Czas wakacji to dla mnie czas szczególny… Zawsze staram się, aby wolne dni zagospodarowywać w stu procentach i spędzać czas z daleka od zgiełku miasta. Po cichutku planuję sobie jakiś wyjazd obierając cel podróży… Tym razem miałam spory dylemat. Po naszym kwietniowym wypadzie na Koh Samui fundusze nie pozwoliły na nic innego jak wyjazd w głąb naszego kraju, który w niektórych zakątkach potrafi być równie urokliwy.
Chcieliśmy zabrać naszego Maila i tutaj pojawiło się pytanie: morze czy góry?
Wody zaznaliśmy w tym roku aż nadto, ale że jestem zodiakalnym rakiem nie wyobrażam sobie wypoczynku bez wody w pobliżu i tak pewnego dnia po przebudzeniu usłyszałam mojego męża: “A może tak w Bieszczady?” :) Nie trzeba było długo się zastanawiać. Wypraliśmy miejscowość Polańczyk nad samym Jeziorem Solińskim i tak mamy i wodę i góry! Wyruszamy jutro z samego rana!
Dziś odpoczywamy w ogrodzie… a jutro będziemy spacerować górskimi szlakami i kąpać się w jeziorze:)
Czasami zastanawiam się jak to jest… Jako mała dziewczynka i już troszkę większa, za sprawą moich rodziców zwiedziłam “pół świata”… widziałam bardzo dużo poza granicami Polski, natomiast w Polsce jest jeszcze sporo miejsc w których nigdy nie byłam… Jednym z takich miejsc są właśnie Bieszczady. Jestem ich bardzo ciekawa i czuję, że są fantastyczne. Komu powiem, że tam się wybieramy, słyszę same zachwyty nad tamtejszym krajobrazem :) A Wy byliście kiedyś w tamtych rejonach? Może możecie coś polecić, co warto byłoby zobaczyć będąc tam pierwszy raz?
Aniu, pięknego, cudownego urlopu Wam życzę :))) Sama w tamte strony nigdy nie zawędrowałam, ale przecież wszystko przede mną :)) Przecieraj szlaki :))))
Przepiękne zdjęcia, czyżbyście mieli u siebie platany? Czy to inne drzewka, ale bardzo platany przypominają, zwłaszcza po specyficznej korze poznaję :))))
Ściskam i wspaniałej wyprawy życzę :))))
dziękuję kochana Ty moja:) ja jestem bardzo bardzo ciekawa tamtych okolic, górek, pagórków, lasów! podobno 80% Bieszczadów to lasy:) mamy planach sporo chodzić po górach:D
tak to platany, tylko jeszcze młode – mają ok 8 lat nie więcej:) Przycinamy je, aby się nie rozrosły w szerz.. cudną mają korę, ale na jesień jest skaranie z liśćmi haha:) są wszędzie!
buziaki dla Ciebie:***
O tak! pamiętam, jak kiedyś po sąsiedzku, przez płot miałam opuszczoną posesję i rósł tam platan, o którego nikt nie dbał i gałęzie przechodziły na naszą stronę, jesienią to była tragedia. Widziałam jak w Hiszpanii dosłownie "golą" do pnia platany, które rosną przy ulicach, na chodnikach, dzięki temu można nad nimi zapanować. To piękne drzewa :)))
Sylwia my robimy podobnie! raz w roku przycina im się gałęzie, zawsze mi szkoda, ale tak trzeba…i tak z tych kikutów później piękne liście pączkują:))) buziaki!
ojej jak ładnie!!
miłych wakacji!
dzięki wielkie! :)
pozdrowienia posyłam.
miłego wypoczynku :)
dzięki wielkie, papa!:)
Ah Aniu to zycze Ci udanego urlopu. Bedzie pieknie! Ja nie bylam jeszcze w Bieszczadach ciekawa jestem Twoich zdjec i wrazen.
Piekne zdjecia dzisiaj, tylw zieleni! Cudnie!
Sciskam i udanego urlopu zycze
Dagi
Dagi bardzo dziękuję..:) mam nadzieję, że taki będzie. Oby nam dużo nie padało, bo lipiec to podobno zarazem najcieplejszy i najbardziej deszczowy miesiąc w Bieszczadach;)
dziękuję z całego serca!:*
buziaki i do niedługo
Wspaniałego wypoczynku!! :* Ja zdecydowanie wolę góry! :) Buziaki!!
Malinko dzięki wielkie! :***
do szybkiego!
Aniu, udanych wakacji:-)!
Byłam w Bieszczadach, weszliśmy na Tarnicę, ale mgła była taka, że nic nie zobaczyłam:-(Nad Soliną byliśmy chwilę, a potem już zostaliśmy w bardzo malutkiej bieszczadzkiej wsi,z paroma domami. Ja uwielbiam takie właśnie miejsca na końcu świata, a w Polańczyku tłumy były…
Bawcie się dobrze!
Pozdrawiam!
Olu dziękujemy serdecznie:) Wybraliśmy Polańczyk ze względu na bliskość jeziora i dobrą bazę wypadową po całych Bieszczadach. nie ukrywam , że mam zamiar zjeździć okolice wzdłuż i wszerz :) Też mamy ochotę wejść na Tarnicę, bo podobno przy dobrej pogodzie są niesamowite widoki na 3 strony świata:) Koniecznie chcę też pojechać do Cisnej… i do Ustrzyk Dolnych i Górnych:) pojeździć kolejką wąskotorową bym chciała i Sanok zobaczyć…podobno piękne skanseny tam są:) ach tylko czy czasu na to wszystko wystarczy:)
buziaki
bardzo fajne miejsce sobie wybraliście na wakacje,ja zwolenniczką chodzenia po górach nie jestem ale w Bieszczadach pare razy byłam i połoniny zdobyłam i zawsze wracałam zadowolona :)
udanego wyjazdu i oby słoneczko Wam dopisało :)
Mysza dzięki wielkie za życzenia:) mam nadzieję, że będzie cudnie i pogoda nam dopisze:) ściskam ciepło
papa
Byłam jako mała dziewczynka i wspominam dobrze, ale nie umiem nic polecić bo nie pamiętam szczegółów, no może psy Bernardyny z którymi można było sobie zrobić zdjęcie na szlaku ale to było z 20 lat temu , więc chyba już tam nie stoją ;p
Piękne zdjęcia <3
Pozdrawiam
Kropka
haha a to mnie rozbawiłaś tymi psiakami:)))
psiaki Bernardyny uwielbiam! kochane i takie milusie:) no 20 lat to takie psiska nie pożyją niestety… ale pewnie są już młode ich młodych:) uściski Kropeczko:* dziękuję!
papa
Aniu, Bieszczady sa przecudne, wlasciwie wszystko jest godne zobaczenia, sam krajobraz jest wspanialy, gory, ktore otaczaja jezioro sa piekne, zalew i lodeczki z bialymi zaglami, lasy, kapliczki, koscioly i cerkwie, malownicze wioski, ktorych architektura ma wplyw ukrainski, mozna by dlugo wyliczac. Godna obejrzenia jest wymarla wies Lopienka z piekna cerkwia i kapliczka, ktore z daleka blyszcza jak perelki na zielonym tle lasu:-)
Udanach wakacji i wypoczynku:-)
ps. jesli chcielibyscie uciec od zgielku Polanczyka, miejscowosc Telesnica jest troche spokojniejsza:-)
usciski:-)*
Kasiu dziękuję za ten komentarz! każda rada przed wyjazdem jest na wagę złota:) pojedziemy więc i do Lopienki i Telesnicy się wybierzemy a co!:) całe szczęście jedziemy autem, więc nic nas w Polańczyku trzymać nie będzie. Chcemy zobaczyć jak najwięcej:)
uściski dla Ciebie
Aniu bawcie się dobrze i wypoczywajcie :) Bieszczady są piękne. Byłam tam raz przez przypadek i mam nadzieję, że jeszcze tam wrócę :)
Udanych wakacji :)
Bieszczady są piękne, przez cały okres studencki spędzałam tam wakacje. Polecam malutką miejscowość Muczne, były tam pyszne pstrągi;-)Aniu, udanego urlopu. Pozdrawiam Gosia
wiesz,że byłam, wiesz,że polecam, a już sama się dowiesz jak jest tam cudnie:) odradzam tylko kolejkę wąskotorową z Cisnej – okropna nuda,nawet dla wielbicieli nudy i odpoczynku :D:D (no i z Mailo chyba nie mógłby jechać) Polecam za to w Cisnej knajpę Siekierezada i Atamanię Bieszczadu – galerię Ryszarda Szocińskiego – gawędziarza, od którego nie mogliśmy wyjść, tak wspaniale opowiadał… trzymam właśnie w ręku tomik jego wierszy i wspominam te cudne wakacje, choć nie udało nam się pójść na połoniny i na pewno kiedyś tam wrócimy.. :)
bawcie się, Robaczki!
Już widzę Cię pędzącą przed siebie ;-)
A rower z Tobą?
Miłego odpoczynku i niezapomnianych widoków, buziaki i cudownej pogody :-D
W Bieszczadach byłam bardzo dawno temu…jeszcze jak nasza Asia była mała….i z tamtym okresem zawsze wspominamy naszą przygodę z pomyłką szlaku…:) W ciągu jednego dnia zrobiliśmy 16 km….Aśka szła twardo bez marudzenia….było super:)
Życzę Ci udanego wypoczynku, Basia:)
PS czasami na szlaki nie można zabierać piesków…ale nie wiem czy jest tam tak wszędzie
W Bieszczadach nie byłam ale myślę,że jest tam wiele uroczych miejsc do zobaczenia. Życzę więc Wam udanej wyprawy i wspaniałych przeżyć. A po powrocie koniecznie pokaż co widzieliście:)))
Kochana duzo sloneczka Wam zycze. Ja jeszcze nie bylam w Polanczyku ale slyszalam,ze warto tam sie wybrac.
Pozdrawiam z autostrady A1. My tez jedziemy na urlop ale do Jastarni :))))))
ja jeszcze w bieszczadach nie byłam , ale tych których znam i byli .. zawsze tam wracają :) udanego urlopu :)
Udanego wypoczynku:)
Wybraliście bardzo obleganą przez turystów miejscowość, ale Wy młodzi jesteście. Ja wolałam bardziej ustronne miejsce. Maż mnie prowadzał mało uczęszczanymi szlakami, czasami gacie miałam pełne w obawie przed zwierzętami, na szczęście żadnego niedźwiedzia nie spotkałam. Za tydzień wyjeżdżam w inne miejsce Polski, którego nigdy nie zwiedziłam. Polska jednak jest fajna, szkoda, że tak szybko się komercjalizuje. pozdrawiam
Ach i miłego wypoczynku życzę. Czekam na zdjęcia, by powspominać. Pozdrawiam
Udanego wypoczynku życzę. W Bieszczadach byłam wiele razy, bo to zaledwie 3 godziny od mojego miejsca zamieszkania. Obowiązkowym punktem jest na pewno spacer po zaporze w Solinie, rejs statkiem po Solinie oraz pływanie na rowerkach/samochodzikach po jeziorze. :)
O witaj w naszych progach.
Bieszczady są naprawdę piękne dużo słońca Wam życzę a co wart zobaczyć?
Cisna i przejażdżka kolejką wąskotorową koniecznie dzisiaj i w niedzielę w Cisnej jest fajna impreza tak więc zaprasza. Góry na bank musicie przejść dostarczą Wam mnóstwo wrażeń, Solina troszkę tłoczna miejscowość ale warto przejść zaporę i zjeść przepyszne gofry z bitą śmietaną i jagodami.
Sanok to moje rodzinne miasto tu się urodziłam i wychowałam więc zapraszam do naszego królewskiego miasta. Skansen obowiązkowo musicie zwiedzić proponuję z przewodnikiem wtedy zajrzycie do każdej chatki a zapewniam że warto no i oczywiście Zamek a tam odjazdowa wystawa Beksińskiego.Jednym słowem mówiąc przejedźcie się dużą pętlą bieszczadzka a wtedy sami stwierdzicie gdzie warto się zatrzymać. Miłego odpoczynku Wam życzę.
Wstyd się przyznać,ale ja również nie byłam nigdy w Bieszczadach ;-(
Podobno jest tam pięknie.
Udanego wypoczynku życzę…i relacji z pobytu ;-)
Buziaki :-)
Solina i obok leżący Polańczyk są wspaniałe, masz i wodę i góry w jednym
życze udanego odpoczynku.A ogród śliczny,pozdrawiam;))
Byłam kilka lat temu nad Soliną i nawet były plany żeby w tym roku to powtórzyć. Jeden dzień spędziliśmy przy samej zaporze, a cały nasz pobyt spędziliśmy w domkach w ustronnym miejscu. Wypoczęliśmy jak nigdy. Zero pośpiechu tylko spacery, opalanie i błogie lenistwo.
Życzę by Twoje wakacje też się udały, a słoneczko towarzyszyło od samego ranka :)
Wesołego i urokliwego wypoczynku. Nie byłam w Bieszczadach ale tak jak Ty słyszałam wiele miłych opinii, pozdrawiam
Ja byłam jako dwudziestolatka. Czyli bardzo dawno temu :) Wtedy to było naprawdę dzikie miejsce dla odważnych. Pięcioro młodych ludzi i dwa namioty w odludnym miejscu. Teraz bym się bała jak diabli! Młodość ma jednak fantazję. Ale miejsce cudne i wspomnienia mam niesamowite. Prawie jak z książki :)
Kocham Bieszczady !!!!!! moje marzenie to zostac tam na stałe….jeżeli jedziecie z psiakiem to na połoniny nie wolno wchodzic z psem bo mozna zaplacic kar, generalnie do Parku Narodowego jest zakaz wprowadzania psow….ale polecam Sine Wiry, spokojny spacerek płaskim terenem do Łopienki ( kościółek wart obejrzenia ) i obowiązkowo zajrzyjcie do Chaty Wędrowca w Wetlinie – jedyne takie pyszne meeega wielkie placki i pyszne piwo :) , Jeziorka Duszatyńskie…Pozdrów ode mnie Bieszczady, jest szansa ze w sierpniu też się tam pojawimy :)
Udanego pobytu :)
Pozdrawiam
Dorota
W tamtych okolicach jeszcze nie byłam, ale gdzieś w planach są;) Miłego odpoczynku a do konkursu zaraz lecę;)
miłego wypoczynku Aniu, zazdroszczę:) byłam w Bieszczadach jako dziecko i do dziś pamiętam jak tam cudnie!!!
Ja rowniez po swiecie podrozuje, a naszych pieknych okolic nie poznalam ;)))
Udanego urlopu :***
Aniu życzę wspaniałego wypoczynku … też nie byłam w Bieszczadach, ale znajomi wrócili zachwyceni :)
Ja zaczęłam od gór … i właśnie dziś zdobyłam Urliken …potem raj skandynawskich cudów wnętrzarskich … i padam ;))))
Za dwa dni ruszamy w cieplejsze rejony, to troszku odpocznę ;)))
Pozdrawiam cieplutko :)
Wspaniałych wakacji Aniu!
pozdrawiam
marta
:)))) miłego i udanego wypoczynku****
Parę lat temu, będąc w Bieszczadach, zawitaliśmy do miejscowości Hoczew, gdzie znajduje się pracownia pewnego nauczyciela – bodajże plastyki. Byłam zachwycona jego pracami, więc polecam. Oczywiście skansen w Sanoku, a w drodze warto zajrzeć do pałacu w Łańcucie.
A… i jeszcze zapomniałam o galerii malarstwa Beksińskiego – re-we-la-cja!, jeśli ktoś lubi takie klimaty. Życzę niezapomnianych wrażeń i odpoczynku. Gosia
Bieszczady, to najlepsze miejsce do odpoczynku – przynajmniej ja je tak zapamiętałam… Zazdroszczę, pozdrawiam
Cudownego urlopu Aniu!
W Bieszczadach nie byłam, ale w Beskidzie Sądeckim, akurat tam było przepięknie…
Pozdrawiam cieplutko…. :)
Dawno temu bywalam tam zima, latem przelazlam Bieszczady w dwa tygodnie z namiotem i plecakiem. Spalismy w stodolach, w namiotach, nad kioskiem ruchu nawet. Trafilismy nawet do wsi, skladajacej sie z jednego gospodarstwa. Nie pamietam nazwy niestety. Byly to czasy gdy na przyklad Solina byla malutkim miasteczkiema, turystow naprawde niewiele. Raczej dominowaly grupki mlodziezy grajacej na gitarach. Po latach pojechalam tam znowu, nad jezioro solinskie i doznalam szoku. Solina jawila sie jako wielkie komercyjne wesole miasteczko, gdzie na kazdym roku sprzedawalo sie gofry i lody a ludu zatrzesienie…troszke pesymistycznie moze to brzmi, ale Bieszczady to juz nie to samo co 15 lat temu. Mimo wszystko udanego odkrywania! :)
Następnym razem polecam Karkonosze;) Oprócz widoków, gór, dodatkowe atrakcje np. Dolina Pałaców http://www.dolinapalacow.pl/dolina-palacow.html
Pozdrawiam
Jejku bieszczady!!!
Cudownego wypoczynku dla Was!!!
Pozdrawiam cieplutko
Cudownych wakacji Kochana!
Buziaki
Udanych wakacji!
Fantastycznego wypoczynku! Przywieź wiele zdjęć!
Nigdy nie byłam w Bieszczadach – to chyba jedyne góry, których nie udało mi się odwiedzić :)
Ja mam sentyment do tego miejsca :):)
Mój Mężczyzna poprosił mnie o rękę na środku Jeziora Solińskiego! :D
Ech, aż łezka się kręci na te miłe wspomnienia!
Udanego wypoczynku dla Was! :)
Bieszczady.
KOCHAM
cudowne są. nigdy takich gór wcześniej nie widziałam. rozłożyste, zielone, wielkie, potężne wręcz. Pięknie. Cudownego wypoczynku :)
byłam potwierdzam pieknie tam warto !
Wspaniałego urlopu Aniu i rób zdjęcia,bo nigdy tam nie byłam…jakoś wolę morze ale kiedyś pojadę w nasze góry "zaszaleć" :) Może zimą jakieś narty?
Piękny masz domek od zewnątrz,bardzo mi się podoba i bardzo zazdroszczę tej zieleni wokół :)
Bawcie się dobrze!!
ja byłam zachwycona, kilka zdjęć http://jasminowasia.blogspot.com/2011/07/wspomnienia-z-soliny.html
pozdrawiam, łapcie słońce :)
Wypoczywaj Aniu!!
Solina byłam tam 2 razy jest cudnie…udanego wypoczynku i pozdrawiam
Zazdroszczę wyjazdu! U mnie w tym roku pierwsze wakacje bez jakiegokolwiek urlopu,nie mogę się pogodzić z tą myślą ;)
Ślicznie tu u Ciebie i kolorowo, można nacieszyć oczy:)) Zapraszam do mnie w odwiedziny, będzie mi bardzo miło:))