MISOUI handcrafted leather goods.

Tak sobie myślę, że to dobry moment, aby rozpocząć cykl postów pokazujących Wam marki, które szczególnie mnie ujęły, które tworzą swoje produkty ręcznie i po prostu zachwycają jakością wykonania, naturalnością, doborem materiałów oraz czystą, niczym niezmąconą formą.

 MISOUI – czyli minimalistyczne, skórzane torby i akcesoria.

Wykonane z najwyższą precyzją, ze znakomitej jakości surowców i przede wszystkim szyte ręcznie. Warto podkreślić, że projektantką i właścicielką marki jest Polka, która niejednokrotnie udowodniła, że w Polsce mogą powstawać i powstają znakomite projekty, które doceniane są zarówno w Europie jak i na całym świecie. Misoui prowadzi sprzedaż internetową w takich krajach jak Polska, Anglia, USA, Japonia, Szwajcaria, Belgia, ale posiada również stacjonarne butiki, m.in. dwa w USA i dwa w Polsce. Brawo! Brawo! Brawo!

Pozwólcie, że zacytuję to co znalazłam na stronie marki:
Misoui to nie tylko marka ale i filozofia życia. W naszej pracowni powstają ręcznie szyte akcesoria i torby wykonane z
najlepszej jakości surowców. Nasze skóry farbowane są naturalnymi,
organicznymi składnikami, które są dla nas sprowadzane z różnych
zakątków świata.
Kochamy naturę, jej czystość i
bezpretensjonalność, dlatego też produkty które tworzymy są ascetyczne i
czyste w formie. Ich minimalistyczny styl idealnie dopasowuje się do
osobowości właściciela. Można je nosić bezrefleksyjnie. Wierzymy, że
dzięki ich naturalności stają się one wyjątkowe.

Najlepsze skóry naturalne
Wszystkie nasze produkty wykonane są z naturalnych
skór Włoskich i Angielskich. Zafascynowani jakością powróciliśmy do
korzeni rzemiosła. Nasze zaprzyjaźnione rodzinne garbarnie, które
jeszcze jako nieliczne na świecie farbują skóry metodą organiczną, do
koloryzowania skór używają krystalicznej wody z górskich strumieni i
naturalnych składników. W tym celu ściągają specjalnie dla nas kawałki
kory brzozy czy dębu, a nawet drzewa quebracho pochodzącego z
Argentyńskich lasów.
Metoda szycia
Misoui wykorzystuje w większości metody szycia
ręcznego jednak do niektórych przeszyć niezbędne jest zaplecze w postaci
parku maszynowego. Pracujemy wtedy na wiekowych maszynach, na których
szyte był skórzane akcesoria od XIX w. Wiemy że nie ma nic lepszego jak
prawdziwie i uduchowione rzemiosło, które różni się absolutnie wszystkim
od tego co produkuje się masowo. To właśnie to wysoka jakość, precyzja i
trwałość czynią produkty MISOUI prawdziwymi koneserskimi perełkami.

Autorem powyższych zdjęć jest Kuba Bereza.
Czy bystre oczy moich drogich czytelników dostrzegły coś znajomego na tych zdjęciach? TAK! To szklane pudełka od naszej kolejnej zdolniachy, rodzimej artystki AGNETHAHOME.PL! :)
Nie wiem jak Wy, ale mnie ujęła zarówno filozofia marki jak i produkty jakie za nią stoją. Skórzana torba w niewiadomym jeszcze dla mnie rozmiarze i kolorze jest już na mojej liście MUST HAVE…

Mam dla Was jeszcze kilka zdjęć z artykułu o Misoui, jaki ukazał się na blogu Etsy – portal Etsy to kolejne miejsce, gdzie znajdziecie produkty marki.  Swoją drogą spójrzcie jaka śliczna jest jej właścicielka i projektantka  – Ewa Grabosz.. ;)

Autorem powyższych zdjęć jest Tola La.
Swoją drogą widzicie te wnętrza pracowni? :)
Na koniec jeszcze kilka zdjęć z jednej z największych imprez modowych na świecie, targów Capsule Show w Berlinie. Samo zaproszenie na takie targi to ogromny sukces. Zrzeszają one wysokiej klasy marki oraz najlepiej zapowiadających się projektantów.

 

Jak zawsze pozostawiam Was z tymi fantastycznymi zdjęciami
i czekam na Wasze komentarze. Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. :)
A może znaliście już Misoui?

Podaję wszystkie namiary, gdyby ktoś miał ochotę na więcej. :)

FACEBOOK
TWITTER
PINTEREST
INSTAGRAM
SKLEP 

Na koniec kilka zdjęć z profilu Misoui na Instagramie. Spójrzcie w prawy, górny róg. ;) 

 XOXO
Scraperka
Follow:

Komentarzy: 80

  1. Anonimowy
    23 czerwca 2015 / 07:44

    Boskie są te torby… bezpretensjonalne i widać, że jakościowo znakomicie wykonane.
    Na dodatek bardzo uniwersalne. Świetny post i nowy cykl. :)
    pozdrawiam Klaudia Z.

    • 23 czerwca 2015 / 07:56

      Klaudia to prawda, są piękne, dlatego postanowiłam się z Wami nimi podzielić. :)
      pozdrawiam cieplutko i cieszę się, że nowy cykl przypadł do gustu. Właściwie zaczęło się od posta o biżuterii Agaty Bieleń, ale dopiero przy drugim poście można mówić o cyklu.
      dobrego dnia

  2. 23 czerwca 2015 / 07:46

    Aniu z nieba mi spadłaś <3 ja od miesiąca szukam torby skórzanej!!! a te akurat są kapitalne w swojej prostocie <3
    dziękuje wielce za tego posta <3
    miłego wtorku :d

    • 23 czerwca 2015 / 07:57

      Aga ja tez szukam i znalazłam… :) Teraz muszę znaleźć pieniążki. ;)
      buziaków moc, udanego dnia – czy u Ciebie też tak paskudnie?!
      papa

  3. 23 czerwca 2015 / 07:50

    Torby świetne, ale ceny KOSMICZNE:( Rozumiem, że to ręczna robota i dbałość o detale, ale jednak…
    Pozdrawiam,

    • 23 czerwca 2015 / 08:04

      Niestety nie na każdą kieszeń to prawda.. my Polacy mamy z tym szczególnie trudno. Sytuacja troszkę inaczej przedstawia się w innych krajach.. a warto podkreślić, że te torby sprzedawane są w różnych zakątkach świata. Nie zmienia to faktu, że są nieprzeciętnie piękne.. powzdycham sobie jeszcze troszkę ;)

  4. 23 czerwca 2015 / 08:05

    Piękne torby, naprawdę – ale te CENY. Zdecydowanie nie na portfele polskiej klienteli, nawet z 20% upustem ;-) Jakość kosztuje, ale czy aż tyle…?
    Pozdrawiam :-)

    • 23 czerwca 2015 / 08:14

      oj Maggie.. Dlaczego my Polacy zwykle patrzymy TYLKO na cenę, a nie widzimy co stoi za handmade'm? Ile włożonej pracy, jakie materiały..? Ile kosztują skórzane torby robione dla sklepów odzieżowych, maszynowo? Ile kosztują torby ze skóry w takich sklepach? Oczywistym jest, że handmade jest droższy i ja to w pełni rozumiem, ale czy rzeczywiście jest aż taka duża różnica w cenie? Chyba nie do końca..
      Wiadomym jest, że jak ktoś nie chce lub nie może to nie kupi, ale myślę, że znajdzie się gro osób, które czują podobnie jak ja..

    • 23 czerwca 2015 / 08:28

      Dziewczyny, ja rozumiem Was obydwie :). Rękodzielnik nie ma lekko, bo w przeciwieństwie do sieciówek płaci całe podatki, do tego wytwarza swoje dzieła w mniejszych (niż duże firmy) ilościach, w związku z tym nie może liczyć na jakieś kosmiczne upusty cen materiałów itd. Plus robi te rzeczy swoimi rękoma a nie za pomocą chińskich, małych rączek wynagradzanych miską ryżu – nie oszukujmy się tak wygląda produkcja rzeczy, które w większości kupujemy na co dzień. I jest to bardzo smutne dla mnie, to wykorzystywanie ludzi przez ludzi… I to nie tylko sieciówkie, ale zdarza się porządnym firmom modowym.

      Z drugiej strony – ale to już nie w temacie tych cudownych toreb – jako konsument, mieszkający prawie całe życie w Polsce często myślę jakie to jest niesprawiedliwe, że płacimy takie same ceny (czasami wyższe) niż ludzie z "zachodu", gdzie wypłaty są duuużo wyższe niż u nas :). Stosunek cen do wynagrodzeń a Anglii, gdzie przez jakiś czas mieszkałam, a ten sam w Polsce – bez porównania. Nie ma się co oszukiwać, Aniu – torebka za tysiąc, dwa tysiące złotych jest moim zdaniem poza zasięgiem przeciętnego Polaka.

      A same torby piękne, widać, że porządne i wg. mnie warte ceny. Zdjęcie na stronie głównej z ostróżką mnie po prostu urzekło :). Szkła Agnieszki poznałam od razu, tym bardziej, że ona sama wspominała kiedyś o tej współpracy u siebie na blogu.

      Pozdrawiam cieplutko, Dziewczyny :)

    • 23 czerwca 2015 / 08:39

      Moniczko całkowicie się z Tobą zgadzam. Ja również niejednokrotnie łapię się za głowę, gdy widzę ceny w polskich sklepach i porównuję je z tymi za naszymi granicami, ale i przede wszystkim z zarobkami. Niestety Polacy lekko nie mają choć i tak w tej kwestii nie najgorzej.. ALE.. no właśnie, ale.. to prawda nie stać nas w większości na takie cuda, bo po prostu życie u nas jest za drogie. :( Ja się nie oszukuję, ja doskonale o tym wiem, tylko mimo wszystko cenię handmade i wiem, że jest na prawdę wiele wart.

      Ja tez mieszkałam przez kilka miesięcy w Anglii u znajomych i widziałam jak tam się żyje.. Jest dużo łatwiej niż u nas. No właśnie! Od Agi się zaczęło, ona pokazała ta zdjęcia, a później na żywo zobaczyłam jej malutką , cudną, czekoladową torebeczkę… teraz śni mi się po nocach. :)

      buziaki dla Was kobitki!
      Trzeba byc dobrej myśli.. może kiedyś to się zmieni. Może życie w Polsce będzie łatwiejsze.. i nie mówię tutaj tylko o garderobie, butach, torebkach.. ale również o żywności, benzynie.. kosmetykach.. można by wymieniać i wymieniać..

    • 23 czerwca 2015 / 08:54

      Dlaczego patrzymy na cenę? Bo zarabiamy tyle ile zarabiamy ;-) Ale akurat cena, w moim przypadku nie jest nadrzędnym kryterium. Staram się kupować rzeczy tylko polskich producentów, szczególnie tych, którzy swoje wyroby produkują w PL tym samym dając zatrudnienie polskim pracownikom. Stąd prawie wcale nie kupuję w sieciówkach, nawet tych polskich, które notabene swoje produkty produkują przy użyciu 'małych chińskich rączek'. A co do cen samego handmade'ów jest wiele przypadków, że jakość może iść w parze z ceną – chociażby wspominania Agnetha – rewelacyjne, starannie wykonane produkty w rozsądnych cenach, których jestem wielką fanką :-)
      Wspomniane przez Ciebie Aniu torby, wyglądają pięknie (w oko wpadł mi oczywiście najdroższy model) ale ceny dostosowane są właśnie do wszystkich zakątków świata gdzie są sprzedawane, ale poza PL ;-)

    • 23 czerwca 2015 / 09:00

      Aniu, ja broń Boże nie narzekam :). Dla mnie zmiany mogą być inne, tzn. materialnie starczy mi, ile mam :). Zdrowie i tak jest najważniejsze i wolałabym widzieć pozytywy w tym kierunku, tzn. np. zdrowsze jedzenie :). Przecież nie będziemy się zabijać dla torebki, czy butów ;)
      Wracając do tematu, to torebki boskie :). Jestem taka trochę niestandardowa babka, bo nie mam wielu par butów i torebek, po prostu nie mam takiej potrzeby, żeby brać ze sobą codziennie inną :). Może dlatego, że całą garderobę mam w beżach i naturalnych kolorach, więc jedna pasuje do wszystkiego ;). Ale torby i buty lubię porządne, a te maluszki są naprawdę słodkie, granatowa pasowałaby mi do sandałów :D.
      Buźka :)***

    • 23 czerwca 2015 / 09:02

      No i super! :) Ja też stawiam na polskich producentów i polski handmade.
      O szkiełkach Agnethy mówić mi nie musisz, bo jestem od nich lekko uzależniona i cały czas mi mało. Wiem ile Agnieszka wkłada w swoją pracę siły, czasu i szeroko rozumianego dobra. :) Tak jak mówisz sa i takie przypadki. Pozostaje ubolewać i modlić się o jak najwięcej rozsądnych cen dla Polski, albo specjalnie dla Polski rabat -50% hehe ;) No i ubawiłam się… bo mi wpadł w oko ten sam moedl, ale niestety drogą eliminacji najszybciej odpadł. ;)
      buziaki na popołudnie, cieszę się, że rozwinęła się tutaj taka dyskusja – lubię to!

    • 23 czerwca 2015 / 09:06

      Moniczko ja też narzekać nie lubię, bo tak jak piszesz zdrowie najważniejsze. Dorzuciłabym jeszcze miłość najbliższych. O zdrowej żywności można by bez końca.. Niestety i ja ubolewam nad tym faktem, bo dzisiejsze czasu nie sprzyjają zdrowemu żywieniu, choć i tak się cieszę, że powstają małe, lokalne sklepiki ze zdrową żywnością, taki jak na moim osiedlu.
      Możemy sobie przybić piątkę w kwestii butów i torebek, bo mam dokładnie tak samo. Kilka par. Więcej mi nie potrzeba. Wolę kupić sobie coś ładnego do domu. Hehe ta mała, jeszcze po rabacie ma cenę całkiem niezłą ;) buziaki

    • 23 czerwca 2015 / 09:20

      A widzicie Dziewczyny, ja mam odwrotnie – jestem trochę jak Carrie Bradshaw jeżeli chodzi o torebki i buty. No UWIELBIAM, podobnie jak akcesoria do domu ;-) Marzy mi się garderoba z półeczkami a nich kolekcja szpilek i torebek ;-) Ale jakość, jakość i jeszcze raz jakość przede wszystkim! Więc póki co moja kolekcja imponująca nie jest, rzekłabym, że całkiem skromna ;-)
      Ale gdyby ten rabacik był 50% to myślę że kolekcja na pewno by się powiększyła hehe
      Pozdrawiam :-)

    • 23 czerwca 2015 / 09:30

      haha wyobraziłam sobie teraz wielką garderobę z mnóstwem butów i torebek porozrzucanych w każdym kącie ;)
      uściski i dzięki za fajną dyskusję
      paaaaa

    • 23 czerwca 2015 / 10:56

      Byłam na stronie i przejżałam ofertę….przyznam szczerze że ceny mnie powaliły. Mam w ofercie swoich butików skórzane torby kilku polskich marek, małych manufaktur , gdzie
      często szyję torby skórzane wg swojego projektu do kolekcji odzieży, które mam u siebie. Na lato zamawiamam kilka kolorów szoperek i ceny u mnie w sklepie nie przekraczały 500 zł za torbę. Mam i droższe 700-800 zł ale nawet podszewki mają z zamszu :)dobranego pod kolor torebki. Ja bym swoim klientkom za tą cenę torby nie zaproponowała bo mimo tego że jest zrobiona ręcznie kosztować tyle nie musi. Ale nie znaczy to że gdzieś nie znajdą się klientki za proponowane kwoty.
      Na rynek zagraniczny 300-400€ to cena raczej normalna…u nas większość tej ceny to metka.

    • 23 czerwca 2015 / 11:03

      Myślę, że nie ma sensu porównywać jednych do drugich. Każda marka jest inna i rządzi się swoimi prawami. Taki mamy rynek, różni producenci, większe bądź mniejsze manufaktury, produkcja seryjna, czy handmade. Coś kosztuje mniej, aby coś mogło kosztować więcej. Coś jest gorszej jakości, aby coś innego mogło być lepszej. Mamy wybór, każdy ma i mnie to cieszy, że nie jest tak jak było kiedyś, gdy w sklepach nie było NIC. Tak jak piszesz żyjemy w Polsce, ale marka jest dostępna nie tylko u nas i co najważniejsze odnosi sukcesy, bo na to zasługuje.

    • 23 czerwca 2015 / 12:50

      Aniu!
      Tu się chyba nie mogę z Tobą zgodzić. Dobra torba nie musi tyle kosztować. Dziewczyny piszą o rabacie na Polskę -50% i mają rację. To jest realna wartość tego produktu. Producenci zaopatują się w skóry u tych samych hurtowników a oni u Włochów a Ci w Indiach, krajach arabskich i innych.
      Skóra jaką mam u siebie na półkach identyczna jak w prezentowanej marce. Cena o połowę mniejsza. Jakość , ręczne wykonanie na pewno podnoszą wartość wyrobu ….ale bez przesady
      I za tą cenę będą chętni do zakupu. I dobrze bo jak piszesz najważniejsze że mamy wybór.

    • 23 czerwca 2015 / 12:59

      aaa tylko nie krzycz ;)
      Nie musi, ale może. Nie napisałam przecież, że musi. Każdy wycenia swój produkt na tyle ile uważa i oczywiście nikt nikogo na nic nie namawia. Nie oceniałabym wartości produktu bez fizycznego kontaktu z nim. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Mnie się podoba zarówno idea Misoui jak i wykonanie, a jedna torebkę widziałam na żywo i gwarantuje, że są warte swojej ceny, co nie zmienia faktu, tak jak dyskutowałyśmy powyżej, że większą część z nas taka cena może przerastać. To zrozumiałe. A co do rabatu, to ja napisałam o tych 50%.. mamy wybór i to jest piękne. Na pewno część osób wybierze MISOUI, ktoś inny torebkę z sieciówki, a jeszcze inny z Twojego sklepiku. :) Grunt, aby każdy był zadowolony. :) buziaki

    • 23 czerwca 2015 / 13:19

      Eeetam nie krzyczę. Macham rękami!

      Całusy :)

    • 23 czerwca 2015 / 13:22

      Haha buziak :)
      Miłego popołudnia dziewczyny

    • 23 czerwca 2015 / 15:05

      Moniś spójrz na ostatni kolaż, prawy górny róg ;) 20% jest :)

    • 23 czerwca 2015 / 15:06

      To ja jeszcze raz – ale tym razem się do czegoś przyczepię – cena wysyłki :P To naprawdę mogłoby być ciut mniej ;)
      Przepraszam za ten flood w komentarzach :D :)***

    • 23 czerwca 2015 / 15:10

      z tego co wiem torby są pakowane w lniane worki, może stąd.. Zawsze możesz napisać emaila i dopytać. :)

  5. Anonimowy
    23 czerwca 2015 / 08:23

    O rany! Zachorowałam na tą malutką torebeczkę!
    Piękne wszystko. :)
    ania

    • 23 czerwca 2015 / 08:24

      Ja też… strasznie mi się podoba :)
      Zobaczyłam ją kiedyś u Agi z Agnethahome i przepadłam.
      Właściwie od niej zaczęła się moja fascynacja tą marką.
      udanego dnia!

  6. 23 czerwca 2015 / 08:36

    Ależ piękne, dziewczyny zamiast 10 byle jakich, wolę jedna porządną, CUDNE…! pozdrawiam…

    • 23 czerwca 2015 / 08:41

      Aga.. ja mam dokładnie tak samo. Wolę zapłacić więcej, mieć mniej, ale na dłużej. Gdybym miała wybierać, czy kupić sobie torebkę w każdym sezonie za 250 pln, czy kupić jedną taką od Misoui raz na 3-4 lata to wybieram to drugie. udanego dnia :*

    • 23 czerwca 2015 / 09:13

      Pati jest bardzo ładna. :) Klasyczna i bardzo uniwersalna.
      buziaki! :)

  7. 23 czerwca 2015 / 09:24

    Widać, że solidne i dobrze wykonane. No i oczywiście bardzo stylowe produkty ;)

    • 23 czerwca 2015 / 09:30

      zgadza się. Widziałam na żywo i na żywo jest jeszcze piękniej! :)

  8. 23 czerwca 2015 / 09:24

    piękne!! po prostu idealne, arcydzieło w swej prostocie :)
    jestem bardzo na tak!

    • 23 czerwca 2015 / 09:31

      tak jak ja.
      dobrego popołudnia Aniu :)

  9. 23 czerwca 2015 / 09:42

    Piękne rękodzieło!!! Tylko podziwiać :)
    pozdrawiam cieplutko Aniu:D

    • 23 czerwca 2015 / 10:31

      hej Brydziu :)
      uścisków moc!

  10. 23 czerwca 2015 / 10:20

    Wszystko ładnie , pięknie. Torby są piękne, ale te zwierzęta, które ''oddały'' tą skórę ….. :( :(
    Nie mięsa, nie noszę skórzanych butów ani nie kupuję skórzanych dodatków.
    Szkoda mi zwierząt, które giną tylko po to, żebyśmy my mogły je nosić na ramieniu :(

    • 23 czerwca 2015 / 10:33

      A w butach jakich chodzisz???? Plasikach, gumowych ???
      Większość tego typu skór to produkt uboczny uboju zwierząt hodowlanych . Mięso do jedzenia , skóra do wyjorzystania.
      Jak świat , światem ludzie jedli mięs i
      wykorzystywali skóry i futra.
      Nie ma co rozpaczać i się oburzać. Szkoda że nikt tak zajadle nie walczy z wycinaniem lasu, nadmierną produkcją plastików, ogromną ilością chemii używaną do wzrostu roślin.
      Za kilkadziesiąt lat, kilkaset zabraknie wody pitnej na świecie, globalne ocieplenie zrobi swoje ….i planeta przestanie istnieć ….na pewno nie z powodu toreb skórzanych

    • 23 czerwca 2015 / 10:35

      Beata to Twoja opinia. Jeśli uważasz za słuszne to co robisz to rób tak dalej i trzymaj się tego.
      Ja mam zupełnie inne spojrzenie na ten temat, więc w tej kwestii w dyskusję nie ma co się wdawać.
      Pozdrawiam

    • 26 czerwca 2015 / 15:38

      Torby rzeczywiście piękne! Handmade doceniam ogromnie… Ale… Jakoś do toreb ze skóry chyba nigdy się nie przekonam. Buty niestety kupuję skórzane, bo muszę. Torbom już dziękuję. A szkoda, bo wyglądają na wyrób pierwsza klasa :) Niestety, nie da się pominąć kwestii ceny, nie byłabym w stanie przeznaczyć prawie miesiąca ciężkiej pracy na dodatek do ubioru. Wiem jednak, że jest sporo osób, których stać na takie rarytasy, więc kibicuję tej marce :)

    • 23 czerwca 2015 / 11:04

      :) cieszę się, że jest Was artystów, tworzących nietuzinkowe projekty, coraz więcej. :) Ty też należysz do tego grona Al :) buziak!

  11. 23 czerwca 2015 / 10:36

    Lubię naturalne skóry, proste formy. Sama mam kilka toreb w tym stylu polskich marek. Styl "shoperbag" najbardziej mi odpowiada. Ostatni mój nabytek to lekko pudrowo-różowa szoperka!
    Muszę pomyśleć o sptowadzeniu tej marki do butiku:)))

    Całusy Patti

    • 23 czerwca 2015 / 11:06

      hej Patti, dzięki za twoje opinie i komentarze i to w kilku miejscach ;)
      udanego dnia

  12. 23 czerwca 2015 / 13:13

    Podobnie jak biżuteria Agaty B, "Twoje" typy i tym razem przypadły mi do gustu :)

    • 23 czerwca 2015 / 19:02

      Cieszę się :) pozdrawiam ciepło!

  13. 23 czerwca 2015 / 15:30

    chodzi za na ostatnio taka duża, prosta skórzana torba. Chyba wreszcie się skuszę :) A szkiełka Agi dostrzegłam też na pierwszym zdjęciu :)

    • 23 czerwca 2015 / 19:03

      Martuś za mną też chodzi.. :) fajnie się wpasowały te szkiełka, prawda? :) buziaków moc

  14. 23 czerwca 2015 / 19:07

    Przecudne sa te torebki, niby minimalistyczne ale widać w nich kunszt dobrego wykonania, i o dziwo podobają mi sie pomimo koloru, za którym nie przepadam, cudowne;)
    Pozdrawiam ciepło!

    • 24 czerwca 2015 / 06:43

      Haniu są różne kolory do wyboru. :) Dwa brązy, czerń, a przy niektórych nawet butelkowa zieleń i granat :)
      dzięki za komentarz!
      uściski

  15. Anonimowy
    23 czerwca 2015 / 19:55

    Znakomite są te torby! To mój styl. Zapisuję na liście must have. :) brawo Misoui

  16. 23 czerwca 2015 / 20:10

    Bardzo dobry post! Bardzo fajna dyskusja pod nim. Gdyby obyło się bez kilku błędów ortograficznych byłoby jeszcze fajniej:-))) Oczywiście nie każdy kupi taką torbę, tak samo jak nie każdego stać na cudownie klasyczne, ponadczasowe i na całe życie torby Hermes. Wybór należy do nas i nie chodzi tu tylko o kwestię ceny, porównywania sytuacji materialnej większości Polaków do np. mieszkańców Wielkiej Brytani czy Danii. Chodzi o wybór całościowy, sposób życia. Mnie te ceny nie oburzają. Jak na ręczną robotę i dbanie o środowisko przy pozyskiwaniu materiału (tak przynajmniej wnoszę po opisie) jest ok + autorski projekt itd. Pewnie, że można taniej, można w sieciówce, można dyskutować czy coś jest warte swojej ceny czy nie… tylko po co? :-) można też odkładać co miesiąc kilka złotych i po jakimś czasie uzbierać na wymarzoną torbę. Ciekawe, że np. jeśli chodzi o mikser Kitchen Aid lub krzesło od projektanta (nie krytykuję sama mam) nikt się nie wzdryga na cenę a Kitchen Aid oprócz tego, że ładnie prezentuje się w mojej kuchni, dobrze pozuje do zdjęć w magazynach to niczym nie różni się od innych tego typu sprzętów no może oprócz tego że wyje jak traktor no i na podstawową wersję trzeba wyskoczyć z ok 2,5 tyś. Ale to kwestia wyboru. Wybór to cudowny stan. Większość z nas ma ten przywilej. A tak w kwestii ceny i żartu z niej. Moja przyjaciółka opowiadała mi ostatnio o wspaniałym rejsie w którym brała udział. Najwspanialsza przygoda jej życia. Powiedziała, że jacht można wynająć. Nie zastanawiałam się długo. Sprawdziłam ceny. Zauważyłam 250 i znaczek dolara. Cały jacht dla 12 osób + 10 załogi. Ciszyłam się do momentu gdy nie zrozumiałam, że tam są jeszcze zera za tymi 250:-))) i co mam krzyczeć, że 250 tyś dolarów to stanowczo za dużo. Że taki rejs nie jest wart swojej ceny bo można na Mazurach w czymś mniej luksusowym? Jeśli kogoś stać i ma taki kaprys why not? Takie życie:-) a ja i tak nie umiem pływać.
    I nie krzyczcie na mnie za ten komentarz. To trochę z przymróżeniem oka pisane :-))))
    Miłego wieczoru dla wszystkich i obyśmy jak najdłużej mieli rozterki typu: czy coś jest za drogie, za modne, niezbyt modne, i czy tego potrzebujemy tak na 100%:-))))
    Aniu z niecierpliwością czekam na inne posty z tej serii!

    • 24 czerwca 2015 / 07:01

      Kavka nie no kocham Ciebie kobitko! :)
      Po przeczytaniu najdłuższego chyba komentarza w historii tego bloga, stwierdzam, że myślimy podobnie :)
      Tak jak piszesz, wszystko jest kwestią wyboru. Doskonale pokazałaś na przykładach w czym rzecz. :)
      Torebka Hermes no no… może kiedyś ;) Kitchen Aid jest idealnym przykładem, tak samo jak krzesła, czy jacht. Swoją drogą ubawiła mnie ta historia hehe, ale umówmy się kto bogatemu zabroni? Jeśli chce i może to niech ma. Skoro ma to być najwspanialsza przygoda życia.. To troszkę jak z podróżami. Jeśli kocham podróżować i zwiedzać świat i mam na to środki to je wydam i pojadę w najdalszy zakątek świata po to , aby doświadczyć, zasmakować i poczuć coś nowego.. Na podróże jestem skłonna wydać dużo, bo to przynosi mi radość i ogromną frajdę. Jedni mogą wznosić ręce ku niebu i twierdzić, że szkoda pieniędzy, że po co, że jak, że za drogo.. ale dla mnie podróże to moje życie, z którego chcę czerpać całymi garściami, jak najwięcej..

      Tak jak pisałam ja i tak jak napisałaś Ty, mamy wybór i rozterki i niech tak już zostanie.
      Wspaniałej środy dla Ciebie i dużo dużo słońca <3

    • 24 czerwca 2015 / 08:48

      Ja myślę, że sytuacja materialna ma znaczenie i w wielu przypadkach jest to decydujące kryterium, które bierzemy pod uwagę w wyborze całościowym ;) 200 funtów na torebkę spokojnie wydałabym, nad tysiącem złotych się zastanowię – i podkreślam, absolutnie nie mam nic do cen tych toreb ;). Po prostu wiele ludzi w Polsce zarabia zdecydowanie za mało do naszych sąsiadów.
      Ale każdy ma swoje zdanie, każdy ma takie warunki i taką sytuację jaką ma, nie ma monopolu na rację, na szczęście ;).
      Miłego dzionka, dziewczyny :)

      A zdjęciami jeszcze raz cieszę oko, wczoraj moje ostróżki zbierałam połamane z ziemi, takie ulewy u nas…

    • 24 czerwca 2015 / 09:04

      Moniczko na pewno każda z nas ma po części rację. :)
      Ależ fajnie się tutaj z Wami rozmawia. – dzięki Wam za to dziewczyny!
      Co do pogody to nic mi nie mów.. ja nie wierzę w to co mamy w tym roku za oknem.. brakuje mi słońca, zdecydowanie. Dziś wskoczyłam rano na rower, bo było piękne błękitne niebo, ale niestety tylko przez chwilę. Teraz na niebie szaro-buro i znów idzie na deszcz, więc pewnie zmoknę troszkę o 15:00 ;)
      Super, że masz ogród i ostróżki.. <3 swoją drogą uwielbiam Twoje zdjęcia z ogrodu – masz tyle pięknych kwiatów! buziaki środowe :)

    • Anonimowy
      26 czerwca 2015 / 10:18

      ja w kwestii formalnej, jeśli już o przymrUżaniu oka mowa….przymrUża się oko przez "u" zwykłe…to a propos błędów orto, jakie zauważyłaś w postach innych dziewczyn:)

  17. 24 czerwca 2015 / 06:06

    Jejku jak ja kocham takie naturalne torby, torebeczki. Urzekły mnie przeogromnie!

    • 24 czerwca 2015 / 07:02

      :))) mnie też..
      dobrego dnia!

  18. 24 czerwca 2015 / 09:16

    Kolejna fajna polska marka. Jako, że sama się trudnię rękodziełem (biżuterią), to doskonale rozumiem i ceny, i problemy polskich klientów. Niestety, nie płaci się tylko za materiały i pracę. Płaci się także za kreatywność, design, lata nauki, szkolenia, ciągłe podnoszenie kwalifikacji, unikatowość…a dopiero później za materiały, czas i włożoną pracę. Ludzie w Polsce rzadko to doceniają. Na szczęście młode pokolenia podchodzą coraz częściej z głową do rękodzieła, nie traktują go już jak cepelii, ale jako oryginalne i niepowtarzalne dodatki. I za to: dzięki! :)

    • 24 czerwca 2015 / 09:40

      To prawda… Całe szczęście polskie rękodzieło jest coraz bardziej zauważane i doceniane. To cieszy ogromnie :) Mamy tylu zdolnych artystów i tak wspaniałe osobowości.. a ile jeszcze nieodkrytych talentów.. :)
      miłego dnia :*

  19. 24 czerwca 2015 / 11:46

    Torebka to nie bochenek chleba, aby rozpatrywać ją w kwesti, czy przeciętnego Polaka stać na nią. Co to znaczy, że za droga na polskie warunki? Przecież torby Hermesa, czy Gucciego nie będą u nas tańsze tylko dlatego, że statystycznie zarabiamy mniej. Windowanie cen ma pewnie swój cel – status luksusu. Torebka ok, ale raczej oryginalnością nie powala. Ściskam Aniu!

    • 24 czerwca 2015 / 12:01

      hej Karolka,
      dokładnie tak :) Tak jak pisze Kavka to kwestia indywidualnych upodobań, stylu życia itp. – co kto lubi, wszystko jest dla ludzi. A co do oryginalności to te torby oryginalne być nie muszą. Chodzi o uniwersalność i minimalizm, który przez nie przemawia. Kwestia gustu :) dobrego dnia i dzięki za Twoje trzy słowa :)

  20. 24 czerwca 2015 / 13:21

    hahahh torebka za wypłatę :D:D:D z resztą wegeaśko i tak skórzanym torebkom mówi nie ;)

    • 24 czerwca 2015 / 13:28

      nie no nie przesadzaj! ;)
      buziaki Ty weganko moja – miłego dnia

  21. 25 czerwca 2015 / 07:39

    Co, jak co, ale torbę i buty muszę mieć skórzane! Podobają mi sie te proste wzory. Ostatnio właśnie takie torby kupuję. Fajny post Aniu. Dużo informacji. Dyskusje tez lubię. :)
    Pozdrawiam
    Marta

  22. 25 czerwca 2015 / 11:06

    Przestanę tutaj zaglądać, bo coraz bardziej mi się te torby podobają ;) :P.
    Ale przyszłam się zapytać o coś innego, czekam na nowe krzesełka i Twoje wrażenia :)))

  23. 1 lipca 2015 / 16:44

    Przepiękne torebki! Jestem ogromną fanką toreb w każdej postaci – mam ich wiele, kolorowe, jednobarwne, duże, małe, skórzane i sztuczne. Jakie byś nie chciała to znajdziesz w mojej szafie;) jednak takich jak te na Twoich zdjęciach nie posiadam – moze dlatego, że każda z nich jest szyta z osobna i ma swój wzór?

  24. 3 lipca 2015 / 07:27

    ja mała czarna torebka z frędzlami mnie urzekła… :)

  25. 3 lipca 2015 / 08:59

    Tak całkowicie się zgadzam, że skóra to coś świetnego i jakiego eleganckiego zarazem. Jest tu i widoczna duża jakość w tych torbach, ale i widać w nich ten szyk i elegancję. Mnie osobiście z racji tego że jestem facetem najbardziej się podoba ta czarna saszetka, jest naprawdę fantastyczna i chciałbym taką mieć :)

  26. 7 lipca 2015 / 22:21

    Piękne są te torby! Dziękuje, że pokazujesz nam tak piękne rękodzieło!

  27. 20 maja 2016 / 17:07

    Hej! Właśnie oglądam torbę tej firmy w sklepie http://showroom.pl i zastanawiam się nad zakupem. Chciałabym zapytać cię o opinie odnośnie jej jakości ( bo masz ją przecież już prawie rok) i jestem ciekawa- jak zachowuje sie po takim czasie? nic sie nie ściera i nie zrywa?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *