Od jakiegoś czasu planowałam ten “manewr” w moim LIVINGROOMIE.
Po przeprowadzce do naszego mieszkania nie mieliśmy nic poza starymi meblami
i świeżo odmalowanymi ścianami. Na starcie pokój wyglądał zupełnie inaczej.
Była brązowa meblościanka, materac i dwie stare szafki na których stał telewizor ;)
Dokupiliśmy później dywan, kanapę, białe meble i firany w zielone listki,
które nijak nie pasowały do aktualnej koncepcji pokoju,
jego wystroju i co najważniejsze tego co teraz siedzi w mojej głowie.
Od czasu remontu zmieniło się bardzo dużo, a moje wyobrażenie o tym jak chciałabym,
aby wyglądał nasz dom..hmmm jakby to powiedzieć… TOTALNA REWOLUCJA UMYSŁU! ;)
Małymi kroczkami dążę do swojego ideału.
Kilka dni temu zrobiłam kolejny krok. :)))
Za sprawą przesympatycznej i niesamowicie uzdolnionej właścicielki
mam moje wymarzone firanki!
Delikatne w swej prostocie, z dobrej jakości materiałów, w moich ulubionych kolorach
szarości i bieli, szyte z niesamowitą precyzją, bez taśm, bo marszczenia robione są ręcznie.
Jak dla mnie idealne… :))) Dziękuję Dorotko za włożone serce w ten projekt, za świetną robotę! :***
:)))
Z całego serca dziękuję Wam za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami!
To niewiarygodne, ale jest Was tu ze mną coraz więcej i ogromnie cieszy mnie to,
że piszecie, że komentujecie, że rozmawiamy sobie tutaj razem…
Zawsze chciałam, aby ten blog był “żywy” i ogromnie cieszę się, że tak jest. :)
Ach! warto byłoby pokazać ze dwa zdjęcia z poprzednimi firankami i zupełnie bez nich.
Tak dla porównania ;)
Poprzednie firanki kompletnie nie pasowały do tego klimatu, prawda? ;)
Ufff całe szczęście teraz mogę o nich zapomnieć ;)
Jak Wam się podoba?
Zachęcam również do zajrzenia na stronę DP INTERIORS.
Zachęcam również do zajrzenia na stronę DP INTERIORS.
Ciekawi co jeszcze mam w planach?
Kolejna rzecz do zmiany to dywan! Już nawet mam jeden upatrzony :)))
Szary, długowłosy, milutki… ale to za jakiś czas.
Na wiosnę będziemy też malować ściany. Duży pokój i sypialnia będą białe.
Pozostałe pomieszczenia w szarościach.:)))
Na wiosnę będziemy też malować ściany. Duży pokój i sypialnia będą białe.
Pozostałe pomieszczenia w szarościach.:)))
Wspaniałej niedzieli moi mili!
love You
Scraperka
ślicznie masz w mieszkaniu
:))) bardzo dziękuję! dobrej niedzieli:)
Witam:)Bardzo ładnie u Ciebie.Przychodzę tu od niedawna i codziennie przy kawce zaglądam co nowego.Rzeczywiście, z nowymi firanami przepięknie.Gratuluję:)Od Twojej ławy nie mogę oderwać wzroku…powiedz proszę,gdzie taką cudną znalazłaś?:) I ta poduszka wełniana…genialna!:)Ech…;)Pozdrawiam gorąco i powodzenia życzę:)
Sylwia
Witaj Sylwio:)) cieszę się, że i Tobie się podoba:)))
Moja ława tak jak i biała witryna były kupowane w daro-meble :) wspaniała para blogowa: http://daro-meble.blogspot.com/ :)
Mają też swoją stronę internetową sklepu: http://www.daro-meble.pl/ :) polecam!
pozdrawiam Ciebie serdecznie
Dziękuję!:) I już mi znalazłaś zajęcie na połowę niedzieli:)
:))) bardzo proszę! miłego oglądania, inspirowania się i wybierania ;)
Piękne. Bardzo mi się podobają. Ba, zachwyciłam się nimi! Teraz dokładnie widać co Ci siedzi w głowie :) I to jest piękne wnętrze. Gratuluję pomysłu i konsekwencji w dążeniu do celu. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)
:))) Kasiu cieszę się :)))
Jeszcze tylko dywan i kolor ścian na biało:) pozdrowienia! również udanej niedzieli życzę:)
Aniu, przepiękny masz salon, dopracowany w każdym calu! Jestem naprawdę zachwycona, firany pasują idealnie:-))
pozdrawiam!
Oluś dziękuję:) Długo zastanawiałam się nad samą bielą firan, ale myślę, że dobrze zrobiłam łącząc je z tymi szarymi w delikatny wzór:) buziaki kochana
Uwielbiam te szarą lampę z kulkami, jest BOSKO :)
Firany i zasłony oczywiście cudne :)
:))) Madziu nawet nie wiesz jak ja kocham tą lampę :) Kuleczki trafiły tam zupełnie przypadkiem i ładnie wyglądają w tym kąciku:) pozdrawiam Ciebie cieplutko
Bardzo podoba mi się wystrój w twoim salonie :)
A mnie bardzo podoba się twój komentarz;) :***
Przepięknie :)
:) dziękuję:)))
Bardzo ładnie. Z klasą.
:))) dzięki Anonimku
Bardzo proszę! Uwielbiam do Ciebie zaglądać, głównie z powodu Mailo:))))
:*** bardzo to miłe, a Mailo teraz merda ogonkiem;)
Aneczko, zmiany wychodzą Ci cudownie :)) Pokój robi się coraz bardziej Twój ;)) miłego ♥
Ilonko i o to chodziło:) aby był taki mój… abyśmy czuli się w nim jak najlepiej:)))
efekt oszałamiający:) marszczenia nadają cudownego charakteru. Zazdroszczę tempa zmian. U nas jest jeszcze tyle do zrobienia ech :)
:))) też tak uważam :)) Dorotka z DP Interiors wykonała wspaniałą pracę:)))
Uwierz, że u nas też jeszcze mnóstwo planów! ściany, cała kuchnia… kilka lamp :) ech jest tego sporo ;)
buziaki
Przepięknie Aniu. Zdjęcia cudne, pokój cudny, ławeczkę i fotel zabrałabym z chęcią do siebie :)
Miłej niedzieli życzę :)
Martuś dzięki kochana :))
ze zdjęciami okien nigdy nie jest łatwo. Nie jest to efekt powalający, bo zawsze bucha jasne światło z zewnątrz, ale chyba coś tam widać;) wzajemnie udanego dnia :)
Zawsze się zachwycam disajnem twojego mieszkania :) Ale na takie"otwarte"(tzn.bez przymusu zasłaniania a nawet bez firanek) okna można sobie pozwolić jeśli się nie ma tuż za szybą okien innych bloków ,jak ja ;[ Niestety muszę posiłkować się żaluzjami ;/
Miłej niedzieli!
:) to fakt, gdybym miała na przeciw jakieś okna sąsiada pewnie bym się na takie rozwiązanie nie zdecydowała… Całe szczęście mieszkamy na wysokim 3 piętrze i mamy widok na Odrę, park i "zielone" :))) zamiast żaluzji polecam rolety:) Są bardziej przytulne i potrafią nadać wspaniałego uroku wnętrzu:) sama planuję zamontować ładne rolety w bibliotece i mam już jedną w kuchni:)
Z pewnością rolety są bardziej estetyczne tylko problem jest latem-gdy słońce grzeje niemiłosiernie prosto w szyby,żaluzje jednak bardziej sprawdzają się w takiej sytuacji ;/ W poprzednim mieszkaniu mieliśmy rolety i latem nie dało się wysiedzieć taka parówa ;)
mówisz? hmmm no możliwe, sama nie wiem:) ja zawsze miałam rolety, nawet jak w domu mieszkałam… :)
możliwe, że tak jest. Wszystko zależy na co stawiamy, funkcjonalność czy wygląd, a najlepiej na jedno i drugie;)
Pięknie…dodałaś lekkości i jeszcze wiecej przestronnosci…wiem co masz na myśli o kształtowaniu wnętrz mieszkania, ja jestem jeszcze dużo dużo dalej w lesie:D, może nie śpię juz na materacu ale dużo rzeczy jest " przypadkowe" i staram się jakoś upiększać z różnym skutkiem… mam mnóstwo inspiracji i powodow do dzialania ale strasznie malutko czasu w ciągu dnia:)
to nie ja, to Dorotka z DP Interiors;) ja tylko wybrałam tkaniny;)
Zobaczysz, że za jakiś czas też pomału wszystko będziesz wprowadzać w życie:) ja tak robię, nigdzie się nie spiesząc;) mam całe życie, a tutaj pewnie jeszcze troszkę pomieszkamy. Nic mnie nie goni, choć nie ukrywam, że jak coś sobie wymyślę, to ciężko mi później czekać;) ale tak jak pisałam..zaczynaliśmy od materaca i starych mebli:)
buziaki
Fajnie się zmienia Twój salon, firanki są cudne i wszystkie dodatki, ach taki uszatek przydałby mi się do dziergania na szydełku ;)
uszatek jest idealny do czytania, picia kawki czy herbatki, przeglądania gazet, szydełkowania… odpowiadania na komentarze, blogowania…uwielbiam go:)
dobrego dnia
Choć u siebie w domu nie mam firan, bo nie przepadam, to muszę przyznać, że zmieniłaś pokój na korzyść, poprzednie firanki to były małe koszmarki:) Ja poszłabym krok dalej i zmieniłabym jeszcze te plastikowe listwy na coś drewnianego. Pozdrawiam:)
haha poprzednie firanki wcale nie były brzydkie, były bardzo ładne, tylko niestety kompletnie zmienił się klimat w pokoju i przestały pasować:) kosztowały nie mało… ale trzeba było się z nimi pożegnać:)
Nie wiem o co Ci chodzi, ale pewnie o sufitowe szyny ;) Chcę kupić na nie taką listwę przy-sufitową w bieli, ale to niebawem;)
Ja akurat do miłośników firanek nie należę :-( Ale nieustannie podziwiam piękny fotel…
:))) polecam odkładać do skarbonki i kupic sobie taki sam:) dostępny jest w MEBEL-plast:) kolekcja LUNA
teraz są idealnie pasujące do wnętrza, całe twoje mieszkanie jest dla mnie niejednokrotnie inspiracją :)
bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję, że niebawem będe mogła pokazać Wam kolejne miejsca w moim domu:) niech no tylko odmaluję ściany;)
Do moich zakładek z blogami ciągle przybywa kolejnych. Niedawno "wpadłam" tutaj i przepadłam…Nigdy jeszcze nie zostawiłam po sobie śladu (oprócz tego w statystykach) na żadnym blogu ale dziś po prostu muszę. Firanki boskie, poduszki boski, witryna boska kulki moje ulubione…podglądam, podpatruje, inspiruje sie…czekam na moje nowe mieszkanie i zbieram "dane" więc tu zostaję na dłużej:)
Pozdrawiam gorąco
Justyna
Justyna wielkie dzięki za twoje słowa. Ogromnie się cieszę, że jest Was tutaj tyle… że chcecie i lubicie do mnie zaglądać. :)
Tym bardziej czuję się wyróżniona, że postanowiłaś u mnie napisać:) dziękuję!
rozgość się i pisz jak najczęściej
pozdrawiam ciepło:)
Scraperko nasza masz śliczne mieszkanko a tak na marginesie twój cuttlebug świetnie się sprawuje. Pozdrawiam Karola :)
Karola ooo cieszę się ogromnie! Cuttlebug to była moja miłość, a używałam go bardzo niewiele:) Był prawie jak nowy:)))
samych przyjemności z korzystania! pozdrowienia:)))
Przepiękne firanki! To niesamowite jak bardzo powiększają pokój, wydłużają ścianę z oknem. Przynajmniej tak to wygląda na zdjęciach :) pozdrawiam ciepło :) Czyli adekwatnie do pogody – świeci u nas słońce i roztapia wielkie hałdy śniegu :)
coś w tym jest, że pokój dzięki nim się powiększył…:) nie jesteś pierwsza, która to zauważyła:)))
a niby powinno być odwrotnie, prawda?;)
buziaki, dobrej niedzieli
Pięknie, idealnie, żurnalowo – ale tak bardzo ciepło i ze smakiem. Gratuluję
Tatiana serio? żurnalowo? :))) dziękuję! pozdrawiam Ciebie cieplutko
zdecydowanie lepiej, salon wygląda iście skandynawsko
:* dzięki Gosiu:) o to właśnie chodziło:)
Z każdą zmianą to Twoje mieszkanie staje się bardziej i bardziej przytulne. Masz świetne wyczucie ! Pozdrawiam.
wielkie dzięki za docenienie :)
Pięknie to wygląda, o takim wyglądzie okien marzę:)
no to trzeba się odezwać do Dp Interiors i po kłopocie:)
Patrząc na takie wnętrze aż chce się u siebie zrobić rewolucje :) ale metoda małych kroczków jest chyba najlepsza
Pozdrawiam
M
Myślę, że tak:) pomału, pomalutku, byle do przodu:)))
pozdrawiam ciepło
Rzeczywiście zaslony przepiękne! I "zrobiły" cały pokój- jest teraz bardzo stylowo:)
buziaki:)
:* dziękuję Kalinko:) buziaki dla Ciebie na niedzielny wieczór:)
zdecydowanie na plus :-) fajnie to wszystko razem wygląda :-)
Uściski :-)
:))) dzięki Maggie:) też tak uważam:)))
buziaki
Mi też się u Ciebie bardzo podoba, szczególnie witrynka, stolik i fotel, no i ekspozycja okna bardzo gustowna. Aniu czy ja dobrze widzę, że nie widzę telewizora u Ciebie? To rzadkość :) Pozdrawiam ciepło.
haha aniu oj chciałabym, chciała z tym telewizorem, bo ja praktycznie nie oglądam, ale mój mąż bez sportu nie wytrzyma, więc telewizor jest i owszem, tylko na innej ścianie ;)
Schował się dość sprytnie, zdjęcia robiłam z końca pokoju i tam gdzie stoję jest komoda z TV właśnie:)
pozdrowienia
I dowód na to, że trendy trendami a na każde wnętrze trzeba patrzeć indywiduwalnie – pokój wygląda po prostu REWELACYJNIE z tymi zasłonkami, piękne są! :). Uwielbiam ten wzór na szarych, z resztą już pisałam ;).
I ten uroczy szary dzbanuszek, cudnie to wszystko zaaranżowałaś :)
A co mi się najbardziej podoba to zdjęcia :). I nie tylko dlatego, że masz lepszy sprzęt, ale kompozycja każdego z nich super :)).
No piękny pokoik, patrzę i podziwiam z zachwytem :)
Miłej niedzieli :)***
hej kochana:))) jej dziękuję i tak się cieszę, że i Tobie się podoba:))) Ja jestem zakochana w tych nowych firanach:))) brakuje tylko tulipanów w dzbanuszku, co?:) ale to już niebawem:)
miłego wieczorku, buziaki:)))
Jak ty masz ślicznie w tym swoim domku.Też lubię skandynawski styl, a u ciebie tyle inspiracji.Pozdrawiam
chciałabym, aby to był domek, ale niestety na razie tylko mieszkanie;)
inspiruj się inspiruj! :)))
uściski
Aniu jest przepięknie! Firanki są cudne, lekkie jak mgiełka. Naprawdę świetnie uzupełniły wystrój pokoju. No i zdjęcia doskonałe :)
Pozdrawiam ciepło,
Ola
:) właśnie takie chciałam, delikatne , lekkie, półprzezroczyste… Aby nie przytłoczyły wnętrza i ładnie się wpasowały w resztę pokoju:) dziękuję i cieplutko pozdrawiam
Aniu!!!
firanki – zasłonki są cudne, przepiękne, z idealnym wzorem i idealnym kolorem… teraz ja zachorowałam na firanki – takie podobne skandynawskie :)
no pięknie tam u Ciebie… takie skandynawskie pudełeczko :)))
czekam na kolejne Twoje dzieła z utęsknieniem… pokój zmienił się bardzo… niby to tylko firanki a tu takie superowe bum :)))
miłej niedzieli :) pozdrowienia dla całej rodzinki :) podrap Maila ode mnie za uchem :)))
buziak aga :D
Aguś!!! :)))
hihi ja tam bardzo lubie takie firanki i nigdy nie miałam nic przeciwko takiej ozdobie okna:)
nie podobają mi się tylko takie stare, babcine jak to kiedyś były w każdym domu, ale te? Zupełnie inna bajka, prawda?:)
haha ładnie nazwałaś mój pokój :) rzeczywiście to jest takie pudełeczko;)
właśnie podrapałam Maila:))) Mailo macha ogonkiem i dziękuję cioci Adze;)
buziaki, dobrego wieczorku
Zasłonki idealnie wkomponowały się w klimat twojego pokoju:) czasami zazroszczę firanek/zasłon ale jednak wolę bez :) nawet karniszy nie mam hihi
kwestia gustu i tego kto co lubi:)))
dobrej nocki, bo już niedługo do spania trzeba się szykować;)
Już to widziałam na Insta… i bardzo mnie się to podoba. Moje mieszkanie też stale się zmienia. Teraz przemeblowujemy całkowicie pokój mojego dziecka, W tym celu musiałam spędzić dzień w Twoim mieście w sklepie na literkę I.
:))) bardzo mnie to cieszy:)))
no to powodzenia z przemeblowywaniu! :) z pewnością będzie pięknie:)))
uściski
Bardzo duża zmiana na korzyść :)
Ja tez małymi kroczkami podążam ku swojemu wymarzonemu domkowi :)
Pozdrawiam Ania
I o to właśnie chodzi:) pomalutku, powolutku, ale do celu:)))
pozdrowienia Aniu
Firany-kropka nad "i" a wisienka? Dywan? Jak pomalujesz ściany ( mam nadzieję, że nie śnieżnobiały a złamana biel- taki " stary biały" , no baardzo jestem ciekawa wyboru. Niezależnie od wyboru, baza będzie bezpieczna -dla Ciebie- kochajacej zmiany- pole do zabawy z kolorem w dodatkach! Buziaki.:):):)
tak jest wisienką będzie dywan:) zdecydowanie potrzeba na podłodze kontrastu. Ten aktualny za bardzo się zlewa z podłogą. Już widzę oczami wyobraźni jak będzie ładnie… Tak będzie złamana biel:) Już się nie mogę doczekać tej wiosny i zakupów farb:D buziaki i udanego tygodnia Antonino:)
Jest pięknie!
Miłej niedzieli :)
Ewelinko a ja życzę miłego tygodnia, bo już poniedziałek;)
Cudne te nowe firanki, takie klasyczne, delikatne – piękne w swej prostocie. Idealnie pasują do wnętrza.
:))) też mi się tak wydaje:) pozdrowienia dla Ciebie na nowy tydzień!
Z nowymi firankami i zasłonkami jest przepięknie. Idealnie wkomponowane we wnętrze, nie przytłaczają, są tłem. Super.
Adela właśnie o to chodziło, aby były zwiewne i delikatne:)
dobrego dnia
Przepiękny pokój. Wiele z pomysłów chętnie "ukradnę" :) I ten obłędny rogacz zerkający z poduszki…
bardzo proszę! kradnij bez skrupułów :) ten rogacz to jedna z moich ulubionych poduszek:)
pozdrowienia!
Piękny masz salon! Widać, ze zaplanowany w najdrobniejszym szczególe! Gratuluje! :)
bardzo dziękuję:) pomalutku wdrażam swoje plany, które rysują się w mojej głowie od momentu kiedy się przeprowadziliśmy do własnego mieszkania… :)
Piękne wnętrze, Twoje pomysły są idealne, wszystko wygląda świetnie.
:*** :)
Świetnie pasują do wnętrza. A ława marzy mi się podobna pozdraiwam
dziękuję:) z ławy tak jak i z witrynki jestem bardzo bardzo zadowolona:)
Jejuniu, dokładnie moje klimaty! Biele, szarości, naturalne drewno – uwielbiam… Zaglądam tu do Ciebie od dawna i niezmiennie zachwycam się tym, co pokazujesz. Zapraszam też nieśmiało do siebie. Co prawda mój blog dopiero raczkuje, ale mam wspaniały wzór do naśladowania :) Pozdrawiam i ściskam! Marta
:))) moje również :) ja ostatnio choruję na biele i szarości i najchętniej wszystko bym kupowała w takich odcieniach;) nawet ubieram się w biele i szarości haha:)))
cieszę się, że podoba Ci się u mnie:) lecę zajrzeć do Ciebie!
papa
Pięknie u Ciebie :-) Zdradź , proszę gdzie kupiłaś firanki są cudowne!
Połączenie szarości i bieli jest idealne :-)
Ściskam.
Pozwole sobie odpisac gdyz jestem autorka tych firan:)
http://www.dp-interiors.com lub na FB https://www.facebook.com/DpInteriors
wszystko robimy na indywidualne zamowienia Klientow, zapraszam
Milka dziękuję :))) namiary masz tez w poście;)
pozdrowienia!
Oooo super :-) Dziękuje za namiar :-)))
Ściskam.
Jest pięknie!!! rzeczywiście, jak tak sobie zaglądam do Ciebie (a zaglądałam dużo wcześniej, zanim założyłam bloga) widać te delikatne metamorfozy, które powoli spełniają Twoje wizje i marzenia. Strasznie lubię takie procesy. Są o wiele bardziej satysfakcjonujące niż jednorazowe wydanie kasy na wszystko od razu.
hej Martuś:) tak to prawda… jesli ktoś zagląda do mnie długo to wie jak miałam, a jak mam teraz;) troszkę się zmieniło, choć jeszcze wiele przed nami. Planuję jeszcze sporo zmian. Przed nami malowanie wszystkich ścian w domu, wymiana frontów w kuchni, zakup lamp i dywanu…;) będzie się działo w tym roku!
buziaki i dobrego tygodnia
Aniu, właśnie tej kropki nad i w postaci nowych zasłon brakowało mi w Twoim pokoju ;) teraz jest perfekcyjnie !!!!! :))
Robisz coraz piękniejsze zdjęcia ! Jak ustawiasz aparat robiąc zdjęcia pod światło ?? Twoje zdjęcia okna są świetne. Ja tego nie potrafię :( chętnie wybrała bym się na jakiś kurs fotograficzny, bo marny ze mnie fotograf :(
Twoje szarości piękne a pokój bardzo w moich klimatach ;)
Pozdrawiam ciepło :)
Kasiu uwierz, że mi również bardzo tego brakowało;)
jeszcze nie jest perfekcyjnie…muszę wymienić dywan i może lampę, której nie widać ;) no i przemalować ściany, koniecznie na biało! :))) hmmm jak ustawiam aparat? coś tam pokombinowałam i tak wyszło;) sama nie wiem jak;)
Co do kursu to tez mi się marzy, może zainwestuję w jakiś w przyszłym roku…
na razie robię to co potrafię czysto amatorsko:) buziaki, dobrego tygodnia!
Pięknie i po skandynawsku – tak lubimy najbardziej :)
:))) bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam!:)
An, to zdjęcie z napisem Sunday mnie rozbroiło… Piękne ujęcie, lekkie, magiczne :)
Firany tak jak pisałam już gdzieś, sama nie wiem gdzie, dodały przestzreni. Chyba to zestawienie dwóch kolorów w sumie wyszło na dobre, zwłaszcza, że chcesz tu białe śicany i szary dywan. No będzie cudnie, jak dopniesz ostatni guzik, oj niecierpliwię się juz bardzo ;) Przyznam szczerze, że sama mam na dole taki beżowo wanilowy kolor i nie moge się doczekac wiosny, kiedy będę mogła przemalować tam pokój na szaro! :) Taki mam plan, więc znów będzie nas coś łączyć, hehe :)
Usciski niedzielne*
Aguś też mi się podoba… te firany nadają takiej lekkości – tak jak mówisz!;) no i Twój lampion robi co trzeba;)
pisałaś na facebooku:) też to widzę! ogromnie mnie to cieszy i szczerze powiedziawszy nie wiem jak to możliwe:)))
na dywan jeszcze troszkę muszę poczekać, ale ściany już za kilka miesięcy! :D
no to malujemy na szaro – super! szare jest piękne:)
buziaki Aguś, dobrego tygodnia
Firanki boskie:) sama myślę o zmianie ale jeszcze troszkę muszę poczekać:) pozdrawiam
:))) czasami po takim czekaniu cieszą jeszcze bardziej:)))
Pięknie u Ciebie! Za każdym razem jak do Ciebie zaglądam to oglądam zdjęcia z zazdrością że masz tak cudnie u siebie :) Ale dzięki Tobie i my możemy u siebie troszkę po majstrować żeby nasze wnętrza zyskały chociaż po kawałeczku skandynawskiego stylu :)
Firaneczki cudne! :)
Pozdrawiam cieplutko :)
:))) jejku wielkie dziękuję… nie wiem co powiedzieć z radości, że podoba się Wam u mnie, że lubicie tu zaglądać, że tworzycie tego bloga… :***
pozdrowienia
Aniu, przepiękne wnętrze!!! Ciepłe, eleganckie, wyważone, ponadczasowe… Gratuluję – wygląda tak, że nie chciałoby się wychodzić :)
Jolu dziękuję kochana:*
super klimat! I moje kolory! szarości! love :)
szarości są najlepsze! :)))
Piękny pokój! Ja jestem na tym etapie, co Ty na początku z tym, że ściany dopiero będą odmalowane :)
:))) widzisz? wszystko przed Tobą! co ja bym dała, aby 4 lata temu jak robiłam remont mieć w głowie tyle pomysłów co mam w tej chwili;) i to spojrzenie co teraz… ech;) widocznie tak musiało być i dzięki temu teraz mogę wprowadzać małe zmiany, które bardzo cieszą:) powodzenia!
Jednym słowem PIĘKNIE! Mogłabym zamieszkać choćby dzisiaj!
haha może zastanowię się nad wynajmem jednego pokoju;)
masz prześlicznie w mieszkaniu tak z "duszą"
bardzo dziękuję:)
dobra zmiana :) bardzo pasują do wnętrza i świetnie sie prezentują :) ja srednio lubie firany , ale te twoje są całkiem całkiem :D
Iza no to tym bardziej się cieszę, że podoba się osobie, która za firankami nie przepada;)
dzięki! ściskam poniedziałkowo
Aniu Wasz salon pieknieje w oczach, z dnia na dzien. Cudnie, lekko a teraz z zaslonami bardzo przytulnie:)) pieknego popoludnia:)
Aga cieszę się, że tak to postrzegasz:)))
a ja życzę udanego tygodnia! buziaki
Piękne zasłony :) salon wygląda teraz cudnie :)
:))) przytulniej się zrobiło i jakoś tak więcej przestrzeni teraz;)
Zasłony pasują idealnie, faktycznie te poprzednie ni jak się miały do klimatu pokoju, coraz więcej szarości u Ciebie w domu, jak dla mnie to dobrze, lubię szarości <3 Pozdrawiam:)
haha nawet mi nie mów o tych wcześniejszych;) odchodzę już od takich wzorów, zdecydowanie wolę prostotę i delikatne tkaniny.. ;) ja szarości uwielbiam:) tak jak biel są wspaniałą bazą :)
Jak miło u Ciebie w mieszkaniu, tak jasno i przytulnie. Zasłony pasują idealnie do reszty :)
:))) Milka cieszę się, że też tak uważasz:) pozdrowionka
Przepiękny pokój. Ja też powoli mebluję swoje mieszkanie i też w szarościach więc bardzo mnie inspirujesz ;)
Gosiu wspaniale! życzę powodzenia i zadowolenia ze swojego gniazdka:)
Bardzo fajne te twoje firanki- proste a afektowne- też takie lubię. Od razu przytulniej w pokoju :-))
:))) dokładnie o takie mi chodziło i takie chciałam mieć :)
Uwielbiam tkaniny, więc na oknach też koniecznie coś być musiało;)
Hi hi hi, jak popatrzyłam na zdjęcie całości pokoju , to pomyślałam, że dywan i ściany i będzie idealnie, i czytam dalej , że masz takie plany. Łał , będzie cudnie, idealnie , skandynawsko i ze smakiem. pozdrawiam i dopinguję Twoim zmianom, bo idziesz w dobrym kierunku. Nowe firanki sa bardzo oryginalne i ciekawe, uścicki i miłego wieczoru. A tak a propo poprzedniego posta , to mój M tez podobnie reaguje na nowe poszewki, poduszki i inne duperele, ale my tak mamy i myślę, że fajnie , że jesteśmy takie zbzikowane dekoratorki amatorki, świat wydaje się ciekawszy, weselszy a nasze doznania estetyczne sa połechtane i spełnione, a i oni tez maja przyjemniejsze otoczenie i jest im zdecydowanie milej, :):):)
a widzisz, czyli podobne rzeczy nam "nie grają";) To cieszy! Cieszy fakt, że podobnie widzimy niektóre rzeczy;)
Co do poduszek to myślę dokładnie tak samo jak Ty. Coś tam sobie nasi faceci pomarudzą, ale tak w głębi serca chyba im się podoba mieszkanie z takimi dekoratorskimi świruskami;) buziaki, udanego tygodnia!
Nareszcie :) bo czekalam na te firanki :) I musze przyznac ze sa swietne, idealnie wpasowalas je kolorystacznie do klimatu pokoju.
Aniu bardzo przytulny pokoj stworzylas, fajnie ze dazysz do zrealizowania marzen, o to chodzi!!!
Ja na glowie mam sypialnie, lozko jeszcze nie dotarlo, ale bedzie tez bialo z malenka plamka szarosci :)
usciski
oj uwierz mi kochana, że ja też czekałam! ;) Już się doczekać nie mogłam:)))
mmm no to już widze oczami wyobraźni , że Twoja sypialnia będzie piękna! powodzenia:)
Śliczny ten Twój pokoik!
Marzenia ważna rzecz i cudnie jak się spełniają:))
Pozdrawiam cieplutko!
Ila dokładnie tak:) grunt to dążyć do ich realizacji:) jak się bardzo chce to się spełni i już!:)
Masz bardzo przyjemny livingroom ;)
bardzo dziękuję:)))
o matko uwielbiam taki styl. Po prostu bajka <3 wszystko ze sobą współgra <3
:))) <3
Pięknie Aniu, zwiewnie I delikatnie się zrobiło, pokój jakby nabrał oddechu :) No i te zdjęcia kochana, widać że ćwiczysz :))
Buźka :))
ładnie to opisałaś…tak właśnie jest:) a jeszcze jak zakupię dywan na którego punkcie zachorowałam i to przez Ciebie moja droga, to już w ogóle będzie idealnie:))) pozdrowienia
Hi hi hi, i tez pomyślałam o tym pięknym szarym dywanie u Damar jak pisałaś o dywanie . Będzie pasował !!!!!! Trochę jest drogi ale cudnie miękki. Jest na mojej liście marzeń, pozdrawiam Aniu, miłego tygodnia!!!!
Prześlicznie u Ciebie!! W takim wnętrzu mogłabym zamieszkać, choćby zaraz :) Te nowe firanki faktycznie dopełniają całości.
Angelika dopełniają dopełniają :))) dziękuję!papa
Rzeczywiście dużo lepiej prezentują się te obecne firany. I tak przeglądając zdjęcia pomyślałam, że pewnie kolejny będzie dywan, no i zgadlam. Będzie pasował idealnie :)
bez dwóch zdań! różnica jest ogromna! :))) będzie dywan, będzie;) musze tylko uzbierać, bo tani nie jest…
O tak, firanki duuużo lepsze.
Podoba mi się konsekwencja kolorystyczna. Macie przepiękny fotel! I taki niepodrapany (mam kota…:D)
A czy planujesz jakąś przesłonę na grzejnik? Może jestem uprzedzona do takich, bo kojarzą mi się z paskudztwem z dzieciństwa i tutaj od razu przyciągnął moją uwagę.
:))) prawda? :) przyznam się szczerze, że na tamte nie mogłam już patrzeć:)
my mamy psiaka i on całe szczęście na fotel nie wchodzi , bo by się nie zmieścił:) wybiera jednak kanapę :)
haha grzejniki… a ja je pokochałam, właśnie te stare! :) w skandynawskich inspiracjach one rządzą i wyobraź sobie, że są dużo droższe niż te nowoczesne. Dają jednak więcej ciepła:) Mnie się spodobały i chcę je zostawić:)
A wyobrażam sobie, bo chętnie zmieniłabym nasz grzejnik np. na taki: http://i.telegraph.co.uk/multimedia/archive/02708/radiator_2708484b.jpg ale ze względu na cenę to chyba dopiero, gdy wygramy w totka;)
Jest jednak różnica między takim: http://www.energiaidom.pl/assets/images/AAKTUALNE/radiator.jpg
a polskim paskudztwem z czasów PRL: http://www.nadmorski24.pl/images/B9l592Y6S0l01103H230R8L3q477S1r0.jpg
a Wy chyba macie właśnie taki standardowy?
haha no tak moje nie są z tych nowoczesnych stylizowanych na starsze modele, ale nie jest też typowo z prl'u, bo blogi w których mieszkam są dosyć nowe ;) ja tam nie uważam, aby były one aż takim paskudztwem haha;)
heh, bo pewnie w magazynie im zostało i do nowych bloków trafiły;)
Mam nadzieję, że są chociaż gładkie (w mieszkaniu moich rodziców były tak chropowate, że zawsze kaleczyłam się przy myciu).
I jeszcze jedno, bo wcześniej nie napisałam. Bardzo przyjemne kolory w tym pokoju, doskonale mi się w takich odpoczywa (haha, a siebie mam szarości).
Pięknie u Ciebie. Też mam w głowie wiele koncepcji, ale póki co kawalerka :(. Wzdycham i pozdrawiam :)
Daria za jakiś czas pewnie będziesz miała swoje M.:) główka do góry!
Wspaniale wszystko wygląda ! Ale przede wszystkim kolosalna różnica w jakości zdjęć Aniu! Gratuluję i trzymam kciuki za kolejne planowane zmiany :) Buźka
Joasia
Joasiu tak ja też to widzę i się zachwycam moim nowym sprzętęm! To była najlepsza decyzja pod słońcem :)
wnętrze nabrało łagodności, widać kobiecą rękę ;)
:*** no u nas tylko kobieta działa w urządzaniu gniazdka;)
Ślicznie! Rozumiem Twoją miłość do bieli i szarości.U mnie też białe, gładkie firanki i szare zasłonki. A od niedawna szary, włochaty dywan:)
:))) ooo a jaki masz dywanik? jestem ciekawa gdzie kupowałaś. :)))
Dywanik na Allegro, ponieważ tam mieli dla mnie odpowiedni wymiar. Fajne widziałam w Komforcie i Domarze, ale niestety nie mieli odpowiedniego rozmiaru.
Pięknie!
dziękuję:)
Aniu macie przepieknie :) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aguś to bardzo miłe co piszesz:)
skaczę z radości na te wszystkie Wasze komentarze!
SUPER – bardo piękny ten twój salonik, wspaniałe barwy i wszystkie dodatki!!! A zasłonki dodały zwiewności, lekkości i elegancji, Są idealne!
Iwoja tak jest! tak miało być:)
Te firanki są super dopełnieniem tego salonu;)
:*** też tak uważam:)
Cudne!
Kolejne cudo w Twoim domu, a to wszystko razem wygląda fantastycznie.
Aż bym się tam wprowadziła… ;-)
Una to ja po raz kolejny zapraszam chociaż na jednodniową wizytę;) ale to po remoncie hihi;)
Aniu, Twoj livingroom przechodzi piekne metamorfozy i jest coraz piekniejszy!
Firanki sa cudne i swietnie tu teraz pasuja. Podoba mi sie!
Sciskam!
Dagi
Dagi czytać takie słowa i jeszcze od Ciebie to duże wyróżnienie :) Jesteś moim guru w tym temacie;)
buziaki kochana
Aniu, cieszę się, że doczekałam się zdjęć z większej perspektywy. Z nowymi zasłonkami jest świetnie, a Twoje zdjęcie naprawdę pełna profeska! uściskiQ
:))) ach gdyby jeszcze tylko nowy dywan był:) ale to już wkrótce! muszę uzbroić się w cierpliwość:)
buziaki, dobrego dnia
Bardzo przyjemne, stonowane wnętrze, z firankami dostało rumieńców:)
rumieńce to dobre określenie :))) aż sama się teraz rumienię na wszystkie Wasze komentarze i słowa…:)
firanki wooow! :)
ale mój ukochany, fotel, na swoim miejscu króluje <3
:*** i chyba nigdy nie zmieni swojego miejsca, bo tam jest mu do twarzy:)
o tak, te firanki to taka "kropka nad i" :)
a te piękne klimatyczne kule marzą się i mnie. i tak się zastanawiam, zastanawiam … i chyba kupię :)
pozdrawiam :)))
Anetko dziękuję:) koniecznie kupuj i nawet się nie zastanawiaj! to najlepsze co może być:) wspaniale wprowadzają do domu klimat:)
jest pięknie!!!!!!! :)
u mnie karnisz i zasłony czekają na zamontowanie- na szczęście już po sesji więc będziemy mogli się zabrać za realizację niektórych projektów :)
pozdrawiam, Anna :)
Aniu love You:*
no to super! trzymam kciuki za szybki montaż i jak tylko to zrobisz to pokazuj, jestem bardzo ciekawa efektu:)))
buziaki
Piękna metamorfoza, my jak się wprowadziliśmy do swojego domu… ech szkoda gadać, jeden stół 8 krzeseł i koniec na tym… łózka dzieci a my na materacu, teraz jest lepiej, ale cały czas pracuję nad zmianą, rolka nowych firan czeka już pół roku na uszycie a ja czasu nie mam … ale może uda się je urobić na Wielkanoc :)),
buziaki!
Uleńko haha nawet nie mów;) chyba wiele z nas zaczynało od niczego ;) u nas było tak, że płakać się chciało;)
wynajmowaliśmy mieszkanie studentom i po odbiorze wszystko było w rozsypce.. ;)
Trzymam kciuki, abyś uszyła swoje nowe firany jak najszybciej:) Sama będziesz szyć, czy oddasz do krawcowej?:)
buziaki
nie no sama, wiesz jak to jest szewc bez butów chodzi :)). czyli chleba w naszej piekarni braknie z reguły dla nas, dziury w pokrowcu a u nas, dwie krawcowe, zdjęć na ścianach brak a dwóch fotografów na podorędziu / tak tak w kompie miliardy zdjęć i strona internetowa tez jest/, gary puste a wszyscy gotują u nas , ot taka z nas wariacka rodzinka ;))
Chyba nigdy nie widziałam Twojego salonu aż w tak dużym kadrze i jestem pod wielkim wrażeniem! Pięknie to wszystko razem współgra a zasłony są cudne!!!
Ściskam kochana :*
Beti to prawda, nigdy nie pokazywałam..i tak nie pokazałam całego, bo jest jeszcze ściana z TV, ale to może niebawem;)
buziaki, dziękuję…
Świetna metamorfoza, firany przepiękne. Ja chyba bałabym się takich z wzorem, ale Twoje idealnie się wkomponowały. Jednak rzeczywiście przydałaby się listwa maskująca karnisz. Gratuluję konsekwencji w urządzaniu domu. Ja niestety mam ten problem, że podoba mi się strasznie dużo rzeczy w różnym stylu, i nie mogę się na jeden zdecydować…. Póki co, mam niezły misz-masz…. Pozdrawiam :)
Ten wzór jest bardzo delikatny i nadaje wnętrz uroku oraz fajnie je wypełnia:) Ten wzór jest ciekawy i ładnie gra z resztą:)
Listwa maskująca będzie niebawem, niech no tylko skocze do jakiegoś sklepu budowlanego:)
Proponuje na spokojnie przemyśleć styl ku któremu chcesz dążyć i wybrać jeden, ewentualnie dwa, które można ze sobą łączyć. Nie ma nic gorszego niż pomieszanie stylów we wnętrzu.. :) Powodzenia!
A mi się bardzo podobają te drewniane gwiazdki dwie, które stoją na oknie. ;-) Gdzie można takie kupić?
Zasłony boskie…! Świetnie współgrają z resztą. Pozdrawiam.
A te drewniane gwiazdki są od Al z Czaryzdrewna :) polecam, bardzo je lubię:))
pozdrowienia
Piękne firany:) Zmiana niesamowita:)
ufff udało się! dobrnęłam do końca hihi:) DZIĘKUJĘ! :)))
Wnętrza w bardzo podobnym klimacie znajdziesz na moim blogu, zapraszam :) Pięknie tu :) !
:))))) a najwięcej na Pinterest;)
Ładnie i z gustem:) zreszta jak zwykle!Pozdrawiam!!
:))) bardzo dziękuję i również posyłam pozdrowienia
Kiedyś zwracałam Ci uwagę że wg mnie te firanki, które miałaś nie pasują , chyba przy poście o Twoim nowym fotelu "uszaku" . Widzę że kropla draży skałę :)
Teraz jest idealnie!
Pozdrawiam Patti
Hej Patti:) doskonale to pamiętam:) nie pasowały mi one od momentu gdy wprowadzilam biale meble;) idealnie bedzie jak zmienie dywan na szaraka i przemaluje sciany na bialo;) usciski
witaj aniu. bardzo ładne wnętrze, które z wielkim wyczuciem stworzyłaś :)
no i te ZDJĘCIA! :)
fantastyczne!
pozdrawiamy ciepło.
Bardzo dziękuję kochana:) za ten komentarz i za maila:)))) buziaki
Niby mały detal, a efekt powalający. Zupełnie inne wnętrze! Niesamowite! Cudowna inspiracja dla kogoś takiego jak ja, kto właśnie dziś rozpoczął urządzać pierwsze mieszkanie. Stan deweloperski, więc ogrom pracy przed nami.
pozdrawiam i zapraszam do siebie
O kurcze, ale bym poszalała gdybym była na Twoim miejscu!:))) korzystaj z tej chwili i oamiętaj aby wszystko dobrze przemyśleć:) powodzenia i dziękuję!:)
Jest świetnie! Jest dużo detali, ale każdy jest starannie dobrany tworząc spójną całość. Świetna robota! Czy pozwolisz, jeśli dodam od siebie, że brakuje mi czegoś na ścianie za sofą? Mam nadzieję, że się nie pogniewasz za ten komentarz :) Uważam, że wąska półeczka zamontowana za sofą (na wysokości tylniej ścianki mebla) dodałaby temu pokojowi pazura! Mogłabyś na niej ustawić kilka obrazków, świeczniki lub lampki stołowe, dzięki czemu napis HOME nie odstawałby tak bardzo od reszty. Byłoby to świetne rozwiązanie na użycie ramek i obrazków we wnętrzu bez potrzeby robienia dziur w ścianie.
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za wtrącenie moich trzech groszy :) Mam zboczenie zawodowe :)
Oczywiście, że pozwole i nawet powiem więcej! HA! Dokładnie taka długa biała półka chodzi mi po głowie od dłuższego czasu:))) czekam tylko na remont ścian i kupuję, więc chyba nie jest ze mną tak źle, co?;) dziękuję z całego serducha i ściskam poniedziałkowo;)
Piękne firanki Aniu! Wyglądają o niebo lepiej! A już się nie mogę doczekać jak przemalujecie salon na biało- będzie bosko!! ;)
Ada będzie będzie!:) sama już przebieram nóżkami :)))) ściskam wieczornie:)
Ania, też na to czekałam, teraz jest cudnie!!! Jestem zakochana w uszaku, witrynce, poduszce ze splotem, gwiazdki są cudowne … Ej no ale z tym pledem i poduchą IBL w gwiazki to już przesadziłaś! (widziałam najnowszy wpis na FB) Teraz to ja już będę Ci niemiłosiernie zazdrościć :P bo chodzą za mną już od roku … tylko ciągle mi kasy szkoda (eh ten topór pieniężny nad głową) Buziaki!!!
Jest pięknie i bardzo po "mojemu: :) U mnie zestaw kolorystyczny bardzo podobny. Najbardziej urzekł mnie stół, po prostu cudowny. Mam też pytanie odnoście cotton ball, ostatnio mnie kusiło żeby sobie takowe sprawić, ale boję się że będa sobie gdzieś tam leżeć kurzyć się (to nieuniknione niezależnie od tego ile byśmy nie sprzątali) i szybko stracą swój urok…bo niby jak takie "sznurkowe" klosze wyczyścić…
Taki tłum u Ciebie, że myślałam już, że się nie wepchnę. Pięknie wyglądają nowe zasłonki. Ja również wybrałam grafitowo-brązowy szyfon tylko gładki, a u Ciebie są z cudnym ornamentem. Bardzo ładny salon, a w kanapę to bym się od razu zapadła. Pozdrawiam.
ihihihihi i ja od razu przypomniałam sobie o naszym pierwszym mieszkaniu :) materac i ubrania na podłodze bo ani łóżka nie było ani szafy :))) Fajne to były czasy … Teraz też pomalutku , jeszcze nie ma wszystkiego , baaaa dużo jeszcze nie ma , ale frajda z każdego dowego jest ogromna !! Firanki baardzo ładne , zmiana absolutnie na korzyść :))) Pozdrowionka
Aniu nie mogłam coś odpowiedzieć na Twoje pytanie…raz widzę moją odpowiedź raz nie…dywan kupiłam na Allegro, bo tam mieli dogodny dla mnie wymiar. Ale widziałam fajne w Komforcie i Domarze:)
Cóż można rzec, chyba tylko "NIC DODAĆ, NIC UJĄĆ" :-) Jest…IDEALNIE!
….są przepiękne:)
ale moje oczy świdrują i świdrują w stronę dzbana!
W takim kolorze jeszcze go nie widziałam!!!! słodki:)
pozdrówki
Witaj Duszyczko :) Uwielbiam Cię za Twój spontan, energie i kreatywność. metamorfoza oczywista u Ciebie. Tak trzymaj !!!! Pozdrawiamy cieplutko zmęczone morskimi eskapadami :P
Uwielbiam tu do Ciebie zagladac…. no, ale tymi zdjeciami, tym klimatem…. ostatecznie powalilas mnie na kolana ♥
*♥*
Slicznie u Ciebie. Brakuje mi tylko jakiejś mini galerii na ścianie :)
Nic dodać, nic ująć jest idealnie, pięknie i baaardzo klimatycznie!
buziaczki Aneczko;*
Śliczne//… dodały super efektu do wnętrza..
BUZIAK :*
Witam….pewnie nie zdajesz sobie sprawy z tego ile masz osob podgladajacych Twoj blog i nie dajacych konentarzy…ja naleze do takich….do dzis heheheh!najzwyczajniej nie mam na to czasu albo sily(trojka dzieci:3-letnie blizniaki+4-letni synek):-)))w kazdym badz razie chcialam napisac,ze rowniez jestem zachwycona Twoim blogiem, pomyslowoscia i wyczuciem….ale chcialam rowniez zapytac o fotel….jaka byla jego cena jezeli mozna zapytac?pozdrawiam cieplo i bede podziwiala dalej:-)))nieustannie….
ślicznie u Ciebie…piekne poduszki…i wszechobecna biel z szarością… ja też właśnie pokazałam swoją metamorfozę salonu…ceglana ściana bez tynku… http://decolikeswhite.blogspot.com/2014/02/metamorfoza-salonu-my-home.html Będę zaglądać na Twój blog, bo ładnie tu u Ciebie!:)
Ja tu dzisiaj pierwszy raz, w wolnym czasie sie zaponam bardzie ;) Ale na początek GDZIE MOŻNA KUPIĆ TAKĄ CUDNĄ ŁAWĘ – SZUKAM TAKIEJ JUŻ DŁUŻSZY CZAS ;)
Jestem zauroczona Twoim mieszkaniem. Stworzyłaś niesamowicie piękne wnętrze :) A witryna w salonie jest obłędna :)
Tymczasem pozdrawiam cieplutko i idę zwiedzać dalej :)