W tym roku kompletnie nie miałam czasu na dekorowanie i zabawę w projekty halloweenowe.
Nie ukrywam, że jakoś mi tego nie brakuje…
Do Halloween mam dwojakie podejście, z jednej strony bardzo lubię patrzeć na
ozdobne dynie i dyńki oraz inne kompozycje w klimatach tej nocy,
a z drugiej nigdy nie przywiązywałam do tego dnia zbyt dużej wagi.
:)))
Jednak jest w dniu dzisiejszym coś takiego,
że mam ochotę pokazać Wam te zdjęcia…
Białe dyńki lubię najbardziej,
bo kto powiedział, że Halloween musi być pomarańczowe? ;)
Baby Boo, bo tak się nazywają.
UWIELBIAM!
Są drobne, małutkie i takie okrąglutkie…
w kolorze złamanej bieli…bardzo delikatnego kremu..
no i te urocze ogonki :)
W ubiegłym roku dostałam takie zupełnie niespodziewanie od naszej Agi…
To była wspaniałe niespodzianka…
Już ich niestety nie mam, bo nieszczęśliwie spleśniały,
a ja zamiast wyciągnąć ziarenka wyrzuciłam je do kosza…
Do dziś pluję sobie w brodę za ten mój występek :)
Tak wyglądały rok temu u mnie w domu… :)))
Nie pozostaje mi nic innego jak podziękować Wam za komentarze pod poprzednim postem!!!
Jesteście niesamowici:***
Uwielbiam Was! Będę to powtarzać w nieskończoność ;)
Uwielbiam Was! Będę to powtarzać w nieskończoność ;)
Dobrego wieczoru moi mili
i całego dłuuuuugiego weekendu,
a dla tych co świętują udanej nocy :D
a dla tych co świętują udanej nocy :D
Nie zapomnijcie też o jutrzejszym dniu, jak dla mnie dużo ważniejszym…
bardziej nostalgicznym…
XOXO
Scraperka
mam to samo podejscie do halloween co ty :) i do białych dyniek tak samo. jak tylko kiedys uda mi sie je dopasc.. jedna idzie na rozsiew.. albo u mamy w ogrodzie albo u mojej znajomej :D
Iza no właśnie jak tak żałuję, że tak późno się ocknęłam! Dałabym mamie i miałybyśmy piękne krzaki w ogrodzie:) Podobno rozrastają się niemiłosiernie! :) wiesz co? Jak gdzieś znajdę to i wezmę dla Ciebie:) zapakuję i poślę paczuszkę;)
buziaki
Dzieki Ania i wice wersa . Jak mnie sie uda znależć, to tez ci przesle :D
:* buziak dla Ciebie Iza!
Pocieszne dyńki :)
Jednakże ja nie praktykuję halloween u siebie, chociaż wiem że za kilka lat będę zmuszona przez dzieci :) pewnie nawet dzis wieczorem ktos zapuka do nazych dni prosząc o cukierki…
Buźka i słonecznego weekendu życzę :)
widzisz dokładnie tak jak ja…:) Ja też zwykle nie obchodzę tego dnia… Lubię oglądać różne imprezy, patrzeć na wnętrzarskie stylizacje, czasami zrobić coś dla siebie, ale nic poza tym ;)
cukierki zawsze daję bardzo chętnie! Akurat to chodzenie dzieci po domach szczególnie mi się podoba:)
Zgadzam się w 100% z Twoim stosunkiem do halloween, nie przeszkadza mi to święto ale nie pociąga na tyle żeby oszaleć na jego punkcie jak to ma miejsce w USA czy Wielkiej Brytanii, choć też nie jestem jego przeciwniczką i z chęcią poszłabym na przebieraną imprezę :)
:) dokładnie! :) No to sie rozumiemy:)))
wiesz ja też bym się wybrała… dzisiaj na wrocławskim rynku ma być jakiś marsz zombiaków, a później impreza:) Mogłoby być ciekawie, choć nie ukrywam, że bym się bała troszkę…;)
Cudne są! Za rok muszę poszukać takich nasion i posadzic na mojej mikro grządce :)
ja bym nawet na balkonie takie mogła trzymać, chociaż w donicy to by się z pewnością nie przyjęły…:)
Podejście mam bardzo podobne do Ciebie, a że też mi czasu brakło na jakiekolwiek dekoracje, to upiekłam tylko sówkowe halloweenowe babeczki :)
Baby Boo są świetne, widziałam niedawno takie pomalowane w czarne grochy :)
mmm powiadasz babeczki?:) aż pysznie się zrobiło! Ja wczoraj piekłam jabłecznik…tez dobry wyszedł:)
pomalowane też ładnie wyglądają, choć te małe baby boo szkoda by było. Tak myślę…:)
Super te dyńki, bardzo ślicznie wyglądają. Już to pisałam ale w białej odsłonie dynie podobają mi się nawet bardziej, bo są niespotykane:) Chociaż teraz już coraz częściej je widuję. Pozdrawiam:)
ja mam do nich dokładnie taki sam stosunek:)))
przefajne są i nie wiedzialam,ze sie tak fajnie nazywają :) pomarańczowe pyszne do jedzenia, biale ladne do postawienia :D
pees.ja mam do halloween obojętny stosunek,ani nie obchodzę ani nie neguję. a Paweł przytargał z ośrodka zdrowia ulotkę wielkości A4 o tym,że obchodzenie halloween, oglądanie strasznych filmów, wycinanie w dyni i dawanie dzieciom cukierków to kult szatana i śmierrrrrci :D:D:D:D można się poskładać ze śmiechu,jak się to czyta,wszystko poparte cytatami z biblii i opatrzone grafiką przekreślonej dyni ^^
wbijaj Anula do mnie,pojazuję dziś co,co chyba Ci się spodoba:)
no nazwa jest kosmiczna, ale idealnie do nich pasuje, prawda?:)
haha najbardziej właśnie nie mogę z takich opinii na temat tej nocy… :)))
aaaaaaa no to lecę kochana!
buziaki
A ja zupełnie nie rozumiem tego całego halloween. Przecież to "święto" zostało sztucznie przeniesione z krajów anglojęzycznych na nasz grunt. Jest to zupełnie obce naszej kulturze i to, co się teraz dzieje to tylko i wyłącznie ślepe podążanie za modą z zachodu. Trochę głupie, moim zdaniem. Będę twardo obstawać przy tym, że mamy swoje Święta początkiem listopada i najchętniej w ogóle nie miałabym nic do czynienia z halloween. No, to tak musiałam się wypowiedzieć :) Ale dynie bardzo fajne i przeciwko nim jako ozdobie nic nie mam – to taki atrybut jesieni.
Gu słońce nie każdy musi rozumieć;) od zawsze są przeciwnicy, zwolennicy i Ci po środku, którym to nie przeszkadza, ale też nie szaleją na punkcie tej nocy… :) tak jak ja i wiele innych:) Co do Halloween wszystko zależy do tego jak kto do sprawy podchodzi… Każdy ma swoje Święta…a Halloween jak dla mnie świętem nie jest:)
dynie są śliczne, fajne to za mało powiedziane:)))
Nigdy ich jeszcze nie widziałam na żywo! Są takie delikatne. Za dwie godziny wybieram się na Pumpkin Parade, moje dwie kumpele siedzą cały dzień w strojach piratek, wszedzie pełno duchów i czarownic – pracuję w szkole miedzynarodowej :). Amerykanie naprawdę kochają to swięto… (Ale są też całkowicie zafascynowani naszym Dniem Wszystkich Świętych i Zaduszkami).
udanej imprezy! pewnie teraz się bawicie:))
koleżanki muszą świetnie wyglądać… i te stroje, klimat jak z bajki, albo filmów, co?
Amerykanie mają fioła na punkcie walentynek, halloween i wielu innych "świąt" ;)
buziaki
Mam podobne podejście, szkoda, że tak ciężko jest je dostać…
:) no szkoda…ale w internecie można kupić nasionka:)
Urocze te dynie, faktycznie zawsze dynie kojarzą się z pomarańczem lub delikatna czerwienią, a tu proszę są i w białym wydaniu :)
Zapraszam tym razem do mnie na konkurs, do wygrania atrakcyjne nagrody
http://kiosc.wordpress.com/
w białym są najpiękniejsze moim zdaniem:)
ooo lecę zajrzeć co przygotowałaś:* buziaków moc
Dyni się nie dotykam, bo zacznę niby dekorować, a skończy się na przerabianiu ich na kulinaria :) A mają mi te zapasy starczyć na pół zimy ! Więc sio z takimi pomysłami ! :D
Białe dyńki są niejadalne, więc o to nie musisz się martwić:)))
ja nie mucha, aby mnie odganiać;)
No właśnie… Takich to dyniek szukałam bezskutecznie… Małych, białych, kształtnych… słodkie są!…:)
bardzo bardzo…:) cudnie wyglądają to prawda:)
Słodziutkie te dyńki :) Te są delikatniejsze i ślicznie się komponują :)
delikatniejsze zdecydowanie… ten kremowo-biały odcień wygląda prześlicznie:)
uściski
Mi dynie kojarzą się nie tylko z Halloween ale ogólnie z jesiennymi dekoracjami.I tez bardzo podobają mi się te białe ale niestety nie mogłam nigdzie takich dostać ;(
Miłego i słonecznego weekendu!
bo tak właśnie jest! dynie to zdecydowanie jesień :)
białe są bardzo, ale to bardzo trudno dostępne…
tak już sobie myślałam, że mieć farmę takich dyń to byłby interes:))))))))))
dziękuję i wzajemnie!
Dynie u mnie leżą w kuchni :) takie bielusie właśnie i nic im nie zamierzam robić, nawet uśmiechów nie wytnę :)
Ściski*
widziałam dzisiaj:) są prześliczne Aga… to Ty mnie zaraziłaś miłością do nich:)
i bardzo dobrze, że ich nie ruszasz. nawet nie próbuj!
buziaki
Są naprawdę słodkie! Ja ich niestety nigdzie nie spotkałam.
Lilla można kupić nasiona i zasiać sobie na przyszły rok:)
a ja szalalam w tamtym roku wycinalam dynki robilam z nich lampiony i cieszylam sie z tego jak dziecko hiii,w tym roku jakos niczego nie robilam chociaz cukiereczki dla dzieciaczkow znajomych mam :P
pamiętam, że w ubiegłym roku coś tam się u Ciebie działo kochana:)
u nas nie było żadnych dzieciaczków… jakoś wyjątkowo spokojnie w tym roku:)
dobrego, spokojnego dnia Ewelinko:*
Halloween do mnie nie przemawia choć dzieciaki bombardowane gadżetami w sklepach chętnie by świętowały. Dlatego by sprawić im radość piekliśmy wczoraj ciasteczka w upiornych kształtach. Takie ciacho o kształcie ducha lub czarownicy od razu lepiej smakuje ;)
Białe dyńki super, niestety nigdzie takich nie znalazłam :((
:) wypieki w tym dniu są zawsze mile widziane:) dla dzieci to również niesamowita frajda.
to fakt! fajne kształty i ciekawa struktura ciastek sprawiają, że chce się je zjeść z wielką ochotą… Ja tak mam z każdym jedzeniem. Im ładniej podane tym przyjemniej zasiada się do posiłku:)
pozdrawiam ciepło Beti:)
świetne te dynie :)
mam podobne podejście do tego święta- fajnie bo fajnie, ale mi obojętne :)
:) to się rozumiemy:)
Chyba trzeba zbiorowe poszukiwania ogłosić, co by te nasionka zdobyć ;)))
One są takie urocze :)
Pozdrawiam serdecznie :**
hihi właśnie znalazłam :) http://www.sklep-nasiona.pl/280-dynia-ozdobna-baby-boo.html
Nasionka są do kupienia w wielu internetowych sklepach:) wpisz w wyszukiwarkę nasiona baby boo;)
też mnie kusi, aby kupić. Powiem mamie to na pewno zakupimy i posadzimy w ogrodzie:)
ooo no właśnie:) mamy i linka! super, dzięki:)
Dynie piękne i w pięknych aranżacjach :)
:)
Wow właśnie nie wiedziałam jak one się nazywają! Są piękne :)
W przyszłym roku muszę takie zasiać :)
Pozdrawiam, Ania
Cieszę się, że mogłam pomóc:)
koniecznie! jak chcesz mieć na przyszły rok to nie wiem czy nie lepiej już kupić nasionka;)
To sa moje naukochansze dynki :) A co do hallowen mam takie same odzucia.
pozdrowionka
BOOOOOOOO!!!
Atenko moje też! uwielbiam je:) są takie delikatne i piękne w swej prostocie:)
boooooooooooooooooooooooooo:****
Boo!! ale w tym roku nie zapomnij wyciągnąć pestek z dyniek :))))
Uszatek piękny!
buźka!
Sylwuś jak tylko dorwę jakąś to nie zapomnę! :)))
dzięki kochana
buziaki i dobrego, spokojnego weekendu
Aniu, przegapilam fotel! Piekny jest i bardzo pasuje u Ciebie. To na prawde byl strzal w dziesiatke!
A jak duzo masz bialych dyniek! Sliczne!!!
Happy Haloween!
Dagi
Dagi nic się nie stało, bo już go nadrobiłaś zapewne;) Dziękuję! Tak zdecydowanie to był jeden z najlepszych dotychczasowych szybkich zakupów :))) Białe dyńki miałam w ubiegłym roku… niestety spleśniały i teraz muszę nacieszyć się zdjęciami, ale może gdzieś niebawem je dorwę:)
Kochana talerz już po mojej stronie! Jest cudny! Taki jak myślałam…:)))))))))
niebawem pokażę:) buziaki
Te dynie faktycznie są przepiękne :) Widziałabym je u siebie na barku między kuchnią, a pokojem… niestety nie mogłam ich nigdzie dorwać. Za to w tym roku w mojej kuchni zadebiutowała tradycyjna dynia w postaci zupy kremu i przyznaję, że zakochałam się w tym smaku :) pozdrawiam cieplutko z pomorza :)
Wiesz co? Ja bym je widziała w kilku zakątkach mojego domu..:)))
mmm zupa krem z dyni – uwielbiam! To jedna z najlepszych zup jakie w życiu jadłam:) do tego kleks ze śmietany i jestem w niebie… :) Też mam jedną dynię, więc może zrobię sobie taką zupkę. mmmmm pychota!:)
u nas też dziś ładny dzień bez deszczu:) pozdrowienia:*
Aniu ja też mam mieszane uczucia wobec Halloween, nie jest to dla mnie okazja do świętowania, choć oczywiści każdy celebruje to, co jest dla niego ważne i tak powinno być. A Baby Bo są takie cudne – podziwiałam je na blogach już w ubiegłym roku, ale nigdzie nie mogłam ich znaleźć, w tym roku się udało, chociaż żałuję, że mam tylko kilka:) Na pewno skorzystam z Twojej rady i zbiorę ziarenka, żeby móc się w przyszłym roku nimi dzielić:) Jakby coś może namówię moje JEdynie (ten dyniowy raj, który odkryłam na targach), żeby może wysyłali te cuda, pewnie i tak kosztowałyby grosze a to tyle szczęścia i piękne dekoracje:) Uściski:)
Aniu najważniejsze, że je masz…niestety nie każdy z nas ma tyle szczęścia, bo na naszej NIESZCZĘŚCIE są bardzo trudno dostępne, co mnie smuci… Apel do pracowników plantacji dyń! Zróbcie z tym coś moi drodzy! :D
Koniecznie zbierz ziarenka, nie wyrzucaj! o tak zdecydowanie to byłby pomysł na biznes;) myślę, że nawet gdyby nie kosztowały grosy to znaleźliby się na nie chętni:)
buziaki dla Ciebie na cały weekend
Uwielbiam te dynie, ale praktycznie nie do kupienia, w zeszłym roku dostałam też od Agi, a później zamówiłam sobie na internecie nasiona, ale posadziłam w złym miejscu i wielka figa z tego wyszła ;(
Gosiu właśnie też myślę o zamówieniu tych nasionek… a co się stało? gdzie posadziłaś, że nie wyrosły?
buziaki!
te dyńki cudne, też na nie poluję! świetny nowy (dla mnie!) layout no i nareszcie zdjęcie Ciebie kochana! pokazuj nam się częściej:)buźka!
:))) cieszę się, że podoba Ci się u mnie:) jest bardziej po mojemu..jednak szydełkowy baner nie był do końca dobrze utożsamiany z moim blogiem:) i tak chyba pokazuję się Wam dość często, co?;)
Niebawem efekty jesiennej sesji w Poznaniu, więc jeszcze kilka zdjęć wrzucę:)))
uściski dla Ciebie
papa
Co do Halloween to pewnie zagnieździ się u nas tak samo jak Walentynki . Specjalnie mi to nie przeszkadza, a że mam dzieci to nawet nietoperze u mnie przy lampach zawisły , i dynie są, i lampiony….Może polubię?! Co do białych dyniek to wciąż widząc je na Waszych blogach zastanawiałam się, czy można kupić nasiona takich i gdzie. Ciekawe?
Chyba już się zagnieździło. :) Myślę, że mając dzieci ten dzień nabiera innego wymiaru…bo to dla nich największa radocha jest:) wspólne wypieki ciastek, czy wycinanki w dyni:)
Oczywiście, że można kupić nasionka!
np. tutaj: http://www.sklep-nasiona.pl/280-dynia-ozdobna-baby-boo.html
pozdrawiam ciepło
Śliczności. Mnie się w tym roku nie udało upolować niestety. ściskam!
Może jeszcze gdzieś znajdziesz:)
buziaki i moc pozdrowień dla Ciebie kochana
Strasznie mi się podobają białe dynie. Cudne są, niestety tylko na zdjęciach je widuję… Na żywo – nigdy, choć rozglądam się za nimi już trzeci rok na bazarkach moich…
Uwierz , że na żywo wyglądają jeszcze lepiej:))) magia! tyle mogę powiedzieć… jeśli masz ogródek to polecam zakup nasionek:) uściski dla Ciebie
Piękne aranżacje – białe dynie mają swój niepowtarzalny urok:)
Zgadza się… wspaniale można nimi ozdobić zakątki w naszych domach:)
idealne do ozdoby stołu… :)
dobrego dnia
Śliczne są te białe dyńki:-)
Pozdrawiam ciepło
Mam podobny stosunek do tego święta. W tym roku rozdałam trochę cukierków i na tym się skończyło, jednak co do tych maleńkich dyniek- nie da się ich nie kochać:p. Pozdrawiam:)