Mikołaj!!! :)

Dziś Mikołaj… i tak się zastanawiam jak Santa dotrze dzisiaj do wszystkich dzieci?
Ten wiatr jest tak silny, że współczuję i jemu i reniferom ;)
Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze.
W głównej mierze trzymam kciuki za tych z nad morza! 
Mam nadzieję, że wiatr nie narobił zbyt wielu szkód.
 Ale, ale! Miało być o przyjemnościach ;)
Wczoraj postanowiłam zrobić sobie taką małą przyjemność
i zamówiłam od dawna wymarzoną przeze mnie książkę…
  :)))
Już nie mogę się doczekać jak wpadnie w moje ręce! 
Dziewczyny z Belle-Blanc uwielbiam!
Nie wiem czy pamiętacie, ale to właśnie ich witrynka oczarowała mnie tak bardzo, 
że postanowiłam mieć podobną :)

:)))
Jestem oczarowana tymi zdjęciami! 
To idealna pozycja na długie zimowe wieczory…
Jak obejrzę powiem więcej ;)
I jeszcze kilka moich instagramowych zdjęć z ubiegłego tygodnia.
Więcej znajdziecie na moim profilu TUTAJ. Serdecznie zapraszam!

:))) 
Jak widzicie troszkę u mnie nowości :) Nowe świeczki, talerzyk, poduchy, 
a wszystko oczywiście by H&M;)
Wyciągnęłam też mój świecznik adwentowy by CzaryzDrewna 
i moją mikołajkowo-świąteczną parkę ;)
Jeden z hiacyntów jakoś dziwnie mi się rozwija… 
Liście prawie nie urosły i jeden pączek rozwinięty, a reszta jeszcze śpi;)
Wczoraj wieczorem zrobiłam nam budyń z sokiem malinowym domowej roboty.
Nie ma nic pyszniejszego! :)
Ściskam Was z całych sił i uwaga to nie koniec na dzisiaj,
bo wieczorem będzie POST Z WASZYMI WIANKAMI! :D 
Dostałam ich całe mnóstwo, więc dajcie mi troszkę czasu ;)
Zapraszam raz jeszcze wieczorową porą!
buziaki
Wasza Scraperka
Follow:

Komentarzy: 54

  1. 6 grudnia 2013 / 07:12

    Ohhhh zazdroszczę :)
    Ja z okazji Mikołajek zamówiłam stary aparat foto do kolekcji :)
    a podpowiesz gdzie zamówiłaś książkę?

    pozdrawiam, Anna

  2. 6 grudnia 2013 / 07:28

    No właśnie a propos wiania, właśnie napisałam cały komentarz i wyłączyli na chwilę prąd zonk … Ja poważnie jestem zaniepokojona tymi zmianami naszego klimatu :( Wczoraj wracając do domu, dość późno, bo mieliśmy służbowe kręgle ;) musiałam mocno trzymać kierownicę, bo trudno było utrzymać tor jazdy. Piękny sobie prezent sprawiłaś Aniu!!! U nas dziewczynki już rozpakowały paczki i właśnie dochodzą do mnie odgłosy dwóch zwariowanych futrzaków (Furby). A te hiacynty, ja nie wiem co one dzikie siakieś, u mnie to samo, dwa podsychają, a jeden kwitnie. Ale nie poddam się, muszę kupić jeszcze kilka i posadzić w jakimś dużym naczyniu i do tego obłożyć lampkami, choruję na taką dekorację :) a jak baba się uprze ;) Śliczne te Twoje nowości z HM, ja w końcu nie dotarłam, bo bałam się tłumów, może w ten weekend, bo obok Ikea, a zamówili na moją prośbę szary len, więc może załatwię za jednym razem :) Buziaki Kochana!!!

    • 6 grudnia 2013 / 09:16

      hej! no właśnie mnie też ostatnio strasznie przerażają te anomalie pogodowe… coraz więcej u nas słyszy się o huraganach, małych trąbach powietrznych, szkwałach nad jeziorami.. Kiedyś tego nie było i strach pomyśleć co będzie za dobrych kilkanaście lat. Świat się zmienia. Może nie mamy tego na taką skalę jak w niektórych częściach świata, ale jednak jest i to coraz częściej. Ja jak wracałam z Warszawy to miałam tak na autostradzie, że strasznie mi auto zarzucało i musiałam mocno trzymac kierownicę. W pewnej chwili myślałam, że coś mam z kołami. ;)
      no to powodzenia na zakupach! :))) dużo osób narzeka, że w H&m jest mały wybór, ale ten warszawski polecam, bo jest tam sporo;) a ten szary len z ikea to ja też chcę! :) zasłony z niego byłyby piękne:) buziaków moc:******

  3. 6 grudnia 2013 / 07:29

    ojej, mogłabym tak siedzieć i siedzieć i oglądać ten album i oglądać i oglądać:)

    • 6 grudnia 2013 / 09:47

      :))) ja coś czuję, że też tak będę miała:))) już nie mogę się doczekać, ale podobno dostawa do empiku dopiero po 11 listopada.

  4. 6 grudnia 2013 / 07:34

    Też mam chrapkę na tę książkę:) Pozdrawiam

  5. 6 grudnia 2013 / 07:41

    Świetny prezent, też go kiedyś sobie sprawię, bo marzę od roku… Bardzo dobrze u Ciebie H&M łupy wyglądają :D Uściski z drugiej strony PL ślę!

    • 6 grudnia 2013 / 09:57

      Jolu ja marze o tej książce od kiedy ją zobaczyłam… :)
      No troszkę tych łupów jest i kilka prezentów od kierowniczki sklepu:)
      dla Ciebie też moc uścisków! Niech ten wiatr przestanie wiać…
      papa

  6. 6 grudnia 2013 / 07:43

    Wspaniała książka, piękne inspiracje… cudo. Zazdroszczę, oj zazdroszczę ;-). W H&m też kupiłam różności, ale w Krakowie to niestety tylko maluśki sklepik ;-). Liczyłam na więcej ;-). Pozdrawiam Cię Aniu. Miłego dnia ;-)

    • 6 grudnia 2013 / 10:34

      Zeberko ja od dawna chcę mieć ją w swojej kolekcji. :)
      Słyszałam właśnie, że Kraków podobno dość słabo wyposażony. Zresztą chyba wszyscy liczyliśmy na dużo dużo więcej, ale z własnych źródeł wiem, że będzie więcej tylko to kwestia czasu. dopiero startują z ofertą. :)
      również wszystkiego dobrego:*** buziaki

  7. 6 grudnia 2013 / 07:53

    Też byłam zobaczyć ją w wirtualnie, Viola juz ją kartkuje i pisze że jest cudna . Gorące kakao+fotel+książka=BAJKA :))
    A z tymi punktami to prawda wychodzi o wiele taniej.
    U mnie wieje (mało powiedzine), okna aż *gwizdają* i tak biało za oknem , Świątecznie się robi ,
    ho ho byłaś grzeczna i znalazłaś coś pod poduchą?

    • 6 grudnia 2013 / 10:39

      :))) ja tez już chcę kartkować, dotykać i "smakować";)
      o taaaaaaaak…. taki wieczór to ja dzisiaj sobie zrobię:)
      no ja miałam obniżkę prawie 60pln, a i tak nie miałam na co wykorzystać tych punktów, więc trzeba było skorzystać:)
      u nas to samo, wiatr straszny, a w pracy aż sufit podwieszany w toalecie poszedł…
      byłam byłam grzeczna cały rok, ale na prezent jeszcze czekam;) buziaki

  8. 6 grudnia 2013 / 07:55

    Wspaniały prezent :) Mój Mikołajek też dziś zbiera prezenty i tak będzie przez cały weekend aż mu zazdroszczę ;)

    • 6 grudnia 2013 / 10:47

      ojej jak mu dobrze:))))))) ja też tak chcę!;)
      dobrego Mikołaja dla Ciebie i Mikołajka;)

  9. 6 grudnia 2013 / 07:55

    A ja myślę, że ten wiatr to skutek wymiany mikołajowych sań na takie z turbodoładowaniem :)

    • 6 grudnia 2013 / 10:48

      hmmm wiesz co? a może? tylko coś długo wymienia te sanie ten Mikołaj…;)
      buziaki Lil!

  10. 6 grudnia 2013 / 07:57

    Zazdroszczę książki, sama o niej myślałam już rok temu, kiedy była prezentowana na różnych blogach. Później uznałam, że po świętach to bez sensu a teraz najzwyczajniej zapomniałam o niej! ;p Witryna jest cudna, ta Twoja faktycznie bardzo podobna ;)Uściski!

    • 6 grudnia 2013 / 11:25

      yhm:))) ja też o niej długo myślałam i miałam dokładnie takie same podejście jak Ty:)
      było już przed samymi Świętami, a później już po…więc zakup był bezsensu, ale teraz…czas idealny:)
      witrynka tak mnie zauroczyła, że musiałam mieć taką! właśnie te szprosy mnie urzekły…:)

  11. 6 grudnia 2013 / 08:05

    Uwielbiam instagramowe mixy:) Oczarowała mnie poduszka z łosiem!

    Pozdrawiam

    • 6 grudnia 2013 / 11:32

      :) ja też bardzo bardzo lubię te instagramowe zdjęcia, kolaże itp itd:)
      powiem szczerze, że jestem od nich uzależniona;)
      buziaków moc

  12. 6 grudnia 2013 / 08:31

    moje hiacynty wszystkie tak sie rowijaja… nigdy nie rozumialam tych kwiatkow i ich potrzeb:)

    • 6 grudnia 2013 / 12:39

      no coś Ty? ja tak mam pierwszy raz… coś niesamowitego z tym moim kwiatkiem, no ale mam nadzieję, że niebawem liście urosną i cały zakwitnie:) buziaki i dobrego dnia

    • 6 grudnia 2013 / 12:40

      hej! :))) ja sobie też zazdroszczę;) Mikołaj w tym roku łaskawy hihi:)
      ściskam cieplutko

  13. 6 grudnia 2013 / 08:55

    U mnie w tej chwili tak wieje i sypie śnieg,że słów brak.Jestem przerażona tym wiatrem,bo jak żyję,jeszcze o takiej sile jak dziś nie widziałam.Wszystko fruwa i tak patrzę czy mi tego płotu z tarasu nie wyrwie :(
    Książki Ci bardzo zazdroszczę Aniu,też miałam na nią chrapkę,bo zdjęcia są obłędne.Tyle inspiracji,pomysłów,wspaniałych zdjęć…szczęściara :))) Hiacynty ostatnio jak kupiłam to jeden usechł nim zdążył się na dobre rozwinąć.nie wiem co z nimi nie tak. Może cebulki jakieś zagrzybione ale sama nie wiem :P Trzeba kupować a jak nie zakwitną to trudno się mówi ;P
    Ściskam i wszystkiego dobrego w tym Mikołajkowym dniu :)))

    • 6 grudnia 2013 / 12:48

      Beti słoneczko u nas podobnie… śniegu nie ma, ale wiatr potworny. też jeszcze czegoś takiego nie widziałam… no może poza sztormem dobrych 10 lat temu nad Bałtykiem… U nas dzisiaj nawet w pracy sufit podwieszany przez ten wiatr się zawalił! no i wszystkie drzewka tuje w doniczkach poprzewracane.
      Trzymam kciuki, aby było wszystko dobrze:***
      całe szczęście, że te hiacynty nie są drogie:) tak jak mówisz, zawsze można kupić kolejne:)
      również wszystkiego dobrego kochana:*** ściskam i posyłam moc serdeczności

  14. 6 grudnia 2013 / 09:02

    cały czas sie zastanawiam nad ksiazką, troche juz wydalam w tym msc… nic.. napisze list do Miołaja ;) ps. h&m home rozczarowal mnie swa zasobnoscia w towar …..

    • 6 grudnia 2013 / 12:51

      Iza myśl, myśl :) może Mikołaj okaże się łaskawy:)
      Iza nie było tak źle! a kiedy byłaś? Byłaś w Klifie? Tam na otwarcie mieli naprawdę dużo towaru! Wiadomym jest, że nie było wszystkiego co jest dostępne na niemieckiej stronie, ale ze swoich źródeł wiem, że to podobno kwestia czasu :)
      Dopiero startują, więc dajmy im troszkę na rozruszanie:) buziaki

  15. 6 grudnia 2013 / 09:28

    Anka ja też właśnie wczoraj taką zamówiła. Nie mogę się już doczekać kiedy dostane ją w swoje ręce.
    pozdrawiam
    PS Oj u nas wieje tak, że aż strach wychodzić na dwór

    • 6 grudnia 2013 / 12:52

      aa Kasiu jak ja nie znoszę jak się mówi do mnie Anka;)
      super! no to będziemy miały ładny prezent:) Ja mam info, że wysyłka z magazynu będzie ok. 11 listopada, więc jeszcze muszę poczekać. A jak u Ciebie?
      buziaki

  16. 6 grudnia 2013 / 09:44

    książka jest świetna, mam ją od zeszłego roku :) piękne zdjęcia i inspiracje, od samego oglądania wzrasta poziom świątecznego nastroju! pozdrawiam :)

    • 6 grudnia 2013 / 12:53

      o proszę:))) cieszę się, że takie jest Twoje zdanie:) spotkałam się w ogromem pozytywnych opinii na jej temat dlatego nie kupuje w ciemno i wiem, że to jest coś wspaniałego posiadać ją i móc zaglądać w wolnej chwili:)
      uściski

    • 6 grudnia 2013 / 12:54

      swoją drogą prowadzisz genialnego bloga! będę zaglądać:)

  17. 6 grudnia 2013 / 10:01

    Aniu jestem na wyjeździe i nie mam jak przesłać Ci fotki z moim wiankiem:( Możesz podebrać jedno ze zdjęć z mojego bloga?
    ściskam z Krakowa :)

    • 6 grudnia 2013 / 13:01

      Martuś nie martw się:) ściągnę z Twojego bloga kochana!:***:)))
      buziaków moc:*

  18. 6 grudnia 2013 / 10:01

    Jejku, jakie piękne cuda. Czy mogłabyś napisać ile kosztuje ten talerzyk i poduchy w h&m home? Niestety nie wszystkie jest na stronie. A jeszcze mam pytanie, co to jest na ostatnim zdjęciu po prawej? Drewniana deska, misa? Wygląda super, idealnie na świece, o ile dobrze widzę. Pozdrawiam

    • 6 grudnia 2013 / 13:04

      PS. Nie mogę się napatrzeć na Twój instagram :)

    • 6 grudnia 2013 / 13:45

      Hej Grasza:) gdybym to ja wiedziała:) ten talerzyk i poduchy szare dostałam w prezencie od kierowniczki H&m Home :)
      ale większość rzeczy oscyluje w granicach od 19,90 do 59,90 :)
      na zdjęciu jest duża drewniana deska :)))
      pozdrawiam cieplutko!

    • 6 grudnia 2013 / 13:45

      cieszę się, że podoba się Tobie u mnie;) zaglądam tam dość często , więc zapraszam:)

  19. 6 grudnia 2013 / 10:41

    O książce nie słyszałam, także dzięki za cynk:))) coraz świąteczniej u Ciebie, a budyń… ach, mniam!

    • 6 grudnia 2013 / 14:00

      :))) no pychotka taki budyń wieczorową porą:)))
      a książkę będę polecać bardziej jak otrzymam:)

  20. 6 grudnia 2013 / 11:11

    Świetny prezent sobie sprawiłaś:)

  21. 6 grudnia 2013 / 11:13

    Książka cudo :) Fajny komin – zapewne sobie wydziergałaś…:))) Ah, i Twój kalendarz adwentowy sliczny:)
    Pozdrawiam ciepło:)

  22. 6 grudnia 2013 / 12:28

    Myslałam o niej , oglądałam na blogu i pożałowałam pieniędzy ale …… chyba jednak nie wytrzymam !!!!!!! buźka, czekam na ten wiankowy post, niestety nie zdążyłam swojego upleść, bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, pozdrawiam z sypiących i wiejących Mazur

  23. 6 grudnia 2013 / 13:29

    Czekam z niecierpliwością na relację z oglądania zdjęć z książki!

  24. 6 grudnia 2013 / 14:37

    ale masz fajnie!!! Cudna książka na zimowe wieczory <3. Świeczki adwentowe i świeczki z H&M extra!!! Poduszka szarak – śliczna!!!

  25. 6 grudnia 2013 / 15:32

    Ksiazke mam jest cudowna, Aniu szykuj sie na dlugi wieczor z nia, bardzo wciaga.
    usciski

  26. 6 grudnia 2013 / 16:10

    Oooo, duzo dobrego słyszałam o tej książce, miłej lektury! :-)
    A H&M odwiedziłam w Krakowie. Spodziewałam się buszowania na półkach, szału zakupów, och i ach, a tu taaaakie maleństwo i asortyment malutki.No i wyszłam z pustymi łapkami, bo na siłę kupować nie chciałam :(

  27. 6 grudnia 2013 / 18:20

    a jak asortyment w H&M home w Klifie? Jeszcze nie byłam, ale polska wersja strony internetowej jest bardzo uboga w porównaniu z niemiecką itd.

  28. 6 grudnia 2013 / 20:30

    Ja też czekam na nią z niecierpliwością.Zamówilam w tym tygodniu.Prawdopodobnie w poniedzialek lub wtorek juz ją będę miała:)))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *