Christmas tree… ♥ & more… ♥

Jak Wam mija weekend? 
U mnie przygotowania do Świąt idą pełną parą. 
Wczoraj kupiliśmy ostatnie prezenty i przywieźliśmy do domu
zieloną, świeżą i żywą choinę. W tym roku padło na klasyczny świerk o troszkę mniejszych gabarytach niż ubiegłoroczny (coby mąż nie musiał się męczyć i wnosić na 3 piętro,
a uwierzcie taka duża choinka z ogromną donicą pełną mokrej ziemi to nie lada wyzwanie hihi);)
Lubię ten czas, gdy stawiam drzewko..wyciągam pudełka z bombkami i zawieszkami
i zabieram się za dekorowanie. Rok w rok koncepcja jest zgoła inna, a mnie coraz bliżej 
do naturalności.. Stąd w tym roku zawisły sercowe pierniki, szydełkowe zawieszki hand-made,
drewniane skarpety, choinki i serca, czerwono-białe laski, gwiazdki z masy solnej i kilka innych bombek :)
Pod choinką usiadły sobie moje domowe skrzaty, które mają za zadanie dopilnować,
aby nie opadła do Świąt ;) Na stołku, zaraz obok drewnianych gwiazd, siedzi sobie owieczka, prezent od Mikołaja…
W kąciku mojego “living room’u” zrobiło się tak ciepło, domowo, przytulnie…
Tak jak lubię najbardziej. ♥

 Część zdjęć zrobiłam wczoraj wieczorem, a część dziś rano, abyście zobaczyli
jak wygląda nasz kącik za dnia i nocną porą… :)
 Światła lampek i kulek Cottonballs nastrajają mnie na Święta… :)
 Przyszła też do mnie wymarzona książka Belle Blanc “Merry Christmas”…
uwielbiam przeglądać ją wieczorową porą, gdy zasiadam w fotelu z kubkiem gorącej herbaty.

:)))
Upiekłam wczoraj pierniczki… wyszły przepyszne!
Bardzo aromatyczne, kruche, a zarazem miękkie… gładziutkie..mmm:)

Polecam Wam przepis naszej Syl, który znajdziecie TUTAJ.
Wyszło mi 5 blaszek, więc mam nadzieję, że starczy do Świąt ;)


Mam Wam tyle do pokazania, ale nie wszystko naraz…
Lubię dawkować przyjemności.  ;)
Wspaniałej niedzieli moi mili!
Nastrajajcie się na Święta! 
:***
Scraperka

Follow:

Komentarzy: 144

  1. 15 grudnia 2013 / 10:01

    Piękna choinka! Ja w tym roku też stawiam bardziej na naturalność, żadnych bombek, same szydełkowe i filcowe zawieszki, pierniczki i inne dekoracje zrobione przeze mnie i córcię ;-) Chyba, że mnie coś w ostatniej chwili najdzie na inne cuda wianki – ja tak mam, z minuty na minutę inna opcja ;-)
    Ale Twoja choinka jest mi bardzo bliska – przeurocza ;-)

    • 15 grudnia 2013 / 10:48

      Pyśka dziękuję… :) Naturalność ostatnio to jest to co mi w duszy gra:) nie wyobrażam sobie inaczej;) najchętniej to w ogóle nie wieszałabym zwykłych bombek, ale w ubiegłym roku nakupiłam, więc trzeba wykorzystać ;)
      ściskam Ciebie niedzielnie:*

  2. 15 grudnia 2013 / 10:03

    Cudowny klimat stworzyłaś :) U nas mimo sztucznej choinki, pojawi się w domu niewielki żywy świerk :) A potem zamieszka w naszym ogródku :) Zapraszam na nowy, również świąteczny post :)
    Miłej niedzieli :)

    • 15 grudnia 2013 / 10:51

      Ewelinko wczoraj miałam pół soboty na zabawę z dekoratorkę wnętrz, więc podziałałam troszkę w tym temacie:)
      u mnie w domu od jakiegoś czasu tylko żywe drzewka. Uwielbiam ich zapach. Super, że u Was też coś żywego stanie:) Nasz też nie jest duży. Ma około 1,20m , może troszkę więcej.
      zaraz odwiedzę – buziaki!:*:)

    • 15 grudnia 2013 / 16:55

      Ja uwielbiam żywe drzewka :) Kiedyś był nawet plan, że każdego roku żywe drzewko po świętach trafi do ogródka … ale przy kominku było im za ciepło. No i czasem okazuje się, że drzewko w donicy ma tak przycięte korzenie, że już nie ma szans na dalsze życie. Ale kilka razy udało nam się zgarnąć drzewko wyrzucone przez kogoś po świętach na śmietnik :/ jedno nam się odwdzięczyło i już ma ponad 4 metry wysokości :)

    • 15 grudnia 2013 / 19:16

      wiem właśnie.. słyszałam o tych oszustwach co to w donicy cięte drzewka się zakopuje,… ja całe szczęście mam sprawdzonych dostawców choinek:) w ubiegłym roku drzewko od nich bardzo długo u nas stało:) też chciałam oddać rodzicom, aby wsadzili do ogródka, ale nie było jak wynieść ;)
      wspaniała historia! super, że ratujecie takie drzewka:) gdybym tylko miała swój ogród robiłabym dokładnie tak samo:)
      uściski wieczorne

  3. 15 grudnia 2013 / 10:03

    Pięknie Aniu ;-). Rzeczywiście przygotowania u Ciebie idę pełną parą ;). U mnie dopiero pierniczki upieczone ;-). A reszta w powijakach ;-). Miłej niedzieli

    • 15 grudnia 2013 / 10:55

      hej słońce! zaraz nadrabiam blogowe zaległości, bo u Ciebie pewnie coś nowego!;)
      U mnie tak trzeba, bo w piątek wyjeżdżamy już do rodziców i u nich spędzamy Święta.. więc trzeba się nacieszyć klimatem we własnym mieszkanku. Po Świętach to już nie to samo..
      buziaki!

  4. 15 grudnia 2013 / 10:07

    Oj ja też uwielbiam ubierać choinkę:) pięknie u Ciebie, a książkę sama bym sobie przygarnęła:)
    Pozdrawiam
    Patrycja

    • 15 grudnia 2013 / 10:57

      ja ubierałam zawsze…od kiedy pamiętam:)
      taka tradycja… pewnie jak będę miała dzieci to one będą ubierać ze mną, bo ja nie odpuszczę, za bardzo to lubię;)
      album polecam, bo jest niesamowity. :)

  5. 15 grudnia 2013 / 10:25

    Piękna choineczka … a pierniczki to Ci wyszły gładkie- jak z obrazka :)) Dzisiaj my jedziemy po choinkę … A książki zazdroszczę- też mi się marzy ;) Buziaki

    • 15 grudnia 2013 / 11:12

      świetne wychodzi to piernikowe ciasto:) jest idealne do rozwałkowywania i wycinania:) nie za suche nie za mokre. Właściwie nic nie trzeba było z nim robić:)
      No to powodzenia w wybieraniu drzewka! ja trzy razy zmieniałam decyzję co do tego, którą bierzemy ze sobą ;)
      uściski

    • 15 grudnia 2013 / 19:22

      Tak tak. To decyzja faktycznie bardzo trudna!! :))

    • 15 grudnia 2013 / 19:28

      chyba nie dla wszystkich, bo niektórzy podobno wchodzą wskazują pierwsze lepsze i wychodzą z drzewkiem. Pytam się jak?! ;)

  6. 15 grudnia 2013 / 10:26

    Choinka urocza :) lubię naturalne ozdoby, powieszone na zwykłym sznurku, zwłaszcza pierniczki :) a album Belle Blanc Merry Christmas jest na mojej wishliście gwiazdkowej, tyle, że lista jest owiana głęboką tajemnicą, więc chyba sama będę musiała sobie sprawić kiedyś ten prezent :)
    pozdrawiam słonkowo, bo Wrocław dzisiaj zalany słońcem :)
    Magda

    • 15 grudnia 2013 / 11:15

      Mam dokładnie tak samo..:) naturalny jutowy sznurek, albo taki czerwono-biały idealnie się do tego nadaje:)
      na mojej też był i postanowiłam, że sobie zrobię mikołajkowy prezent;) może warto gdzieś tą listę wyeksponować? ;)
      uściski dla Ciebie! papa

  7. 15 grudnia 2013 / 10:33

    Cudna choinka i wszystko na niej…jak i wokół:)
    Wspaniały świąteczny klimacik, kocham naturalne akcenty we wnętrzach!!!
    U mnie też prace ruszyły…niedziela sprzyja:)
    pozdrawiam ciepło, Ella z Cocolocco:)

    • 15 grudnia 2013 / 11:16

      :))) w takim razie życzę samych radosnych chwil podczas świątecznych przygotowań:)
      bardzo dziękuję za komentarz i również ciepło pozdrawiam :*
      dobrego dnia!

    • 15 grudnia 2013 / 11:17

      aj żebyś wiedziała ;) pierniki, hiacynty, choinka… :)

  8. 15 grudnia 2013 / 10:36

    Malusia, ale urocza. U mnie też w tym roku zawisną nowe hand made'owe serduszka.

    pozdrawiam,
    Joanna z Lovearti Studio

    • 15 grudnia 2013 / 11:18

      Nie jest może maluteńka, ale do dużych też nie należy:) jest taka w sam raz:)
      takie rzeczy handmade są najlepsze na choinkę:) u mnie szydełkowe zawieszki, pierniki i malowane szyszki:)
      pozdrowienia

  9. 15 grudnia 2013 / 10:39

    Święta pełną gębą u Ciebie :) Kolorowo i radośnie :)

    • 15 grudnia 2013 / 11:19

      Elle tak jest! :) nie wyobrażam sobie inaczej:)

  10. 15 grudnia 2013 / 10:41

    U mnie w tym roku stanie pierwsza taka tylko moja (i męża oczywiście) choinka. Pierwsza nasza małżeńska w nowym domu. Też zamierzam pójść w naturalność. Już suszę cytrusy na kaloryferze i mam upieczone sztuczne pierniki z masy solnej :)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie http://decoupajage.blogspot.com/

    • 15 grudnia 2013 / 19:19

      :))) my już 3 rok mamy swoja choinkę:) to wspaniale móc ubierać swoje drzewko, choć z rodzicami też było fajnie… wtedy był taki klimat..hmmm na wszystko patrzyło się oczami dziecka:)
      plastry pomarańczy na choince! uwielbiam:)
      odwiedzę za chwilkę:)

  11. 15 grudnia 2013 / 10:58

    Jestem pod wrażeniem!!!Piękne miejsce stworzyłaś,jakbym oglądałam zdjecia z magazynu wnętrzarskiego.I nie podlizuję się:)))Tak myślę ,bardzo mi się podoba drzewko jego otoczenie i skrzaty.No,skrzaty to mnie powaliły na kolana!!!A u mnie dopiero półeczka świąteczna i NIC!!!Dopiero skończyliśmy montaż kominka i mam straszne tyły.Ale dam radę:)

    • 15 grudnia 2013 / 19:29

      aż tak dobrze nie ma, bo zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia;) muszę wreszcie kupić sobie lepszy aparat – wyjścia nie ma!:))) ale dziękuję serdecznie za przemiłe słowa:*:)
      pewnie, że dasz radę! trzymam mocno kciuki:)

  12. 15 grudnia 2013 / 11:00

    Jak ja lubie takie ciepłe wnetrza, przyjemnie sie w nich bywa:)))) I choineczka cudnie naturalna:)))
    pozdrawiam cieplutko!

    • 15 grudnia 2013 / 19:32

      :))) jest dość przyjemnie, to prawda:)
      uściski dla Ciebie :)

  13. 15 grudnia 2013 / 11:13

    o ja tez lubie jak choinka juz jest:)Wczoraj przytargalismy do domu dzisiaj dekorujemy:)))

    • 15 grudnia 2013 / 19:33

      ja najbardziej lubię ten okres oczekiwania…:) jest taki magiczny.
      no to pewnie teraz jesteś w trakcie dekorowania.
      dobrego wieczorku:)

  14. 15 grudnia 2013 / 11:31

    Ale pięknie ♥ U mnie niestety jeszcze choinki brak…

    • 15 grudnia 2013 / 19:34

      jeszcze troszkę czasu jest ;) a kiedy będzie?
      pozdrowienia

  15. 15 grudnia 2013 / 11:42

    Mój mąż wczoraj przytaskał bardzo podobny świerk, ale nasz stoi jeszcze jak go Pan Bóg stworzył :))). Miłej niedzieli!

    • 15 grudnia 2013 / 19:35

      taki 100% naturalny też bardzo lubię:) podoba mi się taki golutki… :))) u nas stał kilka godzin, ale później nie wytrzymałam i musiałam udekorować:)

  16. 15 grudnia 2013 / 11:51

    Pięknie!! Wszystko i serca drewniane i choinka i skrzaty (a skąd je masz mi się marzyło uszycie takich ale czasu ciągle brak…) A książka boska gdzie zamawiałaś? amazon? Uściski Aniu cudnie u Ciebie :-)

    • 15 grudnia 2013 / 19:37

      Asiu jeden , ten chłopiec jest od Karoliny z bloga http://llooka.blogspot.com/, a panienkę dostałam z Malabelle od właścicielki :) Ona jest z Bloomingville :)))
      książkę zamówiłam na polskiej stronie empiku:) jeszcze niedawno była dostępna:)

  17. 15 grudnia 2013 / 11:54

    Piękna choinka u Ciebie :-)
    U mnie jeszcze mało świątecznie , ale juz niedługo i ja zacznę ubieranie drzewka :-)
    Pozdrawiam ;-)))

    • 15 grudnia 2013 / 19:38

      Milka dziękuję:) jeszcze cały tydzień do Świąt, zdążysz na pewno:)
      jak ubierzesz swoje drzewko to koniecznie pokaż, dobrze?
      buziaki

  18. 15 grudnia 2013 / 13:09

    Żywa choinka to jest to!Wspaniale ją Kochana przystroiłaś!czuć ten klimat Świąt!u mnie raczej sztuczna będzie…;( zobaczymy…
    buziaki

    • 15 grudnia 2013 / 19:39

      Martuś czuć czuć. właśnie siedzę koło niej i bardzo ładnie pachnie:))
      ojej a dlaczego? kup sobie jakąś malutką chociaż;)
      uściski

  19. 15 grudnia 2013 / 13:19

    Jest cudnie i bardzo klimatycznie. Stworzyłaś wspaniałą, świąteczną przestrzeń, która kojarzy mi się z domem prawdziwego Św. Mikołaja z dalekiej Laponii. Tylko patrzeć, jak zaraz przez twoje okno, zajrzy głowa prawdziwego renifera :)))
    Buźka świąteczna!!!

    • 15 grudnia 2013 / 19:43

      ojej! ale super porównanie;) tylko sań, Mikołaja i reniferów brakuje;)))
      w przyszłym roku coś wykombinuję, aby ich nie zabrakło:)
      uściski dla Ciebie Iwoja:) ale mnie rozbawiłaś! dzięki Ci za to:)

  20. 15 grudnia 2013 / 13:41

    Juz czuję zapach tych pierniczków. Uwielbiam :) ja jeszcze nie piekłam, bo mam przedłużający się remont w kuchni, ale za to na święta już bedzie pieknie :) Ubiegłej zimy też obwiesiłam moje drzewko piernikami, ozdobami z masy solnej i szydełkowymi gwiazdeczkami. Raz się zdarzyło, że postawiłam obok choinki suszarkę z praniem. Na drugi dzień, okazało się że wszystkie pierniki nasiąknęły wilgocią i pospadały :)))

    • 15 grudnia 2013 / 19:45

      ojej…remont kuchni powiadasz? co ja bym dała, aby w swojej trochę pozmieniać! mam nadzieję, że za jakieś dwa lata będzie wyglądać zupełnie inaczej:) ale ciekawostka z tym praniem! dobrze, że nie mam tyle miejsca koło choinki, bo zawsze właśnie wieszam pranie w miejscu gdzie teraz ona stoi! :) człowiek uczy się całe życie, prawda?
      buziaki

  21. 15 grudnia 2013 / 13:54

    Ale u Ciebie już świątecznie, ten czas przed chyba jest najfajniejszy, choinka pachnie intensywniej i pierniczki smakuja bardziej bo nie wolno za wiele- ma zostać trochę do świąt a przeważnie znikają nie wiadomo kiedy. Jak skrzaty( urocze) nie upilnuja to Twoje też znikną. Buziaki!

    • 15 grudnia 2013 / 19:47

      dokładnie tak jest kochana! :) ten czas oczekiwania i nastrajania się na Święta jest wspaniały…:) dlatego tak kocham grudzień:) haha u nas dziś już zniknął cały talerz pierników! całe szczęście pochowałam do 3 puszek trochę i one nie znikną na pewno;) ściskam cieplutko

  22. 15 grudnia 2013 / 14:00

    wesola i piekna jest Twoja choinka a tak ogolnie stworzylas fajny swiateczny klimacik pierniki i skrzaty idealnie spelniaja swoje role :Pmy tez od wczoraj cieszymy sie zielona:P

    • 15 grudnia 2013 / 19:48

      Ewelinko buziaki dla ciebie kobitko:***
      my też od wczoraj mamy choinkę:)
      ubrałaś już?
      dobrego wieczorku

  23. 15 grudnia 2013 / 14:25

    Skrzaty mają wielką misję, choinka urocza i pięknie ubrana, mój mąż się w tym roku zbuntował i powiedział, że nie będzie choinki w doniczce bo nie ma zamiaru dźwigać na III piętro ;)

    • 15 grudnia 2013 / 19:49

      tak jest! od czegoś przecież są;)
      ooo! a to Ci mąż! My też na 3 piętrze mieszkamy i mój też się buntował, aby nie była tak duża jak w ubiegłym roku, więc wybraliśmy mniejszą, ale też w donicy;) nie była lekka, ale dał radę:))) przekonaj męża no! ;)
      buziaki

  24. 15 grudnia 2013 / 14:55

    Czesc Anulka, oczywiscie ze mija wspaniale, w wiekszosci tez na swiatecznych przygotowaniach.
    Masz sliczna panne zielona, ja tez postawilam taka mala, ale duzo mizerniejsza taka z rodziny Araucaria i tylko z jendna bombka, mam nadzieje ze jeszcze przed wyjazdem do pl. uda mi sie ja pokazac :)
    Ksiazka tak, teraz tez ja mam ciagle w dloniach, bardzo urokliwe i nastrajajace do swiat zdjecia.
    usciski

    • 15 grudnia 2013 / 19:51

      hej kochana Ty moja:*** widziałam Twoje zdjęcia na fotoblogu. ach pokazu więcej i to szybciutko!:)
      a wiesz? ja lubię takie choinki, które są prawdziwe i które mają w sobie coś zaskakującego lub oryginalnego…
      chciałam wczoraj wziąć taką co miała dwa czubki hehe, ale na koniec zmieniłam zdanie ;)
      buziaków moc

  25. 15 grudnia 2013 / 15:07

    Widzę, że atmosfera świąt u Was pełną parą, ja nadal w tyle;) U Was jest pięknie

    • 15 grudnia 2013 / 19:51

      no to do dzieła! został tydzień z kawałeczkiem, więc trzeba pomalutku się nastrajać, prawda?;)
      dobrego wieczorku

    • 16 grudnia 2013 / 15:20

      hehe szczerze mówiąc mi to zostało kilka dni, bo teoretycznie 22 powinnam być na porodówce:)

  26. 15 grudnia 2013 / 15:53

    Pierniczki wyglądają pysznie:) U mnie wczoraj był dzień 'pierniczenia'. Ufff wszystko pomalowane, dzieciaki przeszczęśliwe, domek pachnący:)

    • 15 grudnia 2013 / 19:52

      Myszko i takie wyszły! są wspaniałe! kruche, na wpół miękkie…idealne:) aromatyczne… mmm:) dziś już troszkę ich zjadłam hihi
      buziaki

  27. 15 grudnia 2013 / 16:09

    Ubieranie choinki jest moim ulubionym momentem świąt, szkoda że to już dawno za mną hihi;) pięknie jest u Ciebie, a pierniczki są na pewno przepyszne mmmmmm :)

    • 15 grudnia 2013 / 19:53

      ja też bardzo to lubię…zawsze lubiłam:)
      zawsze można rozebrać i ubrać raz jeszcze ;)
      pyszne są pyszne! polecam przepis od Syl:)

  28. 15 grudnia 2013 / 16:53

    Skrzaciki pod choinką świetne, choineczka delikatna:)
    pozdrawiam cieplutko,
    aga

    • 15 grudnia 2013 / 19:54

      nie chciałam wieszać na niej zbyt wiele, aby była taka prosta i naturalna:)
      uściski Aga

  29. 15 grudnia 2013 / 16:55

    Aniu jak ja Ci zazdroszczę,że masz już choinkę.Dla mnie w tym roku wybranie "tej jedynej" to jakiś koszmar.Mnóstwo czasu spedziłam dziś na szukaniu jej i wróciłam do domu z niczym :( Jak tak dalej pójdzie to nie będziemy mieli choinki hehe

    • 15 grudnia 2013 / 19:55

      Beti słoneczko Ty moje no coś Ty! niemożliwe… idź do jakiegoś dużego punktu i na pewno znajdziesz jakąś swoja idealną:) trzymam mocno kciuki, aby następnym razem wybór był prosty!

  30. 15 grudnia 2013 / 17:04

    Już stoi choinka !!! A ja jeszcze nie mam swojej. Ciągle się zastanawiam , małą czy dużą. Ale pewnie jak pojadę kupić to zobaczę tę jedyną i zakocham się . pozdrawiam, przepis mam i zaraz piekę pierniczki z Milenką tylko położę małego. Klimacik świąteczny już masz a ja w proszku o matko znowu nerw mnie bierze , że nie zdążę, buźka

    • 15 grudnia 2013 / 19:56

      Ali pomalutku, zaraz będziesz pewnie miała:)))
      jak masz miejsce i nie mieszkasz na 3 piętrze tak jak ja to wybieraj dużą! choć te małe ostatnio mają coś w sobie i coraz bardziej się mi podobają:))) właśnie! zobaczysz sama, wyjdzie w praniu jak wzrok padnie na tę jedyną :)
      zdążysz, jeszcze ponad tydzień! pierniczki upieczone?:)

  31. 15 grudnia 2013 / 17:06

    U nas będzie chyba dopiero za tydzień, ale za to bardzo wysoka:) choć przyznam, ze małe swierczki ostatnio mi się bardzo podobają. Sprawilam sobie już mini krzaczek :)
    Pozdrawiam Aniu
    Marta

    • 15 grudnia 2013 / 19:57

      ooooooo super! jak ja bym chciała mieć domek i dużo miejsca na taką choinę! :)))
      mnie też ostatnio strasznie się podobają takie małe choinki:) są bardzo urokliwe…
      uściski Martuś

  32. 15 grudnia 2013 / 17:07

    Witaj:)
    Jaka śliczna choineczka:) nie mogę się już doczekać swojej…Pozdrawiam ciepło

    • 15 grudnia 2013 / 19:57

      trzymam kciuki, aby czekanie było jak najkrótsze:)

  33. 15 grudnia 2013 / 17:16

    Wszyscy w przygotowaniach, a ja musiałam przemierzyć drogę z pomorza do Łodzi i z powrotem, przy tej pogodzie zero przyjemności och jak dobrze że juz w domku ;))
    Kąpiel się robi i ja zaraz wskakuje do wanny.
    Wspaniała książka, ja czekam na swoją, Ty już masz ;))
    A choinkę w tym roku zdradzam na sztuczną ;(

    • 15 grudnia 2013 / 19:59

      ojej no to miałaś wyprawę! cieszę się, że bezpiecznie dotarłaś do domku i wieczór niedzielny możesz już przeznaczyć dla siebie:) ja jakoś do sztucznej nie potrafię się przekonać. no nie mogę! nie czuję wtedy radości z jej posiadania…
      ja na książkę troszkę czekałam, ale się doczekałam:)
      buziaków moc kochana

  34. 15 grudnia 2013 / 17:33

    takie choineczki lubie najbardziej! Mam podobna tylko dużo większą:) Wczoraj ubieraliśmy i było tyle śmiechu przy tym…i pierniczki bosko wygladają…a ja mam tyły w tym roku…

    • 15 grudnia 2013 / 20:00

      :))) hihi czyli zupełnie inną;)
      moja mała zielona panna jest bardzo urokliwa i chyba bym jej na żadną inną nie zamieniła:)
      no to piecz w tym tygodniu! jeszcze troszkę czasu masz:)
      buziaków moc

  35. 15 grudnia 2013 / 17:34

    Kochana natchniona Twoim postem piekłam dziś :)) Dzięki za inspirację:)
    Już jedna blacha zjedzona. Sama przyjemność, może kilka aniołków uchowam na choinkę:))
    Piękne drzewko, i wiesz, u mnie też będzie bardzo naturalnie… dobrego tygodnia!

    • 15 grudnia 2013 / 20:01

      o proszę:) ogromnie się cieszę:)))
      i jak wyszły? mam nadzieję, że są równie pyszne jak moje:)
      haha jak blacha poszła, to chyba dobre co?;)
      pokaż jak tylko pojawi się u Ciebie drzewko:) buziaki

  36. 15 grudnia 2013 / 17:49

    Kochana, jaki u Ciebie cudny świąteczny klimat. Pięknie :))
    My jutro ruszamy po choinkę :)
    Buziaki:*

    • 15 grudnia 2013 / 20:02

      :) dziękuję! u Ciebie wcale nie inaczej!:))) cudne zdjęcia zrobiłaś:)))
      no to koniecznie pokaż nam swoją choinkę jak tylko u was stanie. coś czuję, że będzie pięknie:)

  37. Anonimowy
    15 grudnia 2013 / 17:50

    Wyglada fantastycznie :). Poszukuje takie czerwono-białe laseczki. Proszę o podpowiedź gdzie Pani je kupiła?

    • 15 grudnia 2013 / 20:03

      Takie czerwono-białe laseczki można kupić np. w sklepie NANUNANA. Ja te swoje dostałam w prezencie od jednej mojej czytelniczki:) pozdrawiam ciepło

  38. 15 grudnia 2013 / 18:17

    Świetnie!!! Ach, u Ciebie już pachnie! Oj, jak pachnie:)))

  39. 15 grudnia 2013 / 18:45

    uroczo :) bardzo lubię taki klimacik :) i ogólnie lubię do ciebie zaglądac

    • 15 grudnia 2013 / 20:03

      bardzo mnie to cieszy:) rumienię się ;)
      buziaki! do następnego

  40. 15 grudnia 2013 / 18:56

    Cudna choinka Aniu…powzdycham troszkę bo u mnie zywa byc miała ale okazuje się że nie tylko ja rządzę;)
    Uściski;*

    • 15 grudnia 2013 / 20:04

      no coś Ty! chyba masz jakąś siłę przebicia co? Nie daj za wygraną! sztucznej mówię zdecydowane nie!
      niech ten co rządzi przeczyta mojego posta, może się przekona;)
      buziaki

  41. 15 grudnia 2013 / 20:09

    Widzę, że celebrujesz już na całego – pięknie Ci to wychodzi :-) Udanego wieczoru nad lekturą – zazdroszczę :-)

    • 16 grudnia 2013 / 13:24

      nie ma czasu do stracenia;) a czasu jak zwykle przed Świętami jak na lekarstwo, więc każdą wolną chwilę wykorzystuję na moje przygotowania:)
      dziękuję i ciepło pozdrawiam

  42. 15 grudnia 2013 / 20:15

    Ale u ciebie już prawdziwe Święta! Pięknie!
    Buźki, Kochana!

  43. 15 grudnia 2013 / 20:32

    Świetne krasnale :) do mnie też sie jeden wprowadził i to bez pytania!

    • 16 grudnia 2013 / 13:25

      o proszę! jak on tak mógł? ;)
      chyba Wam z nim dobrze skoro jeszcze u Was mieszka;) buziaki

    • 17 grudnia 2013 / 08:01

      Dobrze dobrze… ale nadal nie sprząta!

  44. 15 grudnia 2013 / 20:34

    Ja spędzam w Paryżu, a że na choinkę mam sprawdzony zeszłoroczny sposób to się nie martwię :))) Przytulnie u Ciebie i te krasnale, bomba :D Pozdrawiam cieplutko! Lu

    • 16 grudnia 2013 / 13:26

      co?! nawet mi nie mów takich rzeczy! ja tez chcę do Paryża na Święta, na Sylwestra…hmmm całe życie mogłam spędzić w Paryżu:) a jak to się stało? co Ty tam robisz kochana jeśli mogę zapytać?
      buziaki

    • 17 grudnia 2013 / 08:00

      Paryż piękny… ale na Sylwestra nie ma fajerwerków :(

  45. 15 grudnia 2013 / 20:37

    Dziś moim mieszkaniu pojawiły się dekoracje Świąteczne, ubrana choinka i klimat Świąteczny.

    Pozdrawiam i zapraszam
    Magiczne Słowa

    • 16 grudnia 2013 / 13:27

      bardzo dobrze:) już na to czas! a czas jest szczególny…:)))
      pozdrawiam ciepło

  46. 15 grudnia 2013 / 21:01

    O jak już świątecznie u Was :D Prezenty pod choinkę, stroje odpowiednie, jedzonko i napoje – i można zaczynać… Pozdrawiam!

    • 16 grudnia 2013 / 13:28

      :) yhm tak jakoś w tym roku wcześniej zaczęliśmy, aby się nacieszyć choinką, bo od piątku już wybywamy :)
      ciekawe kiedy nastanie czas, że sama będę przygotowywać i organizować Wigilię… :)
      uściski

  47. 15 grudnia 2013 / 21:12

    Prześliczna jest ta Twoja choineczka, a moja choinka jest w tym roku na biało :)
    a tak poza wszystkim co świąteczne, to muszę Ci powiedzieć Aniu, że masz bardzo ładną podłogę w tym swoim "living roomie" :)

    • 16 grudnia 2013 / 13:31

      ooo no i cudnie! biała choinka to jest to! mni8e bardzo podobają się też takie srebrzysto-białe:)
      ooo dziękuję… ja jestem strasznie zadowolona z tego drewnianego parkietu:))) wycyklinowaliśmy go 3 lata temu i wspaniale nam się chowa;) dzięki!papa

  48. 15 grudnia 2013 / 21:47

    Aniu,wspaniale świątecznie już u Ciebie :)
    Piękny kącik urządziłaś w swoim salonie :) jest bardzo przytulnie i "ciepło", a fotela zazdroszczę, jak nie wiem-ale to już wiesz hihihi ;)
    U nas choinka jak zwykle prawie dwu-metrowa, ale bez doniczki, więc stanie w salonie dopiero w przyszły weekend (taką mamy tradycję, że 22.12 ją ubieramy – tak już od 5 lat, od kiedy tu mieszkamy) teraz wyleguje się na tarasie ;)
    Niech ten przedświąteczny czas będzie dla Ciebie cudowny, spokojny i radosny!
    ściskam bardzooo mocno

    • 16 grudnia 2013 / 13:33

      Kaju dziękuję kochana:)
      fotel to teraz moje ulubione miejsce w domu:) taki zakątek, gdzie mam czas tylko dla siebie:)))
      o ja!!! co ja bym dała, aby mieć taką cudną choinę! :) i miejsce na takie cudo…
      ja w rodzinnym domu z rodzicami też zawsze tak ubierałam, ale od kiedy mieszkamy razem , a na Święta i tak jeździmy do domu to chcemy się nacieszyć okresem przedświątecznym u siebie… i tak sobie choinka stoi na tydzień przed;)
      dziękuję i wzajemnie wszystkiego dobrego :***

  49. 16 grudnia 2013 / 06:52

    Piękna jest Twoja choinka:))) Ja swoją ubiorę tradycyjnie dopiero w wigilię:) Pozdrawiam.

    • 16 grudnia 2013 / 13:34

      taka tradycja bardzo mi się podoba, ale u nas to nie możliwe, bo chcemy nacieszyć się własną, a w Wigilię będziemy daleko od domu:)

  50. 16 grudnia 2013 / 07:35

    Zazdroszcze tej pięknej choinki:)I bardoz podoba mi się ze ubralas ją w eko naturalny strój.Sama nie moge się doczekac gdy zabiore się za ubieranie choinki w domu rodzinnym:)

    • 16 grudnia 2013 / 13:36

      Abily taka ona nie za dużo nie za mała i naturalna, o to właśnie chodziło:) chciałam pokazać, że naturalne dodatki potrafią być bardzo urocze i nie trzeba dużej ilości bombek, aby zrobiło się klimatycznie i nastrojowo:)
      Święta już niebawem, więc zaraz będziesz ubierać choineczkę! :)

  51. 16 grudnia 2013 / 09:00

    Magiczny klimat u Ciebie :))) Ja mam w tym roku taka malutka choineczke, ktora rok temu przytargalam z lasu i mialam w pojemniku szklanym, zeby bylo jej korzenie widac ;)))
    Usciski

    • 16 grudnia 2013 / 13:38

      oooo super! to musi ładnie wyglądać:)))
      fajnie, że przetrwała maleńka, ale jaka wytrwała! :)))
      buziaków moc

  52. 16 grudnia 2013 / 09:06

    Choinka wygląda bardzo radośnie :) Super!
    Pozdrawiam,
    Ola

    • 16 grudnia 2013 / 13:38

      dzięki Olu! uściski dla Ciebie na nowy tydzień

  53. 16 grudnia 2013 / 09:14

    rozumiem zapał męża do wnoszenia drzewka, bo mój najpierw wybiera duże, a potem jak je wnosi od razu żałuje ;)

    • 16 grudnia 2013 / 13:39

      haha w ubiegłym roku mieliśmy taka przeprawę z choinką, że nie chcieliśmy powtórki. Była mega mega ciężka i jeszcze poszła nam doniczka przy wyciąganiu z auta, więc w domu mieliśmy nie tylko wszędzie igły, ale i ziemię! nie mówiąc już o tym jak wyglądało, auto, mój mąż i klatka schodowa;)

  54. 16 grudnia 2013 / 10:12

    Jejku jak pięknie i magicznie u Ciebie :)

    • 16 grudnia 2013 / 13:39

      :))) dziękuję…uśmiecham się z radości na Wasze komentarze!:*

  55. 16 grudnia 2013 / 10:20

    Jakie magiczne klimaty urządziłaś w salonie od razu przychodzą na myśl "Opowieści z Narnii". Dwaj choinkowi straznicy skradli moje serce:) Zarówno w dzień i w nocy wszystko wygląda bajecznie, aż zielenieje z zazdrości jak choinka:)

    • 16 grudnia 2013 / 13:40

      :))) ojej jakie ładne skojarzenie…:) dawno nie czytałam, a bardzo lubię:)
      pozdrawiam serdecznie i dziękuję za przemiły komentarz:)

  56. 16 grudnia 2013 / 10:55

    Piękna choinka. Myślę, że u mnie będzie podobnych gabarytów :) Nie mogę się doczekać dekorowania :) Pierniki mam już upieczone, zostało udekorować :)

    • 16 grudnia 2013 / 13:41

      ooo super! no to miłego dekorowania życzę:) no i celebrowania chwili, podczas ubierania choinki:)
      nie wiem jak Ty, ale ja uwielbiam ten moment! :D

  57. 16 grudnia 2013 / 12:07

    Aniu, widzę, ze u Ciebie już święta pełną parą! Ślicznie! Tylko, pierników nie podjadaj, żeby starczyło do świąt! ;))

    • 16 grudnia 2013 / 13:42

      haha już troszkę zjedliśmy, ale większość popakowałam do metalowych puszek:)))
      buziaki kochana

    • 16 grudnia 2013 / 13:43

      :))) to są skrzaty;) obraziłyby się pewnie…;)

    • 16 grudnia 2013 / 13:43

      dziękuję serdecznie słońce:)
      dobrego dnia i całego tygodnia!:*

  58. 16 grudnia 2013 / 17:18

    przepieknie u Ciebie jestem zachwycona….

  59. 16 grudnia 2013 / 20:56

    Piekna choineczka,a towarzystwo pod nią też niezłe;))

  60. 17 grudnia 2013 / 10:31

    Choineczka taka jak lubię – czyli naturalne ozdoby. My wczoraj naszą kupiliśmy i aklimatyzuje się w garażu właśnie :)

  61. 17 grudnia 2013 / 11:53

    och piękna choinka!:) u mnie też będzie naturalnie, handmade też :) jest coś na przekór – z domu rodziców przemyciłam kilka normalnych bombek ;D a tak to będzie tak jak chciałam, tak jak marzyłam od dzieciaka… skandynawskie filcowe serduszka, pluszowe serducha z serduszkiem (ale tych serduszek się nazbierało hoho;D), cukrowe laski, ciasteczka ozdabiane kolorowym lukrem, plastry pomarańczy..:) żyć nie umierać hhehehe :) wierzę że moja będzie tak piękna jak Twoja!:D

  62. 17 grudnia 2013 / 11:55

    pisałm, że jest pięknie i uroczo <3???

  63. 18 grudnia 2013 / 04:18

    pięknie i z pewnością obłędnie pachnie <3 pozdrawiam ;*

  64. 18 grudnia 2013 / 13:23

    Cudowną masz choinkę Aniu :) I te dekoracje o każdej porze dnia wyglądają przepięknie :)

  65. 30 grudnia 2013 / 15:41

    Przepiękne drzewko i dekoracje :) Zawsze w okresie świątecznym żałuję, że nie mamy w mieszkaniu tyle miejsca, żeby kupić choinkę większą niż drzewko 30 cm :(

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *