NASZA NOWA SYPIALNIA UBRANA W TEKSTYLIA IKEA. :)

Dzień dobry po dłuższej przerwie. :) Wynikała ona ze sporych zmian w naszym życiu kochani. :) Z początkiem czerwca zamieszkaliśmy w naszym wymarzonym domu. Prawdą jest, że przeprowadzka to jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu każdego człowieka. Zmienia się absolutnie wszystko. Najważniejsze, że na lepsze i tak jak sobie wymarzyliśmy. :) Muszę Wam powiedzieć, że jak nigdy odżyłam i dostałam wiatru w żagle. Chce mi się, a bliskość ogrodu, chodzenie gołymi stopami po trawie, to jedne z przyjemniejszych rzeczy, których tak bardzo mi brakowało podczas mieszkania w bloku. Cisza i spokój to kolejny aspekt tak bardzo dla mnie istotny… ale dziś nie o tym! Na pierwszy ogień idzie sypialnia.

Sypialnia, jak cały dom, w 100% zaprojektowana przeze mnie. Od wyboru podłóg, projekt wnętrza, przez zakup wszystkich mebli i dodatków. :) Zgodzicie się ze mną, że sypialnia jest ważnym pomieszczeniem w każdym domu czy mieszkaniu. To tutaj odpoczywamy po ciężkim dniu, wariujemy z dziećmi na łóżku, przytulamy się, czytamy… popijamy poranną kawę, a i czasami jemy śniadanie. ;) Dlatego tak ważne jest, aby sypialnia przynosiła ukojenie i była przytulna. :)

Dla mnie przytulność to przede wszystkim tekstylia. To nimi możemy się bawić i z nimi eksperymentować, dodając kolory i faktury, w szybki i prosty sposób możemy odmienić naszą sypialnię raz w miesiącu, czy choćby raz na sezon. :) Gdy mowa o tekstyliach do sypialni, znacie mnie i wiecie, że uwielbiam zaglądać do IKEA. Przeprowadzka to zawsze dobry moment na małe zmiany i zakup nowego. Przecież tyle rzeczy jest nam wtedy potrzebnych! ;)

Ostatnio pojechałam po garnki, a wraz z nimi przywiozłam nową pościel, kosz, poduchy, koce, pledy, kilka doniczek i kwiatów.. ;) Znacie to prawda? Powiedzcie, że nie jestem w tym sama.

Łóżko, które widzicie na zdjęciach pochodzi od marki theraw, zagłówek natomiast mam z sofacompany. Jak widzicie poszłam w dębowe drewno i beże, biele, odrobinę zieleni jaką dają kwiaty. Uprzedzając pytania o szafę, była robiona na zamówienie, ponieważ zależało mi na zabudowie po sam sufit. Wymyśliłam też sobie sztukaterię na frontach, aby fajnie nawiązać do reszty domu i tak oto jest. Dla mnie to taka perełka… która pięknie ozdabia to wnętrze. :) Aby lekko ożywić wnętrze postawiłam na pościel ÄNGSLILJA z IKEA, w kolorze jasnoliliowym, który jest bardzo trendy w tym sezonie. Szalenie mi się podoba, a Wam? :)

Łóżko kupiliśmy w rozmiarze 180×200, natomiast kołdra ma wymiar 200x200cm i myślę, że to był dobry wybór. Nie wiem nawet, czy nie pokuszę się następnym razem o zakup kołdry 220cm szerokiej, aby fajnie przykrywała materac po bokach łóżka. :)

Jak widzicie na zdjęciach, na łóżku poza pościelą położyłam sporo różnych poduszek w kolorach zieleni, różu i jasnym fiolecie – taka zabawa wzorami i kolorami to świetny pomysł na dodanie Waszej sypialni charakteru. :) Na łóżku leży też piękny pled KAPASTER, który jest lekki i bardzo przyjemny w dotyku, a jego delikatny wzór zupełnie nie kłóci się z resztą dodatków.

W IKEA znajdziecie szeroki wybór pościeli, prześcieradeł, pledów, koców, poszewek i poduszek dekoracyjnych oraz wkładów, narzut na łóżko, które mogą szybko przykryć to, czego nie chcemy pokazywać.
Dodatkowo znajdziecie tam również materace do łóżek, świetne kołdry i poszewki na poduchy. Wiem co mówię, bo z kołdry i poduszek z pierzem korzystamy już od dobrych kilku lat. :)

DOBÓR ODPOWIEDNIEGO MATERACA

Zakup łóżka to jedno, ale pamiętajcie, że nie można zapomnieć o doborze odpowiedniego materaca czy to piankowego, lateksowego lub sprężynowego. Wybór materacy w wersji średniotwardej i twardej jest na prawdę duży, więc każdy jest w stanie znaleźć tam coś dla siebie. Najważniejszy jest tutaj komfort użytkowania. Jeśli stawiamy na wygodę bardzo fajnym rozwiązaniem są również dodatkowe maty (zwiększające komfort) i ochraniacze na materace oraz poduszki  (dzięki temu, że można je prać, zachowujemy dłuższą świeżość i czystość. Jeśli kompletnie nie wiecie co byłoby dla Was najlepszym rozwiązaniem, w doborze materaca może pomóc specjalista sprzedaży oraz fizjoterapeuta.
Kolejna sprawa to poduszki do spania – w zależności od tego jak lubicie spać dostępne są zarówno niskie jak i wysokie, z pierza i puchu, pianki i pianki memory oraz poduszki poliestrowe. Ja zawsze stawiam na mieszankę pierza i puchu, a mój wybór padł na poduszki BERGVEN, mają najlepszy z możliwych wymiarów 50 x 60cm , nie za duże, nie za małe. Sprawdzają się u nas od lat! :)

TEKSTYLIA W OKNACH

To również temat warty uwagi. W nowym domu ten temat jeszcze przede mną, ale od zawsze bardzo podobają mi się lniane zasłony. Chociażby LEJONGAP. Znalazłam też bardzo fajne czarne karnisze RÄCKA i coś czuję, że właśnie na nie postawię. Dają ogrom możliwości: można je łączyć, rozsuwać i bez problemu dopasować do własnego otworu okiennego. :)

POŚCIEL DO SYPIALNI

Tutaj IKEA daje ogromne pole do popisu, a wybór wzorów, rozmiarów i tkanin jest tak duży, że będąc w sklepie można oszaleć… ja zawsze mam ogromny problem, aby wybrać ten jeden jedyny komplet pościeli. Przygotowałam dla Was moodboard tych, które mam i szczególnie mi się podobają. Może Was zainspiruję. :)

Na koniec kosz z rattanu SNIDAD, który uwielbiam i bardzo Wam polecam do przechowywania pledów, koców i poduszek. Świetnie sprawdzi się również w łazience. Od spodu ma zabezpieczenia chroniące przed porysowaniem podłogi. :) Jestem ciekawa jak Wam się u nas podoba. :) To dopiero pierwsza część sypialni, drugą z lustrem i witrynką pokażę Wam już wkrótce.

Ściskam Was ciepło! Kolejny post będzie o górnej łazience. Ciekawi? :)