia :)

    • 28 stycznia 2013 / 12:12

      będzie sporo -obiecuję!:)

  38. 28 stycznia 2013 / 06:34

    Bedzie cudownie bedzie cuudownie!!! Moi znajomi Aniu sa w Tajlandii co roku, sa tak zakochani czuja sie tam tak swietnie, podrozuja zawsze od wyspy do wyspy i bardzo chwala! Moze i nam kiedys sie uda, mam nadzieje:-) Czekamy na rewelacyjne fotki z twoja usmiechnieta buzia!

    • 28 stycznia 2013 / 13:07

      Syl jeju nawet nie wiesz jak ja z radości skaczę codziennie!:)))
      troszkę mnie podbudowałaś, bo niektórzy mnie straszą, że tam niebezpiecznie z tymi trzęsieniami i tsunami… a jeszcze teraz film o tsunami wchodzi do kin;/ i się boję troszkę:)
      mam nadzieję, że będzie cudnie…bez strachu oby się obeszło:)
      ściskam cieplutko i dziękuję, że jesteś:*

  39. 28 stycznia 2013 / 07:20

    Pięknie się zapowiada. Nie mogę doczekać się fotorelacji :)
    I planowaliście sami czy z biura podróży?

    • 28 stycznia 2013 / 13:08

      będzie nie jedna!:)
      na początku miało być niemieckie biuro, ale skończyło się na tym, że wylatujemy z własnego miasta Wrocławia i lecimy z polskiego krakowskiego biura:)))
      nasza znajoma znalazła dla nas świetną ofertę po atrakcyjnej cenie:)))
      uściski

  40. 28 stycznia 2013 / 08:07

    No fakt z mojej strony to marzenie jeśli utopią tego nie nazwać, ale Aniu cieszę się Waszą radością…pięknie!!!
    Ściskam;*

    • 28 stycznia 2013 / 13:10

      Justynko dziękujemy:* zawsze warto marzyć!
      trzymam kciuki i za Twoje marzenia…niech się spełniają pomalutku…
      buziaki

    • 28 stycznia 2013 / 13:10

      Ha ha! TAK BOSKO BEZTROSKO:)

  41. 28 stycznia 2013 / 09:50

    Czy to wycieczka na własną rękę czy z biura podróży ? Jeżeli z biura, mogę prosić o namiary ?
    serdeczności ślę
    Edyta

    • 28 stycznia 2013 / 13:11

      Edyto udało nam się załatwić z biura podróży krakowskiego PassionFruit:) wylot mamy z Wrocławia:D:)http://www.passionfruit.pl/

  42. 28 stycznia 2013 / 10:07

    Ale boski wyjazd!

    Wygląda to jak jakieś marzenia o raju na ziemi! :-)

    • 28 stycznia 2013 / 13:11

      bo to chyba jest taki właśnie ziemski raj…:))))))))))

  43. 28 stycznia 2013 / 10:26

    To ja się pakuję :-)
    A tak poważnie – to na pewno będzie super wyprawa i niezapomniana przygoda!

    • 28 stycznia 2013 / 13:14

      Zgadza się Jagódko:)))) to będzie coś wspaniałego… coś czuję, że najpiękniejszego co w życiu mnie spotkało:)
      buziaki

  44. 28 stycznia 2013 / 11:26

    piekne widoki :)) az cieplej się zrobiło :)

    • 28 stycznia 2013 / 13:14

      cieszę się! :))) ciepło mi również, gdy patrzę na te zdjęcia:)))

  45. 28 stycznia 2013 / 11:46

    wygląda interesująco !! bawcie się dobrze :)

    • 28 stycznia 2013 / 13:15

      dziękujemy! :))) a interesująco to chyba mało powiedziane;)

  46. 28 stycznia 2013 / 16:31

    Mmmm.. piękne miejsce! Zazdroszczę!!! Te słonie, morze, małpki… :)
    Ja niedawno odkryłam couchsurfing i cieszę się jak nie wiem co bezpłatnymi noclegami na całym świecie. To daje tak niesmowite możliwości! W najbliższy czwartek będę testować pierwszą tanią wycieczkę z bezpłatnym noclegiem :)

  47. 28 stycznia 2013 / 19:23

    Dopiero co trafiłam na Twojego bloga i na początek taka rewelacja? Ahhh… zazdroszczę! Nie chcesz spakować mnie w walizkę i zabrać ze sobą? Potrzebuję słońca! :P

  48. 28 stycznia 2013 / 19:47

    hoho.. widzę, że bawiliście się w letniej w ZOO.. my również ale tydzień wcześniej (19.02);)
    a wyprawa.. mhmhmh……. cudo..

  49. 28 stycznia 2013 / 22:47

    O rany, rewelacja!!! Tylko pozazdrościć :) Szczerze nie mogę doczekać się fotorelacji :) Pozdrawiam i udanego odpoczynku życzę :)

  50. 29 stycznia 2013 / 11:14

    Czeka Was rewelacyjna podróż, życzę wspaniałych wrażeń i czekam na zdjęcia :)

  51. 25 lutego 2013 / 16:25

    WOW! Aniu co za cudowne miejsce! Przepiękne, urlop na pewno będzie nie z tej ziemi!

    Tajlandia jest już od dłuższego czasu na mojej liście MUST SEE i mam nadzieję, że kiedyś mi się uda tam pojechać. Choć ja się wybiorę na wycieczkę z plecakiem, bo jakoś nie umiem być cały czas w tym samym miejscu – nosi mnie z jednego do drugiego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *