W naszym domu ostatnio sporo nowości. Nie wiem kiedy zdołam pokazać Wam wszystko, bo cały czas pojawia się coś nowego. Lubię ten moment, gdy odbieram paczkę od listonosza. Kiedy mam ją w rękach i zaczynam się rozglądać za nożyczkami…:))) Moment otwierania i wyciągania jest nie do opisania. Każda z nas przeżywa tą chwilę na swój sposób. Ja bardzo ją celebruję…pomalutku, powolutku wyciągam wszystko skrzętnie oglądając i dotykając. Moja radość jest jeszcze większa, gdy produkty które kupuję czy zamawiam przychodzą do mnie ładnie zapakowane… Nie ma nic lepszego niż pięknie opakowane i ozdobione tasiemkami, sznurkami, taśmami dekoracyjnymi, czy szarym papierem przedmioty :)
Mam też tak, że nie odpakuję ich zanim nie zrobię im zdjęć. Lubię tą chwilę sam na sam z aparatem. Budowanie aranżacji, smakowanie chwili… :)
♥
Znacie? Cudne bawełniane, duńskie ręczniczki od Ewci z Minty House.
Do tego wstążeczka na drewnianej szpuli i szczotka do słoików Mynte… :)) uwielbiam te kolorki!
Zrobiłam też nowy zestaw podstaweczek. Tym razem pomarańcze i fuksja:)))
SPRZEDANE!!!:) Jeśli ktoś chętny na podobne to zapraszam: scraperka.blog@gmail.com :)
więcej informacji w moim MAGAZYNIE.
Zapraszam do zakupu!
Gdyby ktoś reflektował na jeden kolor oczywiście jest to do zrobienia :)
♥
A na koniec mam Wam do pokazania cudne szydełkowe kapciochy
od Agnieszki z niebieskiejchaty :)
Aguś dziękuję są przepiękne!!!
:)))
♥
Taborecik od Al jest najlepszą bazą do zdjęć:)))
Ostatnio wszystko na nim fotografuję. No nie mogę się powstrzymać…:)
Dobrego dnia kochani!
Mamy 1 października… Oby był słoneczny i ciepły! Tego Wam życzę :)
Mamy 1 października… Oby był słoneczny i ciepły! Tego Wam życzę :)
buziaki
Scraperka
♥
…same cudeńka…
:))) dzięki Moniko!:)
pastele na jesień – uwielbiam :)
ja też… kolory muszą być :) biele i szarości w meblach i kolory w dodatkach:)
O rany jakie piękności u Ciebie! Kapciochy są wspaniałe, będzie Ci w nich na pewno ciepło! Buziaki!
kapciuszki są niesamowicie ciepłe i milusie:))) chodzę w nich na okrągło:)))
ściskam cieplutko! dobrego dnia
Też robię wielką uroczystość jak listonosz daje mi jakąś paczuszkę, nie dostaję ich za często, ale lepszy rydz niż nic. U Ciebie jak zwykle same piękności, i na szczęście zdjęcia to wiernie oddają. Podstawki cudne, chociaż poprzednie kolory były bardziej w moim stylu. Kapciochy są super, babcia mi kiedyś takie robiła i jako dziecko uwielbiałam się w nich ślizgać po korytarzu! Pozdrawiam:)
:))) no to mamy podobnie:) fajnie jest odpakowywać takie paczuszki:)))
dziękuję! kolorki takie bardziej intensywne, ale na żywo piękne! choć nie każdy musi lubić takie odcienie:)))
troszkę jak jesienne liście?
a te kapcie to ja uwielbiam! buziaki i dobrego dnia:)
No to była radocha. Cudne.
:) oj tak była była:)
:) fajne zdjecia i kolory!
dziękuję bardzo:)
uwielbiam Twój blog, ta moc kolorów zawsze mnie rozwesela :)
:) cieszę się ogromnie:) polecam się na przyszłość:)
hej hej milego dnia slonko!!!:P
skarby wygladaja na takie mieciutkie ze nic talko do nich sie przytulic:Phiii,a wiesz ze przy pierwszym spojrzeniu myslalm ze to kocyki hiiii
hej Ewelinko:) haha przeczytałam wczoraj, ale odpisuję dziś:) również dobrego dnia:)
ooo taki kocyk mieć to dopiero by było! :) troszkę za malutkie;) mogłabym sobie przykryć kolano haha;)
cudne kolory :)
ale ta szczotka do sloikow w pierwszej chwili skojarzyla mi się ze szczotka do wc :) upssss :)
haha Madziu niezłe skojarzenie;) nie nie to do słoików na szczęście;)
pozdrawiam cieplutko
Śliczne ręczniczki i kapcioszki. Niesamowite kolory!
Cieplutko i milutko u Ciebie:) To już chyba przygotowania do zimy:))
Zachwycające są prace Agnieszki, właśnie do niej zajrzałam a tam cudowny mini komin Marysi. Myślę o takim dla mojej 3,5 letniej chrześnicy :) buziaki!
takie pozytywnie nastrajające :)))
no pewnie, że tak! trzeba się dobrze opatulić , a te kapcioszki spełniają swoją rolę:)
tak Aga robi cuda! ja od zawsze jestem zakochana w jej projektach:)
nooo te kominy są bombowe!!! :) uściski
Same skarby :) Takie cudeńka to można oglądać bez przerwy :)
Tym razem to ja zapraszam na candy :)
Miłego dnia
Monika
:))) oj tak:) ja cały czas na nie patrze i szkoda mi odpakować…;)
ooo super, lecę zatem:)
buźki
Kapcioszki są przeurocze. I cieplutkie, idealne na nadchodzącą jesień i zimę ;) Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ;)
:) tak na zimę idealne:)
dzięki za zaproszenie, jak zawsze zresztą;)
Jak znalazł na chłodne wieczory.
oj tak tak!:)
Ja też mam taka nadzieję, że październik będzie słoneczny, ciepły i że w końcu polska, złota jesień zagości na dobre!
dziś u nas piękny, słoneczny dzień:) może to zapowiedź cudnego października?:)
Patrząc na twoje zdjęcia od razu robi się przyjemniej i cieplej :)
:) bardzo mi miło:)
Same cudeńka !!!
Miłego dnia Aniu :*
dzięki Olga! wzajemnie, tylko mamy już kolejny dzień;)
Aniu, ale się uśmiałam widocznie coś w tych ręczniczkach i w tych kolorkach jest, bo dokładnie takie same lecą do mnie od Ewci. Wstażeczkę też w tym kolorku jakiś czas temu zakupiłam….Taboret jest przepiękny wciąż się nie mogę napatrzeć, oj marzy mi się taki od Al może jak będę w wakacje samochodem w Polsce to się uda taki kupić. A moment celebrowania otwierania paczek i wszystko z tym związane też uwielbiam i jak jest pięknie zapakowane to poprostu miód na moje serce. Buziaki kochana i miłego dnia.
ojeju , ale super! no to mamy podobne gusta na to wygląda:)))
jakoś najbardziej podpasowały mi te turkusy i mięta z pudrem:) choć nie ukrywam, że najchętniej przygarnęłabym wszystkie…;) Trzymam kciuki za spełnienie marzenia, bo ten stołek to mistrzostwo! :)))
również wspaniałej środy i całej końcówki tygodnia:) oby tych paczek było u Ciebie jak najwięcej:)
Jak zawsze super prezenciki sobie sprawiłaś :)
Kapcioszki przeslodkie :D
Buźka !
:))) dzięki! jakoś tak nigdy się powstrzymać nie mogę;)
Wesoło dzisiaj u Ciebie:)
tak kolorowo:) tak lubię Myszko…kolory pozytywnie nastrajają do życia
Śliczne rzeczy :)
dzięki!:)
Ja również uwielbiam rozpakowywanie paczek :-) ten dreszczyk emocji, że już, za chwilę będę mieć w łapkach coś co do tej pory widziałam tylko na zdjęciach ;-)
Ściereczki urocze, szkoda, że nie ma ich w opcji czarno-biało- szarej;-)
oooo to czekam z niecierpliwością aż pokażesz nam co to takiego:)
może kiedyś i takie się pojawią, choć powiem Ci że zdecydowanie bardziej wolę kolorowe:)
Ale boskie te ręczniki właśnie zamawiam :-))) Wszystko uwielbiam :-)
Uściski!
ooo:) super Asiu! no to trzymam kciuki za szybką paczuszkę:)
ale sliczności nam pokazujesz :)
:)
ale śliczne i kolory piękne ;-)
i są takie mięciutkie! a co najlepsze wchłaniają wilgoć bardzo dobrze:)
szydełkowa mistrzyni kupuje dziergane ściereczki, świat na głowie stoi!!:)))) szczotę to ja rozumiem, szpulkę i takie tam, ale te ściereczki Aniu to dla mnie zagadka… może dlatego, że na drutach, a Ty o ile kojarzę drutów nie lubisz:P
Jedno jest pewne – kolorki w kuchni masz od ręki cuudne, zwłaszcza ta zielona na samej górze:))
Kochana zanim odpiszę pozostałym tak szybciutko małe sprostowanie:) te ściereczki nie są robione ani na drutach ani na szydełku:) to zwykła bawełenka, a produkcja nie jest handmade:) prawdopodobnie maszynowo:))) sama w życiu bym czegoś takiego nie zrobiła. Może na zdjęciach nie widać ich faktury dokładnie, ale widać, że to nie na drutach ani szydle jest robione;)
dzięki Agusiu! buziaki:)))
:))) e tam :P maszynowo, ale jak z druciaków :P:))))) mów co chcesz :)))
Ja sobie kiedyś udziergałam na szydełku takie okrągłe, teraz już nie wiem gdzie są po remoncie kuchni… o matko, jaka ze mnie bałaganiara:P, były takie właśnie energetyczne i kolorowe i wiesz super się sprawdzały! Z czystej bawełny właśnie, takie, co to nawet garnek gorący na nich można postawć i świetnie chłonęły wodę…. Nabrałan ochotę na takie w naturalnych kolorkach!:) Kusicielka jesteś!! Bo czego oczy nie widzą to sercu nie żal :P
buziaki ogromniaste na środę :******
No jak z druciaków, niech ci będzie;)
nooo takie ściereczki na szydełku są boskie! ja jakiś czas temu zrobiłam sobie podstawki pod garnuszki, ale planuję kupić grubszą włóczkę i podziergać jeszcze takich ściereczek troszkę:)))
szukaj gdzieś w szafie ;) Te też świetnie chłoną wodę:))) są niesamowite!
uwielbiam… i już mam ochotę na kolejne…
Aguś dzięki! również wspaniałego dnia i już niedługo do zobaczenia! ale się cieszę:))))))
aaaaaaaaaaa!!! nie mogę się doczekać:D
Aniu cudne nowości u Ciebie. Powiem Ci szczerze, że gdybym o tych ręczniczkach nie czytała już w Minty House to też bym pomyślała, że one ręcznie dziergane :) są cudne.
A Twoje podkładki w jakich ślicznych kolorkach :)
Buziaki zostawiam i miłego popołudnia życzę :)
:))) no troszkę wyglądają jakby dziergane były:) przynajmniej na tych zdjęciach z bliska:)))
cieszę się, że podkładki się podobają:))) może niedługo znajdą swój nowy domek:)
ściskam cieplutko!
Cudeńka pokazujesz:)
:))) Edytko serdeczne dzięki!
Aniu ale się obłowiłaś,też lubię moment otwierania paczki :))
Ściskam cieplutko
a co! :) raz na jakiś czas nie zaszkodzi;)
piękne rzeczy .piękne że sobie westchnę :))) pozdrawiam
a wzdychaj ile tylko masz ochotę:)))
Super zakupy! Masz rację, moment otwierania paczki jest najlepszy… :) Tym bardziej jeśli czeka niespodzianka :))) Podkładeczki są śliczne, muszę też wypróbować ten wzór, bo bardzo wdzięczny jest :) Pozdrawiam cieplutko! :)
spróbuj koniecznie, podkładeczki wyglądają świetnie w tym wzorze:) próbuję teraz robić kolejne, aby było ciekawiej:)))
pozdrawiam ciepło
Hihi, no właśnie, ja też mam opanowany inny wzór i mam ochotę na coś nowego :) To próbujemy! :) Pozdrowionka :)
Cudowne, a na te kapcie też się szykuję, tylko na kolor coś się nie mogę zdecydować:)
:))) kolorków mnóstwo! :) wszystkie piękne… sama miałam dylemat:) ale myślę, że dobrze wybrałam:) szarości kocham miłością ogromną:)
Jakie to wszystko piękne!!! Aneczko, od razu przytulałabym pysia do tego wszystkiego :))) Ja tak mam, że jak znajdę pięknego grzyba, to też przytulam ;))) I te dzianinkowe rzeczy są takie cudowne. A paputy, to profeska!!!!
Buziaki i milusiego używania, chociaż aż szkoda, takie piękne :)
hehe tak jak też lubię się przytulać, zwłaszcza gdy wszystko takie mięciutkie:) no może poza szczotką i tasiemką…choć ona tez ma taki "meszek" milutki;)
no szkoda, szkoda! najlepiej tak żeby leżały… i cieszyły oko:) ale nie, moje stópki są baardzo zadowolone jak mają je na sobie:)))
ściskam Ciebie Sylwuniu:*
BAMBOSZKI są przeurocze <3
haha bamboszki! świetne określenie:) zapożyczę ;)
Z otwieraniem przesylek mam identycznie:) Lubie ta czynnosc celebrowac, nic na szybciocha.
Swietnych zakupow dokonalas u Ewci. A n takie kapcioszki tez mam ochote :)
pozdrawiam
:))) Atenko no to podajmy sobie dłonie:)))
pomalutku, powolutku…tak jest najlepiej:)
no to już zamawiaj! :) Agusia zrobi Tobie w mig:) buźki
Podoba mi się to Twoje zakupowe "szaleństwo", fantastyczne wybory, wszystko ładnie się układa w fajny look Waszego azylu. Chyba się nie mylę? Fotel superowy- 3/4 mojej rodzinki ma kanapy i fotele tej firmy i są zadowoleni. Buziaki!!
no troszkę rzeczywiście jakbym w szał wpadła jakiś…;) lubię takie zakupy do domu… nic bardziej mnie nie cieszy:) Nie nie mylisz się kochana!
o! super, że fotel się podoba:0 już niedługo pokażę go u siebie. niech not ylko przyjdzie to zrobię mu taką sesję, że ho ho!:)
ściskam cieplutko
też myślałam nad szarymi kapciuchami:):):) ale ostatecznie stanęło na melanżowym turkusie:)
piękne zakupy poczyniłaś!
turkusik tez będzie cudowny:)))
dziękuję i ściskam ciepło!
Zdecydowanie sam moment otwierania wyczekanej przesyłki ma w sobie coś magicznego :D Uwielbiam… Piękne zakupy, a kapciochy mamy takie same :))) Zimno nam nie straszne :)))
Pozdrawiam cieplutko!!!
Brydziu no właśnie… wtedy tak jakby czas się zatrzymał i nic innego się nie liczy. tylko Ty i te cuda w środku…:))) noooo kapciochy są świetne, prawda? :) widziałam u ciebie i przepadłam:) zaraz potem zamówiłam:) ściskam cieplutko:*:*:*
Ekstra wszystko bez wyjątku!!!Kapciochy fenomenalne, zima więc nie groźna;)))))
buziaki
Martuś oj tak ciepło w nóżki jest o tak! tak jak lubię:)
Jakie cuda tam masz!
Każdą jedną rzecz z tych zdjęć przygarnęłabym bez wahania!
:))) no to już! na zakupy do dziewczyn i będą twoje kochana;)
Cudne zakupy, te kolory i miękkie tkaniny…rewelacja! i te bamboszki przesłodkie!
:))) dziękuję serdecznie:) pozdrawiam ciepło
Sliczne fotki Aniu:))
dziękuję:) starałam się;) choć jak dla mnie zawsze mogłoby być lepiej;)
wciąż marzę o lepszym aparacie…
Ale czadowe bambosze! :-) Też uwielbiam rozpakowywać…
:D no czadowe są na maksa! :D
Ja też lubię tak pomału otwierać paczki, wyjmować powoli i napawać się każdą rzeczą osobno i razem :)
ooo no to mamy tak samo Zosiu:)
Kochana – wszystkie Twoje nowości są cudne :) Mnie urzekają te kolorowe ściereczki i jestem zaskoczona tym co Napisałaś ,że one nie na drutach i nie na szydełku robione. Cały czas myślałam ,że jest inaczej :)) A to się człowiek uczy przez całe życie ;)))
pięknego dnia Aniu ♥
hej słoneczko ty moje! :) to jeszcze nie wszystkie nowości;) będzie ich dużo dużo więcej, tylko nie wiem kiedy zrobię zdjęcia;) jest tego tyyyle! no i lampka od Ciebie w czołówce czeka na sfotografowanie:)
nooo nie nie:) oj tak uczy się uczy cały czas:)))
ale takie na szydełku to bym sobie zrobiła:)
również wszystkiego co najlepsze dla Ciebie:) buźki
Zazdroszczę Ci tych cudeniek ,pozdrawia i zapraszam do mnie ,ja obserwuje od dawna Ewa.
hej Ewa:) bardzo mi miło, że się odezwałaś i już lecę zajrzeć:) ściskam
Anula cieszę się strasznie, że kapciuchy Ci się tak mocno podobają! uwierz mi, to najlepsza rzecz jaką sobie można wymarzyć ;)… a ja na swoje ręczniki od Miętowej Ewuni jeszcze czekam ;) a to tylko dlatego, iż będę odbierać osobiście :) myślę, że na ręcznikach się nie skończy i znów wrócę z Minty domku z wielką torbą, bo opanować się nigdy nie mogę :) a teraz pozostaje mi chwilowo napawać oczy Twoimi fotkami i cieszyć się z razem z Tobą wszystkimi skarbami :) uściski!! :))
Agusiu podobają mi się przeogromnie! w życiu nie miałam nic ładniejszego na nogach, a przy okazji są takie milutkie i cieplutkie, że najchętniej to bym w nich spała hihi i do pracy w nich poszła;)
dziękuję serdecznie po stokroć!
ooo no to z pewnością na ręczniczkach się nie skończy:) ja już zakochałam się w kolejnych nowościach… teraz tylko kaskę uzbierać i melaninowe łyżeczki będą moje;)
Miałaś racje! te bawełniane ściereczki są fantastyczne!
już mam ochotę na więcej…:))) buziaki kochana
Świetne bamboszki i Twoje nowe nabytki, cudne kolory!
:))) dzięki Roma! dobrego dnia
Aniu same zdjęcia aż krzyczą z radości:))) Piekne rzeczy zakupiłaś i kapcie cudne:)
nooo jakby tylko miały głos to pewnie by teraz śpiewały jakąś ładną piosenkę…:)))
ściskam cieplutko!
dziś dzień Aniołów Stróżów, mam coś dla Ciebie, posłuchaj…
Niech Ci się przyśnią aniołki…
Urwisy, wścibskie wesołki,
pyzate jak pyza z dziurką,
przykryte jedwabną chmurką.
Niech Ci się przyśnią aniołki…
Pofikaj z nimi fikołki,
tylko nie szalej do rana,
bo będziesz znów niewyspana!.
Niech Ci się przyśnią aniołki…
Zostawiam wam dwa tobołki:
w pierwszym – sześćdziesiąt kanapek,
w drugim – świąteczny opłatek.
Niech Ci się przyśnią jak wczoraj…
Modlitwą gości przywołaj…
Daj buzi na pożegnanie.
Wiem, że nic ci się nie stanie!
:*
Aniu ja nie nadążam za Tobą, jesteś niesamowicie twórcza.
Piękne zdjęcia i śliczne ręczniczki od Ewy.
Ale kolory, oszalałam :) Faktury, drewniane szpule, wszystko mi się podoba!
takie dodatki dodają uroku wnętrzom, bardzo ładne zapraszam do mnie i do obserwowania :)
Śliczne kolorki tych wszystkich cudeniek u Ciebie!!
Pozdrawiam ciepło**
Ale cuda!!!Szczęściara jesteś!!!
Ręczniki przepiękne, muszę zajrzeć i coś kupić! :) zdjęcia powalają! :)
a fuksja z pomarańczą prezentuje się świetnie! :)
buziaki