Planowałam dla Was jedną obszerną relację z całego wyjazdu, ale musicie mi wybaczyć. Zdjęć i miejsc, które widzieliśmy na wyspie jest po prostu zbyt dużo i post nie miałby końca. Z 2000 zdjęć wybrałam dla Was ok. 140 i podzieliłam je na dwie części. ;)
Podróż na Zakynthos to jedna z najbardziej spontanicznych w naszym życiu. Pewnego dnia otworzyłam oczy i postanowiłam, że musimy gdzieś polecieć. Tym razem szukałam miejsca, które: 1. będzie blisko, 2. gwarantuje ładną pogodę i piękne widoki. Organizacja wyjazdu zajęła mi dokładnie 2 dni. Jak zawsze wykonałam telefon do zaprzyjaźnionego biura pośredniczącego, mając z tyłu głowy miejsce docelowe. Zależało mi na wylocie z Wrocławia i był to strzał w dziesiątkę! 2h i byliśmy na miejscu. Wylot o poranku z Wrocławia i odlot z Zakynthos w godzinach wieczornych zapewnił nam praktycznie jeden dodatkowy dzień.
Grecję znaliśmy już z naszej podróży na Kretę i Santorini, dlatego wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać i jaki mniej więcej standard mają hotele. Nauczeni doświadczeniem wybraliśmy ładny, 4 gwiazdkowy i co dla nas najważniejsze, nieduży hotel w cichej okolicy, z dala od popularnych, dużych kurortów jak np. Laganas ;) Na pewno padnie tutaj pytanie o nazwę hotelu: Klelia Beach Hotel – z pyszną kuchnią (szef kuchni jest niesamowity!), położony 100 metrów od plaży w Kalamaki, zaraz obok rezerwatu żółwi, gdzie żółwie co noc składają jaja, a wolontariusze czuwają nad tym, aby małe stworzenia zaraz po wykluciu trafiły prosto do morza. (Czy wiedzieliście, że tylko 1 żółwik na 1000 urodzeń przeżywa? Dlatego tak ważna jest tutaj pomoc i ochrona żółwi.) Cudowna okolica z pięknymi górami wznoszącymi się nad samym wybrzeżem.
Na wakacjach zawsze nas nosi i długo nie możemy usiedzieć na miejscu. Przez 12 dni pobytu, spędziliśmy tylko jeden pełny dzień na naszej plaży. Pozostałe dni organizowaliśmy pół na pół (plaża – zwiedzanie) lub robiliśmy sobie całodniowe wycieczki. Na wyspie jest kilka możliwości podróżowania. Zdecydowanie polecam Wam wynajęcie auta, aby na spokojnie zjechać całą wyspę wzdłuż i wszerz. Zakynthos ma ok. 40km długości i 20km szerokości, ale niech Was to nie zwiedzie. Nie słuchajcie też tych, którzy mówią, że na Zakynthos poza plażami nic nie ma! My zjechaliśmy na wyspie ok. 350 km i odkrywaniu zakątków nie było końca. :) Przepiękne miasteczka z wąskimi uliczkami, cudowne krajobrazy, małe plaże z turkusową wodą.. urwiska, trasy po krętych i czasami stromych oraz wąskich drogach, ale za to z zapierającymi dech w piersi widokami, kościółki i klasztory, tawerny i knajpki z widokami, że włosy stają dęba – serio!.. jest tego na prawdę sporo. :)
Kolejną możliwością podróżowania są quady / skutery, z których my nie skorzystaliśmy z dwóch powodów. Po pierwsze podczas naszego pobytu było mega mega upalnie – temperatura w słońcu przekraczała nawet 45 stopni, w cieniu nie spadała poniżej 33.. Po drugie quady mimo wszystko nie wszędzie dadzą radę. Niejednokrotnie byliśmy świadkami jak ledwo wjeżdżały pod górkę ;)
Trzecią możliwością jest transport miejski – autobusy, które kursują co 15-20 minut, czasami co godzinę i jeżdżą do najpopularniejszych miejsc takich jak Kalamaki, Laganas, Agios Sostis, Zakynthos – przejazd kosztuje 1,8EUR. Ostatnią są taksówki – transport np. z Kalamaki do Zakynthos czy Laganas kosztuje 10 EUR.
Podczas naszych wycieczek smakowaliśmy rodzimej kuchni w miejscowych tawernach i nadmorskich knajpkach. Szczególnie polecam Wam knajpę nad samym brzegiem w porcie Agios Nikolaos i Porto Roxa – pychota :) Świetna jest również przy Gerakas Beach zaraz niedaleko drogi i instytutu ochrony żółwi. Zresztą gdziekolwiek nie posmakujecie souvlaki pita, krewetek, krabów, homarów czy miejscowych ryb, na pewno będzie pysznie. Do tego obowiązkowo ice coffee i jogurt grecki z miodem. :)
Kilka praktycznych informacji dla Was:
Co warto zabrać?
- Przede wszystkim pamiętajcie o mocnych filtrach, ręcznikach plażowych (w mało którym hotelu są), klapkach, ewentualnie butach do wody (przydadzą się na kamienistych plażach i w miejscach takich jak np. Korakonisi – absolutny must have do zobaczenia!) Mało który turysta tam dociera ;).
- Dodatkowo oczywiście nakrycie głowy, aparat z dużą kartą pamięci i uśmiech od ucha do ucha.
- Waluta obowiązująca: EUR – najlepiej wymieniać w Zakynthos (nie uświadczycie typowych kantorów – walutę wymienia się w bankach oraz niektórych biurach podróży).
- Najlepiej przywieźć z Grecji coś pysznego. Dobre wino, oliwki prosto z gajów, miody, czy miejscowe wyroby – dywaniki, obrusy.. co kto lubi :)
Co warto zwiedzić?
- Najsłynniejsze miejsce na Zakynthos, czyli Zatoka Wraku – od góry (dojazd samochodem / qud’em – pamiętajcie, aby iść wzdłuż skał aż do flagi! Stamtąd są najpiękniejsze widoki) i od dołu – statkiem – czasami z racji dużych fal statki nie dopływają do brzegu, ale nie ma znaczenia, czy jest to duży czy mały statek.. my korzystaliśmy z usług miejscowego biura Cruise Mar i mieliśmy statek na ok. 70 osób. Pogoda była przepiękna, więc nie było obaw, że nie dopłyniemy. Przy drodze do widoku na Zatokę Wraku koniecznie zajrzyjcie do starego klasztoru. U miejscowego rolnika nabyliśmy wina, oliwki prosto z drzewa i miód z pomarańczą i cytryną – pychota! :)
- Oczywiście trzeba pojechać też do Agios Sostis aby wejść zwodzonym mostkiem przy porcie na urokliwą Cameo Island, gdzie jak będziecie mieli szczęście – zobaczycie ślub na przepięknej plaży. :) Wstęp na plażę 5 EUR (do wykorzystania w barze przy wejściu). Stamtąd można również wypłynąć statkiem/łodzią, aby obejrzeć żółwie pływające w morzu oraz wyspę żółwi i Keri Caves :) Piękne są też Blue Caves i Keri, ale z drugiej strony wyspy, gdzie wchodzi się ponownie od tawerny, aby zobaczyć skały wystające z morza!
- Przepiękny port Agios Nikolaos z pyszną knajpką przy brzegu. Kąpiel również wskazana ;)
- Plaża z wodą siarkową Xigia Beach i Porto Vromi oraz Banana Beach :)
- Jednego dnia polecam wycieczkę do Porto Roxa i Porto Limnionas – przepiękne miejsca na plażowanie oraz Korakonisi (bomba! – zdjęcia w kolejnym poście). + Damianos Cave.
- Nie można nie zobaczyć też stolicy wyspy, czyli Zakynthos oraz wielu pięknych okolicznych miasteczek. Nad Zakynthos jest też zamek, oraz knajpa do której prowadzą znaki best view on Zakynthos :) Niedaleko Zakynthos jest plaża Kalamaki – nasze miejsce z cudnym zachodem słońca :)
- Jednego dnia popłynęliśmy sobie na całodniową wycieczkę na pobliską wyspę Kefalonię. Warto!
- Jeśli coś jeszcze mi się przypomni napiszę w kolejnym poście, który pojawi się za 2/3 dni :)
Uff!!! To by było na tyle :) Mam nadzieję, że informacje okażą się dla Was pomocne.
Więcej już niebawem :) Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, piszcie śmiało. Postaram się na wszystkie odpowiedzieć.
Uścisków moc!
Scraperka
Potwierdzam wszystkie zawarte tu informacje, nie zobaczyliśmy jedynie Korakonisi i Blue Caves, ale to zostawimy sobie na następny raz. Zakynthos jest przecudowny i Wasze zdjęcia takze!!!! :)))))))))))))))
Autor
:) jest tego troszkę.. nie wiem czy wszystko ujęłam, ale jak mi się coś przypomni będzie za 2-3 dni w kolejnym poście :)
pozdrowienia i dziękuję :)
cudowne widoki ,mam w palnach Zakyntos wiec informacje się przydadzą , lubimy zwiedzać
Autor
super :) bardzo się cieszę :)
Byłam na Zakynthos w zeszłym roku, tam jest przepięknie! Teraz marzy mi się Santorini ;)
Autor
Przepięknie :) Santorini bajka – polecam gorąco :)
dobrego dnia
Świetny wpis i piękne zdjęcia.Bardzo podoba mi się Grecja,byłam juz na Krecie,Korfu a także w Atenach i Salonikach.Od dawna chodzi mi po głowie właśnie Zakynthos i w związku z tym mam Aniu pytanie z jakiego biura korzystaliscie gdyż wcześniej latałam z Londynu bo tam mieszkałam i nie mam rozeznania w naszych biurach podróży.pizdrawiam
Autor
Dorotka my zawsze rezerwujemy przez pośrednika, zaprzyjaźnione biuro sunnytime.pl – właścicielką jest nasza dobra znajoma i ona wyszukuje nam najlepsze wyjazdy. Tym razem padło na Grecos i to był świetny wybór :) Oni specjalizują się w Grecji i są w tym na prawdę dobrzy. Było to widać już na wstępie przy transferze z lotniska. :)
uścisków moc
Coś wspaniałego! A powiedz czy mieliście jakiś przewodnik, plan zwiedzania? Auto wypożyczaliście na wyspie czy jeszcze w Polsce?
Autor
hej, kupiliśmy taki cienki przewodnik itaki i bardzo nam się przydał, ale tak na prawdę na miejscu w kazdym sklepiku znajdziecie mapy i przewodniki. My postanowiliśmy jechać wzdłuż wyspy i zatrzymywać się wszędzie gdzie przyjdzie nam ochota. Z parkowaniem nie ma problemu, więc tak było najprzyjemniej. Oczywiście w przewodniku wyczytaliśmy dość sporo, choć nie było zaznaczonych kilku pięknych miejsc. :) Trzeba się rozglądać, bo wyspa ma mnóstwo pięknych zakątków do zaoferowania.
ciekawa relacja, napewno skorzystam:) i dzięki Tobie mam ochotę tam pojechać:) ,,,,pozdrawiam
Aniu, napisz proszę coś o tym miodzie z pomarańczą i cytryną – zaintrygowałaś mnie :) Próbowałam znaleźć jakieś informacje o nim, ale nic :(
Zżera mnie zazdrość :) mega widoczki!!!
Bardzo przydatny post:) dzięki Tobie dowiedziałam się o Korakonisi:) już się nie mogę doczekać na moją wyprawę we wrześniu!:)
Pozdrawiam
Pięknie tam ! Chciała bym mieć taką pracę że wstaję i mówię sobie, że moge gdzieś wyjechać. Niestety nie ma tak łatwo :(
Aniu jak z wypozyczeniem auta? Mozesz polecisz jakies miejsce? :) i jaki jest koszt?
druga część relacji nie pojawiła się na blogu? :( szkoda..
Zakynthos chyba jedna z ładniejszych wysp greckich! :)
Gdzie zakupilas ten piekny okragly koc ???
Witam , Jade w ty roku pierwszy raz do Grecji i właśnie na Zakynthos. Czym zjeżdziliście te 300km ? POlećcie co warto zobaczyć,czego spróbować?