NEW WATCH! :D

Jak zawsze długo nie czekałam…
Przedwczoraj buszując w jednej z galerii znalazłam zegarek ideał!
A że od dawna szukałam tego mojego, złotego, dużego
z białą tarczą i bransoletą…
Gdy zobaczyłam go w witrynie ukochanego przeze mnie Massimo Dutti…
przepadłam!
Wiecie jak to jest, jak się kobieta na coś napali 
i postanowi, że będzie jej? ;)))
Ja tak mam dosyć często, 
więc korzystając ze sposobności,
z tego, że mam możliwość spełnienia mojej zachcianki, no i nie powiem…
marzenia posiadania ładnego “WATCH’A” kupiłam…
OTO JEST!

ajajaj! Jak on mi się podoba:)))
Oluś pozdrowienia dla Ciebie kobitko!
Ola ma dokładnie taki sam zegarek i to jej opinia o nim zaważyła o zakupie:)
Dzięki słońce! To co synchronizujemy zegarki? ;)
Idę się nim cieszyć, 
a Was moi drodzy ciepło pozdrawiam!
Spełniajcie swoje marzenia, zachcianki
jeśli tylko możecie, chcecie i lubicie… :)
Trzeba mieć troszkę radości z życia, prawda?

a tutaj kilka zdjęć tego zegarka w lookbook’u by Massimo:

 via Massimo Dutti

Czy tylko ja uważam, że warto jest inwestować w siebie?
Czy to coś złego robić sobie od czasu do czasu takie prezenty?
ABSOLUTNIE NIE!
:)))
BUZIAKI DLA WAS
Scraperka
Follow:

Komentarzy: 81

  1. 7 listopada 2013 / 19:54

    Prezentuje się naprawdę pięknie. Niech Ci się dobrze nosi. Też uwielbiam Massimo, ale trochę tam drogo :)

    • 7 listopada 2013 / 19:57

      Ola, bo jest piękny! Zwłaszcza tarczę ma niesamowitą… :))) Widzisz, babie nie przetłumaczysz jak się zakocha;)
      Nie dałam się namówić na nic innego;)
      a co do samego Massimo to ja więcej wzdycham do tych ciuchów i dodatków niż kupuję, ale nie ukrywam, że jak sobie coś sprawię to jestem bardzo zadowolona. Wysoka jakość i piękne rzeczy! dzisiaj przepadłam jak zobaczyłam te skórzane torby… kurtki… rękawiczki. :))) buźki

  2. 7 listopada 2013 / 20:00

    Też będę inwestować,niech no tylko znajdę pracę a co ;)
    Piękny zegarek,też mi się takowe marzą,jednak mam zbyt szczupłą
    i drobną rękę i wyglądają u mnie wręcz komicznie niestety :(
    ale powzdychać można :)U Ciebie Aniu prezentuje się świetnie!
    Buźki!

    • 7 listopada 2013 / 20:05

      :))) no tak, praca to dość istotny element ;)
      ja swój ostatni kupowałam dobrych 5-6 lat temu… i był bardzo malutki, lekki i delikatny. Zupełne przeciwieństwo:)
      Gusta i ręce się zmieniają haha:)))
      dziękuję i pozdrawiam Ciebie Natalio:)

  3. 7 listopada 2013 / 20:13

    Piękny zegarek. Oczywiście, że to nic złego inwestowanie w siebie, a nawet powiedziałabym że to konieczność :) Ja też lubię siebie dopieszczać :)

    • 7 listopada 2013 / 20:15

      :))) a która kobieta nie lubi… :)))
      Cieszę się, że się podoba. Jak dla mnie jest idealny… i ciężko mi go ściągnąć z ręki teraz;)

    • 7 listopada 2013 / 20:22

      tak myślałam, że prędzej czy później padnie to pytanie…;)
      "niespełna" 530pln… ale ciiiiii

  4. 7 listopada 2013 / 20:21

    Piękny zegarek i dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam

    • 7 listopada 2013 / 20:22

      odwiedziłam będąc u Kalinki;)
      ładnie masz! dziękuję również i zapraszam częściej:)

    • 7 listopada 2013 / 20:31

      Dziękuję bardzo. U Ciebie też mi się podoba więc na pewno będę częściej:)

  5. 7 listopada 2013 / 20:30

    zegarek bardzo ładny choć zupełnie nie w moim stylu. Może dlatego, że ja właściwie od ponad 10 lat nie miałam na ręku zegarka ;))))
    i bardzo dobrze, że zrobiłaś sobie prezent. Jeśli tylko finanse na to pozwalają warto od czasu do czasu zainwestować w siebie. Przeciez nie jesteśmy mniej ważne niż nasze domy, które tak w kółko dopieszczamy :)
    buziaki!

    • 7 listopada 2013 / 21:21

      ach no tak to może być powód Martuś:)
      choć wiadomo nie każdemu pasuje złoto i na dodatek w takim wydaniu;)
      dokładnie jestem tego samego zdania! jeśli tylko są możliwości i sposobności to trzeba korzystać:)
      w swoje mieszkanie inwestuję dość sporo, ale wyglądać też jakoś trzeba, prawda?;)
      choć nie ukrywam, że zdecydowanie bardziej wolę wydać na pierdoły do domu:) ale taka już nasza przypadłość…
      ściskam

  6. 7 listopada 2013 / 20:43

    Choć nie jestem fanką biżuterii i to się raczej nie zmieni to Twój zegarek na prawdę mi się podoba i to jest raczej jedyna ozdoba jaką noszę :)) Nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć by był niezawodny!
    Miłego wieczoru Aniu :*

    • 7 listopada 2013 / 21:23

      Beti a ja właśnie ostatnio byłam bardzo zaniedbana w kwestii tej biżuterii :) od dobrych dwóch lat nie miałam na ręce zegarka… w staruszku moim poszedł pasek i tak leży w koszu w łazience;) dziękuję! mam nadzieję i stawiam na jego bezawaryjność:)
      a ja już chyba dobrej nocki życzyć powinnam;)

  7. 7 listopada 2013 / 20:53

    Piękny!!! I zgadzam się, że czasem trzeba sobie troszkę pofolgować… ja ostatnio zaszalałam z bucikami :)))
    buziaki!!!

    • 7 listopada 2013 / 21:24

      Brydziu no pewnie , że trzeba! kto jak nie my kobitki?;)
      o proszę! i bardzo dobrze:D trzeba mieć coś z życia! :)))))))))))
      ściskam ciepło

  8. 7 listopada 2013 / 20:54

    fajnie się prezentuje na tych modelkach, Ty pokazałaś za mało siebie,to ciężko stwierdzić:P
    ja tam oddana jestem kolorowym swatch'om,ale to nic dziwnego,takie 1,5kg złota nie pasowałoby do moich turkusowych trampek:)
    ech,ależ ja bym chciała już zarabiać jakieś fajne pieniądze…bo narazie to tylko inwestuje…i spełniam tylko zachcianki nie przekraczające 20zł:D

    • 7 listopada 2013 / 21:27

      Ach Ty jak zwykle byś chciała wszystko na raz!;)
      nie miałam jak zrobić sobie zdjęcia ze mną;) zegarek to zegarek;) pół ręki czy cała ja nie ma znaczenia;)
      ważne , że modelka jest ładna:)))
      och swatch! kiedyś też miałam jednego… zaraz! nawet dwa! :) również uwielbiam, choć troszkę gusta mi się zmieniły ostatnio… nie wiem, może to już nie te lata?
      Asiu pomalutku z tym zarabianiem, przyjdzie i na Ciebie kolej;)
      hehe 20 złotych mówisz? myślę, że scrapowe papiery i inne kosztują troszkę więcej!:)

    • 7 listopada 2013 / 21:39

      papiery i inne wliczam w to inwestowanie ! :D:D
      a zachcianki to np.bransoletki z dziubeki, książki, ubrania :)
      no tak…lata nie te…hehehehh

    • 7 listopada 2013 / 21:42

      :))))))))))))))))))) no i wliczaj wliczaj! :)))
      buziaki kochana:*

  9. 7 listopada 2013 / 21:04

    Tez wychodzę z założenia, że trzeba sobie samemu czasami robić prezenty:) I tym sposobem we wtorek kupilam sobie nową kurtkę, nowe kozaczki, nowe… itd. Ale też bardzo lubię dostawać prezenty i jutro wybieram się obiecany prezent urodzinowy od męża- właśnie zegarek na bransoletce:))) Ma być srebrny, żeby pasował do moich świecidełek z Pandory:P
    Buźki i niech Cie Twoj skarb cieszy jak najdłuzej!

    • 7 listopada 2013 / 21:29

      Kalinko ni to poszalałaś ostatnio troszkę! nawet mi nie mów… ja to bym sobie z chęcią jeszcze kilka prezentów sprawiła… wdziałam cudną kurtkę, rękawiczki, sweter…:))) ale trzeba poczekać na lepsze czasy, bo tym zegarkiem troszkę nadwyrężyłam domowy budżet;)
      no to powodzenia! trzymam kciuki za równie udany zakup!:)))
      dziękuję

    • 9 listopada 2013 / 18:43

      I wyobraź sobie, że taka woda z mózgu mi się zrobiła w sklepie, że nie kupiłam w końcu tego srebrnego tylko zupełnie, zupełnie inny:P

  10. 7 listopada 2013 / 21:05

    Aniu, no muszę przyznać, że długo nie czekałaś:-) i dobrze, ja jestem taka sama:-) Oj jest piękny, ja już dawno się w nim zakochałam, będziesz zadowolona:-) wygląda bardzo elegancko:-)
    Pewnie,że synchronizujemy!Cieszę się, że się przekonałam:-) Buziaki!

    • 7 listopada 2013 / 21:31

      haha no muszę stwierdzić, że jak zwykle NIE;)
      ja mam to do siebie, że jak mi się coś spodoba to na amen i odwrotu nie ma…i później im szybciej tym lepiej;)
      zdania nie zmienię;)))
      bardzo mi się podoba! cały czas na niego patrzę:)
      a powiedz mi, porysował się Tobie choć troszkę?
      jak jest z jego wytrzymałością?

      uściski kobitko!:*

    • 7 listopada 2013 / 21:43

      Aniu, dmucham na niego jak mogę:-) nic się nie zarysowało, mam go od lipca, nie noszę codziennie, bo mam też srebrny i wymieniam zależnie od ubrania:-) Nic się z nim nie dzieje (odpukać:-)! on pięknie wygląda do eleganckich ubrań…będziesz zadowolona:-) Buziaki!

    • 7 listopada 2013 / 21:46

      Ola ja też będę dmuchać, bo powiem szczerze, że szkoda by było…;)
      bardzo dziękuję raz jeszcze za Twoje rady i pomoc:)
      buziaków moc

  11. 7 listopada 2013 / 21:07

    Śliczny zegarek, ma bardzo ciekawa tarczę, chociaż zupełnie nie dla mnie, jakoś źle wyglądam w złocie:)

    • 7 listopada 2013 / 21:33

      :))) dziękuję! właśnie ta tarcza mnie do niego przekonała:)))
      a ja złoto lubię, oj lubię bardzo:))))))

  12. 7 listopada 2013 / 21:08

    Oczywiście, że trzeba;)))
    Ja też ostatnio doszłam do wniosku, że życie jest zbyt krótkie i kruche, żeby odmawiać sobie przyjemności;)))
    buziaki

    • 7 listopada 2013 / 21:34

      właśnie! bo co szkodzi, aby było przyjemniejsze?
      wieczne odkładanie na lepsze czasy, czy żałowanie sobie wszystkiego…
      tak nie można, trzeba czasami sprawić sobie prezent:)
      ściskam cieplutko

  13. 7 listopada 2013 / 21:16

    Aniu, zegarek piękny i bardzo w moim guście :)))
    Mam prawie identyczny tylko srebrny z Esprita i uwielbiam go ;)) Szukałam tego mojego, wymarzonego chyba z miesiąc aż pewnego dnia przechodząc obok kolejnej wystawy sklepowej zobaczyłam *mój zegarek* :) Często mam tak, że coś sobie wymyślę i szukam do skutku nie idąc na kompromisy :) Sprawdzona metoda :)
    Pozdrawiam :)
    Kasia

    • 7 listopada 2013 / 21:37

      Kasiu cieszę się ogromnie, że mamy podobny gust;)
      hehe ja mojego szukałam już od bardzo dawna… dwa lata nie nosiłam nic na ręce…:) ale jest! wreszcie:)
      i właśnie tak jak Ty szłam sobie, szłam i patrzę , a za witrynką on! :)))
      wiedziałam już wtedy, że przepadłam dla niego… i duszę oddałam;)
      ja też jestem bardzo wybredna i powiem szczerze mało rzeczy mi się w sklepach podoba…
      czasami chodzę i chodzę i się nachodzę zanim coś kupię i będzie mi w pełni odpowiadać.
      dobrej nocki Kasiu

  14. 7 listopada 2013 / 21:34

    Całuśny… fajnie, że moda na zegarki naręczne wraca. Lubię duże zegarki i też mam podobny fossila. Twój chyba bardziej żółty i ma bardziej wyrazistą tarczę, mój jest w kolorze czerwonego złota. Bardzo lubię połączenie różnych kolorów złota, zwłaszcza na nadgarstku :)

    • 7 listopada 2013 / 21:44

      :))) mówisz?
      jeszcze go nie całowałam ;)
      tak mój jest taki typowo złoty, złoty:)
      ja kombinuję żeby sobie jeszcze sprawić bransoletkę do kompletu i nosić jedno obok drugiego:)
      lubię takie połączenia
      uściski Renatko

  15. 7 listopada 2013 / 21:35

    na pewno zawsze i wszędzie warto w siebie inwestować :)) w piękny wygląd, w fajne kursy… w dobry zegarek ;))
    qurcze, żebym jeszcze lubiła je nosić ;)) nawet obrączka mi przeszkadza i ozdób tak naprawdę nie noszę żadnych :)) ale za to lubię, doceniam i podziwiam je u innych ;)
    pozdrawiam
    Ania

    • 8 listopada 2013 / 07:19

      Dokładnie tak Aniu!:)))
      Jestem dokładnie tego samego zdania. Tzw. rozwój intelektualny i wizualny;)
      A ja uwielbiam mieć coś na ręce:) bransoletka prawie zawsze, a teraz jeszcze zegarek:)
      buziaków moc

  16. 7 listopada 2013 / 21:47

    Witaj! Zegareczek- cudeńko, w sam raz dla pięknej dziewczyny takiej jak Ty. Dużo ciekawego i dobrego działo się ostatnio u Ciebie. Najbardziej zazdroszczę Ci wypadu do Łodzi, ale czasem trzeba wybierać między przyjemnością a obowiązkiem. Jestem za kupowaniem porządnych rzeczy, lepiej mniej a w dobrym gatunku. " Kto tanio kupuje, dwa razy kupuje". Pozdrawiam serdecznie.

    • 8 listopada 2013 / 07:21

      hej hej kochana! :)
      serdecznie dziękuję…to takie miłe :)
      tak było dość intensywnie w ubiegłym miesiącu.W tym już troszkę spokojniej, ale nie narzekam, bo lubię jak dużo się dzieje:) Ja dokładnie z tego samego założenia wychodzę! Wolę wydać więcej, ale mieć na dłużej:)
      uściski dla Ciebie na nowy dzień

    • 8 listopada 2013 / 11:20

      :))) a wiesz, że o tym nie pomyślałam? ;)
      ale w marokańskiej miseczce ładnie wygląda, to fakt;)

  17. 7 listopada 2013 / 22:21

    ja tam się nie znam na biżu w ogóle :)))) zdecydowanie w dopieszczaniu domu jestem wybitniejsza :))))))))) jakoś wszystko co jest większe od ziarnka grochu na mnie ,mi przeszkadza :))) no ale czasem trzeba się odstrzelić wiem …co poradzisz jak nie poradzisz pozdrowionka

  18. 7 listopada 2013 / 22:51

    Choruje na ten zegarek :) Liczę na gwiazdora – coś przebąkiwał, że ma prezent z głowy :) Widzę, że nie tylko ja długo szukałam swojego ideału. Wszystkie albo miały kryształki, albo ciemną tarczę, a ten naprawdę jest cudowny!

  19. 7 listopada 2013 / 23:25

    Piękny!! A na fotce w zestawieniu z ta pudrową marynarką wygląda bosko!
    Pozdrawiam ciepło

  20. 8 listopada 2013 / 01:50

    Bardzo ładny jest!

  21. 8 listopada 2013 / 06:46

    Ciesz się Kobieto, ciesz:) Czasami trzeba sobie coś kupić "tylko dla siebie", a nie dla domu. Rzeczywiście jest ładny, szczególnie tarcza, ale ja jednak pozostanę wielbicielką srebra:) Pozdrawiam serdecznie!

  22. 8 listopada 2013 / 06:57

    Lubię takie rozpieszczanie siebie! Nie ma to jak zrobić sobie prezent! a zegarek bardzo ładny, też chorowałam na złoty, zachciankę spełniłam na któreśtam urodziny elixą:))) Ania niech Ci odlicza same dobre godziny!

  23. 8 listopada 2013 / 07:28

    warto siebie czasem porozpieszczać, jak najbardziej:)

    miałam w swoim życiu wiele zegarków, ale nigdy nie nauczyłam sie ich nosić heheheh:)

  24. 8 listopada 2013 / 08:27

    Jest świetny! Chociaż… ja bez zegarka żyję już od piętnastu lat :) Podobno szczęśliwi czasu nie liczą :)

  25. 8 listopada 2013 / 08:30

    Cudny prezent.. Chociaż ja to najbardziej lubię nowe ściereczki, nowe podkładki, nowe … wszystko nowe do domu ;-). Mąż się czasem pyta: Po co nam nowe kubki?? Przecież mamy. Ech faceci, zero zrozumienia ;-). A zegarek niech Ci się wspaniale nosi ;-). Pozdrawiam serdecznie.

  26. 8 listopada 2013 / 08:32

    Jest piękny. Marzę o podobnym ale w srebrze. Pozdrawiam.

  27. 8 listopada 2013 / 08:35

    Śliczny zegarek! Podobno złote dodatki we wnętrzach będą modne w tym sezonie, więc będzie zdobił nie tylko Ciebie ale i Twoje mieszkanie! :D Pozdrawiam!

  28. 8 listopada 2013 / 08:45

    Bardzo elegancki model, trochę męski (bransoletka), ale męskie dodatki teraz w modzie. Ja bym pewnie zażyczyła sobie na prezent urodzinowo-gwiazdkowy albo poczekała do wyprzedaży, generalnie mówię "nie" wysokim cenom początkowym. Najbardziej się cieszę z nowych zakupów, jak uda mi się upolować wymarzoną rzecz w dobrej cenie :-). pozdrowienia

  29. 8 listopada 2013 / 09:16

    ja też z tych, którzy podziwiają, a na ręce nie noszą:))) Piękny, bardzo classy:)))) Ta tarcza jest rzeczywiście imponująca.
    Swoją drogą Massimo kocham i jak mogę, to na outletach zawsze wypatruję:))) w regularnych cenach to od czasu do czasu na zarkę mnie stać :P No ale stylistyka ta sama, bo to jedna grupa:)))
    Miłego dnia****

  30. 8 listopada 2013 / 11:32

    Stylowy ;)) Pełny exclusive :) Aniu, kobieta od czasu do czasu musi zaszaleć! Wyrzuty sumienia się chowają i już:))) Po prostu się ciesz.

  31. 8 listopada 2013 / 12:48

    wow! Fajny, aczkolwiek nie w moim stylu. Nie lubię złota ;-) Nawet obrączki wybraliśmy z białego złota, żeby uniknąć konieczności noszenia złotych :)

  32. 8 listopada 2013 / 14:37

    Piękny i fajnie się prezentuje, chociaż ja jakoś bardziej jestem za białym złotem lub srebrem, ale typowe złoto na innych bardzo mi się podoba

  33. 8 listopada 2013 / 15:20

    Sliczny Aniu! Ja tez jestem bez zegarkowa no nie umiem jakos mi przeszkadzaja choc inne brazoletki nosze:-) Milego weekendu!

  34. 8 listopada 2013 / 16:26

    no no no… gratuluję udanego zakupu… ja do dzisiaj nie wiem na jaki się zdecydować… a czy jest w kolorze srebra? uwielbiam takie właśnie jak Twój duże…
    pozdrawiam
    aga :D

  35. 8 listopada 2013 / 17:22

    piękny jest ! Podziwiałam już u Olci .. ja w zasadzie zegarków nie noszę , za to mój mąż maniak nadrabia za mnie :))) Pozdrowionka Aniu

  36. 8 listopada 2013 / 17:23

    Elegancki i wysmakowany, niby bogaty, a nie przesadzony. Klasa sama w sobie.

  37. 8 listopada 2013 / 17:45

    Hej hej, bardzo bardzo elegancki, oczywiscie ze nazlezy sie rozpieszczac, chocby na poprawe humoru ;)
    Pozdrawiam cieplusio, buzka

  38. 8 listopada 2013 / 18:19

    Dokladnie Aniu, nie wolno sie ograniczac i nalezy spelnaic swoje marzenia chocby takie malenkie :) Ja zawsze tak robie :))))
    Jest piekny!!!
    buziaki

  39. 8 listopada 2013 / 19:58

    Dużachny! ale świetny:D Ja w tym roku poproszę Mikołaja o nowy zegarek, 15 lat z tym samym, to trochę przesada :D

  40. 8 listopada 2013 / 20:23

    Zupełnie nie w moim stylu ale każdy z nas ma inny gust prawda? nie mnie jest ładny i niech ci się dobrze nosi Aniu;)
    Ściskam;*

  41. 8 listopada 2013 / 21:11

    Ajajaj! Ania! Zegarek jest PRZEPIEKNY!!i nie uwierzysz, ale chce dokladnie TAKI SAM!! Kiedys sobie taki sprawie, to pewne! A inwestycja w siebie (i dzieciaka jak sie takowego posiada;)) to najlepsza inwestycja, wiec wyrzutow absolutnie zadnych nie miej!! :) buuuziakkk i milegp weekendu zycze:*

  42. 8 listopada 2013 / 22:06

    no zegarek niczego sobie :-) niczego
    powiedz mi tylko droga scraperko dlaczego dajesz ten napisy na prawie każdym zdjęciu i to po "angielsku"? przecież widać co na nich jest, więc czemu to służy kochana?
    miłego długiego weekendu

    • 9 listopada 2013 / 12:30

      Basiu daję je dlatego, że tak mi się podoba Basiu;)
      Nie ma bardziej prostej odpowiedzi na to pytanie:)
      po angielsku, bo kocham ten język, bo ładniej brzmi, bo większość czcionek nie ma polskich znaków…
      czasami coś warto podkreślić i ja to robię, bo tak czuję, bo tak chcę :)
      uściski

  43. 9 listopada 2013 / 06:49

    Aniu piekny prezent sobie sprawiłaś. Warto jest czasami tak się rozpieścić tym bardziej, że to zakup na lata;-))więc niech ci służy i się dobrze nosi;-)pozdrawiam cieplutko

  44. 9 listopada 2013 / 08:46

    Osobiscie bardzo lubie tego typu zegarki … i złote i z rózowego złota … mam ten drugi :)) ale teraz kupiłam sobie srebrny z białymi wstawkami .
    Twoj jest sliczny :)))
    Pozdrawiam cieplo :)))

  45. 9 listopada 2013 / 12:29

    Dziękuję serdecznie za wszystkie Wasze komentarze!
    :))))))))))))

  46. sebastian
    13 czerwca 2014 / 23:26

    pytanko, jak Ci sie nosi? nie rysuje sie za bardzo ?

  47. 27 stycznia 2015 / 19:33

    Hej :) mam pytanie odnośnie zegarka :) jak się nosi nosi, czy bardzo się niszczy? Sama rozważam kupno zegarka w massimo ale boję się o jego jakość . Jakieś uwagi i spostrzeżenia dotyczące ich zegarków?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *