W ubiegły weekend wybrałam się do Krakowa.
Tym razem nie pojechałam sama, a z obstawą. ;)
Wraz z mężem spędziliśmy wspaniały weekend w mieście, które ma w sobie ogromną moc przyciągania i rozkochuje tak wielu… Przez całe 3 dni było dość mroźnie, ale bezdeszczowo, dzięki czemu mogliśmy spacerować po krakowskim Rynku, Plantach, Kazimierzu bez najmniejszego problemu, a z przyjemnością! Nasza wizyta nie miała jednakże jedynie turystycznego charakteru. Była podyktowana przede wszystkim WYDARZENIEM, które już po raz drugi odbywa się w tym mieście. Mowa oczywiście o Krakowskich Targach Dobrego Wnętrza: Papier Kamień Nożyce.
2 EDYCJA TARGÓW miała miejsce 23 listopada w przepięknych, loftowych i przestronnych wnętrzach Hali Starej Zajezdni i odbyła się w ramach większego wydarzenia poświęconego projektowaniu wnętrz “Zaprojektowani. Krakowskie spotkania z dizajnem”.
Muszę przyznać, że w tym roku klimat miejsca zrobił na mnie ogromne wrażenie!
Ład, harmonia, bardzo przemyślane rozmieszczenie stoisk i wystawców oraz dużo światła, drewna, stali, miedzi i czerwonej cegły. Jak dla mnie skład idealny. :)
Jest mi niezmiernie miło, że organizatorki “PAPIER KAMIEŃ NOŻYCE” już po raz drugi
zaufały SCRAPERKA.BLOG i zaproponowały mi objęcie PATRONATU nad TARGAMI.
To było wspaniałe uczucie, gdy spacerując po Krakowie znajdowałam plakaty reklamujące wydarzenie, a na dole było na nich moje logo. :))) Wielka frajda i ogromne wyróżnienie!
Dzięki za to kobitki! Z całego serca dziękuję i pozdrawiam!
Jako blogerka uwielbiająca temat wnętrz, designu i wszystkiego co się z tym wiąże, mam styczność z tego typu wydarzeniami na okrągło. Przynajmniej kilka razy w roku jeżdżę po Polsce, oglądam, fotografuję i spotykam się z wystawcami oraz innymi blogerami, aby porozmawiać, wymienić opinie, nauczyć się i poznać nowe rzeczy, nowe trendy, zobaczyć coś co wzbudza zachwyt, albo czasami wręcz odwrotnie… ;) To moja pasja i ogromne hobby. W takich miejscach czuję, że jestem wśród “swoich”. Że Ci ludzie również czują podobnie i TO kochają! :)
Nie ukrywam, że wiele już widziałam i często chodząc po stoiskach, oglądam dany produkt, czy daną markę nie pierwszy raz.. Nie ma w tym oczywiście nic złego, bo wiele projektów mogłabym oglądać na okrągło. Dobrze jest spotkać znajome twarze.. Porozmawiać miło spędzając czas.
I tutaj jest dobre miejsce, aby podziękować dziewczynom z How Deer You za cudowne przyjęcie i przemiłą niespodziankę jaką od Was otrzymałam… Za te kilka minut przyjaznej rozmowy! Jesteście przekochane! Wszystkiego dobrego dla Was. :***
Dziękuję również ekipie Projekt Stołek – wspaniale było znów Was spotkać w Krakowie!
Wasze drewniane projekty zawsze mnie zachwycają i jestem ich ogromną fanką oraz szczęśliwą właścicielką jednego cuda! Za nie również ogromne dzięki! POWODZENIA!!!
Na końcu, bo przy wyjściu stoisko z cudowną leśną porcelaną od FOR.REST!
Mam już małą kolekcję, uwielbiam te piękne rysuneczki i właścicielkę – przesympatyczną i bardzo ciepłą osóbkę u której na pewno jeszcze nie raz nie dwa zakupy poczynię. Pozdrawiam Ciebie cieplutko i dziękuję za boskie kubasy z jelonkiem i wiewiórą! :)
Wracając do poprzedniego wątku. ;) Mimo wszystko.. Zawsze zakładam, że zobaczę COŚ NOWEGO, intrygującego i inspirującego zarazem. Całe szczęście jak do tej pory tak właśnie się dzieje! :) Coś zachwyca i cieszy moje oczy po raz pierwszy, choć na pewno i nie ostatni ;).
Ufff… nagadałam się, to teraz oglądajcie. :)
Obiecuję już milczeć… przynajmniej przez chwilkę… ;)
Zielono prawda?
To jedna z NOWOŚCI, która bardzo mi się spodobała.
Mieliśmy okazję na żywo zobaczyć jak na drukarce 3D powstają takie fajne doniczki/osłonki/pojemniczki. Jak zwał tak zwał. Geometryczny kształt, różne rozmiary i kolory.
Jak dla mnie bomba! :)))
Swoją drogą to niesłychane jak technika idzie do przodu.
Kto by pomyślał, że można sobie wydrukować to na co tylko ma się ochotę..
Odpowiedni program i do dzieła!
Stoisko przesympatycznych dziewczyn z How Deer You! Polecam Wam ich projekty,
bo tworzą cuda z tkanin! :)))
Tutaj Projekt Stołek i cóż może być innego? A no urocze STOŁKI i ŁAWECZKI!
Kojarzycie moją? Tak to ich projektu i wykonania!
Nowością jest możliwość wmontowania w stołek płytki ceramicznej o wybranym wzorze
oraz dodania dowolnego napisu. :)))
Porcelana od FOR.REST <3
Ach! Zakochana w niej jestem na zabój! :)
Na targach kupiłam sobie dwa wielkie kubasy z jelonkiem i wiewiórą.
Genialne na dużą, gorącą herbatę lub caffee latte…mmm
Bardzo spodobało mi się również stoisko IN WOOD WE TRUST.
U przemiłego “drzewnego” artysty kupiłam grubą, dębową i dużą dechę!
A cena? Rewelacja! Zajrzyjcie i sami się przekonajcie. :)
Jak widzicie na brak ludzi nie można było narzekać.
Tak jak i w ubiegłym roku było ich zatrzęsienie! :)))
Taka frekwencja na pewno cieszy i z pewnością daje motywacje na kolejne edycje.
:))) To by było na tyle. :)))
Mam nadzieję, że choć troszkę przybliżyłam Wam klimat wydarzenia.
Ilość zdjęć jak zawsze spora, ale tylko po to, aby jak najlepiej oddać to co się działo.
Myślę, że pokazałam dość dużo, ale jeśli nadal czujecie niedosyt zajrzyjcie na stronę TARGÓW:
TUTAJ, gdzie znajdziecie opis i linki do stron wszystkich wystawców oraz inne niezbędne informacje.
Jak zawsze czekam na Wasze wrażenia i odczucia po obejrzeniu relacji.
Dziękuję za wszystkie Wasze komentarze oraz obecność!
Posyłam wirtualne pozdrowienia.. do napisania poniżej. ;)
PAPA CAŁUSÓW 102.
Scraperka
Aniu widać,ze wyjazd był udany…tyle pięknych rzeczy:-)
Taki stołeczek w kolorze miętowym lub szarym marzy mi się od dawna:-)
Buziaki :-)
:) oj tak udał się udał. :) Jak zawsze wspaniale było pospacerować po Krakowie mimo kontuzji szyi…
bo taki stołeczek to coś pięknego! buziaki na wieczór :*
cudnie tam było i mega inspirująco!!! ach tak daleko z tej skandynawii sie mi ruszyć :((( tyle ciekawych rzeczy mnie omija :(((
buziak Aniu <3
p.s. na prawdę zazdroszcze Ci tych okolic, że tam mieszkasz <3
Aga ja tam Ci zazdroszczę, że w skandynawii mieszkasz. Wiesz co ja bym dała za takie rejony? :))) przecież to bajka! :)))
Targi to fajna rzecz, to fakt, choć żałuję, bo tym razem nie spotkałam żadnej blogerki, a szkoda. Zwykle wszędzie nas zatrzęsienie hehe ;) Ja jestem z Wrocławia. Do Krakowa jechaliśmy jakieś 3 godziny autostradą. :)
pozdrawiam ciepło
Dlaczego mnie tam nie było?! Mam słabość do takich rzeczy zapewne wykupiłabym wszystko co tylko bym mogła ;) A rzeczy są na prawdę cudowne :)) Pozostało mi tylko tyle co napatrzyć się na piękne zdjęcia :) Pozdrawiam cieplutko :* Klaudia
witaj Klaudio. :))) nie wiem i też zadaję sobie to pytanie, gdy nie ma mnie na fajnych wydarzeniach. :) nie mogłam ostatnio odżałować, że nie byłam na wrocławskich targach, które mam pod nosem. Swoją drogą to fenomen, że jadę czasami kawał drogi, a gdy jest coś we Wrocławiu to nigdy trafić nie mogę! Może dlatego, że nie planuję… a później mnie nie ma lub jest za późno.. pozdrowienia
Żałuję, że mnie tam nie było..
No szkoda szkoda… Następnym razem może się uda! ;)
Ale cuda i to wszystko w jednym miejscu :)) Oj chciałabym tam być.
:) to jest właśnie fajne, że wszystko jest na wyciągnięcie ręki i można zobaczyć te wszystkie piękne rzeczy na żywo. :)
pozdrawiam ciepło
Aniu, dziękuję za wspaniałą fotorelację! Nabrałam ogromnej ochoty, żeby pojechać na kolejne Targi :)
Miłego wieczoru :*
Jeśli będzie kolejna edycja, a na pewno będzie to koniecznie przyjedź :)))
wzajemnie miłego wieczoru Martuś
tyle ciekawych rzeczy! Z ciekawości oglądam na zdjęciach, szkoda, że nie mogłam w realu ;)
ogólnie bardzo fajna nazwa targów :)
to prawda, nazwa dość łatwa do zapamiętania :)))
koniecznie wybierz się kiedyś!
Aniu, my tez serdecznie dziękujemy za wizytę na naszym stoisku, to dla nas zaszczyt ze mogliśmy Cie gościć! Do zobaczenia wkrótce! :*
Oj tam oj tam jaki tam zaszczyt ;) Wy ode mnie 1000 razy zdolniejsze! ;)
a tak poważnie to ja również bardzo się cieszę, że Was poznałam, bo jesteście niesamowicie sympatyczne i miło mi się z Wami rozmawiało.:*** uściski i do szybkiego!
gapa ze mnie bo do Krakowa mam godzinę samochodem… Oj, następnym razem się wybiorę, bo bardzo chciałabym zobaczyć to wszystko na własne oczy, i coś pewnie kupić jeśli się da :) a na makaroniki ślinka mi cieknie :)
To koniecznie następnym razem się wybierz :)))
Moze któregos roku pojade odwiedzic brata w tym czasie i wpadne na targi bo twoja kolejna relacja stamtąd zacheca :D
Iza koniecznie! jeszcze jak masz gdzie spać to nie ma co się zastanawiać :)))
No ja niestety nie miałam jak dotrzeć tym razem, za dużo wcześniejszych planów było. Szkoda, bo chętnie bym się z Tobą spotkała, no i widzę, że dużo ciekawych projektów było. No nic, jeszcze nie jedna okazja będzie. Zapraszam do Krakowa częściej :)
hej słońce. No właśnie wypatrywałam, wypatrywałam, ale niestety nikogo nie spotkałam z blogowych znajomych… a szkoda, wielka! na pewno jeszcze nie raz nie dwa zawitam, bo kocham to miasto :)
Cudowne zdjęcia, dziękuję. Piękna relacja.
Pozdrawiam serdecznie
Angelikia
bardzo proszę i ciepło pozdrawiam :)
Hej. A ja mam pytanie o kubki z przedostatniegovzdjęcia. Co to za marka, bo niestety nie udało mi się z metki odczytać, a są fantastyczne ;)
hej! to http://lobzowskastudio.pl/pl/# :)))
mają też fanpage na fejsie:)
Ogromne dzięki ;)
A ja żałuję, że takie wydarzenia zawsze mnie omijają :( po tych wszystkich zdjęciach żałuję jeszcze bardziej, bo widzę, że było wspaniale – dużo ludzi, wielu wystawców, piękne rzeczy… O ja biedna… Gdy tylko dowiem się o kolejnym takim wydarzeniu, od razu zamawiam sobie wolny dzień w pracy :D
Ja zawsze wcześniej piszę i pewnie przy kolejnej edycji również będę informować, więc bądź czujna :)))
pozdrawiam cieplutko
Szkoda, że się nie spotkalłyśmy… ale widzę, że na stoisku byłaś. Super, że Zaprojektowani odnieśli taki sukces. Organizatorzy bedą mieć motywację, żeby powstawały takie wydarzenia. Pozdrawiam ciepło z Krakowa. Marysia
Oj no szkoda… Jakoś tak wyszło, ech.. Następnym razem może się uda! :))) Marysiu to fakt, oby jak najwięcej takich wydarzeń! :)
fajnie, gdy pod jednym dachem mieści się tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle inspiracji:):):):)
no i Projekt Stołek – mój "dream of" – też tam był!!!!
super relacja:)
Tak to prawda! To niesłychanie inspirujące wydarzenia :)))
Tak jest! Projekt Stołek to świetni ludzie i piękne cuda z drewna.
Ja rowniez uwielbiam takie miejsca :)))
Zarowki na kablu, takie w stylu Edison niesamowicie mi sie podobaja, ale mam obawy, ze jako glowne zrodlo swiatla w salonie sa za slabe, bedzie za ciemno. Mimo wszystko chyba bedac w Polsce musze je kupic, poniewaz nie moge o nich zapomiec ;)))
To prawda… światło może być dość słabe…choć jakbyś tak zestawiła ze sobą 3? :) ja mam też nową lampę w dużym pokoju, dużą a mimo to też daje delikatne światło…i wiesz co? wcale mi to nie przeszkadza :) gdy chcę, aby bylo jasniej zapalam lampę podłogową :) buziaki na niedzielę!
Wlasnie ja rowniez mysle o lampie podlogowej ;)))
Dzięki za relację Anulka, żałuję, że nie byłam tam z Tobą. Chyba tym razem w Krakowie było ciekawiej niż na warszawskich TRŁ :)
wypatrzyłam kilka ciekawych projektów więc lecę odwiedzać ich stronki
bardzo proszę Martuś :))) Serio? A ja jeszcze na Targach Rzeczy Ładnych nigdy nie byłam i słyszałam o nich zawsze wiele dobrego… nawet ostatnio zachwalałam ekipie Projekt Stołek, aby się tam wystawiali :))) buziaki
Chyba muszę na przyszły rok zrobić sobie kalendarz tych wszystkich wydarzeń. Teraz weekendowo szkoła często zaburza mi plany :- kiedyś moim marzeniem było iść na projektowanie wnętrz, ale los zdecydował za mnie inaczej. Może kiedyś do tego wrócę :-) jak zawsze zainspirowałas mnie na jakiś czas . Dzięki
To nie jest głupi pomysł! Jak zrobisz to podziel się proszę ;))) ja zawsze dowiaduję się o takich wydarzeniach z facebooka, ale rzeczywiście łatwo coś przegapić i taki kalendarz mógłby pomóc w planowaniu. :) pozdrawiam ciepło
Jezu cudo. Jak będzie coś takiego w Warszawie to ide na pewno. Niech mi ktos da tylko znac. Czemu ja nigdy nie orientuje się jak dzięją się takie wspaniałe rzeczy. Ale super, na prawde!
Pozdrawiam, Zuzia
kopytkowa.blogspot.com
Pani Zuzanno zapraszamy do Domu Braci Jabłkowskich 6 grudnia, tam będzie również inspirujący event.
Fantastyczne zdjęcia, aż chce się oglądać! Pozdrawiamy – zespół Krainy ES ;-)
krainaes.pl
Dołączamy do zaproszenia na WZORY 6 grudnia do Domu Braci Jabłkowskich, ale także do SoHO Factory w dniach 13-14 grudnia na SLOW WEEKEND. ;)
Casa Tua
Piękne zdjęcia, fantastyczny klimat i impreza – zazdroszczę takiego wyjazdu :)
Kraków – mój ukochany, eh studiowało się tam…
ale teraz żałuje, że jednak nie pojechałam :( tyle cudnych wystaw i pięknych rzeczy :D no chociaż u ciebie mogę sobie pooglądać i po podziwiać… całe szczęście, że robisz takie świetne fotki :)
buźka
Piękne zdjęcia :) bardzo chciałam kupić toaletkę z pierwszych zdjęć, jednak producent z dnia na dzień znacząco podniosł cenę :( chyba jednak znajdę coś z drugiej ręki.
Bardzo podoba mi się twoje zdjęcie dziękujemy za udostępnienie tych pięknych rzeczy