Jest połowa kwietnia, za oknem jednego dnia śnieg, po chwili deszcz bawi się w berka ze słońcem. Pogoda taka, że można oszaleć. Na domiar wszystkiego w domu Juleczek już na dobre się rozszalał i zalicza wszystkie kąty, chwyta za meble, odkurza podłogę swoim nowym bodziakiem. ;)
Tydzień temu zakończyliśmy remont naszej łazienki, więc możecie się domyślać ile było sprzątania.. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się tony kurzu w każdym pokoju, na każdym meblu, zasłonie, poduszce, płycie kuchennej czy lodówce.. nie wspominając o biednych kwiatach i ich liściach! Wszystko, absolutnie wszystko nadawało się do gruntownego sprzątania i tutaj ukłon w stronę moich kochanych teściów, którzy przyszli z pomocą i podczas gdy ja zajmowałam się Juleczkiem u moich rodziców, oni wraz z mężem ogarnęli cały dom. :)
Niestety takie remonty zwykle niosą za sobą sprzątanie długofalowe, bo kurz unosi się jeszcze przez najbliższe tygodnie i trzeba zaprzyjaźnić się z mopem, odkurzaczem i ścierą. ;) I teraz moje najnowsze odkrycie kochani! Będę szczera! Zawsze bardzo sceptycznie podchodziłam do tego typu wynalazków i absolutnie nie wierzyłam w ich moc i działanie. Mowa oczywiście o małych, okrągłych, automatycznych robotach sprzątających. :) Zawsze mówiłam, że w małym mieszkaniu, gdzie wszystkiego jest aż nadto, taki robot po prostu nie ogarnie. Nie wjedzie pod meble, czy na dywan.. nie mówiąc o różnego rodzaju przeszkodach , jakie stoją na jego drodze.
RTV EURO AGD zaprosiło mnie do przetestowania odkurzacza RAVEN EOA001 SmartCleaner, zgodziłam się z czystej ciekawości i potrzeby, bo potrzeba “dodatkowej ręki” w tej chwili jest u nas ogromna. :) Moje wrażenia po pierwszych kilku dniach są absolutnie na plus! Powiem więcej. Jestem zachwycona tym, co ten mały robocik potrafi i nigdy nie podejrzewałabym, że tak ładnie poradzi sobie z piachem i kurzem, który dzień w dzień przynosi po spacerach Mailo i który jest z nami po remoncie, ale z każdym dniem znika!
Ha! Nareszcie mam czas na inne przyjemności, mogę w spokoju wypić kawę, nie myśląc o tym, że bezustannie czuję piach pod stopami. Ten robot to mój przyjaciel – serio. :)
Dlaczego go uwielbiam?
1. pracuje na prawdę cicho
2. bez problemu wjeżdża pod niskie meble (np. łóżeczko Juleczka, nasze łóżko, szafkę na buty w przedpokoju, szafkę rtv itp)
3. ma po bokach takie małe zbierające macki – zbierają nieczystości, które znajdują się poza odkurzaczem, czyli wychodzą poza jego średnicę i fajnie zamiatają pod niego.
4. duża moc baterii – bez problemu odkurzy całe mieszkanie – bateria starcza na ok. 120 minut działania
5. posiada sterowanie bezprzewodowe za pomocą pilota i modułu wifi oraz aplikację, gdzie można sterować z telefonu oraz ustawiać programy czyszczenia (dostępnych jest 6)
6. posiada moduł wirtualnej ściany! gdy Julcio bawi się na podłodze , stawiam taki moduł w miejscu, gdzie nie chcę, aby odkurzacz przejeżdżał :)
7. fajną opcją jest również wbudowana lampa UV – wiązka ultrafioletu niszczy bakterie , dzięki czemu tworzy przestrzeń przyjazną dla alergików
8. funkcja mopa
9. można też zaprogramować sprzątanie na 7 dni, nawet gdy nie ma nas w domu :)
Z czystym sercem mogę polecić Wam ten produkt. :) Zostaje z nami, bo bardzo, ale to bardzo mi pomaga w codziennych obowiązkach.
A tutaj mała ściągawka co dokładnie odkurzacz RAVEN potrafi:
Teraz na stronie RTV EURO AGD – TUTAJ – wystartował super konkurs wielkanocny! Do wygrania jest karta podarunkowa o wartości 5000 PLN oraz 30 kart podarunkowych o wartości 200 PLN :)
Wystarczy, że podzielisz się swoim trickiem na najłatwiejsze przygotowanie do Świąt Wielkanocnych, wypełniając formularz dostępny na stronie konkursowej. :)
Dodatkowo, jeśli chcielibyście wygrać odkurzacz automatyczny taki jak mój, koniecznie zajrzyjcie na profil na Instagramie https://www.instagram.com/rtveuroagd/, gdzie wystartował kolejny konkurs TUTAJ. Do wygrania również inne nagrody! Wystarczy, że pokażecie na zdjęciu, jak w oryginalny sposób przygotowujecie się do Świąt Wielkanocnych! Urządzasz mieszkanie, dekorujesz pisanki czy wypiekasz pyszne ciasta? Wykaż się kreatywnością! :) Szczegóły poznacie pod powyższym linkiem. :)
A teraz ściskam Was i życzę udanego tygodnia i już niebawem wracam do Was i pokazuję naszą nową łazienkę, na którą tak czekacie. :)
Kiedy pojawiały się pierwsze roboty sprzątające, patrzyłam na nie trochę z przymrużeniem oka, bo przecież ja lepiej poodkurzam. Jednak z perspektywy czasu, zaczynam się rozglądać za takim małym pomocnikiem. Lepiej czas na ciągle odkurzanie i zamiatanie spożytkować na inne rzeczy.
Niedawno kupiłam ten sam model! Świetnie się sprawdza! Uwielbiam wracać do domu, bo odkurzacz robi wszystko za mnie :) Okruszki w kuchni to już nie problem. Jak wracam z pracy, to już ich nie ma ;)
Ja mam nieco starszy model, ale sprawdza się świetnie :) Bardzo pomocne urządzenie!
Zdecydowanie muszę zainwestować w takie cudeńko! A skoro o porządkach mowa, to ja mam kilka patentów na mycie okien bez nerwów :) https://wnetrzadlaciebie.com/porady/mycie-okien-bez-smug-szybko-i-dokladnie-domowe-sposoby
Bardzo nas cieszy widzieć zadowoloną posiadaczkę robota sprzątającego i to jak świetnie radzi sobie w domu. Życzymy miłego korzystania.
o jaki sprytny sprzęt, muszę go mieć. Twój wpis mnie przekonał :)
Hej a gdzie znalazłaś do niego apke? Nie mogę znaleźć w sklepie google