THAT WAY BEDDING & COFFEE IN MY BEDROOM

Nowa pościel działa na mnie znacznie lepiej niż nowa para butów, czy torebka. Niejednokrotnie pisałam Wam, że nic nie poprawia mi bardziej humoru od drobnych zmian w naszym mieszkaniu za sprawą różnych produktów do dekoracji wnętrz. Zawsze wolałam mieć czegoś mniej, ale lepszej jakości. Bardzo lubię otaczać się pięknymi przedmiotami, które po prostu sprawiają mi wiele radości. Dbam o to, abyśmy w naszym mieszkaniu czuli się jak nigdzie indziej. Aby nasza codzienność, każdy wolny wieczór czy poranek, każdy powrót po pracy do domu wywoływał w nas tylko pozytywne emocje. 
Nasz dom to nasz azyl i nasza przestrzeń, o którą TRZEBA DBAĆ. Trzeba ją pielęgnować i dopieszczać.. I tak się pięknie składa, że ja kocham to nad życie! Dzięki tym małym zmianom we własnym mieszkaniu jestem szczęśliwa. Wnętrza i ich dekorowanie to moja pasja i tak sobie myślę, że chyba nigdy nie przestaną mnie fascynować…:)
 
Deszczyk, jakże wdzięczna nazwa dla mięciutkiej, flanelowej pościeli, prawda? Jestem w niej zakochana za zabój! Jest tak przyjemna w dotyku, że nie można się od niej oderwać! W 100% bawełniana, zapinana na zameczek w neonowym kolorze z oryginalną kieszonką  na nocne skarby – planetą w samym środku… Poducha z nadrukiem pchełki stojącej na planecie po jednej stronie i deszczyku po drugiej. Nadruki wykonano bezpiecznymi farbkami wodnymi. Trwałe i co najważniejsze, nie szkodzą. Brawo! Brawo! Brawo! :)
Wyprzedzając pytania w komentarzach – pościel kupicie w sklepiku THATWAY.PL, gdzie w tej chwili trwa właśnie PROMOCJA na duże pościele.

Wraz z pościelą przyjechały też do mnie świetne papierowe worki. Malowane ręcznie przez właścicielkę sklepu, są znakomite do przechowywania wszelkiej maści pierdółek, gazet, plakatów, prania, zabawek i wszystkiego co tylko wpadnie nam do głowy. Polski handmade po raz kolejny udowadnia, że warto go wspierać i mówić o nim głośno. 
Kilka słów o samej właścicielce sklepu i autorce wszystkich projektów:
“Prace autorki wypełnia mikrokosmos postaci i makropaleta osobowości.
Formy, faktury i kształty egzystują w różnych przestrzeniach (z
perspektywą lub bez niej). Choć nie jest ona zoologiem-robakologiem, ani
psychologiem-terapeutystą, ani też …kształtologiem-kosmonautą…chociaż
zawsze trochę chciała być każdym z nich ;) Decyzja podjęta: Agnieszka Kucharska-Zajkowska – graficzka i ilustratorka, absolwentka
Wydziału Grafiki warszawskiej ASP, projektuje dla dzieci i przedstawia
to, co widzi, właśnie “w taki sposób”. That way to pretekst dla wyobraźni, to ubrania, akcesoria i książki,
które zapraszają do przeżycia przygody i towarzyszą małym oraz dużym na
dzień dobry …i na dobranoc.”

Jak już wiecie uwielbiam dobrą kawę.. Mam ekspres ciśnieniowy, który robi wyśmienitą kawę, jednakże niedawno zachciało mi się czegoś nowego.. Chemexa.. Niektórym pewnie dobrze znany, innym troszkę mniej. Jest to pewnego rodzaju alternatywa dla kawy jaką piłam do tej pory. Alternatywna metoda parzenia kawy, coś dla tych, którzy lubią celebrować jej przygotowywanie. Mmm wyobraźcie sobie zapach świeżo zmielonej kawy w całym domu, kawa bez gorzkiego posmaku, sama słodycz i wyczuwalne wszystkie jej nuty. Powiem Wam, że zwykle piję kawę z mlekiem. Tą z Chemexa mogą pić BEZ. :) Nie będę pisała tutaj co, jak i z czym się je. Myślę, że najszybciej i najłatwiej będzie, jeśli zajrzycie do COFFEEDESK.PL – mojego nowego okrycia – idealny sklep dla każdego kawosza! Tam właśnie kupiłam sobie kilka pysznych, świeżo palonych kaw: The Barn, Java Coffee czy Johan&Nystrom. :) 
O tym czym jest Chemex, dzbanek Hario Buono Kettle oraz jak z nich korzystać przeczytacie TUTAJ i TUTAJ.

Do kawek nie mogło zabraknąć również młynka. Taki młynek dobra rzecz! :)
Na ścianie w sypialni, zaraz nad łóżkiem i naszymi głowami, zawisł przepiękny łapacz snów, autorstwa niesamowitej zdolniachy MOIMILI. :) i zbliżenie…

Od momentu, gdy przyszedł do mnie album BE COFFEE STYLE od Mimi&Zorkiego,  każda wolna chwila z kawą jest również z tymi zdjęciami… Przepiękna, niesamowicie inspirująca porcja czarnego naparu, wnętrz sklepów i kawiarni z czarującego Berlina, a wszystko zamknięte na stronach książki, którą każdy wielbiciel kawy i nie tylko kawy, mieć powinien. Do dostania na Myszkowcu. :)
Shamelesly addicted to caffeine..
YES!
 To co? Kto napije się ze mną kawy w takich okolicznościach? :)
DO DNA!
Uścisków moc – Scraperka.
Follow:

Komentarzy: 100

  1. 20 kwietnia 2015 / 06:28

    Pościel naprawdę niesamowita, aż mam ochotę na pyszną parzoną kawę. Chyba się trzeba ruszyć i ją przygotować ale jeszcze dodam, że osobiście i mnie więcej radości sprawiają rzeczy do domu niż nowe ubranie czy buty;)

    • 20 kwietnia 2015 / 08:06

      No to się rozumiemy :)))
      pościel jest tak mięciutka, że aż się rano nie chce wychodzić z łóżka. Dobrze, że jest ta kawka, która stawia na nogi. :) Dobrego tygodnia!

  2. 20 kwietnia 2015 / 06:41

    Nie ukrywam,że i mnie najbardziej cieszą dodatki i dekoracje. Piękne zdjęcia:)

    • 20 kwietnia 2015 / 08:09

      prawda? :) nic nie zastąpi tego uczucia, żadne buty, kosmetyki, czy ubrania. :)

  3. 20 kwietnia 2015 / 06:42

    Kawa w łóżku i to w tak pięknym wnętrzu-jak najbardziej :))
    Pięknie to wszystko wygląda no i bardzo mi się podoba twoja skórkowa torebka,a właściwie to plecak :)
    Miłego dnia!

    • 20 kwietnia 2015 / 08:27

      dziękuję i cieszę się, że masz ochotę dołączyć ;)
      plecak dorwałam w weekend na zakupach. Cieszy, ale nie tak jak pościel. ;) buźka

  4. 20 kwietnia 2015 / 06:55

    wszystko cuuudowne! ale ten ekspresik… mmmm….

    • 20 kwietnia 2015 / 08:28

      :))) jest ładny, a kawka smakuje wyśmienicie. :) najważniejsza jest tutaj dobra kawa i odpowiedniej jakości filtry oraz sama radocha towarzysząca zaparzaniu. :)
      uściski

  5. 20 kwietnia 2015 / 07:15

    Ty o pościeli, a mnie wpadł w oko plecak:) zdradzisz gdzie można taki zdobyć?

    • 20 kwietnia 2015 / 08:30

      :) dorwałam w piątek na wyprzedaży w Medicine. :)

  6. 20 kwietnia 2015 / 07:22

    No, No, No… Ależ u Ciebie klimatycznie.. Piękna pościel, pyszna kawa, aż nie chce się z łóżka wychodzić :)

    • 20 kwietnia 2015 / 08:42

      dokładnie tak :) choć pogoda dziś piękna, więc jakiś spacer dziś być musi! :)

  7. 20 kwietnia 2015 / 07:33

    Mam to samo…mniej ale lepszej jakości.Czasem długo na coś odkładam.
    Pozdrawiam

    • 20 kwietnia 2015 / 09:54

      <3 i warto czasami dłużej poczekać. :)

    • 20 kwietnia 2015 / 10:00

      bardzo dziękuję :) uwielbiam spędzać w niej każdą wolna chwilę…

  8. 20 kwietnia 2015 / 07:38

    Seria cudownych ujeć.
    Piękna grafika pościeli i super torby na drobiazgi, czy one sa z papieru?
    Ja zdecydowanie lubię herbatę i związane z nią rytuały, ale lubię zapach kawy.
    milego dnia Aniu

    • 20 kwietnia 2015 / 10:21

      hej Jaguś! :) miło Ciebie tutaj widzieć :)
      tak te worki są z papieru ekologicznego – polecam! są świetne :)
      pochowałam w nie sporo rzeczy, które walały się po kątach. :)
      buziaki:*
      ja kocham herbatę i kawę prawie tak samo mocno

  9. 20 kwietnia 2015 / 07:49

    Piękna pościel , pasowałaby do mojej sypialni jak nic, przesyłam uściski i miłego dnia Aniu

    • 20 kwietnia 2015 / 12:15

      no to pomyśl, bo jest teraz na nią promocja :)))

  10. 20 kwietnia 2015 / 08:02

    Poranna kawa w łóżku….bezcenne:-)

  11. 20 kwietnia 2015 / 08:25

    Piękna ta Twoja sypialnia, łapacz snów wymiata, a ten ptaszek na ziemniaku (pierwsze wrażenie zanim przeczytałam o pchełce ;-)) jest słodki! Pozdrawiam!

    • 20 kwietnia 2015 / 12:16

      hehe może być i ptaszek! :) jeszcze jest druga fajna pościel cala w takie ptaszki ;)
      uścisków moc

    • 20 kwietnia 2015 / 12:17

      <3 o jak miło! :)
      cieszę się, że nasza sypialnia zbiera oklaski.
      dobrego tygodnia

  12. 20 kwietnia 2015 / 08:43

    Pościel śliczna, w ogóle wszystko na zdjęciach mnie zachwyca…. długo by wymieniać, masz całą masę przepięknych przedmiotów i dekoracyjnych i użytkowych :)
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    • 20 kwietnia 2015 / 20:31

      Witaj :) to bardzo miłe. Staram się jak mogę, aby było przytulnie i po mojemu :)

  13. Anonimowy
    20 kwietnia 2015 / 09:09

    skad ten piekny pleck???

  14. 20 kwietnia 2015 / 09:13

    Śliczną masz sypialnię, Aniu. Taka jasna :)
    Ja muszę z moją zrobić porządek nareszcie. .. Już czas :)
    Buziaki :)

    • 20 kwietnia 2015 / 20:36

      Ada dziękuję :) tak sobie właśnie pomyślałam, że chyba nigdy nie widziałam Twojej sypialni… A może się mylę? :)

  15. 20 kwietnia 2015 / 09:18

    Na pościel napatrzeć się nie mogę… Uwielbiam pościele b&w, pasują do wszystkiego i jak dla mnie mają w sobie to coś :)
    Jak zawsze piękne zdjęcia, tak świeżo u Ciebie w sypialni :)

    • 20 kwietnia 2015 / 20:38

      :) ja też bardzo lubię takie pościele… Dają dużo świeżości. Jednak mój Mailo jest niezadowolony, bo wtedy ma zakaz wskakiwania do wyrku :)

  16. 20 kwietnia 2015 / 09:19

    Ja też jestem uzależniona od kofeiny ;-) Nie wyobrażam sobie dnia bez mocnego espresso z dobrego ekspresu ciśnieniowego i taką kawę zwykle pijam. Z mlekiem rzadziej.

    Niemniej jednak bardzo mnie chemex (i inne "alternatywne" urządzenia, których teraz sporo) intrygują. Chyba muszę udać się do jakiejś kawiarni i sprawdzić, jak się to ma do ekspresu.

    • 20 kwietnia 2015 / 20:41

      Moim zdaniem to fajna alternatywa dla kawki z ekspresu ciśnieniowego, którą swoją drogą uwielbiam i piję namiętnie. Kawa z Chemexa najlepiej smakuje jednak w domu, własnoręcznie zaparzana jest najlepsza :)
      Ale sprawdź! Z czystej ciekawości :) niedługo wyciągam plakaty od Ciebie na światło dzienne ;)

    • 21 kwietnia 2015 / 09:00

      No ale wolę tego alchemicznego sprzętu nie kupować, bo co, jak się okaże, że mi kawa z niego nie zasmakuje?
      A na plakaty już czekam i przebieram nogami ;-)))

    • 22 kwietnia 2015 / 06:00

      prawda! :) daj mi jeszcze chwilkę. Ostatnio u mnie plakatów dość sporo, a ramek deficyt.

  17. 20 kwietnia 2015 / 09:29

    Piękne kadry…połączyłaś wszystko co lubię : łóżko w pięknej pościeli i aromatyczną kawę, a wszystko spiełaś pięknym wnętrzem :-) Pozdrowienia i zapraszam w odwiedziny . Kamila

    • 20 kwietnia 2015 / 20:42

      Bardzo dziękuję , uścisków moc!

  18. 20 kwietnia 2015 / 09:51

    Bez kawy ani rusz:-) U mnie już dziś trzy zaliczone i nie obejdzie się bez kolejnej po południu:-) Bardzo mi się podoba nowa pościel i kubek z A. Słoneczne pozdrowienia!

    • 20 kwietnia 2015 / 20:43

      ja zwykle zatrzymuję się właśnie na trzech :)
      Usciski na cały tydzień! Dzięki za komentarz

  19. 20 kwietnia 2015 / 10:07

    Dla miłośnika wnętrz i pięknych przedmiotów dekoracyjnych nie ma przyjemniejszego zakupu niż kolejny dodatek do mieszkania czy wyszukany mebel. Pełnia kobiecego szczęścia ;)
    Masz fantastyczne detale w swojej sypialni. Wszystko świetnie się ze sobą komponuje.

    http://www.makenewhome.pl

    • 20 kwietnia 2015 / 20:44

      Dokładnie tak jest! Żebyś wiedziała :))) dzięki za ciepłe słowa, pozdrowienia

  20. 20 kwietnia 2015 / 10:11

    Uważaj Aniu żeby nie wylać kawy na tę cudowną pościel, bo tragedia by była ;) A wogólę mam tą samą lampkę na szafce nocnej w sypialni co ty , jest alternatywą dla starej lampy nożycowej o której śnię po nocach, pozdrawiam.

    • 20 kwietnia 2015 / 20:45

      Haha a wiesz, ze jak robiłam tą sesję to o tym samym sobie pomyślałam? Ja z tych co często rozlewają i brudzą naokoło podczas jedzenia, więc wcale bym się nie zdziwiła.. ;) kilka razy krople kawy czy herbaty były już na pościeli… Ale na tą bardzo uważam :) jest przepiękna!

    • 20 kwietnia 2015 / 20:46

      P.s. Napisz swoje życzenie na lodowce , może sie spełni ;) a tę lampkę bardzo lubię

  21. 20 kwietnia 2015 / 10:37

    Aniu, Coffedesk w moim mieście, zaglądam tam na nogach :), a niebawem na mojej ulicy będą mieć swoją kawiarenkę :)

    • 20 kwietnia 2015 / 20:47

      Ale Ci dobrze! :) uwielbiam ich i już stałam sie ich stałą klientką :)

  22. 20 kwietnia 2015 / 11:06

    Kawoszka ekspresowa melduję się:)))
    Chemax obserwuję już od jakiegoś czasu, chciałabym napić się kawy bez mleka ale takiej żeby mnie "nie strzęsło" :) Jeszcze mi się to nie udało. Skoro piszesz że ta z Chemaxu smakowała Ci bez mleka….cóż nie pozsotaje mi nic innego jak go kupić!

    Pozdrawiam Patti

    • 20 kwietnia 2015 / 20:48

      Patti mam nadzieję, ze się nie zawiedziesz :)
      Grunt to dobre podejście i pyszna kawa, np. Ta od Johan&Nystrom idealnie nadaje się m.in. Do Chemexa :) usciski

  23. 20 kwietnia 2015 / 14:19

    Tak, z chęcią się kawy z Tobą napiję…też ją uwielbiam, a jeszcze w takim wydaniu !!! Super. Album od Zorkiego zamówiony, czekam na dostawę, teraz dzbanek i kawa o której piszesz będzie za mną chodzić i nie wiem czy też się nie skuszę. Mam jeszcze kartę ze strony czarny deszcz którą dostałam przy okazji Santa Blogger więc może ja wykorzystam. Oj zainspirowałaś mnie dzisiaj tym wpisem i to bardzo….
    Dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam, nie omieszkam zaprosić do siebie na krótkie rozważania z cyklu "Być kobietą"
    http://takpoprostudom.blogspot.com/

    • 20 kwietnia 2015 / 14:20

      Zapomniałam dodać że sypialnia, pościel i pozostałe nabytki są piękne:)))

    • 20 kwietnia 2015 / 20:51

      Zamów kawkę koniecznie! :) czarnego Deszczu jeszcze nie piłam, bo mam inne kawy otwarte, ale podobno jest pycha. :) dzięki i pozdrawiam Ciebie cieplutko Agata!

  24. 20 kwietnia 2015 / 17:34

    Każdy przedmiot uważnie dobrany – zazdroszczę :)

  25. 20 kwietnia 2015 / 18:20

    Pościel jest przepiękna :) jak i cała Twoja sypialnia :)

    • 20 kwietnia 2015 / 20:51

      Uśmiecham się od ucha do ucha :)

  26. 20 kwietnia 2015 / 18:43

    Java i czarny deszcz to moi ulubieńcy

  27. 20 kwietnia 2015 / 19:04

    Kolejny raz zachwycam się tym widocznym na jednym z pierwszych zjęć a'la łapaczem snów :) Jest po prostu piękny. W sumie cały Twój dom jest taki piękny, cudny, jak z jakiegoś magazynu. Mnie zawsze wydaje się, że nie jest mozliwe, żeby az w takich szczegółach dograć wszystkie elementy, by do siebie pasowały. Chciałabym też kiedyś zamieszkać w tak pięknym, dobrze urządzonym domu.

    • 20 kwietnia 2015 / 20:55

      Daria wielkie dzięki za Twój komentarz i przemiły odbiór. Nawet nie wiesz ile mocy do kolejnych zmian dają mi Twoje słowa :) życzę Ci, abyś na spokojnie dekorowała swój dom tak jak Ci się marzy. Uwierz, że można.. Ja kocham to robić i zawsze doradzę, pomogę, zainspiruję jeśli będzie trzeba :) pozdrowienia

  28. 20 kwietnia 2015 / 20:08

    Piękna pościel. A o kawie w takim wydaniu to nie słyszałam:) Zdjęcia jak zwykle przecudne!

    • 20 kwietnia 2015 / 20:55

      Dzięki Aniu, dobrej nocy! :)

    • 22 kwietnia 2015 / 06:00

      Diana to prawda! a na żywo jest jeszcze ładniejszy :)))

  29. 21 kwietnia 2015 / 05:10

    Oj pościel przepiękna i tem zaparzacz do kawy chyba się skuszę :) buziole Aniu aga

    • 22 kwietnia 2015 / 06:07

      hej Aga :) pościel jest teraz w promocji – polecam! :)

  30. 21 kwietnia 2015 / 06:34

    Wspaniale masz urządzone mieszkanie, bardzo przyjemne dla oka :) Ten zaparzacz do kawy, bardzo mnie zaintrygowałam, muszę zaraz zagłębić się w temat. Miłego dnia ;)

    • 22 kwietnia 2015 / 06:10

      Madziu dziękuję Ci bardzo :)
      <3

  31. 21 kwietnia 2015 / 10:04

    Bardzo ładna pościel, tylko… dlaczego standardem jest rozmiar 150×200?:( W Polsce większość standardowych pościeli dwuosobowych to jednak 160×200, buuu.

    • 22 kwietnia 2015 / 06:38

      hej, nie ma problemu z rozmiarem pościeli. Ja mam kołdrę 150 z ikei i pasuje zarówno na pościel 140 jak i 160, a w tym przypadku i na 150 :)))
      uścisków moc

  32. Anonimowy
    21 kwietnia 2015 / 11:53

    Piękna jest Twoja sypiania :) A kiedy remont kuchni Aniu? Nie moge si doczkac co tam wyczarujesz? :)
    Pozdrawiam

    • 22 kwietnia 2015 / 07:20

      witaj :) dziękuję bardzo!
      Remont kuchni juz niebawem, prawdopodobnie druga połowa maja. Zmiany będą sore, bo wymieniamy fronty, zmieniamy troszkę układ szafek i kładziemy nowe kafle na ścianach. :)
      Myślę, że w czerwcu już będę ją pokazywać :)
      buziaki

  33. Anonimowy
    21 kwietnia 2015 / 19:32

    Niesamowicie klimatycznie pomijając, że już same zdjęcia baardzo przyjemnie się ogląda :) Zdradzisz skąd ten cudny drewniany stołek? Już widziałam go u Ciebie na blogu, ale jakoś nie mogę teraz namierzyć …

    • 22 kwietnia 2015 / 07:21

      :) wielkie dzięki!
      Stołek jest od ekipy Projekt Stołek , którą uwielbiam. Drewno jest z odzysku, piekna forma, grubość, sęki… :)
      pozdrowienia

  34. 22 kwietnia 2015 / 04:46

    Cała sypialnia jest cudowna, minimalistyczna, ale z klimatem. Na prawdę urzekło mnie to wnętrze!:)

    • 23 kwietnia 2015 / 09:55

      <3 bardzo dziękuję! pozdrowienia

  35. 22 kwietnia 2015 / 06:12

    i u mnie nie ma dnia bez kawy , ale nie z rana .. U mnie rano musi być chlebuś i herbatka , na kawę i coś słodkiego przychodzi czas dopiero ok 10.00 .. Miłość do dekorowania i detali rozumiem w 100% , a do Mimowej książki nawet w 200 % :))) Pozdrowionka poranne..

    • 23 kwietnia 2015 / 11:20

      też fajnie! :) ja kocham herbatę tak samo jak kawkę :) Wczoraj kupiłam przepyszne ciasteczka owsiane do kawki, w osiedlowym bio sklepiku. :) mniam!
      buziaki na popołudnie!

  36. 22 kwietnia 2015 / 11:58

    Ja od jakiegoś czasu nazywam się zakupoholiczką, bo wciąż, choć maleńkiego kupuję i kupuję, rzecz jasna, że do domu(no i nie tylko), najczęściej jakieś dekoracje.Mam tak, że jak coś upatrzę, to nie przeboleję, żeby to mieć.Też myślałam nad nową pościelą, ale małżonek mówi, nie teraz, jak będziemy na swoim, więc czekam.Kawę lubię i to bardzo, najbardziej latte, no i choruję na jakiś expres, ale to dopiero…wiadomo, na swoim.Bardzo klimatycznie u Ciebie w sypialni, aż się, by chciało w niej być i być….Pzdr

    • 23 kwietnia 2015 / 11:22

      życzę Ci abyście byli już niebawem na swoim i mogli po swojemu urządzać Wasze mieszkanko. :)
      najważniejsze, że lubisz i chcesz :) Przyjdzie pora kiedy kupisz sobie wymarzoną pościel. Ale tak na prawdę pościel można kupić i zabrać ze sobą jak juz przyjdzie pora. Przecież możesz pomalutku zbierać poszczególne przedmioty :))) buziaki

    • 24 kwietnia 2015 / 16:17

      dziękuję za słowa nadziei:)Rzecz w tym, że pościeli mam w dostatku, a ja myślę o następnej:)

  37. 23 kwietnia 2015 / 07:31

    Na mnie również nowa pościel działa rewelacyjnie… Znacznie poprawia nastrój. Świetnie dobrane detale, widać że się na tym DOSKONALE znasz.

    • 23 kwietnia 2015 / 11:25

      Bardzo dziękuję Marcinie :) Jak miło, że zaglądają tutaj również panowie. :)

  38. 24 kwietnia 2015 / 12:36

    Na blogu http://themerrythought.com/ znalazłam instrukcję jak samodzielnie zrobić podobny ekspres, muszę poszperać, bo "chodzi" za mną od dłuższego czasu, w ogóle to świetny blog z klimatem i bardzo ciekawymi DIY.

    To nie reklama, nie znam autorki, po prostu lubię, więc się dzielę :)

  39. 28 kwietnia 2015 / 15:25

    Pięknie zaaranżowane wnętrze a łapacz snów niesamowity :)

  40. 3 maja 2015 / 19:16

    Kochana! To, że urządzanie Waszego mieszkania jest Twoją pasją widać na każdym kroku. Jest dopieszczone, każda zmiana jest udana, a na dodatek inspirujesz setki (a może i tysiące :)) takich osób, jak ja! I za to Ci dziękuję :*

  41. 3 maja 2015 / 19:17

    Z wrażenia zapomniałam dopisać, że sypialnia jest piękna, każdy detal zachwyca, a pościel jest urocza – wpisuję na listę must have :)))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *