jak nowym konkursem z cudnymi PUCHAMI do zgarnięcia :))) Pewnie sporo z
Was zna bądź gdzieś tam widziała już puszki Lollipop szwedzkiej marki
La Shelf :) Puchy jak i wiele innych przepięknych produktów La Shelf
znajdziecie w sklepiku MIA home passion. Pamiętacie ten fantastyczny
sklepik? :) Pisałam Wam o nim kiedyś, a nawet niedawno wraz z
właścicielką organizowałyśmy dla Was zabawę.
Tak się złożyło, że ponownie mam przyjemność współpracować z
Sylwią z MIA home, a jednocześnie promować markę LaShelf :) Ale, ale!
LaShelf to nie tylko puchy… to wiele więcej! Produkty szwedzkiej marki LaShelf to
połączenie czystego i prostego nordyckiego stylu ze śródziemnomorskim
zamiłowaniem do soczystych kolorów. Produkty marki LaShelf cechuje
wysoka jakość i niepowtarzalne wzornictwo. Zobaczcie…
http://www.miahome.pl/wyszukiwarka?search_api_views_fulltext=patera
http://www.miahome.pl/wyszukiwarka?search_api_views_fulltext=patera
http://www.miahome.pl/sklep/kuchnia-i-jadalnia-inne-dzieci/909-podk%C5%82adka-pod-talerz-zoo
http://www.miahome.pl/sklep/kuchnia-i-jadalnia-inne-dzieci/910-podk%C5%82adka-pod-talerz-fem-myror
http://www.miahome.pl/node/1032
http://www.miahome.pl/node/1031
Przechodząc do sedna sprawy oto WARUNKI UDZIAłU W KONKURSIE:
1. Odpowiedz na pytanie konkursowe w komentarzu pod tym postem:
Jeśli wygrasz jedną z 3 puszek, jak ją wykorzystasz? Co będziesz w niej przechowywać? :)
2. Udostępnij banerek konkursowy na swoim blogu z linkiem do tego posta.
3. Osoby nie mające bloga (anonimki) proszę o pozostawienie e-maila.
4. Osoby z poza Polski (UE) również mile widziane. :)
Zapraszamy i życzymy powodzenia!
Wspaniałego tygodnia kochani :)))
Słodycze. Kruche ciasteczka, landrynki, miętówki, moje ukochane krówki :-)
w różowej przechowywałam bym rózowe pianki, w czarnej czekoladowe cukierki, a w czerwonej truskawkowe landrynki:)
Wygrać taką puchę byłoby cudnie :) A byłaby idealnym miejscem na przekąski mojego synusia, w tym jego ulubione herbatniczki :)
Pozdrawiam
Monika
Ja od dawna poluję na różową do mojej nowej kuchni.
Chcę położyć ją na stole i trzymać w niej Cookies do herbaty :)
Mam nadzieję, że wreszcie uda mi się cokolwiek wygrać… :)
W mojej, zamieszkały by szydełka – mam ich sporo a w końcu miały by swój domek – czasami chowała bym tam batoniki (rodzinka łasuchów) bo kiedy mam ochotę na słodkości w domku nic nie MA ;))))
A patery w tych kolorkach skradły moje serducho, są cudne.
Kochana jest co oglądać w tym sklepie ;)
gospodarna nie jestem, nie potrafię, ale:
w czarnej puszce będę trzymać pieniądze na czarną godzinę,
w czerwonej na niespodziewane wydatki,
a w różowej zbierałabym kasę na nową maszynę do szycia :-)))))
pozdrawiam!!!!!
Czarna na kasę na czarną godzinę, różowa na słodycze, a czerwona na romantyczne pamiątki
Dla mnie idealna byłaby czerwona. W kuchni zanalazłaby niejedno zastosowanie. Po pierwsze pięknie by wyglądała. Po drugie przechowywała by aromatyczną herbatę, a dzięki opisowemu okienku mój mąż wreszcie by wiedział gdzie ta ulubiona herbatka jest.
Pozdrawiam :)
W czarnej schowała bym słodziutkie kakao,
w czerwonej różne słodkości i częstowała bym nimi męża na poprawę humoru,
w różowej słodkości mojego skarbka :)
Idealne na moją, samodzielnie zrobioną herbatkę kwiatową :)
Buziaki :)))))
Świetny konkurs, ale tym razem dam szansę innym ;-). Pozdrowienia
Aniu, jeśli wygram puszkę to będę w niej trzymać kawę! Bardzo mi takiej puchy brakuje :) Właściwie pasuje mi w każdym kolorze, wiesz, jak lubię kolorystyczne szaleństwa!
P.S.Zachodzę w głowę, jak to się dzieje, że na zdjęciu wyskakuje Ci znak Pinterest? Niby mam tam konto, ale nie umiem podpiąć do niego zdjęcia na blogu. Podpowiesz?
Pozdrawiam serdecznie
marta
Czarna puszka byłaby idealna do liści suszonej mięty.. Jestem pewna, że doskonale utrzymałaby aromat mięty do samej zimy :)
Piękne te puszki :)
ciężko się zdecydować co można w nich schować :)
ale kiedy na nie patrzę, to po otwarciu takiej puszki marzy mi się piękny zapach swieżo mielonej kawy, która ulatnia się na cały dom :)
a ponieważ dzień bez kawy jest smutnym dniem, to puszka często sprawiałaby mi niepojetą radosć :D
miłego dnia :*
Wpadly mi w oko te czarno-biale tekstylia :)
Aneczko, biorę, biorę udział!! Ja bym w niej trzymała tasiemki, sznureczki itp. :)))
Cmoki lipcowe :)))
P.S. "kropki" na sznurze są boskie!!!
Witaj Aniu :*
Gdybym wygrała taką puszkę,trzymałabym w niej słodycze,myślę że idealnie się do tego nadaje :) Opcji jest wiele i wciąż można zmieniać jej zawartość :)
Ściskam
Jak ja lubię takie kolory w kuchni! W sypialni jestem za stonowanymi barwami, ale za to w kuchni kolorowe dodatki to jest to!
W takiej puszeczce przechowywałabym mieszankę owsianki z suszoną żurawiną, orzechami i kawałakmi czekolady! I każdego dnia przy sniadaniu sięgałabym po kolor na dzień dobry!
Ja w swojej przechowywałabym ciasteczka maślane, które piekę często z moją Zuzą:))) Z takiej puszki to by lepiej smakowały…
Piszę się:)
Myślę , że najlepiej do kawy -bo ją uwielbiamy . Ewentualnie do koperku ,którego mamy hurtowe ilości i prawie do każdej potrawy go dodaję Mniam…Jest boska
betherm7@wp.pl
Wszystkie pokazane produkty strasznie zachwycają, już zaglądam do sklepiku. A puszki? hmm skoro mają taką nazwę, to nie pozostaje mi nic innego jak trzymać w nich lizaki na czarną godzinę:) pozdrawiam
jej ale bym chciała taką puszkę,najchętniej różową a to co w niej bym trzymała zapewne stale by się zmieniało bo nie lubię rutyny więc puszka by wędrowała sobie po domu,raz by stała na stole w salonie a w niej ukryłabym owsiane ciasteczka którymi ostatnio namiętnie się zajadam,czasem zdobiłaby moją szafke nocną i skrywała wszelkie przydatne przydasie (np.tea lighty które lubię palić wieczorami),idealnie by się sprawdziła w kuchni jako pojemnik na moją ulubioną zieloną herbate :) oj już ja bym wiedziała jak ją dobrze wykorzystać :)
miłego tygodnia Aniu :)
gdyby to była czarna puszka…to trzymałabym w niej kawę lub czarny kardamon, jeśliby to jednak była czerwona , to na pewno znalazłyby się w niej ostre papryczki..a różowa stałaby się miejscem na łakocie:)
Pozdrawiam!
karolina.dabrowsk@gmail.com
Oczywiście się zapisuję – żadnego candy nie mogę u Ciebie pominąć – może w końcu się uda
Puszki już kiedyś widziałam – wpadły w oko – są śliczne, tak samo jak te patery – piękne
A do czego bym wykorzystała puszeczkę? Na mąkę, cukier itp sprawy pojemniki już mam więc ta jedną specjalnie mogłabym wykorzystać na moje papilotki do muffinek bo pałętają się wszędzie…
Ja trzymałabym w niej swoje sekrety ;]
Fajny asortyment , a puchę czarną wykorzystałabym na białą herbatę moja ulubiona :)))
pozdrawiam
Ag
PUSZKA CZERWONA byłaby na herbatę :)
PUSZKA CZARNA byłaby na kawe
PUSZKA RÓŻOWA byłaby na ciasteczka :D
A ja wskoczyłam na mia.home i zamówiłam właśnie extra drabinę, którą postawię na balkonie i postawie na szczebelkach małe doniczki z kwiatkami. Dobry pomysł…?:))
http://www.miahome.pl/wyszukiwarka?search_api_views_fulltext=drabina
Wow!! cudowna wręcz!!
Jeśli wygrałabym jedną z trzech puszek to zapewne chowałabym w niej ciasteczka, niczym w reklamach czy amerykańskich filmach :)
Pozdrawiam- Magda (maggeb94@gmail.com)
W tak piękną puchę wsypałabym granolę własnej produkcji:)
W takich puszkach trzymałabym pamiątki, coś co daje mi radość i nastraja , po otwarciu takiej puchy otoczyła bym się magią najwspanialszych wspomnień, a do tego pyszna kawka i puf pod nogi…. sielanka
aneta_miko@o2.pl
Ja również trzymałabym słodkie przekąski dla mojego Mikołajka:-) najbardziej urzekła mnie czerwona, przyciaga wzrok niczym magnes:-) bajkiemilki.blogspot.com
Ja od razu pomyślałam o idealnym pojemniczku na biszkopty dla Mani, bo w torebce nawet zamkniętej wysychają okrutnie a tak radość ze smakowania byłaby większa;)
Te ściereczki mnie zauroczyły!!!
Pozdrawiam cieplutko
Aniu! Jakie cudowności. Ja pewnie trzymałabym w takich ciastka – kryjąc je przed moim K., bo to okropny łasuch! :)))
puchy są cudne, zapewne przechowywalabym w niej moja ulubioną kawę :)
Pewnie puszka miałaby różne przeznaczenia i funkcje :-)) ach ta kreatywność :-)) nawet w łazience zdałaby egzamin … na waciki :-))
Pozdrawiam
aha stawiam na czarną :-))
i jeszcze… ściereczki z śledziami są boskie
A może makaron? Myślę, że czarna byłaby idealna :-)
Pozdrawiam,
Ola (warmbier.a@wp.pl)
Dla mnie odpowiedź jest tylko jedna: mam już kuchenne puchy na cukier, herbatę i kawę, ale brakuje mi tej jednej jedynej, która stałaby na stole i chowała pyszności niezbędne przy piciu kawy ;) Ponieważ lubię piec, a zazwyczaj wychodzi mi więcej niż da się zjeść na raz, pucha przydałaby się do przechowywania słodkości. A czarna byłaby idealna do mojego czarnego serwisu kawowego :)
Och! marzy mi się taka puszka nie od dziś :)
Zapewne wiele zastosowań bym dla niej znalazła :) kawka? spinacze do bielizny? waciki? a może kredki?
Pozdrawiam :)
Mnie przydałaby się w łazience – na waciki ;))
Ściereczki mają obłędne !!
Pozdrawiam serdecznie:)
czerwona pucha pasuje jak ulał do moje salonu, gdzie króluje ten kolor
super sprawdzilaby sie jak pojemnik na zapachowe tealighty ( zeby zachowały swoj cudowny aromat na dłuzej)
Witam,
puszki przecudnej urody zgłaszam się z ogromną chęcią!!!!!!!:)
Jeśli udałoby mi się wygrać, to w czarnej puszce trzymałabym prażone ziarna dyni, słonecznika i migdały, które dodaję do sałatek i deserów:)
Pozdrawiam najserdeczniej i Słońca życzę:)
Ola
różowa podbiła moje serce !!! schowałabym w niej….muliny !!!! u mnie tak dużo w domu się dzieje,że z czasem i inne rzeczy mogłyby się w niej znaleźć…pozdrawiam, ewa
Różowa, różowa, różowa!!
Nie wykażę się oryginalnością: puszka będzie skrywać cukierasy i słodkości, które są teraz poupychane w każdym kącie pokoju ;)
Pozdrawiam
86paulina@wp.pl
Oh, klimatyczne i piękne! Jak ją wykorzystam? Pewnie zajęła by jedno z głównych miejsc na moim biurku które jest głównym elementem mojej "pracowni artystycznej". Ostatnio wszystkie rzeczy związane z sutaszem pochowane mam w woreczki (niestety nieekologiczne ;p) i nie mają swojego stałego miejsca tylko są przesuwane z kąta w kąt, w zależności od tego co aktualnie robię. Taka puszka byłaby idealnym schowkiem na moją sutaszową kolekcję półproduktów. No i na dodatek pasowałaby do wystroju mojego pokoju utrzymanego w czerwono-czarno vintagowym stylu ;)
Pozdrawiam serdecznie http://curiouscreativeness.blogspot.com/
Mnie także podobają się te puszki. Wszystkie trzy. :) Jeśli udałoby mi się wygrać czarną – jest idealna do przechowywania kawy (szczególnie jej zapachu) z cynamonem i kardamonem. Czerwona – ognista, jak chilli lub suszone pomidory z czosnkiem. A różowa – kojarzy się z przytulnym bistro, więc może delikatne słodkości, zapach wanilii, albo prawdziwy cukier różany.
Pozdrawiam serdecznie!
Marta (marta_111@autograf.pl)
Cudne te puszki :D
A jak wygram taką puszeczkę trzymałabym w niej moje craftowe drobiazgi. Na guziki, wstążki, filcowe ozdoby czy koraliki nigdy nie ma za dużo pojemników. A taki piękny z przykrywką i tabliczką byłby na honorowym miejscu w mojej małej pracowni!
Pozdrawiam Serdecznie
Edith Stuff
O rety jakie wspaniałe candy :) Puszki podziwiałam juz nie raz :)
Koleżanki wymieniły już większość zastosowań , więc tylko powtórzę :)
Rózowa boska, na slodkości
Czerwona idealna na Boże Narodzenie :P (i nie tylko ) na pierniczki czy swiece
Czarna piekna idealna na kawę czy herbatkę :)
Licze na szczęście :)
pozdrawiam
Agnieszka
szymanska25@wp.pl
Jeśli udałoby mi się wygrać jedną z puszek to: czarna puszka prawdopodobnie wylądowałaby w sypialni, a w niej znalazłyby się jakieś smakowite kąski kiedy w trakcie czytania przyjdzie mi na coś ochota, a nie będzie mi się chciało wstać z łóżka hihi, w czerownej puszce schowałabym całą moją miłość do mojego męża czyli wszystkie smakołyki które lubi;) a do różowej hmmm a o tym lepiej nie mówić głośno hihi ;)
ale tu kolorowo :) pozdrawiam :)
jeśli wygram puszkę różową, to ją komuś podaruję :P
jeśli czarną lub czerwoną, to ją tajemniczo zagospodaruję :D
Witam słonecznie :)
W czarnej – biała mąka.
W różowej – mieszanka orzechów – jedna z części śniadania do pracy (nerkowce, laskowe, włoskie, pistacje). Różowy kolor nastrajałby mnie pozytywnie przed wyjściem do pracy.
W czerwonej – kasza pęczak, bo bardzo lubię zapiekaną kaszę pęczak z czerwoną papryką, mięsem mielonym i wszystkim tym, co znajdzie się akurat w lodówce.
Zapraszam do mnie
http://rzeczywistazona.blogspot.com/
Czerwona puszka jest idealna do mojej kuchni!!Bo takie mam dodatki,a przechowywać w niej będę domowe ulubione ciasteczka owsiane :)Ale by radości z nią było!
o rany! jedna taka puszka to zdecydowanie za MAŁO! Jeśli uda mi się wygrać JEDNĄ, to dokupię przynajmniej dodatkowe PIĘĆ.
Znajdą się w nich:
w czerwonej suszone owoce z mojego ogrodu,
w czarnej koniecznie kawa!, w białej cukier lub sól,
w różowej domowe kolorowe karmelki
a w zielonej suszone zioła (będą przynajmniej trzy zielone zatem, bo bazylia, oregano i lubczyk…,
no i w błękitnej będzie suszona lawenda.
Serdecznie pozdrawiam,
http://thebestthing12.blogspot.com/
marzy mi się różana na ciasteczka owsiane:)
pozdrawiam
http://www.agea-happiness.blogspot.com/
Ale cudne puszeczki :D gdym takowa wygrała to wkładała bym do niej małe karteczki na których pisała bym swoje marzenia do spełnienia te wielkie i te drobne :D a potem bym sprawdzała czy marzenia się spełniają ;)
Pozdrawiam..Kinga
klamaja.blogspot.com
Nie ważne co bym w niej trzymała. Ważne, że byłaby pięknym akcentem w moim domu :) Chcę je! Wszystkie ;) ach!
to i ja sie chetnie dopisuję :) i schowam do nich:
w czerwonej będzie bijące serducho dla męza
w zielonej kurza stopa i suszony jezyk węża
w czarnej kawa czarna jak dzika afryka
w różowej słodkości dla mojego małego smyka
w białej garsć kosmicznego pyłu co marzenia spełnia
w błękitnej chmury i słońce i tęczę, która po brzegi go zapełnia :P
no to chyba tyle ;)
pozdrawiam
zamarzyła mi się różowa… śliczne są te puszeczki!
gdybym ją wygrała to najchętniej postawiłabym ją na honorowym miejscu i pewnie trzymałabym w niej jakieś produkty spożywcze
W czarnej trzymałabym foremki na ciasteczka.
w czerwonej ciasteczka już upieczone:)
Różową przeznaczyłabym na bakalie.
Kwiatuszki do kartek i te kupione i te zrobione przeze mnie i te otrzymane (tych mam najwięcej) miałyby śliczne mieszkanko ;-)
Oczywiście zapisuję się!!!
…a ja, jako że z pokolenia na pokolenie jestem rodowitą Czarownicą trzymałabym w nich swoje ziółka i specyfiki do mojej Magii, dla mojego "Kotka" tzn Synka jakąś słodycz bo słodki z niego chłopczyk …a że podobno rękę do pędzla mam, to i miejsce na moje czarodziejskie farbki i kredeczki by się tam znalazło…
"Double, double toil and trouble;
Fire burn and cauldron bubble"
…przybywajcie w moje rączki, jak świeże pączki… hihihi.
świetne puszeczki :) ja tez chetnie znalazla bym dla nich zastosowanie w mojej kuchni :) a ze jestem łasuch przeznaczyla bym je na ciasteczka :) moj mail: magda.mka@op.pl
Jak dostanę jedną z tych puszek to wykorzystam ją do przechowywania choć to ciężko będzie zrobić, zrobionych ciastek, rogalików i innych takich cudów:) baner na blogu
pozdrawiam
Kapitalne są!!! W moim M przydałoby się kilka takich puszek hehe
W jednej na pewno przechowywałabym mąkę bezglutenową dla mojego malucha, którą stosujemy od niedawna i nie zdążyłam jeszcze zakupić na nią pojemniczka,
w drugiej lakiery do paznokci, bo troszkę ich się nazbierało, a w trzeciej tasiemki ozdobne, które są wszędzie ;D
Uściski
Puszki są piękne:) więc również zgłaszam swoją kandydaturę do bycia jednej z nich właścicielką:)) W swojej puszcze przechowywałabym cynamonowe serduszkowe ciasteczka z landrynkowym okienkiem;) do kawki z mlekiem na drugie sniadanko pycha:))
Jeśli udało by mi się wygrać różową to w niej bym przechowywała barwniki spożywcze, papilotki po prostu drobne artykuły do pieczenia i dekorowania. W czarnej trzymała bym herbatę owocową. W czerwonej przechowywała bym kruche ciasteczka z czekoladą.
Ps. Nie posiadam bloga więc podaję mail asiajedrzejek@gmail.com
Puszeczki są śliczne:) wszystkie trzy pasowały by do mojej jeszcze nie skończonej ale juz WŁASNEJ kuchni:)
w puszeczkach przechowywałaym skarby dla Synusia a dla Niego to oczywiście chrupeczki, paluszki i ciasteczka:) Puszeczki Arusia:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
W puszce chcę zamknąć to, co powinno jak najdłużej zachować świeżość: płatki uczuć, okruszki urody, ziarna dobrego humoru. I dziesiątki chrupiących ciasteczek, pieczonych w nadziei na to, że zamienią zwykły dzień w przygodę z dziecięcych snów…
Aniu Kochana, dzięki za przypomnienie, nie wiem, jak to się stało, że jeszcze mnie tu nie ma!! Czarna puszka najbardziej do mnie przemawia… Nie schowałabym jej jednak w kuchni, nie trzymałabym ciasteczek, lizaków, kawy ani makaronów. Wykorzystałabym ją na przekąski mojego Pieszczocha, które przechowuję w beznadziejnych opakowaniach, w których kupuję, nie mam na nie odpowiedniego miejsca. W takiej puszcze byłyby szczelnie zamknięte, nie wietrzałyby i na dodatek miałabym super fajny design w czerni. Odrobina kontrastu dobrze zrobiłaby mojemu białemu wnętrzu.
Info o konkursie udostepniłam na moim blogowym FB ;) Całusy!!
Może to nietaktowne ale w puszce trzymałabym … kocią karmę ;) Lubię otaczac się pięknymi rzeczami, a akurat kocie sprawy pod tym względem kuleją. Oczywiście puszka stałaby na honorowym, widocznym miejscu. Preferowana w kolorze czarnym, bo takie mam kuchenne dodatki:) Pozdrawiam anka.g1@wp.pl
Witaj,Piekne te puszeczki, nie sposob sie nie zapisac ,jak mozna oczywiscie,Chm do czego bym wykorzystala te puszki?W zasadzie na tzw przydasie,zajmuje sie scrapami i haftem a jak wiadomo kazda z nas ma moc roznego typu niezbednikow ktore to musza koniecznie byc i bron Boze wyrzucic wiec…takie moje zastosowanie.
ania_reg@poczta.onet.pl
Moja odpowiedź nie będzie twórcza prawdopodobnie będę tam trzymać słodkości bądź też foremki na te słodkości ;p albo ulubioną sypaną herbatkę ;p
http://nyuchii.pinger.pl/
mariko_chan@op.pl
Różowa, oczywiście na ciasteczka:-)
Pozdrawiam ciepło
Jak wygram jedną z trzech przepięknych puszek to będę w niej przechowywać mleko dla mojej słodkiej trzymiesięcznej córeczki :) Napiszę wtedy na puszeczce np. Mniam…, Agaci:), milk no water, am am :). Myślę,że cokolwiek się do niej nie włoży to i tak jest ona ozdobą każdego pięknego domu. netka_a@poczta.onet.pl
puszeczki są świetne – oczywiście ustawiam się w kolejce :)) może po czarną ? a może po różową ? oj , nie wiem – są piękne obie :)
a co bym w niej trzymała? W czarnej na pewno pyszną , aromatyczną herbatkę z napisem – Pięknego dnia. W różowej – zrobione własnoręcznie kulki kokosowe :)z napisem – Biały puch
ściskam ciepło
trzymałabym w tej puszcze … ciepłe myśli.
Jacie :) Piękne te puszki.
Włożyłabym do tej czarnej najchętniej kilkanaście słodkich owisianych własnoręcznie zrobionych ciasteczek :)
Cudna!
gdybym tę puszkę otrzymała przechowałabym w niej mąkę żytnią, która jest podstawą do wypieków chleba robionego przez mojego lubego. Mój towarzysz życia piecze naprawdę pachnące chleby!
asiak6@poczta.onet.pl
Jedna na wszelakie pomysły na sesje zdjęciowe Młodego, druga na jego sny, a trzecia na marzenia ….
Ale poważnie,myślę że każda z nich byłaby idealna na zaskórniaki ….
cel jest, teraz tylko skarbonka i zbieramy grosiki….
Pozdrawiam
Czarna pasuje mi na kawę lub herbatę, a czerwona i różowa na domowe ciasteczka maślane, imbirowe czy pierniczki świąteczne :) zobaczymy, czy się uda oraz jaki kolor ;)
Spróbuję, może wygram jedną na urodziny:) Różowa jest świetna, trzymałabym w niej orzechy. Pozdrawiam:)
ciasteczka :)))
zboroaga@gmail.com
W puszce miałabym słodycze – cukierki, batoniki… :)
Nie mam czegoś takiego i na pewno byłabym szczęśliwa <3
banner: lawendowy-kacik.blogspot.com
email: awalczak73@wp.pl
Pozdrawiam.
Gdybym wygrała taką puszkę przechowywałabym w niej domowej roboty dietetyczne ciasteczka owsiane. :)
Dlatego z miłą chęcią przystąpię do konkursu.
Pozdrawiam,
A ja tak kilka dni dumałam i jednak nie w kuchni, ale w mojej pracowni, której jeszcze nie mam, a do której uparcie dążę… Trzymałabym w niej skrawki wstążek, tasiemek itp. Nic nie może się zmarnować a nie lubię jak bez ładu się pałęta.
Wszystkie są ślicznie, każda ma swój urok, ja bym trzymała w takiej puszce ususzone liście mięty aby nie straciły swojego aromatu i zimą smakowały tak jak z krzaka ;D
Taka puszka przydałaby mi się na najpiękniejsze wspomnienia :) Lubię zbierać różne drobiazgi, które na pozór są bezwartościowe, ale "ubrane" w miłe chwile wywołują uśmiech na mojej twarzy :)
Ale cudne!!!!Ja chętnie włożyłabym do nich moje żyłki do sutaszu, igły, drobne kamienie…..Niebawem będę mieć swoją upragnioną pracownię, więc czarna puszka pasowałaby idealnie!
Zapraszam na mojego bloga: http://www.esteraekiert.blogspot.com Same przekonacie się, że byłoby w nich co trzymać!!!!
Na facebooku znajdziecie mnie jako: Jewellery by Estera Ekiert
Gdybym trafiła na czerwona puchę,na pewno trzymałabym w niej świąteczne pierniczki,bo kolor czerwony nierozerwalnie łączy się u mnie z Bożym Narodzeniem;))
Staje na koncu tej dlugasnej kolejki:)))
Czarna puszka bardzo mi sie podoba, stalaby zapene na wierzchu na polce w kuchni. A trzymalabym w niej aromatyczna biala herbate, ktora uwielbiam:))))
W puszce będę trzymała własnoręcznie upieczone ciasteczka :) A jeżeli takich akurat nie będzie to po prostu coś słodkiego, bo muszę raz dziennie dawkować sobie trochę cukru. W puszcze na blacie byłoby idealnie – zawsze pod ręką.
Dla mnie czerwona byłaby idealna.
A trzymałabym tam oczywiście ciasteczka 8)
A ja trzymałabym w niej stare bilety do kina z pierwszych randek. Kieszonkową mapę Leicester mojego drugiego miasta. Małego porcelanowego aniołka którego dostałam od dawnego przyjaciela i inne skarby pełne pięknych wspomnień. A na puszce napisałabym "Opowiem Ci moje sekrety", każdy kto by ją otworzył usłyszałby wiele ciekawych historii :)
" Jeśli wygrasz jedną z 3 puszek, jak ją wykorzystasz? Co będziesz w niej przechowywać? "
Wygrana puszka byłaby ozdobą mojego pokoju, a co bym w niej przechowywała? Oczywiście tzw. 'drobne' z myślą o wakacjach..
w tak cudnej puszce będziemy trzymać znalezione guziki. po lekturze pana kleksa szukamy z synem tego właściwego.
ja wrzuciłabym tam suszoną cytrynową miętę wyhodowaną w tym roku na moim małym ogródku :) w zimę witał by mnie z niej zapach lata :D
Puszki są fantastyczne! Specjalnie dla tej właśnie puszki, Skraperciu, przygotowałam nowiutką,świeżutką kuchnię ;)
Puszka będzie się w niej pięknie prezentować, a trzymałabym w niej kruche ciasteczka, własnej roboty.
Puszki są rewelacyjne :).
Chętnie jedną z nich przygarnę. Zapisuję się.
A trzymałabym w niej ciasteczka ze słonecznikiem, które muszę trzymać oddzielnie, bo są bardzo pachnące :).
zgłaszam sie po te cudeńko *.*
mail : olkaa4@op.pl
Bardzo, bardzo bym chciała taką różową… ♥.♥
Miałabym w niej pyszne, maślane, kruche ciasteczka z kawałkami czekolady.
Oczywiście własnej roboty ♥
Byłby to taki mały skarb w razie nagłego napadu na coś słodkiego, co zdarza mi się często :d
Pozdrawiam Ola.
Zdecydowanie wpakowałabym do takiej czerwonej puchy musli, które robię co kilka dni z pysznych orzechów, otrębów, żurawinki i miodu. Jak na razie przechowuję je w plastikowym pudełku schowanym w szafce, ale taka pucha z pewnością zajęłaby honorowe miejsce gdzieś w kuchni na blacie :-)
Banerek tu: http://moniszkarzeczyladne.blogspot.com/
Pozdrawiam, Moniszka :-)
ohhhooohooo… sporo tych chętnych… no ale może się uda ;P zdecydowałabym się na puchę różową, w kuchni są błękitne ściany więc by pięknie pasowała :) i tak, przeznaczyłabym ją do kuchni. Moja sytuacja życiowa w ostatnim czasie diametralnie się zmieniła (niezbyt pozytywnie), ale są plusy takie jak to, że mam kuchnie. Jest brzydka, źle urządzona i niefunkcjonalna, ale jest :) właśnie pracuję nad jej upiększeniem delikatynmi dodatkami :) chciałabym napisać że trzymałabym w niej ciastka, ale u mnie ciastek nigdy nie ma, więc to bez sensu… kurde nie mam pojęcia co bym w niej trzymała! może posadziłabym w niej kwaitka? tzn oregano :P o! albo sól! no bo ja uwielbiam sól, więc należy jej się ładny pojemniczek :) na razie jest w pudełku sklepowym :) tak! trzymałabym sól :) pewnie moja odpowiedź jest najgłupsza ze wszystkich :P
Cudowne puszki!!! :-) Gdyby jedna z nich zagościła w moim domu, trzymałabym w niej ciasteczka, cukierki i inne słodkości. Nie w kuchni, a w pokoju, by były zawsze pod ręką i poza zasięgiem wścibskiego kociska, który nie jeden smakołyk zwędził gościom ze stołu ;-)
Banerek tutaj: http://iamaeiouy.blogspot.com/
Zapraszam i pozdrawiam,
aeiouy.
Kocham skandynawski styl<3! W puszce trzymałabym moją drugą miłość – kawę:)
Pozdrawiam, dobrego dnia!
Cóż puszka z puszką mogłaby zrobić :) Najlepiej schować się do środka i stać się puszką w puszce ;)
Moim ulubionym zastosowaniem dla takich puszek byłoby zrobienie prezentów dla znajomych. Niejednokrotnie zdarza mi się do kogoś wybierać w odwiedziny i nie do końca wiem, co wypada przynieść. Taka urocza puszka, wypełniona własnej roboty kruchymi ciasteczkami, bezami lub cukierkami to idealny podarek, w dodatku bardzo charakterystyczny, a przede wszystkim to miły gest, bo wkłada się w niego więcej serca, niż kupując coś gotowego ;)
Ojejciu, świetny konkurs. Żeby w nim wziąć udział muszę wprowadzić Was do mojego magicznego domu… Wierzcie mi na słowo – czarodziejstwo mam we krwi. W moim mieszkaniu nic nie dzieje się bez przyczyny, wszystko ma tu swoje miejsce, choćby komuś wydawało się zupełnie nieodpowiednie. Musicie wiedzieć, że mój dom, nawet ponurą jesienią, rozświetla promień słońca, po kątach brzęczy chichot dzieci, a sprawą zupełnie naturalną jest uśmiech u największego ponuraka w okolicy, gdy mnie odwiedza. Jednak by wszytsko było w swoim porządku, muszę pilnować by z mojej zakurzonej, małej skrzyneczki nie wypełzły żadne foszki i zły humor! Gdy dopada mnie handra i prycham rozdrażniona, łapię wszystkie złe emocje w garść i wrzucam do wiekowej skrzyni. Coraz częściej jednak sie zdarza, że spod spruchniałych deseczek mojego kufra wyfruwa niespodzianie mały foch i osiada na którymś z domowników. Muszę to wybaczyć skrzyni – jest wiekowa, przechodzi z pokolenia na pokolenie, mam ją od prababek czarownic. Przydałaby się w moim domu czarna, szczelna puszka – a swoją staruszkę oddałabym na zasłużoną emeryturę. Z kolei w czerwonej puszce przechowywałabym ciasteczka miłości, są wyłożone w koszyczku na stole, mam ich całe zapasy – zdarza się, że wysychają i tracą swą magiczną moc. Taka czerwona puszeczka zdecydowanie ułatwiłaby mi pracę.
Powiem Wam w sekrecie, że gdy słońce się budzi, nad moim domem kłebią się różowe, puchate chmury – to marzenia. Wychodzę wówczas na podwórko, siadam w bujanym fotelu i łapię je na długą wędkę. Nakładam je w malutkie słoiczki i po śniadaniu częstuję rodzinę. Przydałaby mi się i różowa puszka – schowałabym trochę różowowego puchu na później i w końcu bym się porządnie wyspała! Taak, magiczny świat jest piękny, ale wymagający i nieco męczący, moi drodzy. ;)
PS: Baner w zakładce 'konkursy'. Pozdrawiam. ;))
Myślę, że zmieniałabym przeznaczenie puszki w zależności od "widzi-mi-się", ale na pewno stanęła by w kuchni. Latem trzymałabym w niej świeże zioła, posłużyłaby jako osłonka :) bieleipastele@gmail.com
Gdybym wygrała puszkę czarną ukryłabym w niej wszystkie moje straszki i smutki. Gdybym wygrała puszkę różową, przechowywałabym w niej najpiękniejsze wspomnienia. Gdybym wygrała puszkę czerwoną, służyłaby jako spiżarnia na całuski niezbędne do rozsyłania dobrym ludziom.
Czarna byłaby dla mnie najodpowiedniejsza – z braku lęków wypełniłabym ją kawą z kardamonem i idealnie wkomponowałaby się w wystrój mojej kuchni. A różowa i czerwona mogłyby się jednak okazać za małe, bo tych pozytywnych emocji zawsze gromadzę ilości hurtowe ;) Pozdrawiam ;)
fiolety.blogspot.com
Czerwona puszka będzie dumnie stała na nowym, białym regale i przyciągała spojrzenia gości.
Co do jej zawartości mam dwa pomysły :
1)bransoletki, korale, naszyjniki
[wiem, wszyscy coś do jedzenia a ja tu z biżuterią!]
2)moją ukochaną, aromatyczną herbatę zieloną
Mia_2306@gg.pl
Puchy będą dobre na słodziuchy, szpargałki i inne klamotki. Podaruje je mamie do nowej chatki na wsi, idealnie będą pasowały do wnętrza i utrudnią myszkom pałaszowanie różnych dziwnych przysmaków i bibelocików:)
magdawojtas@poczta.onet.pl
Niech żyje design!
Prawie na ostatnia chwilę, ale tym razem zdążyłam :))
Czarna puszka oczywiście na czarną kawę, bez której nie potrafię rozpocząć dnia :))
Pozdrawiam :)
Mój Mąż jest ciasteczkowym potworem a w puszcze będą na niego czekać ciasteczka, co tydzień inne i z rebusem aby mógł zgandąć:D
A że mam artystyczną duszę to będę w niej przechowywać handmade'owe szpargały. Jest idealna do tego.
Już tyle razy migał mi w różnych miejscach banerek do Twojego konkursu Aniu i za każdym razem myślałam muszę wziąć udział bo puchy cudowne i o mały włos bym się spóźniła. Ale na szczęście zdążyłam :)))))
Co będę w niej przechowywać? To co moje domowe Łasuchy uwielbiają najbardziej – CIASTECZKA :)))
Pozdrawiam :*
Jeśli wygram jedną z tych przecudnych puch to będę w niej trzymać słodkości dla gości ;)
pozdrawiam
sarahid@o2.pl
Wygrać taką puchę to jest gratka,
dla każdego puchatka.
W moim mieszkanku małym
byłby to dodatek wspaniały :-D
…a tak serio to chyba byłby to prezent dla mojego mężulka zakupoholika!
Co by w niej trzymał?
Paragony oczywiście
…bo na tą chwilę latają po mieszkaniu, niczym latawce na wietrze.
Idealna pucha na łakocie dla mojego Skarbeczka, czyli mojego synka:)
Idealnie wpasowałaby się do mojej kuchni różowa albo czarna, ale tak naprawdę z każdej bym się bardzo ucieszyła:)
Pozdrawiam cieplutko!!!
A ja klocki lego, bo ciągle gdzieś się gubią.
Mój mail agamichno7@o2.pl
Niestety nie potrafię dodać linka na pasek boczny.
Pozdrawiam serdecznie, aga
Zapatrzyłam się: szczególnie na czerwoną, bo to mój ulubiony kolor – w takiej puszce można trzymać tylko coś, co się baaardzo lubi: ze spożywczych rzeczy albo kawa, albo moje ukochane Michaszki(cukierki). Po namyśle skłaniam się ku Michaszkom…;)
Pozdrawiam.:)
Najchętniej przechowywałabym w puszeczce najpiękniejsze wspomnienia lub marzenia do zrealizowania, ale przecież one się tam nie zmieszczą, potrzebowałabym całego kontenera puszek… :) Może więc pachnące kwiatki lawendy, może aromatyczna kawę…
Marzy mi się taka pucha na poranne musli… :)
Link u mnie: http://www.zaplatana.blogspot.com
zapraszam :)
Pozdrawiam!
zgłaszam się
Puszka byłaby idealna na zdrowe przekąski dla mojej kochanek Pchełki, która dopiero uczy się co dobre i co zdrowe
pozdrawiam
Zgłaszam się do zabawy ! :)
Zielona puszeczka byłaby idealna na ciasteczka lub kakao i pasowałaby do mojej zielonej kuchni :)
Obserwuję jako madziakudla, a baner umieściłam na blogu http://marzeniawartespelnienia.blogspot.com/
Odnośnie przeznaczenia puszki: mam dwa pomysły. Pierwszy dość banalny i mało oryginalny, tzn. przeznaczenie kuchenne na jakieś smakowitości: ciasteczka, laski cynamonu (a może i to, i to? Jednocześnie? Ależ pięknie musiałoby pachnieć… Wtedy mogłabym taką puszkę nazwać "zapach szczęścia" albo "szaleństwo zmysłów".) Drugi pomysł to wykorzystanie jako puszka na skarby mojego synka. Mam jego pierwszy, chrzcielny kaftanik przewiązany wstążką, jego opaskę szpitalną z rączki i nie mam ich gdzie przechowywać na razie… A tak synuś miałby swoją puszkę, opisaną jako "Jasiowe skarby" albo podobnie ;)
Z przyjemnością zgłaszam się do zabawy:) A w puszeczce przechowywałabym moje ulubione krówki ciągutki, by uchować je przed innymi domowymi łasuchami:) Pozdrawiam gorąco i zapraszam do mojej zabawy:)
http://fantazyjneupominki.blogspot.com/
W puszce przechowywałabym cisteczka bądź jakieś cukierki, słodkości. Drugi mój pomysł to przechowywanie jakiś małych skarbów.
Banner: http://dodatek-na-twittera.blogspot.com/
Pozdrawiam :*
Czerwoną puszkę przeznaczyłabym na kapsułki kawy, różową na skarby mojej córci a czarną na ładowarkę do telefonu bo ciągle gdzieś ją gubię:)
Pozdrawiam serdecznie
W czarnej groszek ptysiowy, w czerwonej cukier trzcinowy, w różowej ryżu troszeczkę – ot, i zagospodarowaliśmy puszeczkę:-)
Pozdrawiam ciepło
Gdyby taka puszeczka znalazła się w moich rękach, to ukryłabym w niej kruche ciasteczka z czekoladą domowej roboty, jako idealny dodatek do kawy. :)
Czarna idealnie pasowałaby do ekspresu. :)
Gdybym postawiła ją w widocznym miejscu ze słodkościami w środku to moje pociechy by od niej nie odeszły :) Zdecydowanie schowałabym ulubioną herbatę w czarnej puszce.
ilona.a@onet.eu
gdybym dostała taką puchę przechowywałabym w niej jakieś niewielkie niespodziankowe słodkości – takie, którymi częstowałabym tylko najważniejszych gości =)
banerek http://www.cookplease.blogspot.com
mail faxcooks@gmail.com
buziaki!
Wspaniałe puszki :) Przechowywałabym w nich ulubioną kawę, herbatę lub coś słodkiego do czego mam wielką słabość, czyli żelki! :)
dla mnie to byłby sejf na "5zł" – zbieraki wakacjowe, które wysypuję po całym roku zbierania i mam na wyjazd z rodzinką :)
pozdrawiam
czajusie@gmail.com
baner – http://kicius56.blogspot.com/
e-mail – justynka01@buziaczek.pl
Ja chcę puszkę czerwoną ! :)Najlepsza na ciasteczka czekoladowe… hm Trzymana na szczycie kredensu uchroniłaby mi je przed młodszą siostrą ;P Która ostatnio mi je podkrada :)
Boskie! Jeśli czarna to na moją ulubioną kawę :) A jeśli czerwona lub różowa to na moje skarby :) np broszki :)
Pozdrawiam :)
Spiesze sie ustawic w kolejce bo za moment koniec zgloszen. W takiej puszce trzymalabym chetnie farina di mais – czyli make kukurydziana, ktora jest bardzo waznym elementem mojej polsko-wloskiej kuchni. Trzymamy ja zwykle w oryginalnym opakowaniu i zamykamy na spinacz, ale wiadomo, ze to niezbyt gustowne i niewygodne, wiec puszka spelnialaby sie w roli pomocy w przygotowywaniu naszej polenty.
p.s. banerek jest na moim blogu, zapraszam :)
ciasteczka, cukier lub pachnącą owocową herbatkę :)
banner na http://www.fuggiti.blogspot.com
email:magdus1171@wp.pl
Cuda! Czarna puszka – idealna na suszone herbaciane róże.
rabarbarova@gmail.com
cud, miód i malina, świetne fotki <3