Holiday – bye bye :)

Czas wakacji to dla mnie czas szczególny… Zawsze staram się, aby wolne dni zagospodarowywać w stu procentach i spędzać czas z daleka od zgiełku miasta. Po cichutku planuję sobie jakiś wyjazd obierając cel podróży… Tym razem miałam spory dylemat. Po naszym kwietniowym wypadzie na Koh Samui fundusze nie pozwoliły na nic innego jak wyjazd w głąb naszego kraju, który w niektórych zakątkach potrafi być równie urokliwy.

Chcieliśmy zabrać naszego Maila i tutaj pojawiło się pytanie: morze czy góry?
Wody zaznaliśmy w tym roku aż nadto, ale że jestem zodiakalnym rakiem nie wyobrażam sobie wypoczynku bez wody w pobliżu i tak pewnego dnia po przebudzeniu usłyszałam mojego męża: “A może tak w Bieszczady?” :) Nie trzeba było długo się zastanawiać. Wypraliśmy miejscowość Polańczyk nad samym Jeziorem Solińskim i tak mamy i wodę i góry! Wyruszamy jutro z samego rana!

Dziś odpoczywamy w ogrodzie… a jutro będziemy spacerować górskimi szlakami i kąpać się w jeziorze:)

Czasami zastanawiam się jak to jest… Jako mała dziewczynka i już troszkę większa, za sprawą moich rodziców zwiedziłam “pół świata”… widziałam bardzo dużo poza granicami Polski, natomiast w Polsce jest jeszcze sporo miejsc w których nigdy nie byłam… Jednym z takich miejsc są właśnie Bieszczady. Jestem ich bardzo ciekawa i czuję, że są fantastyczne. Komu powiem, że tam się wybieramy, słyszę same zachwyty nad tamtejszym krajobrazem :) A Wy byliście kiedyś w tamtych rejonach? Może możecie coś polecić, co warto byłoby zobaczyć będąc tam pierwszy raz?

Ruszamy jutro z samego rana! Wracam do Was w sierpniu
:)
No to w drogę!
A kto nie widział, wczoraj rozpoczął się KONKURS,
gdzie możecie wygrać fantastyczne podkładki z filcu! 
:))) Zapisy TUTAJ
LOVE YOU
Scraperka
Follow:

Komentarzy: 65

  1. 20 lipca 2013 / 08:24

    Aniu, pięknego, cudownego urlopu Wam życzę :))) Sama w tamte strony nigdy nie zawędrowałam, ale przecież wszystko przede mną :)) Przecieraj szlaki :))))
    Przepiękne zdjęcia, czyżbyście mieli u siebie platany? Czy to inne drzewka, ale bardzo platany przypominają, zwłaszcza po specyficznej korze poznaję :))))
    Ściskam i wspaniałej wyprawy życzę :))))

    • 20 lipca 2013 / 08:31

      dziękuję kochana Ty moja:) ja jestem bardzo bardzo ciekawa tamtych okolic, górek, pagórków, lasów! podobno 80% Bieszczadów to lasy:) mamy planach sporo chodzić po górach:D
      tak to platany, tylko jeszcze młode – mają ok 8 lat nie więcej:) Przycinamy je, aby się nie rozrosły w szerz.. cudną mają korę, ale na jesień jest skaranie z liśćmi haha:) są wszędzie!
      buziaki dla Ciebie:***

    • 20 lipca 2013 / 08:43

      O tak! pamiętam, jak kiedyś po sąsiedzku, przez płot miałam opuszczoną posesję i rósł tam platan, o którego nikt nie dbał i gałęzie przechodziły na naszą stronę, jesienią to była tragedia. Widziałam jak w Hiszpanii dosłownie "golą" do pnia platany, które rosną przy ulicach, na chodnikach, dzięki temu można nad nimi zapanować. To piękne drzewa :)))

    • 20 lipca 2013 / 08:51

      Sylwia my robimy podobnie! raz w roku przycina im się gałęzie, zawsze mi szkoda, ale tak trzeba…i tak z tych kikutów później piękne liście pączkują:))) buziaki!

  2. 20 lipca 2013 / 08:32

    Ah Aniu to zycze Ci udanego urlopu. Bedzie pieknie! Ja nie bylam jeszcze w Bieszczadach ciekawa jestem Twoich zdjec i wrazen.
    Piekne zdjecia dzisiaj, tylw zieleni! Cudnie!

    Sciskam i udanego urlopu zycze

    Dagi

    • 20 lipca 2013 / 08:41

      Dagi bardzo dziękuję..:) mam nadzieję, że taki będzie. Oby nam dużo nie padało, bo lipiec to podobno zarazem najcieplejszy i najbardziej deszczowy miesiąc w Bieszczadach;)
      dziękuję z całego serca!:*
      buziaki i do niedługo

  3. 20 lipca 2013 / 08:33

    Wspaniałego wypoczynku!! :* Ja zdecydowanie wolę góry! :) Buziaki!!

  4. 20 lipca 2013 / 08:35

    Aniu, udanych wakacji:-)!
    Byłam w Bieszczadach, weszliśmy na Tarnicę, ale mgła była taka, że nic nie zobaczyłam:-(Nad Soliną byliśmy chwilę, a potem już zostaliśmy w bardzo malutkiej bieszczadzkiej wsi,z paroma domami. Ja uwielbiam takie właśnie miejsca na końcu świata, a w Polańczyku tłumy były…
    Bawcie się dobrze!
    Pozdrawiam!

    • 20 lipca 2013 / 08:46

      Olu dziękujemy serdecznie:) Wybraliśmy Polańczyk ze względu na bliskość jeziora i dobrą bazę wypadową po całych Bieszczadach. nie ukrywam , że mam zamiar zjeździć okolice wzdłuż i wszerz :) Też mamy ochotę wejść na Tarnicę, bo podobno przy dobrej pogodzie są niesamowite widoki na 3 strony świata:) Koniecznie chcę też pojechać do Cisnej… i do Ustrzyk Dolnych i Górnych:) pojeździć kolejką wąskotorową bym chciała i Sanok zobaczyć…podobno piękne skanseny tam są:) ach tylko czy czasu na to wszystko wystarczy:)
      buziaki

  5. 20 lipca 2013 / 08:39

    bardzo fajne miejsce sobie wybraliście na wakacje,ja zwolenniczką chodzenia po górach nie jestem ale w Bieszczadach pare razy byłam i połoniny zdobyłam i zawsze wracałam zadowolona :)
    udanego wyjazdu i oby słoneczko Wam dopisało :)

    • 20 lipca 2013 / 08:48

      Mysza dzięki wielkie za życzenia:) mam nadzieję, że będzie cudnie i pogoda nam dopisze:) ściskam ciepło
      papa

  6. 20 lipca 2013 / 08:42

    Byłam jako mała dziewczynka i wspominam dobrze, ale nie umiem nic polecić bo nie pamiętam szczegółów, no może psy Bernardyny z którymi można było sobie zrobić zdjęcie na szlaku ale to było z 20 lat temu , więc chyba już tam nie stoją ;p
    Piękne zdjęcia <3
    Pozdrawiam
    Kropka

    • 20 lipca 2013 / 08:49

      haha a to mnie rozbawiłaś tymi psiakami:)))
      psiaki Bernardyny uwielbiam! kochane i takie milusie:) no 20 lat to takie psiska nie pożyją niestety… ale pewnie są już młode ich młodych:) uściski Kropeczko:* dziękuję!
      papa

  7. 20 lipca 2013 / 08:44

    Aniu, Bieszczady sa przecudne, wlasciwie wszystko jest godne zobaczenia, sam krajobraz jest wspanialy, gory, ktore otaczaja jezioro sa piekne, zalew i lodeczki z bialymi zaglami, lasy, kapliczki, koscioly i cerkwie, malownicze wioski, ktorych architektura ma wplyw ukrainski, mozna by dlugo wyliczac. Godna obejrzenia jest wymarla wies Lopienka z piekna cerkwia i kapliczka, ktore z daleka blyszcza jak perelki na zielonym tle lasu:-)
    Udanach wakacji i wypoczynku:-)
    ps. jesli chcielibyscie uciec od zgielku Polanczyka, miejscowosc Telesnica jest troche spokojniejsza:-)
    usciski:-)*

    • 20 lipca 2013 / 08:54

      Kasiu dziękuję za ten komentarz! każda rada przed wyjazdem jest na wagę złota:) pojedziemy więc i do Lopienki i Telesnicy się wybierzemy a co!:) całe szczęście jedziemy autem, więc nic nas w Polańczyku trzymać nie będzie. Chcemy zobaczyć jak najwięcej:)
      uściski dla Ciebie

  8. 20 lipca 2013 / 09:13

    Aniu bawcie się dobrze i wypoczywajcie :) Bieszczady są piękne. Byłam tam raz przez przypadek i mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę :)

    Udanych wakacji :)

  9. 20 lipca 2013 / 09:22

    Bieszczady są piękne, przez cały okres studencki spędzałam tam wakacje. Polecam malutką miejscowość Muczne, były tam pyszne pstrągi;-)Aniu, udanego urlopu. Pozdrawiam Gosia

  10. 20 lipca 2013 / 09:29

    wiesz,że byłam, wiesz,że polecam, a już sama się dowiesz jak jest tam cudnie:) odradzam tylko kolejkę wąskotorową z Cisnej – okropna nuda,nawet dla wielbicieli nudy i odpoczynku :D:D (no i z Mailo chyba nie mógłby jechać) Polecam za to w Cisnej knajpę Siekierezada i Atamanię Bieszczadu – galerię Ryszarda Szocińskiego – gawędziarza, od którego nie mogliśmy wyjść, tak wspaniale opowiadał… trzymam właśnie w ręku tomik jego wierszy i wspominam te cudne wakacje, choć nie udało nam się pójść na połoniny i na pewno kiedyś tam wrócimy.. :)
    bawcie się, Robaczki!

  11. 20 lipca 2013 / 10:22

    Już widzę Cię pędzącą przed siebie ;-)
    A rower z Tobą?
    Miłego odpoczynku i niezapomnianych widoków, buziaki i cudownej pogody :-D

  12. 20 lipca 2013 / 10:32

    W Bieszczadach byłam bardzo dawno temu…jeszcze jak nasza Asia była mała….i z tamtym okresem zawsze wspominamy naszą przygodę z pomyłką szlaku…:) W ciągu jednego dnia zrobiliśmy 16 km….Aśka szła twardo bez marudzenia….było super:)
    Życzę Ci udanego wypoczynku, Basia:)
    PS czasami na szlaki nie można zabierać piesków…ale nie wiem czy jest tam tak wszędzie

  13. 20 lipca 2013 / 10:51

    W Bieszczadach nie byłam ale myślę,że jest tam wiele uroczych miejsc do zobaczenia. Życzę więc Wam udanej wyprawy i wspaniałych przeżyć. A po powrocie koniecznie pokaż co widzieliście:)))

  14. 20 lipca 2013 / 11:07

    Kochana duzo sloneczka Wam zycze. Ja jeszcze nie bylam w Polanczyku ale slyszalam,ze warto tam sie wybrac.
    Pozdrawiam z autostrady A1. My tez jedziemy na urlop ale do Jastarni :))))))

  15. 20 lipca 2013 / 11:09

    ja jeszcze w bieszczadach nie byłam , ale tych których znam i byli .. zawsze tam wracają :) udanego urlopu :)

  16. 20 lipca 2013 / 11:18

    Wybraliście bardzo obleganą przez turystów miejscowość, ale Wy młodzi jesteście. Ja wolałam bardziej ustronne miejsce. Maż mnie prowadzał mało uczęszczanymi szlakami, czasami gacie miałam pełne w obawie przed zwierzętami, na szczęście żadnego niedźwiedzia nie spotkałam. Za tydzień wyjeżdżam w inne miejsce Polski, którego nigdy nie zwiedziłam. Polska jednak jest fajna, szkoda, że tak szybko się komercjalizuje. pozdrawiam

  17. 20 lipca 2013 / 11:19

    Ach i miłego wypoczynku życzę. Czekam na zdjęcia, by powspominać. Pozdrawiam

  18. 20 lipca 2013 / 11:47

    Udanego wypoczynku życzę. W Bieszczadach byłam wiele razy, bo to zaledwie 3 godziny od mojego miejsca zamieszkania. Obowiązkowym punktem jest na pewno spacer po zaporze w Solinie, rejs statkiem po Solinie oraz pływanie na rowerkach/samochodzikach po jeziorze. :)

  19. 20 lipca 2013 / 11:49

    O witaj w naszych progach.
    Bieszczady są naprawdę piękne dużo słońca Wam życzę a co wart zobaczyć?
    Cisna i przejażdżka kolejką wąskotorową koniecznie dzisiaj i w niedzielę w Cisnej jest fajna impreza tak więc zaprasza. Góry na bank musicie przejść dostarczą Wam mnóstwo wrażeń, Solina troszkę tłoczna miejscowość ale warto przejść zaporę i zjeść przepyszne gofry z bitą śmietaną i jagodami.
    Sanok to moje rodzinne miasto tu się urodziłam i wychowałam więc zapraszam do naszego królewskiego miasta. Skansen obowiązkowo musicie zwiedzić proponuję z przewodnikiem wtedy zajrzycie do każdej chatki a zapewniam że warto no i oczywiście Zamek a tam odjazdowa wystawa Beksińskiego.Jednym słowem mówiąc przejedźcie się dużą pętlą bieszczadzka a wtedy sami stwierdzicie gdzie warto się zatrzymać. Miłego odpoczynku Wam życzę.

  20. 20 lipca 2013 / 12:15

    Wstyd się przyznać,ale ja również nie byłam nigdy w Bieszczadach ;-(
    Podobno jest tam pięknie.
    Udanego wypoczynku życzę…i relacji z pobytu ;-)
    Buziaki :-)

  21. 20 lipca 2013 / 13:10

    Solina i obok leżący Polańczyk są wspaniałe, masz i wodę i góry w jednym

  22. 20 lipca 2013 / 14:55

    Byłam kilka lat temu nad Soliną i nawet były plany żeby w tym roku to powtórzyć. Jeden dzień spędziliśmy przy samej zaporze, a cały nasz pobyt spędziliśmy w domkach w ustronnym miejscu. Wypoczęliśmy jak nigdy. Zero pośpiechu tylko spacery, opalanie i błogie lenistwo.
    Życzę by Twoje wakacje też się udały, a słoneczko towarzyszyło od samego ranka :)

  23. 20 lipca 2013 / 15:26

    Wesołego i urokliwego wypoczynku. Nie byłam w Bieszczadach ale tak jak Ty słyszałam wiele miłych opinii, pozdrawiam

  24. 20 lipca 2013 / 15:31

    Ja byłam jako dwudziestolatka. Czyli bardzo dawno temu :) Wtedy to było naprawdę dzikie miejsce dla odważnych. Pięcioro młodych ludzi i dwa namioty w odludnym miejscu. Teraz bym się bała jak diabli! Młodość ma jednak fantazję. Ale miejsce cudne i wspomnienia mam niesamowite. Prawie jak z książki :)

  25. 20 lipca 2013 / 15:49

    Kocham Bieszczady !!!!!! moje marzenie to zostac tam na stałe….jeżeli jedziecie z psiakiem to na połoniny nie wolno wchodzic z psem bo mozna zaplacic kar, generalnie do Parku Narodowego jest zakaz wprowadzania psow….ale polecam Sine Wiry, spokojny spacerek płaskim terenem do Łopienki ( kościółek wart obejrzenia ) i obowiązkowo zajrzyjcie do Chaty Wędrowca w Wetlinie – jedyne takie pyszne meeega wielkie placki i pyszne piwo :) , Jeziorka Duszatyńskie…Pozdrów ode mnie Bieszczady, jest szansa ze w sierpniu też się tam pojawimy :)
    Udanego pobytu :)

    Pozdrawiam
    Dorota

  26. 20 lipca 2013 / 16:34

    W tamtych okolicach jeszcze nie byłam, ale gdzieś w planach są;) Miłego odpoczynku a do konkursu zaraz lecę;)

  27. 20 lipca 2013 / 16:45

    miłego wypoczynku Aniu, zazdroszczę:) byłam w Bieszczadach jako dziecko i do dziś pamiętam jak tam cudnie!!!

  28. 20 lipca 2013 / 17:00

    Ja rowniez po swiecie podrozuje, a naszych pieknych okolic nie poznalam ;)))
    Udanego urlopu :***

  29. 20 lipca 2013 / 20:20

    Aniu życzę wspaniałego wypoczynku … też nie byłam w Bieszczadach, ale znajomi wrócili zachwyceni :)
    Ja zaczęłam od gór … i właśnie dziś zdobyłam Urliken …potem raj skandynawskich cudów wnętrzarskich … i padam ;))))
    Za dwa dni ruszamy w cieplejsze rejony, to troszku odpocznę ;)))
    Pozdrawiam cieplutko :)

  30. 20 lipca 2013 / 21:33

    Parę lat temu, będąc w Bieszczadach, zawitaliśmy do miejscowości Hoczew, gdzie znajduje się pracownia pewnego nauczyciela – bodajże plastyki. Byłam zachwycona jego pracami, więc polecam. Oczywiście skansen w Sanoku, a w drodze warto zajrzeć do pałacu w Łańcucie.

  31. 20 lipca 2013 / 21:39

    A… i jeszcze zapomniałam o galerii malarstwa Beksińskiego – re-we-la-cja!, jeśli ktoś lubi takie klimaty. Życzę niezapomnianych wrażeń i odpoczynku. Gosia

  32. 20 lipca 2013 / 23:11

    Bieszczady, to najlepsze miejsce do odpoczynku – przynajmniej ja je tak zapamiętałam… Zazdroszczę, pozdrawiam

  33. 21 lipca 2013 / 07:01

    Cudownego urlopu Aniu!
    W Bieszczadach nie byłam, ale w Beskidzie Sądeckim, akurat tam było przepięknie…
    Pozdrawiam cieplutko…. :)

  34. 21 lipca 2013 / 10:01

    Dawno temu bywalam tam zima, latem przelazlam Bieszczady w dwa tygodnie z namiotem i plecakiem. Spalismy w stodolach, w namiotach, nad kioskiem ruchu nawet. Trafilismy nawet do wsi, skladajacej sie z jednego gospodarstwa. Nie pamietam nazwy niestety. Byly to czasy gdy na przyklad Solina byla malutkim miasteczkiema, turystow naprawde niewiele. Raczej dominowaly grupki mlodziezy grajacej na gitarach. Po latach pojechalam tam znowu, nad jezioro solinskie i doznalam szoku. Solina jawila sie jako wielkie komercyjne wesole miasteczko, gdzie na kazdym roku sprzedawalo sie gofry i lody a ludu zatrzesienie…troszke pesymistycznie moze to brzmi, ale Bieszczady to juz nie to samo co 15 lat temu. Mimo wszystko udanego odkrywania! :)

  35. 21 lipca 2013 / 17:43

    Jejku bieszczady!!!
    Cudownego wypoczynku dla Was!!!
    Pozdrawiam cieplutko

  36. 21 lipca 2013 / 19:22

    Cudownych wakacji Kochana!
    Buziaki

  37. 22 lipca 2013 / 09:49

    Fantastycznego wypoczynku! Przywieź wiele zdjęć!
    Nigdy nie byłam w Bieszczadach – to chyba jedyne góry, których nie udało mi się odwiedzić :)

  38. Anonimowy
    22 lipca 2013 / 09:57

    Ja mam sentyment do tego miejsca :):)
    Mój Mężczyzna poprosił mnie o rękę na środku Jeziora Solińskiego! :D

    Ech, aż łezka się kręci na te miłe wspomnienia!

    Udanego wypoczynku dla Was! :)

  39. 22 lipca 2013 / 11:10

    Bieszczady.
    KOCHAM
    cudowne są. nigdy takich gór wcześniej nie widziałam. rozłożyste, zielone, wielkie, potężne wręcz. Pięknie. Cudownego wypoczynku :)

  40. 22 lipca 2013 / 12:08

    byłam potwierdzam pieknie tam warto !

  41. 22 lipca 2013 / 18:02

    Wspaniałego urlopu Aniu i rób zdjęcia,bo nigdy tam nie byłam…jakoś wolę morze ale kiedyś pojadę w nasze góry "zaszaleć" :) Może zimą jakieś narty?
    Piękny masz domek od zewnątrz,bardzo mi się podoba i bardzo zazdroszczę tej zieleni wokół :)
    Bawcie się dobrze!!

  42. 24 lipca 2013 / 06:35

    Solina byłam tam 2 razy jest cudnie…udanego wypoczynku i pozdrawiam

  43. 24 lipca 2013 / 13:45

    Zazdroszczę wyjazdu! U mnie w tym roku pierwsze wakacje bez jakiegokolwiek urlopu,nie mogę się pogodzić z tą myślą ;)

  44. 25 lipca 2013 / 15:13

    Ślicznie tu u Ciebie i kolorowo, można nacieszyć oczy:)) Zapraszam do mnie w odwiedziny, będzie mi bardzo miło:))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *