Saturday & new photos – part 1.

Dzień wprost idealny na pstrykanie zdjęć…. choć zapowiadało się zupełnie inaczej.
Wstałam rano, a tutaj niesamowita mgła za oknem! Widoczność? Z E R O.
Już myślałam, że z fotek będą nici, ale jak się okazało była to zapowiedź pięknej pogody.
Dziś we Wrocławiu mamy mroźno, ale słonecznie. Śniegu jak nie było tak nie ma.

Chcę pokazać Wam zdjęcia z mojego ulubionego kąta w domu. :)
Zaraz obok białej witryny w “livingroomie” stoi drewniana ławeczka.
Jest to idealne miejsce do eksponowania różnych rzeczy, które w danym momencie
chcę mieć na oku. Tutaj dekoracje zmieniam dość często,
tworząc w tym miejscu swoje mniejsze lub większe moodboardy.

Choinka zniknęła już jakiś czas temu, ozdoby świąteczne również.
 Dzięki czemu mogłam troszkę uporządkować przestrzeń,
zachowując jednak zimowy charakter wnętrza.

 

 
 

Nie ukrywam, że mam sporą tremę, bo bardzo byliście ciekawi nowych zdjęć,
a ja nie chciałabym Was zawieść w tej kwestii.
Myślę, że jeszcze długa droga przede mną, aby było idealnie,
ale pomalutku, nigdzie się nie śpieszę…dopiero zaczynam..
Troszkę tak jakbym uczyła się na nowo chodzić. Troszkę jak niemowlak raczkuję,
ale za jakiś czas stanę na własne nogi i zacznę chodzić, a nawet biegać ;)))

Jak Wam się podoba?…:)

 Kolejne zdjęcia, tym razem z sypialni pokażę Wam już niebawem.
Teraz zmykam na spacer z Mailem.:*
Wspaniałego weekendu.
:)))

      PLAKAT – TU 
     ŁAWECZKA – TU 
      COTTONBALL – TU 
      DOMKI – TU 
        ŚWIECZNIK – TU 
       LALA – TU

Follow:

Komentarzy: 137

  1. 18 stycznia 2014 / 14:16

    u Ciebie zawsze jest cudnie :))

    • 18 stycznia 2014 / 15:01

      Bardzo miło z Twojej strony :) udanego weekendu

    • 18 stycznia 2014 / 15:02

      Mam nadzieje, że kącik też ;) dziękuję

    • 18 stycznia 2014 / 15:32

      :*** bardzo się cieszę :)

    • 18 stycznia 2014 / 15:03

      Zdecydowanie lepiej niż poprzedniczki ;)

  2. 18 stycznia 2014 / 14:26

    piękny zimowy kącik :") a tremą się nie przejmuj, bo zdjęcia wyszły fajnie, szczególnie dekoracje z całkiem bliska…
    miłego sobotniego popołudnia życzę :)
    pozdrawiam aga :D

    • 18 stycznia 2014 / 15:05

      :))) tak te z bliska to moje ulubione:) również udanego dla Ciebie!:) wypoczywaj Aga

    • 18 stycznia 2014 / 15:06

      :))) ciesze się, że się podobają :)

  3. 18 stycznia 2014 / 14:28

    Zdjęcia piękne, kącik milusi! Te akcenty w ubrankach, w kolorze mocnej czerwieni, dodają mu rumieńców. Miłego weekendu!

    • 18 stycznia 2014 / 15:08

      Kochana dziękuję!:) zawsze tu jesteś… jak Ty to robisz?:) buziaki

  4. 18 stycznia 2014 / 14:43

    Odrazu milej sie oglada. :)) nie bede ukrywac ze do tej piry tresc zdjec ni pasowala ale brakowako jakosci.. Ale ja mam zboczenie ;) jak tam milosc do 50tki.. ? Aa pilecam zakup statywu i pilota do aparatu nawet mgla za oknem nie straszna :)

    • 18 stycznia 2014 / 15:19

      no nie?:) też tak myślę! miałam już serdecznie dość tamtych zdjęć… ;) gdybyś mnie widziała jak się wkurzałam jak zgrywałam je na komputer i okazywało się, że mają mnóstwo mnóstwo małych ziarenek;)
      statyw kupię, to już pewne! ale daje sobie kilka miesięcy:) dzięki Iza!

    • 18 stycznia 2014 / 20:34

      zdjęcia z ziarnem też są świetne, ziarnistość też może być atutem! Ja też mam zboczenie co do jakości, ostrości, kompozycji… i tak mogę długo wymieniać :) Wg mnie powinnaś skupić się w pierwszej kolejności na balansie bieli, no i oglądać jak najwięcej dobrych zdjęć, wtedy uwrażliwisz oko na kompozycję obrazu i kadrowanie. Pozdrawiam:)

    • 18 stycznia 2014 / 20:38

      natalia dzięki za rady :) postaram się z nich skorzystać.
      chyba nie o tych samych ziarnach mówimy;)
      uściski

    • 20 stycznia 2014 / 12:15

      Ja się podpisuję pod tym, co powiedziała Iza – statyw to mus przy takiej pogodzie :). U mnie bez niego się nie da, chyba zrobię te 600 km do rodziców, żeby odebrać mój prezent :P. Balans bieli akurat tu chyba nie ma znaczenia, przydałby się tylko dłuższy czas, żeby tą biel wyciągnąć – tak mi się wydaje, ale ja jestem amator :P.
      Zdjęcia o niebo lepsze, niż robione poprzednim aparatem, za miesiąc będziemy tu oglądać takie dzieła, że ho ho :))))

  5. 18 stycznia 2014 / 14:57

    zupełnie niesłuszna ta Twoja trema, świetne zdjęcia wyszły :) a aparat, jak widziałam wcześniej Nikon :) dobry wybór, też mam :):):)
    udanego spaceru :)

    • 18 stycznia 2014 / 15:21

      :) to się cieszę :) mimo wszystko… jakoś tak serducho mocniej wali.
      już po spacerze, ale zmarzłam! dobrego popołudnia! papa

  6. 18 stycznia 2014 / 15:02

    śliczny ten twój kątek jest:)
    Kochana, nie wiedziałam, że tak blisko mnie mieszkasz, suuuper:o)

    • 18 stycznia 2014 / 15:22

      dzięki! :) ooo a Ty gdzie? :)

  7. 18 stycznia 2014 / 15:12

    Kącik słodki… ciekawe co na niego mąż? :) A fotki odkąd tutaj zaglądam zawsze były super… po co ta kokieteria.. Pozdrawiam

    • 18 stycznia 2014 / 15:24

      hmmm a co w nim jest nie tak, że mężowi miałby się nie podobać? Tak się składa, że wszystko co zrobię w naszym mieszkaniu, jemu przypada do gustu i nie ma z tym jakichkolwiek problemów. :) Wiesz fotki nie były super… gdybyś przypatrzyła się ich jakości to zmieniłabyś zdanie. Kokieteria? a czy ja kogoś kokietuję?
      Kokieteria – zachowanie, które ma spowodować zainteresowanie u płci przeciwnej.
      ;) hm?

    • 18 stycznia 2014 / 18:04

      Bardziej "zachowanie osoby starającej się zjednać sobie kogoś"… Ale już się nie czepiam.. mnie się zwyczajnie podoba klimat tego miejsca… zdjęcia to tylko… zdjęcia: ) A co do męża – nie chodziło, że mogłoby się nie podobać, tylko, czy nie ma nic przeciwko szmaciankom:) Nie miałam absolutnie zamiaru krytykować czegokolwiek ani się czepiać… Pozdrawiam

    • 18 stycznia 2014 / 20:05

      hmm… ok nie będę już wnikać w kolejny komentarz ;) widocznie źle zrozumiałam to co chciałaś mi przekazać.
      Mąż nie ma kompletnie nic przeciwko lalkom, skrzatom czy misiakom. pozdrawiam

  8. 18 stycznia 2014 / 15:23

    Zdjęcia wyszły pięknie ;-) Tremę możesz schować do kieszeni :-)
    A kącik z latarenkami cudowny :-)))
    Pozdrawiam.

    • 18 stycznia 2014 / 15:26

      Milka no to chowam;) i już postaram się nie wyciągać ;) ale zwykle gdy coś pokazuje się, czy robi pierwszy raz jakaś trema występuje… w większym lub mniejszym stopniu:)
      buziaki

  9. 18 stycznia 2014 / 15:42

    Fajnie, fajniutko :) są efekty :)) Przy zdjęciach we wnętrzu widać co to znaczy dobry sprzęt!!! :)) Ściskam i uciech 100 przy trenowaniu :)))

    • 18 stycznia 2014 / 16:53

      :))) są są, no chyba bym się wściekła jakby nie było;)
      oj tak zdecydowanie dobry sprzęt robi dobrą robotę! :))) dzięki kochana papa

  10. 18 stycznia 2014 / 15:42

    Te latarenki są urocze:) ..może jeszcze zdjęcia wieczorna porą, gdy pali się w nich "życie"?:) To tylko taka luźna myśl:)
    Pozdrawiam cieplutko z małopolski:) ..również nie zimowej, takiej raczej wiosennej;)

    • 18 stycznia 2014 / 16:59

      :))) zachorowałam na nie gdy organizowałam konkurs z amazingdecor:)
      no i musiałam je mieć… są fantastyczne, na żywo jeszcze ładniejsze:)
      pewnie i takie zdjęcia prędzej czy później się pojawią :) uściski

  11. 18 stycznia 2014 / 15:50

    Uroczy ten Twój ulubiony kącik :)
    Miłego popołudnia :)

    • 18 stycznia 2014 / 17:00

      :)))))))) a dziękuję:) udanego wieczorku!

  12. 18 stycznia 2014 / 15:51

    zastanawiam się czy ja mam jakis swoj ulubiony kat w domu;) fajnie!

    • 18 stycznia 2014 / 17:01

      musisz mieć, na pewno! :) pomyśl tylko…:) papa

    • 18 stycznia 2014 / 17:02

      o jak miło:) no to teraz będziesz miała okazję! postaram się, aby było tak ładnie w każdym poście:) rozgość się i bądź jak najczęściej! pozdrowienia

  13. 18 stycznia 2014 / 16:11

    Moim ulubionym kątem w domu jest kuchnia:))) i to w niej najczęściej szaleję i przestawiam rzeczy:). Uwielbiam te bawełniane kuleczki, myslę od dawna nad ich kupnem ale nadal zastanawiam się nad kolorami:)))
    Pozdrawiam cieplutko!

    • 18 stycznia 2014 / 17:04

      hej Ila! :) dawno Ciebie tutaj nie widziałam, więc tym bardziej się cieszę:)
      oj tak Twoja kuchnia to mistrzostwo świata, więc wcale się nie dziwię:) za jakiś czas jak przerobię swoją, pewnie też postawię na nią :) polecam cottonball, są wspaniałe! gdy się nie świecą i gdy świecą..zawsze wyglądają znakomicie:)
      buziaki

  14. 18 stycznia 2014 / 16:11

    Witaj Aniu :) Trzymam kciuki myśląc o Twoich planach. Dobre zdjęcia – to ciężka praca i trudna. Oko masz – reszta to ciężka praca. Gratuluję. Ja się robienia zdjęć w protezach nie podejmuje :)))) Pozdrawiam czule Aniele.

    • 19 stycznia 2014 / 15:27

      witaj kochana:)))
      dziękuję bardzo… oj tak do dobrych zdjęć jeszcze mi daleko, trzeba się sporo nauczyć.. :*** trzymaj się! wspaniałego wieczorku

    • 19 stycznia 2014 / 15:28

      bardzo dziękuję za życzenia…:))) będzie tak oj będzie:) już jest! każdy pstryczek to ogromna przyjemność :)

  15. 18 stycznia 2014 / 16:34

    świetny wystrój :) masz wyczucie stylu naprawdę:)

    • 19 stycznia 2014 / 15:30

      :) nabyte od mamy przy narodzinach ;)

  16. 18 stycznia 2014 / 16:38

    I pięknie jest !!!
    Udanego weekendu z aparatem w dłoni Aniu życzę :)

    • 19 stycznia 2014 / 16:30

      dziękuję Olga:))) był udany:)

  17. 18 stycznia 2014 / 16:43

    Podoba mi się bardzo, a szczególnie te wiszące kule cottonball, zastanawiam się nad zamówieniem takich :)

    • 19 stycznia 2014 / 16:32

      polecam, są niesamowite! :)))

  18. 18 stycznia 2014 / 16:58

    widzę, że zabawa z aparatem dobrze idzie :)
    super ostre zdjęcia, tego mi brakuje w moim…

    kącik uroczy, a jeszcze bardziej domki… ciągle o nich marzę :D

    • 19 stycznia 2014 / 16:33

      :))) jakoś idzie ;) choć jeszcze długa droga przede mną do perfekcji ;)
      domki dają wspaniałe światło wieczorem, gdy zapalam w nich świeczki:)

  19. 18 stycznia 2014 / 17:16

    Aniu zdjęcia super !! widać bardzo wyraźnie detale , tworzywo fajnie :))))) ja dostałam od męża na pod choinkę sony obiektyw montowany do telefonu co bardzo usprawnia mi życie i zdjęcia też lepsze wychodzą może coś skrobnę na blogu żeby pokazać :) ściskam :))))

    • 19 stycznia 2014 / 16:34

      hej hej! wielkie dzięki:))) oooo o czymś takim to jeszcze nie słyszałam! ale jak? to jaki Ty masz telefon?:)
      czekam na posta! ciekawa jestem bardzo tego wynalazku:)

  20. 18 stycznia 2014 / 17:39

    An, wreszcie możesz podkreślić detale i nadać zdjęciom charakteru! Super! Piękne pierwsze zdjęcia! Byle tak dalej, do przodu!!!! :)))

    • 19 stycznia 2014 / 16:35

      tak Aguś, dokładnie tak!:)))
      dzięki dzięki:*** dopiero uczę się tego manuala ;)

  21. 18 stycznia 2014 / 17:54

    Pięknie Aniu! Piękne zdjęcia, piękne mieszkanko… wszystko piękne :-) Oczywiście czekamy na więcej… i przy okazji witamy w Nikonowej rodzinie ;-)

    • 19 stycznia 2014 / 16:37

      :))) ojej ile piękności w jednym zdaniu ;)
      już jutro kolejna tura, tym razem będzie sypialnia:)

  22. 18 stycznia 2014 / 17:55

    Ania ja akurat na zdezelowanym kompie oglądam to pewnie uroku ich nie widzę dobrze …. ja myślę ,że poszalejesz dopiero jak słońce wyjdzie chociaż na chwilę …ja widzę po swoim też już zdezelowanym …zupełnie inna bajka jest przy słonecznej pogodzie a inna przy świetle …..ale to pewnie i ja mam w tym swój udział bo nie umiem ustawiać odpowiednio ISO ….ale wszystko przed nami :)))) pozdrawiam !!!

    • 19 stycznia 2014 / 16:39

      :)))) ze słoneczkiem oczywiście zawsze jest najlepiej, ale powiem Ci , że ten aparat nawet po ciemku robi niczego sobie zdjęcia:))) wreszcie nie muszę płakać, że ciemno i zdjęć robić nie mogę, bo teraz już mogę ;)
      uścisków moc

  23. 18 stycznia 2014 / 18:04

    Ach jak milusio u Ciebie :-) Spacerek się udał? Musiał, bo pogodę mieliśmy dziś wspaniałą :DD

    • 19 stycznia 2014 / 16:40

      oczywiście, że się udał! dzisiaj troszkę gorzej…bo pogoda była fatalna, ale w przyrodzie musi być równowaga ;)
      uścisków moc

  24. 18 stycznia 2014 / 18:21

    Oj przygarnęłabym kilka przedmiotów z twojego kącika;)) cudnie ;)
    Miłego weekendu Aniu;*

    • 19 stycznia 2014 / 16:41

      :))) może kiedyś zrobię jakąś wyprzedaż ;) uściski Justynko!

    • 19 stycznia 2014 / 16:42

      dzięki Aluś:) miło to słyszeć od Ciebie… zdolniacho:)

  25. 18 stycznia 2014 / 18:39

    Piękne zdjęcia:) piękne aranżacje:):)

    • 19 stycznia 2014 / 16:42

      co ja bym dała, aby mieć kominek…tylko pozazdrościć:)
      uściski Aga

    • 19 stycznia 2014 / 16:43

      a u nas śniegu nic a nic…

  26. 18 stycznia 2014 / 18:49

    sielsko-anielsko. Uwielbiam takie klimaty… moj mieszkanie jest raczej surowe.

    • 19 stycznia 2014 / 16:44

      zawsze można wprowadzić do wnętrza troszkę ciepła. Czasami wystarczy jakiś delikatny akcent, jeden przedmiot, tkanina…:)

  27. 18 stycznia 2014 / 19:00

    Slicznie! Wszystko! :)
    Jakim obiektywem robilas Aniu? Zdjecia wyszly genialnie ostre! ♥

    Sciskam!

    Dagi

    • 19 stycznia 2014 / 16:44

      Dagi kochana już odpowiedziałam u Ciebie:) 50 f/1,8 Nikkor i 17-50 f2,8 Sigma – taki sam jak Twój:)))
      buziaki

  28. 18 stycznia 2014 / 19:39

    Aniu kolosalna różnica między starymi i nowymi zdjęciami. Oczywiście na korzyść nowych. Super i genialnie i mnóstwo ochów i achów. Pięknie ;-). Dobrego weekendu ;-)

    • 19 stycznia 2014 / 16:46

      :))) Oleńko wiem, ja też to widzę! :))) dziękuję , dla Ciebie miłego wieczorku niedzielnego:)

  29. 18 stycznia 2014 / 20:11

    Zauważyłam, że atut nikona to dużo ostrzejsze zdjęcia, ja mam canona i widzę znaczącą różnicę, moim kolejnym zakupem jest statyw bo moje strychowe mieszkanko jest mega ciemne i zdjęcia w pomieszczeniu z moją drgającą ręką wiele tracą ;)
    Super fotki, chociaż już wcześniej robiłaś bardzo dobre, a teraz poszalejesz. Powodzenia.

    • 19 stycznia 2014 / 16:47

      możliwe Gosiu. Zależy kto co lubi, prawda? Jedno wolą może takie bardziej rozmyte… sama nie wiem:) różne szkoły są:)
      ja też koniecznie muszę zakupić statyw:) daję sobie kilka miesięcy i będzie mój:)
      dzięki, pozdrawiam ciepło

  30. 18 stycznia 2014 / 20:50

    Scraperko, masz cudne zdjęcia, naprawdę! Ja mam problem z tym, że w aparacie i kompie widzę ostre fotki (mam dobrego Nikona ale umiejętności troszkę mniej:) a po przejściu przez np. Picassę i wrzuceniu fotek na bloga tracą ostrość, mają jakby grube ziarno, są rozmyte…. o wiele lepiej jest kiedy wstawiam na bloga zdjęcia prosto z kompa bez obróbki w Picassie. Generalnie brak mi sił już w tym temacie stąd podziwiam Twoje dzieła!!!!
    uściski ślę,

    • 19 stycznia 2014 / 16:49

      Magdalenia witaj:))) dziękuję Ci bardzo :) cieszę się, że się podobają:)))
      proponuję przerzucić się na Photoshopa , albo Photoscape. Możesz też mieć włączoną w google+ automatyczną korektę zdjęć, która bardzo je niszczy…. Myślę, że musisz zmienić program:))) wtedy wszystko się wyjaśni i będzie lepiej, zobaczysz:) buziaki

  31. 18 stycznia 2014 / 21:08

    Stres zupełnie niepotrzebny bo zdjęcia wyszły super :) zawsze podobała mi się ta Twoja ławeczka!

    • 19 stycznia 2014 / 16:51

      :***** Lufcik mnie również:) wędruje troszkę po domu. Najpierw była w sypialni, ale tutaj jej zdecydowanie lepiej, bo ją przynajmniej widać:)

    • 19 stycznia 2014 / 16:51

      bardzo dziękuję:) już jutro kolejna;)

  32. 18 stycznia 2014 / 21:41

    Widzę,że rządzisz!!!Bardzo mi się to podoba:)

  33. 18 stycznia 2014 / 21:52

    Świetne zdjęcie tego zamku (?) – ozdoby z bliska .. a jeżeli mam być szczera to każde zdjęcie (nawet te poprzednie, bez nowego aparatu) jest dobre, świetne kompozycje – to przede wszystkim :)

    • 19 stycznia 2014 / 16:52

      to jest domek :))) dziękuję

  34. 19 stycznia 2014 / 06:39

    Super Aniu! Roerowy poster kusi, oj kusi mnie z Twojego zdjęcia:)))

    • 19 stycznia 2014 / 16:54

      :)))) to prezent od Babafu na nasz zjazd blogerów w Łodzi:) nie wiedziałam jaki jest i gdy zobaczyłam rower to szeroko się uśmiechnęłam, bo ja rowerowa dziewczyna jestem! już czekam na wiosnę, kiedy będę mogła wsiąść na moją miętówkę;)

  35. 19 stycznia 2014 / 08:31

    Świetne fotki Aniu!!!
    Wszystkie rzeczy też urocze <3

    • 19 stycznia 2014 / 16:56

      :))) dziękuję Moniczko:) buziaki

    • 19 stycznia 2014 / 16:58

      :))) kuleczi są przeurocze:))) teraz myślę o zakupie czysto białych na wymianę;)

  36. 19 stycznia 2014 / 09:32

    Cudne zdjęcia. Widać, że aparat odwala kawał dobrej roboty. Jednak nic by nie wyszło, bez dobrego fotografa:) Pozdrówki

    • 19 stycznia 2014 / 16:58

      serdeczne dzięki! :))) głównie to zasługa aparatu myślę… :) ja jeszcze amatorka jestem ;)

  37. 19 stycznia 2014 / 10:02

    Aniu
    świetne zdjęcia, fajne kompozycje, cudne przedmioty :))
    choć jest małe ale… czasem gubisz ostrość, czy jak to nazwać – nie zawsze dobrze jest zaznaczony autofocus… widać to dość dobrze na przedostatnim zdjęciu (ze świecznikiem) pierwszy plan jest rozmyty, nieostry… ale nie piszę tego by Cię krytykować!! nie jestem też fachowcem, ale pamiętam rady doświadczonych fotografów i tak mi się nasunęło na myśl ;)) często ja byłam zachwycona jakimś moim zdjęciem i do szału doprowadzały mnie rady mojego M (i nie tylko Jego), że co chciałam sfotografować, że nie ostre, że źle ustawiony autofocus itp… teraz już na 49% wiem o co chodzi ;))
    i tak na poważnie to zazdroszczę aparatu – choć mój nie jest zły, to daleko mu do Twojego… chodzi mi o dobry obiektyw… fajny post na ten temat napisała też dziś Dagi z House of Ideas…
    pozdrawiam
    Ania

    • 19 stycznia 2014 / 17:01

      Aniu bardzo dziękuję! Dziękuję również za cenne uwagi. Bardzo to cenię i w życiu nie odbieram źle:) Konstruktywna krytyka to najlepsze co może być podczas nauki:) nie wiem jak to jest z tym AF i ostrością. Czasami aparat łapie mi ostrość na przedmiotach w środku i przód oraz tył są właśnie rozmyte, ale tak chyba może być? Muszę jeszcze sporo poczytać. Uczę się wszystkiego pomału. Dziś walczyłam sporo z manualem:) widziałam post Dagi! ta kobita to dopiero ma wiedzę! Widziałam też , że kupiła dokładnie ten sam obiektyw co ja:) uściski

    • 19 stycznia 2014 / 19:17

      Aniu :)
      a ustaw na manualny AF, wtedy to Ty decydujesz co jest "najważniejsze" na zdjęciu – na co ustawiasz ostrość ;))
      powodzenia!!!
      Ania

  38. 19 stycznia 2014 / 10:46

    Co za towarzystwo na tej ławce…mogę się dosiąść? :)))))
    Uściski

    • 19 stycznia 2014 / 17:01

      a proszę Cię bardzo!;)

  39. 19 stycznia 2014 / 11:15

    No Aniu nie dziwię się, ze jest ulubionym kącikiem bo wyglada fantastycznie. Też bym takie cuda chciała…

    • 19 stycznia 2014 / 17:02

      :))) kochana Ty masz inne cuda ;) mam kilka ulubionych kącików w domu, ale ten szczególnie przypadł mi do gustu. Jutro pokażę drugi:)

  40. 19 stycznia 2014 / 11:16

    śWIETNIE WYGLĄDA DEKORACJA. Te lale są słodkie i domki. :)

    • 19 stycznia 2014 / 17:03

      :))) Lale, skrzaty bardzo ocieplają i umilają ten kącik :))) Dobrze, że w domu jeszcze dzieci nie ma, bo pewnie długo by nie poleżały;)

  41. 19 stycznia 2014 / 12:00

    moje laickie oko nie widzi różnicy w zdjęciach Twojego moodboardu w livingroomie :D ^^ są fajne tak jak poprzednie :)
    pees.widziałam na Twoim instagramie sweterkowe świeczniki – gdybyś robiła kiedyś wyprzedaż i jakimś cudem chciała się ich pozbyć, to jestem pierwsza chętna :D no chyba,że są nowe i można je jeszcze gdzieś kupić?

    • 19 stycznia 2014 / 17:04

      Asiu, a jednak różnica w jakości zdjęcia dość spora, co widać na powiększeniu ;)
      Asiu zapamiętam i jak będę kiedyś sprzedawać to do Ciebie się odezwę:)
      Jeden kupiłam kiedyś w Tkmaxx, a drugi dostałam w prezencie. uściski

  42. 19 stycznia 2014 / 13:22

    Aniu ,wybrałaś na początek to co jest najtrudniejsze do fotografowania czyli wnętrze i biel. Fajne to miejsce do ekspozycji no i świetne krasnalki.

    • 19 stycznia 2014 / 17:05

      Maszko tak się składa, że głównie wnętrza będę fotografować ;) dlatego też specjalny obiektyw kupiłam:) dziękuję i buziaki posyłam

  43. 19 stycznia 2014 / 13:33

    no i poooszło :) i to całkiem nieźle. wrażliwość plus dobre oko/spojrzenie fotograficzne, no i aparat niczego sobie – oj , będzie się działo :))
    chociaż do tej pory tez robiłaś fajne fotki, te są jakby bardziej profesjonalne :))
    dobrej zabawy w pracy nad warsztatem :)

    • 19 stycznia 2014 / 17:06

      :)))))))) będzie się działo, będzie! Już się nie mogę doczekać jak przetestuję sobie ten aparat na jakiś wakacjach:)))
      dziękuję, pozdrowienia i możliwe, że do szybkiego zobaczenia! :***

    • 19 stycznia 2014 / 17:07

      o proszę:))) no to super! witaj i rozgość się:) lecę zobaczyć do Ciebie:)
      pozdrowienia

  44. 19 stycznia 2014 / 14:38

    Fajne zdjęcia i fajny kącik. Też mnie wkurza jak z pośród kilkudziesięciu ujęć jednego kadru – jedno nadaje się do pokazania.
    Pozdrawiam.
    Zapraszam do mnie: bodomzmiennymjest.blogspot.com

    • 19 stycznia 2014 / 17:09

      Anka ja tak miałam do momentu aż nie nabyłam nowego sprzętu. Teraz właściwie każde zdjęcie ma coś w sobie:)
      zajrzę do Ciebie i to zaraz!

  45. 19 stycznia 2014 / 15:33

    Przeslicznie też bym tak chciała,pozdrawiam Ewa,

    • 19 stycznia 2014 / 17:10

      dokładnie! :))) nie mogę się nadziwić jak on to robi, że po ciemku zdjęcia nie są zepsute!:)

  46. 19 stycznia 2014 / 18:54

    Aniu, już widać różnicę, a z każdym kolejnym zdjęciem będzie coraz lepiej :)
    Ściskam :)

  47. 19 stycznia 2014 / 19:26

    Tez lubie ten twoj kacik :) U mnie tez po swiatecznych dekoracjach ani sladu, mysle juz nad wiosennymi choc na nia bedzie trzeba pewnie poczekac.
    usciski

  48. 19 stycznia 2014 / 19:49

    Fantastyczne fotki!! A kącik uroczy, uwielbiam takie klimatyczne bibeloty!!
    Pozdrawiam ciepło

  49. 19 stycznia 2014 / 22:00

    No i sa pierwsze zdjęcia :) wcale sie nie dziwie tej tremie :) taaaaka publiczność obliguje :) aniu wyszły super i tylko patrzeć jak będziesz nie długo śmigać z tym aparatem profesjonalnymi zdjęciami….czas nauczy każdego :) uwielbiam jak ludzie sie rozwijają

  50. 20 stycznia 2014 / 16:44

    Twoje zdjęcia zawsze były ładne, co już pisałam, ale teraz jest rewelacyjnie. Moim ulubionym zdjęciem są orzechy – widać wyraźnie strukturę skorupy. Cudnie! :)

  51. Anonimowy
    23 stycznia 2014 / 21:28

    Ladne te lampki! Jakie kolory tych kulek , bo na ich stronie trochę ciężko znaleźć odpowiedniki

Skomentuj CookingByFaksiu. Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *