Co w każdej sypialni być musi, ale zwykle nie widać tego gołym okiem? Co ma ogromny wpływ na nasz komfort podczas snu czy odpoczynku? Mowa oczywiście o materacu. Myśl o zmianie materaca do naszego łóżka chodziła za mną już od dawna. Nie będę ukrywać, że miał już swoje lata, nie był też pierwszej świeżości.. Szalę przeważyło niedawne uczucie wbijania się czegoś.. chyba sprężyn w łopatki i to pechowo, bo po mojej stronie łóżka. ;)
Nie przesadzę, gdy napiszę, że z nieba spadł mi BENET, wprost do skrzynki mailowej hehe ;) a później już niedługa droga od wejścia na stronę, poczytania o zaletach aż do zamówienia jednego – doskonałego materaca. Bardzo podoba mi się idea jaka przyświeca polskiej marce:
“NIE CHCEMY WIEDZIEĆ ILE WAŻYSZ, MIERZYSZ I JAKI MASZ KOLOR OCZU – Nie interesuje nas czy podczas snu wyglądasz bardziej jak skulona koala czy człowiek witruwiański. Jedyne na czym naprawdę nam zależy to zapewnienie Ci najlepszego wypoczynku każdej nocy i właśnie dlatego jeden materac Benet będzie po prostu idealny dla Ciebie, niezależnie od Twoich gabarytów i pozycji, w jakich najbardziej lubisz odpoczywać.”
Materac przyszedł zapakowany w duży karton i kilkuwarstwową, grubą folię zabezpieczającą. Dobrze, że miałam pomocnika, bo w błogosławionym stanie wolałam nie ryzykować z rozpakowywaniem na własną rękę. We wnętrzu kartonu znaleźliśmy woreczek z instrukcją i nożykiem ułatwiającym jego rozpakowanie. Muszę przyznać, że bardzo ułatwił nam dobranie się do materaca – duży duży plus za tego typu rozwiązanie! :)
Kolejnym plusem zakupu jest gwarancja darmowego zwrotu, jeśli po 60 nocach testów coś nie będzie nam pasować. Wystarczy zadzwonić do firmy i powiedzieć zabierajcie.
Jak widać powyżej działo się :) Trzeba pamiętać, aby rozpakowywać materac w pomieszczeniu do którego jest przeznaczony. Unikniemy dzięki temu niepotrzebnego przenoszenia. U nas w sypialni było dość ciasno, ale daliśmy radę!
Po kilku tygodniach testowania materaca wiem, że na pewno go nie oddam. Nawet nie pokuszę się o jego porównywanie z moim poprzednim, wysłużonym “nieszczęściem”, bo przepaść między nimi jest ogromna. Główne plusy:
- materiały z jakich jest wykonany – połączenie sprężystego lateksu i dopasowującej się pianki termoelastycznej – 3 warstwowa konstrukcja – grubość!
- polska produkcja – wspierajmy polskich producentów :)
- pikowany, odpinany pokrowiec z ładnym wykończeniem brzegów – dobra cyrkulacja powietrza + możliwość wyprania – jak mi tego brakowało w poprzednim materacu!
- 10-letnia gwarancja na materac i 2-letnia na pokrowiec
- darmowa dostawa
- 60 nocy testów i bezpłatny zwrot
Minusów jako takich BRAK. Jedyne co mnie spotkało tyczyło się problemu z jego dostarczeniem przez firmę kurierską. Pewnego dnia odebrałam telefon od kuriera, który stwierdził, że materac waży za dużo i on nie ma obowiązku dostarczania tego typu przesyłek wielkogabarytowych, więc mogę sobie po niego przyjechać do ich magazynu. ;) Oczywiście stwierdził, że nawet gdyby dostarczył to nie wniesie mi go na 3 piętro, bo nie ma takiego obowiązku. Po szybkiej interwencji marki Benet, po kilku dniach Pan kurier jednak przywiózł materac i wniósł go pod drzwi, ale za dodatkową opłatą do kieszeni. Ciekawe co miałam zrobić będąc sama w domu, bez męża czy sąsiada przy boku? ;) Chciałabym zaznaczyć, że podobno była to pierwsza tego typu sytuacja zgłoszona przez klienta (czyli mnie) marce Benet i oby takich jak najmniej, albo i wcale. :) A teraz pozwólcie, że oddam się błogiemu lenistwu na moim starym-nowym łóżku ;)
Na koniec mam dla Was NIESPODZIANKĘ! Na hasło “scraperka” otrzymacie rabat -50PLN na zakup swojego materaca.
Wystarczy zajrzeć na stronę BENETSLEEP.PL.
Uścisków moc – Scraperka
Czy to jest artykuł sponsorowany?
Mam jakieś dziwne wrażenie, że ten materac jest podobny do materacu EMMA.
Nie uważasz?
Autor
Tak jak najbardziej to jest artykuł sponsorowany. :) Hmm.. a wiesz, że wcześniej nie trafiłam na te materace i rzeczywiście widać podobieństwo? ;) Już napisałam w tej sprawie – jestem bardzo ciekawa czy mają ze sobą coś wspólnego czy jednak to konkurencja. pozdrawiam ciepło
Autor
Wizualnie rzeczywiście jest bardzo podobny, ale widzę, że konstrukcja jest jednak inna i nasz produkowany jest w Polsce ;)
To proszę daj znać, jak się dowiesz czy EMMA i BENET mają coś wspólnego ze sobą. Jak dla mnie mają! Nawet strona internetowa jest podobna:)
Autor
Jasne! napiszę jak tylko dostanę odpowiedź :) Tak strona też jest podobna – trochę jak Media Markt i Saturn :)
dobrego dnia :*
Autor
Mam odpowiedź :)
„Rzeczywiście do Polski zawitała ostatnio firma Emma. My oczywiście nie jesteśmy w żaden sposób z nią związani i nie współpracujemy. Emma jest firmą niemiecką, która sprzedaje swój produkt w Polsce, Benet zaś jest firmą polską, produkującą materace w fabryce w Kępnie. Dodatkowo nasz produkt oraz sklep internetowy, za pośrednictwem którego można go zakupić był pierwszy na polskim rynku i ma znacznie dłuży staż. Co istotne, ostateczny projekt produktu oraz naszej strony internetowej powstał już we wrześniu 2015r., a wówczas nie istniała nawet niemiecka firma Emma. Nasza strona internetowa finalnie zaprogramowana została w styczniu bieżącego roku, a zatem zapewniam Panią, że w tym czasie nie mogliśmy przecież wiedzieć, że na rynku znacznie później po nas pojawi się niemiecka firma Emma.
Co do samej Emmy, to nie jesteśmy w stanie porównać zastosowanych pianek, gdyż nasza konkurencja nie podaje, w przeciwieństwie do Beneta, żadnych parametrów, certyfikatów, itp, a zatem nie wiadomo jakie materiały wykorzystują. Kolejna istotna różnica między firmami, to oczywiście wysokość ceny oferowanych produktów oraz sposób dostawy materaców o większych rozmiarach. W przypadku Beneta każdy materac jest jedną zrolowaną bryłą i wystarczy jedynie przeciąć folię, aby był on gotowy do spania na nim. Emma, materace w rozmiarach szerszych od 120 cm wysyła w dwóch osobnych częściach, a do tego jeszcze osobno pokrowiec.
Staramy się być najlepsi w tym, co robimy!”
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Prawdą jest, że nie analizowałam tego która firma wcześniej powstała, ani jak dokładnie jest wykonany materac. No, ale na zdrowy rozsądek, filozofia firmy właściwie identyczna, materac podobny wizualnie (ok tu produkcja niemiecka, tu polska), samo pakowanie i dowóz takie samo (to, że materace trzeba złożyć to akurat nie kłopot, coś trzeba było zmienić) Cena? No cóż tutaj lepsza zdecydowanie Beneta. No i dziwi mnie fakt, że obydwie firmy wpadły na pomysł, by dodawać nożyk do otwierania paczki. Może się czepiam, może szukam sensacji, może jestem przewrażliwiona….ale mi coś tutaj nie pasuje i coś śmierdzi!
Autor
Jak dla mnie wniosek jest jasny, a przekaz bardzo czytelny i gdybym miała wybierać chyba oczywistą sprawą jest, którą firmę bym wybrała. ;) Taki mamy dzisiaj świat.. podobne produkty, kopie, inspiracje, konkurencja jest ogromna, a rynek? Rynek pozwala nawet na takie podobieństwa, choć jak dla mnie mimo wszystko materace sporo się różnią i nie są to typowe kopie jak np. dzieje się często z ikonami designu w postaci oryginalnych krzeseł i ich łudząco podobnych kopii.. Nie ma co szukać sensacji. Każdy ma wybór i tyle :)
Spójrz na produkty skandynawskich marek.. Dlaczego wszędzie są podobne przedmioty, a czasami nawet i takie same? Co to zmienia? My konsumenci mamy wybór i co lepsze dzięki konkurencji my na tym zyskujemy, choćby cenowo.
Zgadzam się z Tobą, że nie tylko te materace są do siebie podobne, sporo takich rzeczy możemy znaleźć, niestety tak jak piszesz konkurencja jest duża i tak naprawdę to my na tym korzystamy.
Ciekawa jestem czy wybrałabyś Beneta dlatego, że go reklamujesz i dostałaś propozycję współpracy? Czy naprawdę uważasz, że jest super i faktycznie byłaś na kupnie materaca i połaziłaś troszkę po sklepach? czy po prostu musisz tak pisać?
Nie ukrywam, że jestem na kupnie materaca i mój wybór jest między Hildingiem, a Emmą (oczywiście nie mówimy tutaj o materacu sprężynowym) O obecności Beneta na naszym rynku dowiedziałam się od Ciebie, póki co Benet ma dwa plusy, cena i to, że jest polską marką – cenię nasze polskie produkty bardzo.
Autor
Skoro piszę o nim posta to znaczy, że uważam go za dobry wybór. Umówmy się, nie reklamuję niczego co nie jest w zgodzie ze mną i co mi się nie podoba. Benet to świetna jakość za dobrą cenę i nie mówię tego dlatego, że współpracuję z marką, a dlatego, że na to zasługuje. Nie chodziłam po sklepach za materacem, bo nie było takiej potrzeby. Kilka moich znajomych ma ten materac u siebie i są bardzo zadowoleni. Zero obaw, bo i o co? Jak się nie spodoba zawsze można zwrócić. pozdrawiam
Chyba Cię zdenerwowałam, a nie taki był mój zamiar, przepraszam.
Jestem bardzo dociekliwa, a i jak widzę reklamę na blogu to od razu czerwona lampa mi się zapala, a że akurat jestem na kupnie materaca to stąd pytania, pewnie normalnie bym nie zakłócała Twojego spokoju.
P.s. Gdzie kupiłaś te lampki, które masz na drabinie?
Autor
Życzę Ci, abyś dokonała słusznego wyboru w zakupie i była zadowolona tak jak i ja jestem :) Reklama na blogu w dzisiejszych czasach to nie jest nic nienormalnego. Blogowanie to przyjemność, ale również praca. Tak jak pisałam ważne, aby reklamować to co jest w zgodzie z nami i pasuje do idei bloga, a nie wszystko jak leci.
Sznur żarówek kupiłam u Zorkiego: http://www.showroom.decostyl.pl
Aniu super, że wracają posty ze zdjęciami Twoich wnętrz! :) Czy to oznacza, że wraz z Zosią macie się już lepiej? Tak jak piszesz dobry materac to podstawa, a ten rzeczywiście wydaje się wart uwagi. Mój też już woła o wymianę.. ale brak funduszy skutecznie odsuwa tę myśl na dalszy plan. Fajnie ugryzłaś temat. Jak zawsze piękne zdjęcia sypialni :))))))
Autor
hej hej! Tak u nas coraz lepiej i oby tak dalej, oby do przodu :) Dziękuję :*
Pomalutku wracam do robienia wnętrz i uwaga! mam kolejny post w zanadrzu. Pojawi się pewnie za kilka dni :)))
buziaków moc
oj przydałby mi się taki materac. Piękną masz aniu sypialnię. Nawet, gdy na łóżku sam materac bez pościeli. :) Napisz mi proszę skąd jest ten cudny kubas i czajniczek? pozdrowienia
Autor
dzięki wielkie :) staram się, aby było przytulnie i po mojemu. :) kubek z czajniczkiem to kamionka od Bloomingville :)
dostaniesz tutaj: http://www.scandiconcept.pl/products/?query=Barbara&type=title
Tak dobry materac w sypialni to podstawa, też już muszę pomyśleć o nowym.
Autor
Aga mój miał już tyle lat, że wolę się nie przyznawać.. a przecież chodzi o nasz komfort i nasze zdrowie. :) buziaki
Ja postanowiłam kupić materac do nowego domu. Bardzo się bałam bo zamawiałam go przez internet od jakiejś nieznanej firmy. ale wszystko się skończyło dobrze. Materac był mega wygodny i bardzo sobie chwalę to ze był/jest termoelestyczny o twardosci H3. Bardzo polecam tę tawrdość ponieważ mega się na nim wysypiam. Chyba ze ktoś lubi miękkie materace. Całuski Scraperka :)
Dzień dobry!
Aniu, dziękuję za polecenie dobrej, sprawdzonej firmy. Wiesz, że jesteś moją “kopalnią” inspiracji :)
Moja sypialnia czeka w kolejce na remont. Marzy mi się nowe łóżko i porządny materac.
Twoje zdjęcia tradycyjnie zachwycają <3
Miłego dnia życzę, uściski!
Autor
Martuś słońce Ty moje bardzo proszę :) ja jestem bardzo zadowolona.
a u nas teraz na tapecie pokoik dziecięcy. jeszcze tyle do zrobienia, ale najważniejsze, że nigdzie się nam nie spieszy, bo i tak na początku pewnie łóżeczko będzie z nami w sypialni :)
dziękuję i buziaków moc przesyłam!
Fajny post, dużo osób zapomina jak ważny jest materac, skupia się jedynie na pięknej ramie…
Co do kuriera, rozumiem Twój stan, bycie kobietą itd., sama też nie dałabym rady z materacem… jednak jestem dumna z Pana Kuriera za bronienie swoich praw! Nie wiem czy ludzie mają świadomość jak wygląda taka praca, coraz więcej osób zamawia, pralki, lodówki, meble czy inne wielkogabarytowe przedmioty przez internet – zapłacę za dowóz 20-30zł, co ja będę dźwigał, przewoził, męczył się, kurier wniesie… a przecież to nie jest firma przeprowadzkowa. Proszę wyobrazić sobie załadunek dostawczaka rano, praca w szalonym tempie w ciągu dnia, a do tego wnoszenie np. takiego materaca na 3 piętro, a za chwilę kolejny blok i lodówka na 4, itd. A to wszystko za marne grosze, miejmy trochę wyrozumiałości :). Kiedyś rodzina jakoś by się zorganizowała i mąż z wujkiem i dziadkiem by się zabrali, wsadzili materac w samochód i problemu by nie było. ;)
Pozdrawiam i miłego dnia :)!
Autor
Dokładnie tak jak piszesz, a przecież jakby nie patrzeć to nie na ramie śpimy, prawda?
Tutaj nie chodzi o mój brak zrozumienia dla kuriera, który nie chciał wnieść materaca, ale dla jego cwaniactwa i kombinowania, bo jak się okazało po prostu nie chciało mu się go załadować na auto , a miał taki obowiązek. Przewóz był jak najbardziej opłacony. Gdy zamawiam kuriera nie chcę jeździć po punktach odbioru, czy punktach magazynowych, tylko chcę mieć dostawę pod drzwi. Jak nie mieszkania to chociaż bloku. Jak się okazało Pan kurier po prostu myślał, że będzie miał jedną dostawę mniej jak do mnie zadzwoni i skłamie, że paczka waży 50kg.. bo do tego też się posunął.
Co do wnoszenia to jasna sprawa, że nie mają obowiązku wnoszenia powyżej danej wagi i wtedy to tylko ich dobra wola,, aby pomóc – oczywiście za dodatkową opłatą robią to bardzo chętnie. Praca kuriera nie jest łatwa to fakt, ale to tylko i wyłącznie ich decyzja, że chcą taką a nie inną pracę wykonywać. Szanujmy, ale też oczekujmy tego co nam się należy. Tak jak i od nas inni oczekują, gdy my wykonujemy naszą pracę. :) pozdrawiam ciepło
Aniu, to naprawdę trafiłaś na paskudnego Pana Kuriera! Swoim komentarzem, chciałam tylko naszkicować jak wygląda taka praca, żeby przy okazji ktoś nie wkurzał się na kurierów aż tak bardzo ;).
Ważne, że materac dotarł i jest ładnie i wygodnie!
Autor
no niestety.. miejmy nadzieję, że to był taki pierwszy i ostatni raz :)
a pracę wszystkich trzeba szanować, jakakolwiek by ona nie była.
dobrego dnia!
Materac wygląda naprawdę zachęcająco! Jego kolory wyglądają jakby były zrobione na specjalne zamówienie do Twojej sypialni. Aż szkoda przykrywać go prześcieradłem ????
Moje plecy codziennie rano przypominają mi, że już czas na wymianę materaca, bo tak jak Ty mam teraz niestety „nieprzyjemność” spać na materacu sprężynowym.
Byłam na ich stronie i aż miło, że w Polsce powstają takie fajne firmy!
Autor
To prawda – zarówno wizualnie jak i jakościowo jest wspaniały i fajnie się do nas wpasował :) Lepiej jednak przykryć, aby szybko się nie ubrudził, choć cieszy mnie fakt, że pokrowiec będzie można wyprać :)
Poprzedni materac dał mi mocno w kość, dlatego tym bardziej widzę ile zalet niesie nasz nowy nabytek.
pozdrowienia i dziękuję za komentarz :)))
Bardzo fajny materac!
Autor
Bardzo! :) dobrego dnia
Piękna sypialnia! A skąd ta poduszka/poszewka z frędzlami?
Autor
bardzo dziękuję :) poducha jest hm home <3
WItaj…piękny materac i napewno bardzo wygodny..:-)) napisz mi prosze skad zaslony szare bo akurat sie rozgladam…:-) pozdrawiam i duuuzo zdrowka..:-) Asia
super
Autor
:)
Super z tym nowym materacem! My kupiliśmy nowy materac dokładnie 1 dzień przed narodzinami Lili i jedyne czego żałuję, to że nie wzięłam ochraniacza… bo się małej Lili ulało, bo coś przeciekło… ;)
W każdym razie jak będziemy znowu wymieniać to wrócę do Ciebie:) Uściski!
Autor
Ola Ty mnie nie strasz, bo ja coś czuję, że też jeszcze coś będę kłaść dla osłony ;) Bardzo podoba mi się jego grubość i obicie :) uściski i fajnie, że jesteś!
Mój materac ma 5lat i trochę już też się zużyl ale na szczęście jest dwustronny i odwracam go co pół roku???? na razie nie myślę o nowym bo teraz dosyć często pojawia się ślina lub małe siku które przypadkiem wyplynelo z pieluszki hehhe lub przy nocnej zmianie ???? jak córeczka nie będzie już z nami spała (nie to że musi z nami spać ale przy kp jest mi wygodniej :)) wtedy pomyślę nad zmianą i może skuszę się na tą firmę, lubię polskie marki :)
Autor
Mój miał z dwa razy więcej.. jak nie lepiej ;) ha! widzisz.. a ja mam nowy, a za niebawem maleńka Zosia się pojawi hehe
dobrego wieczorku! A Beneta polecam bez dwóch zdań :)
To od razu kup ochraniacz na materac bo będzie go szkoda ;) bo na pewno maleńka wyląduje u was ;) Pozdrawiam
Autor
On niby ma pokrowiec, który można prać, ale może rzeczywiście przydałoby się coś jeszcze ;) pozdrowienia!
Przyda się przyda :) tu pieluszka przecieknieprzecieknie, tu się uleje ;) u nas zdarzyła się mokra wpadka, nawet dwa razy:) moja córeczka na szczęście prawie że w ogóle nie ulewala więc z tym nie miałam problemu, jedynie poduszka zaliczyła mokrą wpadkę. Za to teraz jest duuuuzo śliny :)
Chyba wywołałaś Ania u wszystkich materacowe przemyślenia ;-)) Mój już ma z 5 lat, ratuję się odwracaniem go co pół roku, ale jednak też powoli zaczynam myśleć nad nowym. Kiedyś miałam tani z Ikei i to był dramat- porządny materac musi być gruby, świetnie wykonany, oddychający, co razem czyni go też dość drogim… ale to się naprawdę opłaca! uściski, Paulina :-)
Autor
Może nie u wszystkich, ale pewnie spora część pomyślała o swoim materacu ;) 5 lat to jeszcze nie jest tak dużo, mój miał duuuużo więcej ;) Właśnie ta grubość materaca jest super! :D Mój poprzedni był połowę cieńszy!
tak jak piszesz warto zainwestować odrobinę więcej i spać wygodnie :)
pozdrowienia
U mnie wybór materaca był jedną z najtrudniejszych decyzji. Mój mąż lubi raczej twarde, które dla mnie są nie do przyjęcia. Trzeba było wybrać kompromis i niestety nie wybraliśmy najlepiej. Następnym razem kupimy dwa i włożymy do ramy.
Autor
Och.. najgorzej, gdy dwie osoby lubią i chcą inaczej w przypadku materaca.. A może trzeba było wybrać coś pośrodku? Nie zdziwiłabym się gdyby na rynku istniały materace, gdzie jedna połowa jest innej twardości niż druga. Trzeba zbadać temat ;)
pozrowienia
Właśnie wybraliśmy coś pośrodku :) Ani ja nie jestem zadowolona, ani mój mąż.
Cudowne masz to wnętrze :)
Autor
dziękuję :)))
uwielbiam jasne pokoje
Autor
ja też :) inaczej już sobie nie wyobrażam
podoba mi się
Autor
:) cieszę się bardzo!
Wybór materaca jest mi wlaściwie obcy ponieważ kupując meble do sypialni, w tym łóżko + materac , nie musiałam dokonywać jakiegoś wyboru. A biorąc pod uwagę, ile zapłaciliśmy, to uważam ,że materac powinien nam słuzyć przez wiele, wiele, wiele…..wiele lat, choć pewnie się przelicze;-).Jak na razie sprawuje sie dobrze i oby tak dalej.Aniu fajnie ,że pokazujesz Wasze mieszkanko…
Autor
W takim razie trzymam kciuki, aby materac służył jak najdłużej :) Rozumiem, że był w komplecie z łóżkiem, tak?
Postaram się pokazywać teraz coraz częściej :) pozdrawiam cieplutko
fajne, fajne
Autor
no to fajnie ;)
Też miałam podobną sytuację z kurierem i materacem ;) Oczywiście innej firmy i 7 lat temu to było. Kurier na szczęście się ulitował nade mną jak zobaczył mnie w stanie błogosławionym ;)
Piękna sypialnia. Czy mogę wiedzieć skąd masz zasłony? Wszędzie takich szukam :)
Bardzo podobają mi się twoje wnętrza! Wszystko perfekcyjnie urządzone, cudo. :)
http://www.minimvlistic.blogspot.com
Hej, a jaki materac wybrałaś do łóżeczka córeczki?
Z początku myślałem, że to worek do boksowania :) :) :)
wszystko piękne
Myślę, że już profesjonalnie zapakowana przesyłka była zapowiedzią tego, co można znaleźć w środku, czyli że nie będzie to rozczarowanie. Mój materac też domaga się wymiany, więc nie pozostaje mi chyba nic innego, jak zbierać środki na Beneta ;) Tym bardziej, że, jak twierdzisz, nie ma żadnych minusów.
Porządny, wygodny materac potrafi zdziałać cuda ;-)
To bardzo ważny element w każdej sypialni.
Materac wygląda całkiem nieźle. Jestem w trakcie urządzania własnego M z moim przyszłym mężem. Salon już jest, czas na sypialnię. Ten artykuł na pewno będzie na nas przydatny.
Bardzo podoba mi się kolorystycznie Twoja sypialnia. Dodatki też genialne :) Jestem właśnie w trakcie remontu i próbuję stworzyć coś podobnego. Jedyne co to zasłony wymienię na rolety. Mam okno dachowe i wszędzie chciałabym to samo :) Rolet dekoracyjnych jest sporo, może doradzicie czy coś takiego będzie pasowało do podobnego pokoju: http://dodatki.velset.pl/2042.dodatki-do-okien-dachowych,2044.2047.1178.1259.ars.html?c=1632&s=5&d=1156
Miejmy nadzieję, że będzie dobrze służył ;) Wiele problemów miałem przez nieodpowiedni materac i po wymianie jest o niebo lepiej! PS. Bardzo podoba mi się parkiet, jak i sam wystrój sypialni :)
aaaaa świetne wszystko jest
:)
:)
Wybór materaca mnie przeraża. Zbyt dużo propozycji, zbyt duże chęci… i wiem, że nastąpi to w ten weekend.
Skąd jest ta świetna drabina?
piękna sypialnia, muszę podkraść kilka pomysłów chyba do nas :)
Witam !
Wpadłam właśnie na Twój blog i oglądam uważnie,Bardzo mi się podobają Wasze metamorfozy, pomysły. Szczególną uwagę zwróciłam na kuchnię i mam jedno pytanie związane z blatem. Ja właśnie jestem w trakcie remontu kuchni i chciałabym kupić blat drewniany, taki jak Twój lub w okleinie drewnianej z IKEA, ale obawiam się , że nie będzie dość trwały biorąc pod uwagę wodę i inne artykuły spożywcze. Czy jesteś zadowolona ze swojego i jak się z nim obchodzisz – jakieś zabezpieczenia i tego typu sprawy..Bardzo proszę o odpowiedź i pozdrawiam serdecznie :))
Autor
Witaj. Jestem bardzo zadowolona z blatu kuchennego. Drewno wymaga pielęgnacji. Najlepiej raz na 1,5 roku zaolejować blat kuchenny i tyle :) Dzięki temu zabiegowi woda się nie wchłania, a blat nie ciemnieje. Trzeba pamiętać, aby nie zostawiać wody na blacie tylko wycierać wszystkie krople. Dobrze zaolejowany blat będzie służył latami :) Nasz po 2 latach użytkowania wygląda cały czas jak nowy :) pozdrowienia
heja, dziś za sprawą artykułu zamówiłam materac, zniżka dalej działa ????
Witam. Ten okrągły dywanik w sypialni został zakupiony ( jęśłi tak to gdzie?), czy zrobiony:)?
Witam serdecznie jak dziś mogą Państwo ocenić produkt firmy Benet ??? Czy dalej Państwo mogą go polecić i spokojnie możemy go kupić swojemu dziecku :)
Hej, czy materac nie nagrzewa się od spodu? I jak to z twardością bo jest tylko jedna. Nic nie drętwieje, ciało ładnie się dopasowuje?
Ciekawy pomysł. Roleta na pewno będzie świetnie wyglądać na oknie. Swoją drogą fajny pomysł z drabiną obok łóżka. Pozdrawiam :)
piękne aranżacje, zazdroszczę tak pięknej sypialni – to musi być cudowne budzić się w takim otoczeniu