Miłość do przedmiotów. Znacie takie uczucie? Ja znam je doskonale i doświadczam za każdym razem, gdy coś ładnego, niepowtarzalnego, oryginalnego znajduje się u mnie. Czasami jest to coś co bardzo chciałam, planowałam kupić od jakiegoś czasu. Innym razem to coś niespodziewanego, wręcz zaskakującego…Gdy rozpakowuję taką paczkę niespodziankę serce bije coraz mocniej, ręce drżą, a buzia się uśmiecha. Następnym etapem są krzyki, piski i skakanie z radości. A potem? A potem delektowanie się każdą chwilą z nimi, patrzenie, korzystanie, dotykanie, pucowanie haha :)))
Nie wiem czy Wy też tak macie.. Ale ja kocham wiele przedmiotów w moim domu i wcale się tego nie wstydzę. Nie zrozumcie mnie źle. To nie jest taka miłość jak do męża, rodziny, czy psa. To coś zupełnie innego, ale równie fantastycznego. Tego jestem pewna
Siedzę teraz i popijam herbatkę z cudnej filiżanki od wszystkim nam znanej Agi. Gdy zobaczyłam serię POLKA, wiedziałam, że to moja kolejna miłość. Te misternie ręczne wykonane wzornictwo! Zachwycam się i przestać nie mogę… No i pudełka – klasyka od której jestem uzależniona :)
Prawda, że ta porcelana robi wrażenie? Idealnie wkomponowała się w półkę naszej witrynki… Tradycyjne polskie wzornictwo w połączeniu z kolorami bieli, czerni i niebieskości… To wszystko razem tworzy fajny skandynawski akcent :) Możecie nabyć na AGNETHA.HOME.PL
Pudełeczka w mosiądzu zaczarowały mnie tym błyskiem i ciepłym odcieniem. I jak pasują do poduchy! ;) Postanowiłam w największym trzymać tealighty, których nigdy dość.
To nie wszystko co mam Wam do pokazania kochani. Przyszła też do mnie paczuszka od dziewczyn ze ScandiConcept, a w niej boski duży i szklany lampion/wazon z uchwytem oraz niesamowity szklany klosz na drewnianej podstawie, który śnił mi się po nocach i teraz jest mój! :))) Wszystko by Madam Stoltz… popatrzcie:
Wracam do przeglądania najnowszego Mojego Mieszkania i Werandy:)))
Piękne te rzeczy,wcale się temu "zakochaniu" nie dziwię,jako że bardzo lubię różniste kubeczki,to filiżanka mnie szczególnie zauroczyła
Lucy dziękuję za Twój komentarz, a filiżanka ma w sobie jakąś magię… może przez to, że wiem ile ktoś nad nią pracował… że nie była wyrabiana maszynowo. No i to wzornictwo, kolory, sam jej kształt, to że jest taka duża:))) no kocham i już;)
pozdrawiam ciepło
Wszystko wygląda cudownie! Najbardziej urzekła mnie porcelana… mam na nią chrapkę, ale niestety mój budżet już nie :( Aniu, cudownie wszystko pokazałaś! Jestem pod wrażeniem! Słonecznego dnia Ci życzę! :*
:)) jest niesamowita i musiałam Wam pokazać. uwielbiam z niej popijać, czy to kawkę czy herbatkę:))) trzymam kciuki, abyś uzbierała ta choć jedną, albo może jakiś prezent sobie zażyczyła? ;)
dziękuję i życzę wspaniałego weekendu
Hej Aniu :) Miłość do przedmiotów dobrze znam i rozumiem doskonale :) Już jak byłam małą dziewczynką znałam to uczucie. Jak dostałam coś nowego, co bardzo mi się podobało, chciałam to mieć bez przerwy w zasięgu wzroku :) Pamiętam, że rodzice się śmiali, że dziś na pewno pójdę spać w tych butach, bo zanim jakaś nowinka przeszła do porządku dziennego, musiałam ją dobrze poprzytulać, pooglądać i pogłaskać :) Teraz też jak coś ładnego kupię, to siadam na kanapie i cieszę oczy widokiem przede mną (zanim rzecz trafi na miejsce ostateczne). Nie wiem, czy to dziwne, ale mnie to nie przeszkadza. Dzięki temu bardzo szanuję rzeczy i wiem, że warto czasem pooszczędzać, bo bardzo lubię dobrej jakości przedmioty. Ostrzę pazurki na pudełeczka Agnieszki :) Ta porcelana bardzo mi się podoba, bardzie chyyba w wersji czarnej, bo ja jakos za niebieskim nigdy nie przepadałam u mnie w domu. Niestety albo stety mam ogromnny porcelanowy serwis i po prostu na nowy nie mam miejsca… hmmm.. może jakieś 2 filiżanki bym wcisnęła hahahahaha ;) Piękne te rzeczy od Madam Stoltz :) Ty szalejesz :))) Buziaki!
hej hej!:)) gratuluję wygranego konkursu! widziałam dzisiaj – Ty nasza szczęściaro:))) no to mamy to samo, bo ja zachowywałam się bardzo podobnie i do dziś mi zostało;) to ma związek z wszystkim, nawet z ciuchami. gdy sobie coś kupię, zaraz muszę to założyć. W szafie nie przeleży oj nie. choć ostatnio zakupy garderoby odłożyłam, bo zdecydowanie bardziej wolę inwestować we wnętrzarskie cudeńka;) tak już mam, że radość większą mi takie zakupy przynoszą. haha ciesz się, że masz taki mega wypaśny serwis:))) miejsce na dwie filiżanki na pewno byś znalazła. Nie wierzę, że nie:) ściskam cieplutko słońce:* i lecę do Ciebie, bo nowy post jest – widziałam!
Aniu rozumiem cie doskonale :-) moja miłość do skorupek nie zna granic. Gdybym tylko miala miejsce to wykupilabym wszystkie kolorki z ib laursen, no i cala serie candy mint z green gate. Ojjjj tak :-) piękne są te nowe nabytki. Zazdroszczę. Usciski kochana!
:) ufff ulżyło mi, bo już się zastanawiałam czy wszystko ze mną w porządku haha:) ach wiesz, ja bym pewnie i wykupiła nawet gdyby miejsca nie było, tylko skąd wziąć tyle pieniążków, co? zdradź mi proszę;) dziękuję i pozdrawiam cieplutko:***
jak tutaj u Ciebie jest pięknie, przestronnie i jasno… same cudowne rzeczy… bardzo chciałabym mieć tak w mieszkaniu, ale przy mojej małej bałaganiarze to raczej nie możliwe ;)
pięknie tu, po prostu pięknie…
dziękuję bardzo:)) uśmiecham się teraz do siebie. nie jest wcale tak przestronnie, uwierz:) mam mieszkanko 69m2, a to wcale nie jest tak dużo:) marzy mi się spora kuchnia, a mam niewielką..marzy mi się mjsce na jadalnie, na którą nie mogę sobie pozwolić, bo też miejsca brak:)))
ale trzeba się cieszyć z tego co mamy! pozdrawiam ciepło
Porcelana jest piękna.Mimo klasycznego wzorku wygląda bardzo ciekawie.A co do miłości do przedmiotów to moja, do niektórych, jest tak wielka, że czasem mnie martwi:))
Pozdrawiam
tak ma w sobie coś…:)
podoba mi się w niej to, że jest pomalowana też od środka! :)
ja tam jestem zdania, że takiej miłości nie trzeba się bać i oby jej było jak najwięcej!
uściski
Ten klosik to i moje marzenie! No kochana, witrynka zapełnia się ślicznymi rzeczami, lubię tak. Miłość do rzedmiotów popieram i życzę domku z gumy, żeby to wszystko pomieścił :)
Myszko no właśnie! poruszyłaś dobry temat… zastanawiam się kiedy będzie już tak ciasno, że nie będę mogła za wiele dokładać. Ależ ja nie chcę doczekać takiego momentu! :) oby jak najdłużej.. tak jak mówisz, niech z gumy będzie! :)
buziaki
Cześć ale podarki wpadły w Twoje ręce .Madam Stoltz jest niezastąpiona:-)Ich projekty są niesamowite. To się raduj kochana ,miłego weekendu nie ma co życzyć, już jest cudowny
hej Małgosiu. :) tak znów troszkę się ich uzbierało… o produktach Madam Stoltz mogłabym gadać godzinami:) teraz zastanawiam się na zakupem takiej drucianej półki do kuchni…sama nie wiem, zobaczymy:)
dziękuję i wzajemnie wszystkiego dobrego i dużo dużo słonka:)))
Milosc do pieknych przedmiotow…skad, ja to znam ;-) Wlasnie wczoraj kupilam dywan :-) Nie moge sie doczekac zamowienia u Agnieszki.
Usciski
Madziu no to teraz pewnie będziesz po nim dreptać wte i wewte ;)
pociechy z nowego nabytku! :))) buziaki
o….no cudnie wszystko u Ciebie wygląda :))) W tej witrynce, to prawdziwy zaszczyt! I pudełka z poduchą…. och… Jestem pod wrażeniem :))) co tu dużo gadać :)))) Dzięki An, mam nadzieję, ze wszystko będzie Cię długo cieszyć ;))) Ten opolski wzór będzie też na mniejszych filiżankach, a na dodatek, już opracowuje się nowy, etniczny taki…ojojoj…no mówię Ci, dzieje się :))))))
Miłości do urządzania i do przedmiotów mam podobne, zresztą chyba widać po tym co robię i czym się zachwycam na co dzień :)) Więc oczekiwanie i dreszczyk znam doskonale :)) A Madam Stoltz piękna…oj, zazdroszczę klosika z taką podstawą :))))
Miłego weekendu An :)))
xoxo
:)))))))) cudnie cudnie, ale inaczej być nie mogło z takimi przedmiotami. Ty wiesz, że ja za nimi murem stoję i tak już zawsze będzie:) a o służenie to się nie martw, bo ja nie z tych co kupuję i odkładają, aby ładnie wyglądało i się kurzyło. O nie! Ja raczej z tych co używają i macają non stop:))) cieszy mnie wiadomość o powiększaniu kolekcji i nowych wzorach! super:) już doczekać się nie mogę:))) ach trzeba robić miejsce!
dziękuję, że jesteś Aga:*
ściskam i serce oddaje;) haha
buziak
Bardzo lubię porcelanę – ta jest wyjątkowo piękna.
Pozdrawiam :)
tak… taka do podziwiania i korzystania:)))
uwielbiam ją!
ściskam
Porcelana przepiękna :) zaglądam do sklepiku Agi by chociaż nacieszyć nią oko z nadzieją, że niedługo będzie też gościć w moim domku.
A z tą miłością do przedmiotów to ja też tak mam :) czasem chyba aż za bardzo. Zawracają mi w głowie piękne przedmioty i za dużo ich do siebie przygarniam. Szkoda, że moje wnętrza nie są z gumy ;) ale dzięki temu zawsze mogę coś pozmieniać :) a jak wiadomo kobieta zmienną jest :)
Całuję cieplutko
Marta
Hej Martuś:*
trzymam kciuki , aby tak się stało :) polecam! na prawdę warto zainwestować w te cuda:) jakość na najwyższym poziomie:)))
dokładnie! zawsze można coś schować na jakiś czas, aby później wyciągnąć i na nowo cieszyć oczy:))) czasami lepiej mieć więcej, choć wiadomo umiar trzeba zachować;) tylko kto tak potrafi, gdy dookoła tyle rzeczy kusi? trzeba opatentować te mieszkania z gumy! chętnie bym się do takiego przeprowadziła hahaha:)))
miłego weekendu
buziaki
Porcelana piękna i zacnie będzie się prezentowała na wielkanocnym stole. Nie mam własnego mieszkania i tę miłość do pięknych rzeczy staram się ograniczać, bo cudze mieszkanie nigdy nie będzie do końca moje. Pozdrawiam cieplutko:)
no niestety na wielkanocnym stole nie stanie, ponieważ wybieramy się w tym roku do dziadków na mazury:) ale pewnie nie raz jeszcze będzie królować na różnych rodzinnych uroczystościach:)))
trzymam kciuki, abyś kiedyś miała i to swoje, a wtedy będziesz mogła poszaleć z dodatkami, choć nikt nie zabroni już teraz zbierać…
:) uściski
ahhh jaką masz cudowną porcelanę! Filiżanki! :):):) I kurcze też je mam :)boskie są! Co Twoj maż mówi jak je zbierasz notorycznie? :)
Miłość do przedmiotów – oczywiscie ze mam….kocham i uwielbiam wszytskie te cudowności!
PRzeslicznie masz Aniu!
haha no Ty też je masz! widziałam przecież:)) lubimy to samo – fajnie!
mój mąż już nie komentuje tylko się uśmiecha:) on wie, że ja kocham urządzać, przestawiać, majstrować:) zawsze jest co robić w domu!
dziękuję kochana:* buziolki
pięknista ta porcelana :))
Al dziękuję słońce:) dawno Ciebie tu nie było! choć pewnie byłaś, tylko nie pozostawiałaś śladu:))) buziaki
Fajne te filiżanki Aniu,mnie jednak bardziej podobają się te czarne ale to pewnie dlatego,że trudno przekonać mi się do kolorów.Moja porcelana jest czysto biała i nawet jak podoba mi się coś "pstrokatego" to moja odwaga mi nie pozwala hahaha ;P
Klosika zazdroszczę,właśnie wczoraj wzdychałam do niego w poprzednim Twoim poście i te doniczki…śniły mi się dzisiaj :))))) Może to znak? Mam nadzieję :)))
Ściskam kochana i wspaniałej wycieczki,bo pogoda dziś CUDOWNA!!
ja też najpierw kupiłam tylko czarne, ale później jeszcze i na niebieską się skusiłam. wszystkie są śliczne, ale wielbiciele bieli i czerni wiadomo, które by wybrali:)
tak czytałam, rzeczywiście o nim pisałaś:) jest świetny! trzymam kciuk za szczęście w losowaniu:) może się uda i będziesz miała swój:)
dziękuję, dziś śliczne słonko więc zaraz wybywamy!
uściski
Ja też tak mam!!!! Cieszę się, że wszystko ze mną w porządku hihi – też zakochuje się w przedmiotach, a ta porcelana od Agi jest boska!!! Ślicznie prezentuje się Twój kredens:)
:)) oj jest jest:) idealna do kawki czy herbatki:) dziękuję
kredens pomalutku się zapełnia:)
buziaki
Aniu! kocham czytać Twoje post z samego rana :) nastawiają mnie bardzo pozytywnie :) już Ci zazdroszczę wszystkiego co dziś pokazałaś :) ja się ciągle zastanawiam nad pudełkami od Agi :) ale muszę troszkę ograniczyć budżet hihi :) bo ostatnio wydaje więcej niż zarabiam hehe :) ale może za miesiac się skuszę :) aha no i ja też mam taką miłość do rzeczy, więc Cię w 100% rozumiem :D zresztą, fajnie nam, bo potrafimy się cieszyć z drobnych rzeczy! a to bardzo dużo! :) ściskam mocno i fajnego weekendu :)
ps. widzę, że udało Ci się znaleść TĄ czcionkę :) nazywała się tak jak CI mówiłam? zawsze zapominam zapytać hihi. ściskam :)
:))) wiesz co to najmilsze co mogłam dziś usłyszeć:)))
nad pudełeczkami to Ty się moja droga nie zastanawiaj tylko kupuj te cuda , bo warto! są piękne i te srebrne i te złote:))) mam jedne i drugie i oba zestawy kocham na swój sposób:)))
ech skąd ja to znam..mam podobną przypadłość z tym wydawaniem;) dobrze, że jest karta kredytowa hahahaha
tak to cenna umiejętność…mnie radość sprawiają nawet najdrobniejsze gesty, słowa, nie tylko rzeczy materialne…
bo trzeba się cieszyć z każdej chwili, która jest inna, odmienna od codzienności:))) u mnie takich chwil dość sporo, bo ja staram się , aby każdy dzień był wyjątkowy na swój sposób. Zresztą Ty masz dokładnie tak samo! pamiętam jak czytałam:)))
tak znalazłam ją kochana jesteś! dziękuję:) dokładnie tak się nazywała i tak mi się podoba, że się z nią nie mogę rozstać nawet na chwilę;)
buziaki
Podobaja mi sie te filizaneczki z niebieskim wzorem. Widze, ze masz tez ceramike z Boleslawca, ktora uwielbiam. Moja ma prawie taki sam wzor. A szklany klosz to moje marzenie. Chce taki :)
tak mam:) kocham ją ponad wszystko:) to nasz ubiegłoroczny prezent ślubny:) dziękuję za komentarz Paula:) życzę, aby marzenie posiadania klosza się spełniło:)
ściskam
Hej Aniu :)
Szczęściara z Ciebie , takie cudowności sobie sprawiłaś :)
Jednym słowem witryna się zapełnia, super :)
oby tak dalej. Lecę zapisać się na konkurs :)
buziak :):*
miłej wizyty u rodziców :)
hej Ada słonko:)))
część sobie sprawiłam, część dostałam jako niespodzianki. Jestem za wszystko ogromnie wdzięczna i zastanawiam się czy rzeczywiście zasługuję na tyle dobroci. Dziewuchy są kochane! :)))
tak witrynka rośnie w siłę;) jest coraz pełniej i przytulniej!
raz jeszcze Wam dziękuję…bo to najpiękniejsze meble jakie mogłam sobie wymarzyć… chwalę Was i chwalę wszystkim naokoło :)))
już wróciliśmy, ale dziękuję!
Piękna misterna robota, podziwiam osoby które malują porcelanę :)
tak to prawda! niesamowita i bardzo bardzo efektowna ta porcelana!
a pracę w nią włożoną trzeba podziwiać:) dobrze, że są na świecie jeszcze ludzie, którzy tworzą takie rzeczy własnymi rękami…nie chciałabym, aby wszystko zastąpiły kiedyś maszyny…oj nie
oby taki handmade był z nami zawsze!
pozdrawiam ciepło:)
Porcelana jest najcudniejsza :D
Aż się zakochałam.
to tak jak ja:))) zakochałam się na maxa! :D
Wow, ta biało – niebieska porcelana jest najpiękniejsza ever! Może jak się przeprowadzę do nowego domku to bardziej poszaleję z takimi zakupami, bo w obecnym miejscu muszę sie wstrzymywać, bo za mało mam miejsca. Milego wypoczynku. Ja dla odmiany dziś trochę popracuję, ale za to bardzo miło :)
ma coś w sobie, prawda?:)))
no to trzymam kciuki, aby stało się to jak najszybciej:)))
zawsze można sobie dokupić jakąś ścienną półeczkę na takie cuda…
;) dobrego wieczorku!
nie życzę miłej pracy, bo pewnie już po
pa
Prześliczna porcelana :) Bardzo ładnie wygląda to na zdjęciach, a jak musi fantastycznie prezentować się na żywo :D
Pozdrawiam
no właśnie! uwierz na żywo wygląda jeszcze lepiej:)))
właśnie trzymam jedną z tych filiżanek w rękach i wiem co mówię;)
pozdrawiam ciepło
Cudna! Ja jestem od urodzenia chyba miłosniczką porcelany, więc juz przepadłam:))) WOW!!!!
:))) oj tak wiem, że jesteś:))
boska jest! polecam:)))
Piękna ta POLKA :-) Zarówno w wersji niebieskiej jak i czarnej. Pudełka Agi – cóż chyba nie muszę pisać, że wszyscy je uwielbiamy :-) Aniu, miałam napisać, ze te pudełka z mosiądzu pięknie komponują się z poduszką z Kapibary, ale przejechałam niżej i widzę, że mamy takie same spostrzeżenia :-) Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę!
pewnie, że nie musisz:) akurat Twoją miłość do nich znam:)) mamy tak samo w tej kwestii:)))
haha no widzisz to myślimy tak samo:) jak przyłożyłam i zobaczyłam, że kolor drzewa jest prawie taki sam jak tego mosiądzu na pudełkach to wiedziałam, że będzie z tego ciekawa kompozycja:)))
buziaki dla Ciebie:*
Powiem krótko: SZCZĘŚCIARA!!!
no malutka taka sobie jestem i nie wierzę w to całe szczęście co mnie spotyka… w ludzi których spotykam na swojej drodze i dobro z ich serc płynące:) 2013 rok to zdecydowanie dobry rok!
filiżanki są rzeczywiście oryginalne ! to wzornictwo i kolory ♥
nooo są boskie! :) mówię Ci! :D
piękna ta porcelana :))))))
yhm piękne piękna i kolejna osoba się nią zachwyca:))) super!
Piękne przedmioty … do zakochania :)Te ręcznie malowane wzory …CUDEŃKO !!!
Udanego weekendu Aniu :*
Olga piękne przedmioty, wykonane ręcznie, a nie maszynowo:))) kształt, kolor, wzornictwo! wszystko zachwyca:)
buziaki i dziękuję
porcelana Agusi jest przepiekna,chociaz nie jestem maniaczka porcelany ,ta podoba mi sie wyjatkowo!:P……….buziaczki sobotnie zostawiam:P***
Ewelinko słońce Ty moje powiedz mi czemu nie mogę wejść na Twojego bloga? co się stało???
ściskam cieplutko:***
gratuluję!!!
kolejne cudeńka u Ciebie widzę…
uwielbiam lawendę…
pozdrawiam Aga :)))
hej Aga! dziękuję bardzo:)))
lawenda jest z ubiegłego roku od mojej mamy z ogrodu:))) To taki bukiet, który zwykle wisi na ścianie:)))
porcelana przecudnej urody! uwielbiam filiżanki i widzę, że te już skradły moje serce:)
pozdrawiam
:)
:))) no to chyba trzeba kupić;)
mnie jak coś skrada serce to zwykle to jest najlepszym lekarstwem:) no może poza mężem, tutaj trzeba było bardziej się wysilić;)
Uwielbiam do Ciebie zaglądać, tyle tu inspiracji bliskich memu sercu :)Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mojego jeszcze pustawego bloga ale mam nadzieję że stopniowo będzie się zapełniał :)
bardzo mnie to cieszy i zapraszam jak najczęściej Aga:)
lecę odwiedzić!
pozdrawiam ciepło
Wszystko jak zwykle zapiera mi dech w piersiach z zachwytu :)
:*
:))) rumienię się i dziękuję!
buziaki
wow ta porcelana jest powalająca :)
:) tak jest i to bardzo!:)))
ściskam
Wonderful blog! Best wishes, Carmen
Thank You so much Carmen:)))
it's really nice to see You here.
Cudowności , filiżanki cudne , mam w planach zakup , bo uwielbiam ;)
pozdrawiam
Ag
w takim razie gratuluję tych planów! bardzo dobry wybór:)))
pozdrawiam ciepło
Całkowicie Cię rozumiem, ja też mam przedmioty w domu które kocham i nigdy się z nimi nie rozstanę. Porcelana jest urzekająca, morzy mi się zastawa stołowa w tej kolorystyce. Cieplutko pozdrawiam i zapraszam do mnie.
witaj:) o tak taka zastawa byłaby niesamowita! może Aga pomalutku będzie wprowadzać nowe elementy do kompletu i będzie można sobie powiększyć i o talerze:)))
dziękuję za zaproszenie, już lecę:)
Aniu pieknymi przedmiotami sie otaczasz!!! Agunia jest bezkonkyrencyjna a porcelana tylko to potwierdza…ja przepadam za porcelana choc mam jeden zestaw prezent slubny baaardzo cenny pod kazdym wzgledem ale na tym poprzestane;)
pozdrawiam Cie cieplutko:*
Justynko dziękuję ślicznie:)))
ja też mam zestaw ślubny z Bolesławca i jestem mu wierna, ale tej nie mogłam sobie podarować, bo jest równie piękna! :)))
buziaki dla Ciebie
Miłość do ładnych rzeczy przerasta tylko moja miłość do książek :)Ostatnio mam świra na punkcie żyrandoli :)
Aniu zauważyłam na facebooku:)))
a książki to też bardzo dobre uzależnienie:)))
pozdrawiam ciepło
Juz podziwialam ta porcelane u Agi, swietny zakup, ja jestem tez nimi oczarowna i doskonale rozumiem Twoja milosc.
Pudelka marzenie, sama czekam na srebrne.
Kochana Tobie rowniez niezwykle udanego weekendu
Anetko no to się rozumiemy i możemy się razem pozachwycać:)))
ja też mam srebrny komplecik! jest cudny:)))
dziękuję z całego serca.
wybacz, ale paczuszkę nadam w poniedziałek, ponieważ niestety nie dałam rady wcześniej. Byłam wczoraj na poczcie, ale kolejka mnie zabiła, a że z psiakiem to nie chciałam aby tyle czekał… ale do 23 zdążę na pewno:) myślę że jakoś środa powinna być u Twojej mamy:)))
buziaki
Piękne rzeczy pokazujesz (i dostajesz). Nic w tym dziwnego, że można się w nich zakochać. Grunt by nie kochać za mocno, bo co, jak się stłucze? Ja uroniłam łezkę za ulubioną szklanką nie-do-odkupienia… :)
PS. Dzięki Tobie Kochana, mam hiacynty w metalowych puszkach! :*
o tak to prawda… wtedy byłaby rozpacz niesamowita…już siebie widzę:) ale wolę sobie takich rzeczy nawet nie wyobrażać:)))
oo! super:) cieszę się, że skorzystałaś z pomysłu
pozdrawiam ciepło
i ja podzielam zachwyt nad zastawa, piekna, recznie malowana klasyka. Niebieska to po prostu cudo.
Wazon i klosik rowniez! A szklane pudelka super, takich duzych jeszcze nie widzialam!
buziole!!!
:))) dziękuję i cieszę się, że tak się wszystko Tobie podoba:)))
ściskam ciepło
Cześć Aniu! Wspaniałe te Twoje skorupy:) Kojarzą mi się z latem, nawet nie z wiosną ;) A szklane pudełeczka idelnie pasują do Twojej kolekcji, lampiony, szkatułki, pudełeczka – pięknie muszą wyglądać razem :)
Dobrego i radosnego odpoczynku :)
Sylwia:)
dziękuję Sylwio:)))
a ja już życzę dobrego tygodnia:)
Porcelana zapiera dech w piersiach!
:))) buziaki
skorupki i pudełeczka – boskie!aż nie chce się wierzyć, że koś siedzi i ręcznie maluje takie maleństwa:)koronkowa robota!p.s. gdzieś Ty kobieto taką długaśną lawendę znalazła??????
prawda? ja też w to nie wierzę i bardzo się cieszę:)))
a ta lawenda z ogrodu mojej mamy:)))
piękne masz skorupy,ale pewnie nie można myć w zmywarce?! :P
podoba mi się ten też klosz na podstawce,ale nie wiem co bym w nim trzymała ;))
zapraszam do mnie,pięknej niedzieli,buziak,A.
Asiu no nie można i co? :) czasami rączka jak się zamoczy to chyba nic się nie stanie?;)
dzięki już lecę
buziaki
Porcelana faktycznie piękna, a miłość do przedmiotów to chyba też znam…. tylko uważaj, bo to uzależnia ;-)
Poduszka w tle cudna.
Uściski
Renatko uważam uważam, choć nie wiem czy przypadkiem już się nie uzależniłam troszkę:)
blog przecudny i te przedmioty które prezentujesz rewelacja dosłownie zakochac sie w nich można … och to uczucie jak znajdziesz drobiazg i mimo jego ceny musisz go miec świetne ja tak czesto mam .. pozdrawiam ciepluteńko
Paulinko dziękuję za Twój komentarz:)))
tak to uczucie towarzyszy mi dość często
pozdrawiam ciepło
Kochana jestem zachwycona wszystkim co pokazałaś :)) jestem pod ogromnym wrażeniem jak to wszystko pięknie wygląda…wzdycham do wielu z tych rzeczy – zresztą jakich wielu- wzdycham do wszystkich :)))
miłej i spokojnej niedzieli Wam życzę – u nas piękne słoneczko :)
dziękuję!:)))
haha to miłe co piszesz! wiesz ja czasami tak wzdycham, że się zapowietrzam;)
dziękuję, a dla Ciebie już teraz dobrego tygodnia!:)
u nas też dziś piękne słońce cały dzień świeciło
oby do wiosny!
Właśnie takiej niebieskiej porcelany wszędzie szukam.
Skradła moje serce już dawno i nie mogę się jej doszukać nigdzie.
Pozdrawiam cieplutko
cleo-inspire
no to znajdziesz ją na agnethahome.pl:)
uściski
Śliczna ta Agusiowa porcelana, a tym piórka z pudełeczkiem świetny tworzą kontrast:)))
Milej niedzieli Aniu:)
te piórka przyszły razem w pudełeczku:))) są świetne:)))
dziękuję i wzajemnie dobrego tygodnia!
Aniu, ostatnio nie mam niestety czasu na blogowe życie. Dziś staram się nadrobić zaległości. Widzę,że u Ciebie tyle się dzieje i zmienia!Jestem pod wrażeniem:-) Mnóstwo pomysłów i inspiracji!
Porcelana przepiękna!!
pozdrawiam Cię serdecznie!
Ola
wiem Olu, zauważyłam, że malutko Ciebie , ale to nic:))) niczym się nie martw!
dziękuję kochana:*
ściskam cieplutko
Porcelana jest przepiękna, a najbardziej martwi mnie to, jak wśród tylu pięknych rzeczy wybrać te jedyne, w którą pójść stronę jeśli chodzi o styl – takie tam dylematy urządzającej swoje pierwsze własne lokum :)
nie martw się! na pewno kiedyś odnajdziesz swój styl i pójdziesz w jednym kierunku:))) trzymam kciuki!
uściski
POrcelana przepiękna!!!
Jestem zachwycona!!!
ja też Iza ja też:)))
Bardzo podoba mi się wzór na porcelanie i zdecydowanie niebieski to mój typ:)śliczne prezenty :)
dziękuję kochana:)))
dobrego wieczorku
Porcelana od Agi jest cudowna, no i bardzo bardzo spodobal mi sie ten wazon…ach! Buziaki, spokojnych snow:))
:))) tak jest niesamowita:)))
dziękuję , ale już się wyspałam haha;)
No to teraz i ja się zakochałam w tej porcelanie. Niebieska jest wyjątkowa!
Wazon również bardzo, bardzo w moim stylu!
:) tak Kasiu, ma w sobie coś takiego, że nie można oderwać od niej oczu:)))
dziękuję i przesyłam moc uścisków
Hej! No ja mam podobnie z tą miłością do przedmiotów i już pisałam wiele razy, nawet u siebie na blogu, że ostatni nawet garderobę zaniedbuję … na rzecz wyposażenia domu właśnie :) A co do porcelany ręcznie zdobionej, ja mam u siebie komplet w podobnej kolorystyce, który mój tata przywiózł nam w prezencie z Ukrainy, podobno był cholernie drogi :( więcej szczegółów nie znam. Jest ręcznie malowany z dodatkiem złotych akcentów i jest podobno określona liczba osób, która ma taki komplet na świecie. Planuję właśnie kiedyś też o nim napisać, bo to taka ciekawostka, ale muszę zdobyć więcej informacji merytorycznych :) Buziaki!