Ostatnio sporo czasu pochłania mi przeglądanie prasy wnętrzarskiej oraz kulinarno-kulturalnej.
Dziś miał być post o magazynach drukowanych, które niedawno kupiłam
i
które zdecydowanie bardziej preferuję. Dla mnie trzymanie w dłoniach
książki czy magazynu oraz wertowanie kartek, ich zapach, struktura i
samo obcowanie ze słowem pisanym jest odskocznią i momentem, który
celebruję za każdym razem gdy siadam w swoim fotelu wieczorową porą.
które zdecydowanie bardziej preferuję. Dla mnie trzymanie w dłoniach
książki czy magazynu oraz wertowanie kartek, ich zapach, struktura i
samo obcowanie ze słowem pisanym jest odskocznią i momentem, który
celebruję za każdym razem gdy siadam w swoim fotelu wieczorową porą.
Jednak od czasu do czasu lubię pobuszować w sieci i obejrzeć typowo wirtualne magazyny wnętrzarskie,
które
nie mają swojego papierowego wydania. A z racji tego, że wczoraj
pojawił się w sieci nasz rodzimy magazyn Green Canoe, postanowiłam
przygotować dla Was zestawienie takich magazynów, abyście
nie mają swojego papierowego wydania. A z racji tego, że wczoraj
pojawił się w sieci nasz rodzimy magazyn Green Canoe, postanowiłam
przygotować dla Was zestawienie takich magazynów, abyście
To by było na tyle. Na issue znajdziecie jeszcze dużo dużo więcej ciekawej prasy o tej i innych tematykach.
Oglądać można bez końca. Tylko uważajcie, bo to uzależnia! :) To duża przyjemność, ale również spory pochłaniacz czasu. ;)
Oglądać można bez końca. Tylko uważajcie, bo to uzależnia! :) To duża przyjemność, ale również spory pochłaniacz czasu. ;)
I jeszcze dwa katalogi, które nie mają wydania na Issuu, więc wzucam zdjęcia okładek i linki.
Miłego oglądania Wam życzę!
Dziś taki brzydki dzień, że można się zaszyć pod kocem…
Ciekawa jestem czy lubicie taką formę oglądania, a może wolicie mieć w rękach prawdziwy papier? :)
Ja zdecydowanie stawiam na papier, ale od czasu do czasu taka forma też jest jak najbardziej ok…;)
Jeśli znacie jeszcze jakieś inne – podzielcie się z nami linkami w komentarzach!
Już w następnym poście będzie słów kilka o prasie drukowanej
i moich ulubionych magazynach od których ostatnio nie mogę się oderwać. :)
A TAK W OGÓLE JESTEŚCIE TAM?!
MAM WRAŻENIE, ŻE OSTATNIO NA BLOGACH WSZYSCY “ŚPIĄ” ;)
PAPA
SCRAPERKA
Też mam takie wrażenie, wakacje!
Zapraszam też do mnie na wpis o magazynach, chociaż widzę, że większość się powtarza: http://fotobloo.blogspot.com/2014/06/darmowe-magazyny-wnetrzarskie-w-sieci.html
Buziaki!
Ja wczoraj dostałam od koleżanki świeżą dostawę magazynów wnętrzarskich ze Szwecji, teraz w każdej wolnej chwili je na okrągło wertuję :)
hej hej Ola! już niebawem się widzimy :D :)
widziałam Twojego posta – świetny! :)
ooo ale masz dobrze! uwielbiam taką prasę, a jeszcze jak w prezencie to już w ogóle :)
Ja wczoraj poszalałam w empiku i kupiłam dwa cudne egzemplarze, ale bardziej kulinarne.. o tym już niebawem:* buziaki
a! jak Ci się znudzą gazetki to chętnie odkupię ;) buziak
Ja akurat się wzięłam za bloga, bo mnie narzeczony przekonał, że za ładnie gotuję żeby tego światu nie pokazać ;-)
no i super! w takim razie życzę powodzenia i samorealizacji :)
dużo radości z prowadzenia! ładnie u Was! :)
To już wiem co będę robić w deszczowy weekend :D Dzięki :*
ma być ładnie i słonecznie w ten i następny weekend! :)
a katalogi można tez nocą obejrzeć, jak bezsenność złapie hihi
Hej Kochana, ojjj masz rację, ja ostatnio mocno śpię blogowo :P Znam wszystkie te magazyny i też jestem lekko uzależniona :P A znasz taki: http://issuu.com/chasing_dreams/docs/chasing_dreams_no1/3?e=11527368/7763426 ? Nieskromnie się pochwalę, bo pomagałam odrobinkę przy tworzeniu go hihi :) znajdziesz tam też kilka słów o mnie hihi :)
ooo widzę, że nawet bardzo pomagałaś! super, gratuluję, bo magazyn świetny :) jak wrócę do domku to na spokojnie sobie wszystko pooglądam :))) buziaków moc na popołudnie
Plan na dzisiejszy wieczór już mam. Dzięki Tobie. Dziękuję Ci Aniu. Uwielbiam pisma wnętrzarskie. Mam nadzieję, że zmotywują mnie tak bardzo, że znów pojawię się na blogosferze. Pozdrawiam serdecznie :)
Kasiu no i super:) bardzo proszę i polecam te pisma, bo są świetne :)
Kasiu koniecznie potrzebna motywacja ! uściski
OJ pochlaniacze czasu niesamowite…. chwilowo na odwyku gazetowym jestem!!!;) Od pewnego czasu tylko te internetowe (ze wzgledu na zajmujace miejsce itp. choc niektore katalogi ogladam po 100 razy!) . Z papierowych od czasu do czasu kupuje ideat. Uwielbiam! Po powrocie z wakacji moze czesc moich wnetrzarskich magazynow powedruje do kolezanek bloggerek!!! pozdrawiam!
Ann a ja nie potrafię żyć bez magazynów tych w formie papierowej.. no nie potrafię i gdy widzę na półce jakieś nowe numery tych które czytam nałogowo, nie mogę przestać i nie kupić ;) Ideat mówisz? hmmm muszę zobaczyć! buźka
Ach co za idealna garść inspiracji :)
na długi wieczór, gdy będziecie mieli więcej czasu ;)
Też mam takie wrażenie ale to chyba wakacje. Dzięki za post idealnie się przyda , siedze z synem w szptalu zabije czas i nerwy na przyjemna lekturę. Pozdrawiam.
tak to wakacje to pewne! :)
jej zdrówka dla synka! trzymajcie się :***
generalnie wolę papierową formę, ale tyle ciekawych (znanych mi i nieznanych) tytułów podsunęłaś, że gdyby je wszystkie zakupić, niewiele by w portfelu zostało ;)
:))) to prawda… niestety te lepsze i pięknie wydane magazyny kosztują jak książki ;) dobrze że część z nich to kwartalniki ;)
czesc znam , czesc nie :) te których nie znam z checią obejrze :) a co zastoju na blogach , tez mam takie wrazenie :D
Iza u Ciebie zastoju nie widać, bo komentarzy masz mnóstwo ;) u mnie nagle ze 100 – 120 zrobiło się 20-30 haha ;)
Jesteśmy… tylko czas taki urlopowy :)
chyba tak… nie chce się komentować , a szkoda. :)
jestem..śpiąc. :)
to pobudka! ;)chodź dziś chyba coś z ciśnieniem, bo ja również śpię od rana ;)
Ależ super! Świetne to zestawienie:)) Dziękuję Ci pięknie, że je przygotowałaś, mi przyda się bardzo bo wielu nie znałam, a tego typu magazyny internetowe uwielbiam:)) Pozdrawiam Cie ciepło:)
http://my-homeonthehill.blogspot.com/
bardzo proszę i cieszę się, że się przyda :) ja sama jestem zadowolona, że zrobiłam tego posta, bo teraz mam wszystko w jednym miejscu :) buziaki
Hjemme i est bardzo chetnie przegladam:)) choc nie ukrywam, ze wole papierowe wersje. Jednak jak wiadomo, nie zawsze mamy do nich dostep, totez chetnie korzystam:)) usciski Aneczka! hihi, masz racje blogerzy troche poprzysypiali;) pewnie po wakacjach znow bedzie wzmozony ruch;))
:)) ja też zdecydowanie jestem za papierem Aguś! a jak jest jeszcze w wersji eko… to już w ogóle przepadam na magazynem na dobre godziny ;) na pewno po wakacjach ponownie się ruszy :) buziaki
Aniu, ale ucztę przygotowałaś :) Teraz tylko, kawka i siadam na kanapie :)
pozdrawiam
marta
a ja właśnie teraz kanapa i gazetka :) komp idzie za moment w odstawkę ;)
To ja juz wiem jak spedze dzisiejszy wieczor…bede sie inspirowac ;))) Mam wrazenie, ze wiekszosc z nas spedza czas na swiezym powietrzu, podrozach a nie przed kompem…mamy wakacje :)))
Usciski
a pewnie, że tak! ja dziś stawiam na gazety w formie papierowej :)
to na pewno! w końcu lato mamy, więc od kompa powinno się odpoczywać.
sama nie siedzę tak często jak zimą:) buźki
Jestem Aniu, jestem :) Tylko rzadziej i mniej czasu na komentowanie. I na swoje posty też, ale mam nadzieję, że to się niedługo zmieni. Chciałaby przejrzeć sobie wszystkie te magazyny, ale jak napisałaś, to duży pochłaniacz czasu i chyba rozłożę sobie w czasie. Ja to jednak wolę papierowe, wziąć do ręki i przeglądnąć przy kawie. Ściskam Cię mocno i pozdrawiam z rodzinnego domku :)
Ale tego jest !!! dzień za krótki, aby to wszystko przejrzeć. Jednak myślę, że warto poświęcić trochę czasu, bo inspiracji tam całe mnóstwo:))) Ja lubię jednak wydania tradycyjne, papierowe, nie mniej jednak do takich "wirtualnych" też zaglądam.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Lubię oglądać w sieci,choć zdecydowanie bardziej jestem za papierem…jego zapachem,szelestem i tym,że mogę zajrzeć do niej kiedy tylko mam ochotę…nawet po kilku latach ;)
Buziaki
Idealny post na dzisiejszą deszczową pogodę ;)
Ania, nikt nie śpi, wszyscy korzystają z uroków słonecznej pogody. Zgadzam się z Tobą,też wole wydania papierowe ale od czasu do czasu lubie poprzeglądać wydania wirtualne, skoro nie ma innych możliwości.
Jesteśmy, jesteśmy-nawet w nocy hi hi:-)
Fajne zestawienie-nie wszystkie znam, więc chętnie przeglądnę, choć jak większość wolę papierową wersję.
Buziaki
super! zaplanowałaś mi najbliższy wieczór :)
Jestem zdecydowanie za wersją papierową, ale w wolnych chwilach, których ostatnio nie mam niestety w ogóle :(( lubię zobaczyć coś innego w wersji elektronicznej :)
zabawne, bo ostatnio rowniez o tym pisalam, tzn. o magazynach w sieci, a tu widze u Ciebie podobna tematyke :)