EmalioveLOVE – część 2 :)

Przyszła sobota. Mroźna, ale słoneczna :) Wstałam raniutko, zrobiłam kawkę i zabrałam się za kolejną porcję zdjęć emalii, którą od jakiegoś czasu chcę Wam pokazać. Od rana uśmiech nie schodzi mi z twarzy:))) Mailo jest już zdrowym psiakiem, łapka zagojona, szwy zdjęte i pierwsze spacery i szaleństwa zaliczone… Było ciężko, prawie miesiąc musiał chodzić na smyczy i był baaaaaardzo niewybiegany. Możecie sobie wyobrazić jak ciągnął… Teraz nadrabia zaległości i robi kilometry latając to tu to tam :)))

Moje tulipanki dziwnie się zachowują i śmiać mi się chce jak na nie patrzę. Łodyżki uginają się tak strasznie, że różowe główki prawie leżą na stole hahaha:) Przycinałam, układałam i nic nie pomaga. Takich ich urok, nic nie poradzę… Miałyście tak kiedyś?

Nowa pastelowo-różowa kaneczka idealnie dopasowała się do tulipanków i dzbanka :))) Patrzę na tą kompozycję i się uśmiecham. Kanka na mleko, a wazonem nawet być może:)

U Ewelinki kupiłam też śliczne małe pojemniczki na herbatę, cukier i kawę w moich kolorach:))) Nie obyło się też bez dużych pojemników na ciacha, czy makarony:) Ten w grochy jest niesamowity! Mam też i małą minty kolekcję! Marzy mi się do kompletu minty “imbryczek czajniczek”… wczoraj u Izy niestety nie udało mi się upolować… ale może jeszcze kiedyś będę go miała…:)))

Ten kwiatuszek jest dla Was! ;) :*** Tym optymistycznym akcentem życzę Wam słonecznego weekendu kochani! Niech wiosna przyjdzie do Was jak najszybciej i uśmiech wreszcie zawita na naszych twarzach… Sporo osób ma już dosyć tego co za oknem, ja też, ale dosyć narzekania! :))) Ważne, że słonko świeci :DDD

Przypominam też o trwającym KONKURSIE,
gdzie do wygrania bony na zakupy w ScandiConcept mamy dla Was! 

Zapraszam do zabawy!
Ściskam Was mocno:***
Czekam na Wasze komentarze, które uwielbiam i już :)))
Follow:

Komentarzy: 117

  1. 23 marca 2013 / 09:45

    No kochana, zazdrość wywołałaś okrutną tym postem! Cudne! Cudne pojemniki! Czemu nic z tych rzeczy nie jest dostępna w UK buuuuuuu:(
    Miłego dnia!

    • 23 marca 2013 / 09:59

      Myszko ja wiem, że Ty to zakochana w emalii jesteś… :) echh zawsze może któraś z nas kupić i wysłać Tobie takie cuda:) albo sama możesz kupić u dziewczyn i poprosić o wysyłkę, chyba że jest droga, bo ja się nie orientuję…dziękuję i również wszystkiego dobrego :)

    • 23 marca 2013 / 10:00

      dzięki Moniko:) garnków to mi jeszcze brakuje, a chciałabym mieć takie garnki z olkusza do gotowania:))) jeju…chyba z kuchni bym nie wychodziła:)

    • 23 marca 2013 / 10:01

      :))) dziękuję! patrz i oglądaj fotki do woli:)))

  2. 23 marca 2013 / 09:52

    bardzo mi się podobają Twoje nabytki :) kanka jest cudna..
    miałam raz tak z tulipanami jak Ty,wyczytałam wtedy gdzieś że należy dodać im do wody cukru,tak zrobiłam i mi się podniosły także spróbuj..

    • 23 marca 2013 / 10:03

      dziękuję!:))) nawet nie wiesz jak ja się cieszę jak patrzę na te kolorki:)))
      posłodziłam wodę, dziękuję! zobaczymy co z tego wyjdzie:))) może się podniosą!
      pozdrawiam cieplutko

  3. 23 marca 2013 / 09:53

    Najwazniejsze, ze piesek zdrowy, a Ty zaszalalas…tyyyle pieknosci. Ja widzialam garnki z Olkusza, takie duze do gotowania, mam na nie ogromna ochote ;)))
    Usciski

    • 23 marca 2013 / 10:04

      tak zdrówko psiaka najważniejsze było dla nas… bardzo się martwiłam, bo goiło się dość długo… ale już po wszystkim:)))
      o garnkach to mi nawet nie wspominaj! to moje marzenie:)))
      buziaki

  4. 23 marca 2013 / 09:55

    Witam serdecznie!Aniu jatez tak miałam z tulipanami i różowe i białe się kłaniamy. Ależ pięknie kolorystycznie wyglądają Twoje emaliowane cudenka!!! Kaneczka i Minty – cukiereczki! Ja też się cieszę bo moja siostrzyczka ulokowała kilka dla mnie, ale muszę trochę poczekać bo odległość spora nas dzieli. A Ewelina i Iza mają sklepy? Czy inne źródełko na te cacuszka? Miłego weekendu życzę!)

    • 23 marca 2013 / 10:06

      witaj:) dziękuję serdecznie za Twoją obecność:* super, że też będziesz miała swoją emalię:)))
      nie nie mają swoich sklepów. W ich miejscowościach są sklepy stacjonarne, gdzie taka emalia jest dostępna:)))
      również wszystkiego dobrego!
      dużo słonka i uśmiechu:*

  5. 23 marca 2013 / 10:11

    piekne zdobycze.. strasznei załuje ze tych duzych pojemników nie ma u mnie w sklepie :) bo bardzo bym chciałam.. znalazła w sklepie internetowym ale po 60 pln za sztukę.. :(

    • 23 marca 2013 / 10:15

      hej Iza! tak te duże pojemniki są niesamowite! zapłaciłam za nie po 30poln za sztukę, więc połowę tego co mówisz. :) a ja już zacieram rączki na imbryczek, bo marzy mi się straszliwie:))) w sklepach internetowych lepiej nie szukać tej emalii, bo ceny powalają na kolana. Przebitka jest ogromna! ;/
      buziaki kochana:*

  6. Anonimowy
    23 marca 2013 / 10:15

    Cięte tulipany, wsadzone do wody, cały czas rosną i szukają główkami światła, dlatego robią takie pokłony. ;) Bardzo piękna kolekcja, można jeszcze zakupić takie cuda u Ewelinki na blogu? Czy to po znajomości… ;) Pozdrawiam. Kamila

    • 23 marca 2013 / 10:17

      hej Kamilo. Dziękuję za pomoc:) tak one rosną strasznie i już dwa razy przycinałam łodyżki. Najważniejsze, że długo się trzymają i pięknie pachną:) a to, że się kłaniają jakoś strasznie nie przeszkadza:)))
      co do emalii od Ewelinki to sprzedaż była po znajomości, bo ona tak na normalnie dystrybucją się nie zajmuje, ale zawsze warto napisać:) może akurat ma coś czego chciałaby się pozbyć, a Tobie podpasuje?:) pozdrawiam ciepło

  7. 23 marca 2013 / 10:36

    Dziękuję Ci kochana na namiary na te cudeńka!!!
    Wszystko wykupione, ale zdążyłam z kanką pistacjową…Ha! mam i ja!!!

    • 23 marca 2013 / 18:36

      ależ proszę:))) cieszę się, że udał się coś kupić! a te kaneczki z olkusza są niesamowite, więc wybór bardzo dobry:)))
      buziaki

  8. 23 marca 2013 / 10:51

    Ależ kolekcja! Ja czekam na kolejny dzban ale tym razem biały, puchy w grochy mam i uwielbiam je:), są bardzo pojemne i ładnie wyglądają.
    Ps. U mnie też dzis słonecznie ale jest pięknie pomimo śniegu:)
    Pozdrawiam cieplutko!

  9. 23 marca 2013 / 10:52

    Aneczko piękności same, cudeńka. Rozumiem Cię doskonale. A wiesz, zobaczę przy okazji, czy w moim "emaliowanym" sklepie nie ma takiego imbryczka miętowego ;)
    A tulipanki, nyguski się zrobiły. Myślę, że jedyna rada, to skrócić trochę, nalać bardzo zimnej wody i wstawić do niższej banieczki ;) Może "zadziałają" ;)
    Bardzo spodobał mi się ten ciemny, nie wiem czarny, czy granatowy dzban emaliowany, piękny i taki unikalny kształt.
    Dużo radości na weekend! Dobrze, że psiurek zdrowy, to i Ty szczęśliwsza :) Pogmeraj go za uszkiem ode mnie.
    Sylwia:)

    • 23 marca 2013 / 18:51

      hej kochana:))) właśnie wróciłam z zakupów, więc zaczynam nadrabiać zaległości:) Sylwia dziękuję za propozycję pomocy, ale imbryczek będzie u mnie już niedługo, mam zamówiony u Izy:))) udało się!
      chyba tak zrobię, skrócę jeszcze, ale wtedy wszystkich liści ich pozbawię… więc sama nie wiem:)
      aż tak mi to nie przeszkadza:)
      ten dzbanek jest ciemnoszary, już niedługo będę miała też błękitny:D
      dziękuję i wzajemnie wszystkiego dobrego dla Ciebie
      buziaki

  10. 23 marca 2013 / 10:55

    Ja sie tylko zastanawiam hdgzie ty to trzymasz :P
    Bardzo ładne te rzeczy w sam raz do wiejskiej kuchni :)
    Buźka !

    • 23 marca 2013 / 18:53

      ja pomalutku zastanawiam się, gdzie ja będę trzymała kolejne rzeczy:D chyba trzeba dokupić jakąś szafkę:)
      dziękuję choć moja kuchnia wiejska nie jest i też ładnie pasują. taka kolorowa emalia jest bardzo uniwersalna.
      pozdrawiam ciepło

    • 24 marca 2013 / 08:43

      Mi się podoba, ale u kogoś hehe ;)
      Tak samo z meblami mam :D Białe czy przecierane podobają mi się u kogoś hehe ale u siebie już brązy muszą byc :)Taką witrynkę miałam w pl nieco mniejszą z komodą jeszcze i tak mi szkoda że nie mogę a raczej nie mam jak ich tutaj przywieźć :)
      Dopiero teraz zobaczyłam jakie literówki strzeliłam w słowie : gdzie . Matko :D tak to jest jak sie człowiek śpieszy :D

    • 24 marca 2013 / 10:31

      tak to czasami jest, że podoba nam się coś u kogoś, ale nie widzimy tego u siebie:) zupełnie Ciebie rozumiem:)))
      też tak mam w niektórych kwestiach
      pozdrawiam cieplutko:*

  11. 23 marca 2013 / 11:24

    cudności,poszalałaś :p
    najbardziej podoba ni się żółty kubas i minty kolekcja.Też wzdycham do tego czajniczka u Izy

    • 23 marca 2013 / 19:04

      czasami trzeba;) ten żółty kubasek jest malutki, ale ten kolorek bardzo pozytywnie nastraja:))) czajniczek już niedługo będę miała, mam nadzieję… ;)Buziaki:*

    • 23 marca 2013 / 19:05

      hej Ada! a co tam;) taki prezent sama sobie zrobiłam i bardzo się z niego cieszę:)))

  12. 23 marca 2013 / 12:14

    Pojemniczki na kawę, cukier są ekstra :D

    • 23 marca 2013 / 19:06

      są bardzo ładne i do tego świetne do używania:))) jestem z nich bardzo zadowolona i polecam wszystkim:) zielona herbatka fajnie pasuje do tego pojemniczka:)))

  13. 23 marca 2013 / 12:36

    ja się rozglądam za garnkami – spójrz! -> http://emaliowane.pl/ :) moje to zielono-groszkowe pod kuchnię:) Przeprowadzka do własnego wspólnego pierwszego mieszkania czeka nas z mężem w lipcu i już nie umiem się doczekać:) i jak widzę pojemniczki na kawę cukier itp to wariuję z zachwytu :) u mnie wiosna przyszła:) Na Śląsku słońce grzeje, ale mróz daje się we znaki. Ja wiosnę rozpoczęłam od zakupienia dzisiaj cudnego koszyczka na święconkę i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że jest on nasz pierwszy wspólny z mężem:) i to sprawia radość:)
    Koszyk cudny:D Za niedługo pokażę na moim blogu, na który zapraszam (początkująca jestem i czekam na opinie i komentarze:) Będę wdzięczna jak zagościsz w moje skromne progi :)
    ps. zazdroszczę pięknego mieszkania ;)

    Pozdrawiam!
    MOnia

    • 23 marca 2013 / 19:09

      hej Moniu:) ach nawet nie mów! uwielbiam takie garnki i marzą mi się straszliwie:)))
      ach zazdroszczę przeprowadzki! urządzanie swojego domu od początku do końca to to co marzy się każdej z nas:)))
      u nas dziś też było bardzo słonecznie ,ale mroźno. tak! każdy taki zakup , wspólny zakup do nowego mieszkanka to wielka radość:)))
      pokaż koniecznie! zajrzę do Ciebie, dziękuję i życzę powodzenia w prowadzeniu:)))
      dziękuję i pozdrawiam cieplutko

  14. 23 marca 2013 / 13:48

    o kurcze ale zaszalałaś z ta emalią, nieźle się obkupiłaś, ale nie dziwię się, rzeczy są cudne.ja właśnie ozdobiłam wianek na Wielkanoc, zapraszam. Gosia i miłego weekendu Ci życzę kochana

    • 23 marca 2013 / 19:11

      hej Gosiu! dziękuję i wpadnę do Ciebie jeszcze dziś:)
      dobrego wieczorku

  15. 23 marca 2013 / 13:56

    moja mama ma czajniczek imbryczek, jak ten Twój zielony litrowy garnek z pokrywką. Nie wiem czy odsprzeda :)

    • 23 marca 2013 / 19:12

      witaj:))) dziękuję za propozycję, ale udało mi się już zarezerwować:))))
      pozdrawiam cieplutko

    • 23 marca 2013 / 19:13

      hej Agatko, dziękuję:))
      świetne te Twoje kubki! rzeczywiście ładnie by się komponowały z dzbankiem! no my mieliśmy tragedie, tak było mi go szkoda, ale teraz szaleje na polance:)))
      ściskam

  16. 23 marca 2013 / 15:09

    Nie przepadam za taką emalią, ale muszę przyznać, że ta miętowa bardzo mnie zauroczyła, na taką bym się nawet skusiła, no i na ten dzban też :)

    • 23 marca 2013 / 19:14

      oooo jesteś pierwszą osobą, która ma takie zdanie na temat tej emalii! :)
      pozdrowienia

  17. 23 marca 2013 / 15:17

    cudna emalia :)) ma ponadczasowy urok i styl :))
    Aniu :))
    a czy pledzik pozujący w tle to Twoje dzieło???
    pozdrowienia dla Mailo od Arna – mojego psiaka (skrzyżowanie czarnego labradorka z bokserkiem)
    i chyba w tym samym miejscu będziemy spędzać Święta ;))
    Ania

    • 23 marca 2013 / 19:16

      hej Aniu, emalia jest bardzo uniwersalna i pasuje do różnych wnętrz i stylów. pledzik niestety nie jest mój, ale planuję niedługo taki zrobić tylko w innych kolorkach:))) ten kupiłam u Ani z bloga kotburykot. to było zanim jeszcze sama zaczęłam szydełkować:) teraz robię fajną poduchę, którą niedługo Wam pokażę:)
      ooo Ty również p
      pozdrów swojego skarba:) – dziękujemy

      a gdzie będziesz na Święta?

    • 24 marca 2013 / 18:43

      nie mogę się doczekać Twojej poduchy :)) Aniu, a z jakiej włóczki robiłaś?? z DROPSA??
      a Święta to w Węgorzewie ;)) i u kogoś na blogu przeczytałam, że w tym roku spędzasz na Mazurach :)) a pisałaś mi kiedyś, że masz Rodzinę w Węgorzewie, więc tak sobie skojarzyłam ;))
      pozdrawiam
      Ania

  18. 23 marca 2013 / 15:22

    Uwielbiam emalię już od dawna. Gotuję tylko w emaliowanych garnkach (ponoć jedzenie ma wyższą energię niż gotowane w garnkach stalowych), a zresztą takie stalowe gary kojarza mi się ze sterylnością, są takie zimne. Emalia jest taka swojska, przywodzi na myśl dzieciństwo. Mam nadzieję, że rynek emaliowanych naczyń i garnków na nowo się rozwinie, a szczególnie wzornictwo – w "naszym klimacie" :) Pozdrawiam słonecznie :)

    • 23 marca 2013 / 19:18

      tak tez słyszałam, emalia jest podobno dużo zdrowsza:))emalia jest taka ciepła i przyjemna! miło się na nią patrzy:))) ja też mam taką nadzieję… niech będzie jak najwięcej emaliowanych wzorów i kolorów!
      pozdrawiam ciepło

  19. 23 marca 2013 / 15:35

    Piękna jest Twoja kolekcja i życzę dużo szczęścia przy polowaniach na emalię, wiem jakie to trudne;)

    • 23 marca 2013 / 19:19

      wczoraj wieczorem byłam pewna , że się udało, ale ktoś mnie wyprzedził… ale jest nadzieja na imbryczek, więc jestem szczęśliwa:)))
      buziaki

  20. 23 marca 2013 / 15:44

    ależ cudaki!!! piękne, też bym takie chciała!!!
    ładna kolekcja książek Olivera i Niggeli… u Ciebie pewnie smakowicie codziennie???
    pieknie tam u Ciebie…
    pozdrawiam Aga :D

    • 23 marca 2013 / 19:20

      hej Aga, emalię możesz sobie kupić.. w internecie jest tego sporo, tylko troszkę drożej niż u dziewczyn… :) a co do książek, to moja miłść! uwielbiam przeglądać przepisy na papierze, a gdy jeszcze są z takimi cudnymi zdjęciami to przepadam:))) ale nie gotuję z nich codziennie ;)
      uściski

  21. 23 marca 2013 / 16:25

    Aniu przewspaniałe te twoje emalijki!!! choć tak jak i dzban tak kanka nie znalazła by u mnie miejsca ale pojemniki są cudne!!!
    Miłego weekendu Kochana;*

    • 23 marca 2013 / 19:21

      hej Justynko:) dziękuję,a czemu by nie znalazły? nie podobają się Tobie?
      wzajemnie wszystkiego dobrego:)
      buziaki

  22. 23 marca 2013 / 16:37

    oh, nie powstrzymam się i muszę napisać, że ja to tam się cieszę z tego co za oknem :D:D:D
    Emiliowa kolecja super :) trochę zazdroszczę ;) ja też mam ale bardzo skromniutką kolecjkę :) puki co nie mogę jej poszerzyć, bo brak mi miejsca…
    dziwne, ja też dziś miaąlm jakoś więcej energii niż do tej pory :)
    ściskam!!!

    • 23 marca 2013 / 16:41

      ps. właśnie spbie uświadomiłam, że nie widziałam Twojej kuchni :) chyba, że przegapiłam jakiś post? :P

    • 23 marca 2013 / 19:22

      hej kochana! wiem, wiem, że Ty się cieszysz:))) haha!
      dziękuję, ale widziałam, że coś tam chyba u Izy zamówiłaś, co? :)))
      buziaki:*

    • 23 marca 2013 / 19:24

      a co do kuchni to pokazywałam ją , ale tylko w kawałeczkach… nie jest taka jak bym chciała…teraz podobają mi się białe meble, a mam orzechowe:) jest mała i słabo oświetlona, a przez to ciężko zrobić tam zdjęcia:))) planuję niedługo wymienić fronty i troszkę poprzestawiać, przemalować ściany na szaro, wymienić blaty na drewniane:))) jeszcze troszkę to zajmie, ale kiedyś ją na pewno pokażę w całości:))
      buziaki

  23. 23 marca 2013 / 16:43

    Piękne emialiowe zdobycze – uwielbiam takie klimaty :)
    Piiiięknieee się obstawiłaś skarbami!!:))

    • 23 marca 2013 / 19:25

      dzięki kochana:)))) lubię otaczać się takimi przedmiotami:))) choć miejsca przyznaję jest coraz mniej …

  24. 23 marca 2013 / 17:28

    Ładna kolekcja. Ładne zdjęcia. Najbardziej podobają mi się grochy, dzbanki, kanka, super, pozdrawiam :)

    • 23 marca 2013 / 19:26

      dziękuję! ta pucha w grochy jest wyjątkowa:))) i taka duża! pomieści chyba z dwa spore opakowania makaronu:))) ściskam

  25. 23 marca 2013 / 18:30

    Do dzisiaj wydawało mi się, że emalia nie jest w stanie mnie oczarować … to było do dzisiaj ;-))))
    nawet nie wiedziałam, że tak duży wybór w kolorze i wzornictwie jest !!!!
    Psiaka proszę wyczochrać ode mnie ;-)
    Tulipany lubią cukier to prawda, opadać mogą, bo wcześniej zmarzły ;-(
    Ściskam !!!

    • 23 marca 2013 / 19:27

      no widzisz:) cieszę się, że zmieniłaś zdanie na ten temat:))) emalia jest wyjątkowa, gdy ma wyjątkowe kształty i kolory! :))) a jest takiej coraz więcej na polskim rynku. zapewniam!
      nie nie zmarzły i stały ładnie… one chyba urosły zbyt mocno i do słońca ciągną :))) buziaki

  26. 23 marca 2013 / 18:51

    moje tulipany zjada kot zanim jeszcze zdążą zakwitnąć:)

    • 23 marca 2013 / 19:28

      hahaha ale Wy macie z tymi kotami:))) dobrze, że psy nie są łakome na takie kąski:)
      buziaki

  27. 23 marca 2013 / 20:07

    I ja bardzo lubię emalię i żałuję, że miejsca u mnie coraz mniej na te cudeńka. A tulipany też raz takie "leniwe" miałam – kupiłam w Biedronce. Nie wiem, czy ma to jakiś związek…
    Pozdrawiam!

    • 24 marca 2013 / 10:30

      hmmm nie myślę, że nie powinno to mieć znaczenia, kwiaty jak kwiaty wszędzie takie same, a te z Biedronki są bardzo fajne:) lubię u nich te bukiety:)))

  28. 23 marca 2013 / 21:49

    Musiałam dobrze sie wczytać żeby sie utwierdzić ze ta cala kolekcja jest twoja osobista. Kobieto gdzie Ty to wszystko chowasz? :-). Nie zdawałam sobie spray z tego ze nasza rodzima fabryka ma takie ładne wzornictwo. Muszę się skusić na jakiś mały garnuszek i spróbować czy na mojej płycie będzie można w nich gotować. Pozdrawiam gorąco fascynatkę emalią olkuską :-))

    • 24 marca 2013 / 10:32

      haha i to nie jest jeszcze wszystko, tylko część mojej emaliowanej kolekcji pokazywałam już kiedyś i nie jest z Olkusza tylko z UK:) jeszcze jakoś się mieści na parapecie w kuchni, na chlebaku, w witrynce:))) miejsce zawsze się znajdzie:)
      spróbuj koniecznie:)
      pozdrawiam niedzielnie

  29. 23 marca 2013 / 21:52

    Same perełeczki …uwielbiam emalię z Olkusza :)
    A tulipany … one rosną w wazonie, ja przycinam a one w nocy po kryjomu hyc do góry ;)))
    Buziaki :**

    • 24 marca 2013 / 10:33

      ja też.. no rosną straszliwie mówię Ci! przycinałam juz 3 razy a cały czas są takiej długości jak były zaraz po kupieniu:)))
      pozdrawiam ciepło:*

  30. 23 marca 2013 / 22:16

    Przecudowny zbiór emaliowy!!! Przecudowny!!!
    A wiesz z tymi głupiutkimi tulipanami – ja też tak miałam – podciełam je bardzo bardzo mocno i wsypałam trozeczkę cukru do wazonu…pomogło :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie w te mrozy okropne!

    • 24 marca 2013 / 10:34

      dziękuję :) nie głupimi! one nie są głupie:) to moje ukochane kwiaty…
      też cukier dodałam i przycięłam po raz kolejny sporo i jest dużo dużo lepiej:))) trzymają się już tydzień:)))
      uściski:*

    • 25 marca 2013 / 09:03

      tez je uwielbiam ale glupiutkie ze tak krzywo rosną!

  31. 23 marca 2013 / 22:22

    Wszystkie pojemniczki i dzbanek emaliolovy:) czadowe sa:))) mozna parzec i patrzec, nigdy sie nie znudzi, rewelacja:)))
    Buziaki Anus, dobrych snow:))

    • 24 marca 2013 / 10:36

      mnie bardzo odpowiadają te kolory:))) uwielbiam na nie patrzeć i cieszyć oczy:) buziaki dla Ciebie! w poniedziałek wyślę paczuszkę:*

  32. 24 marca 2013 / 06:25

    Witaj Scraperko, tulipany są tak frywolne, że rosną nawet po ścięciu.
    Moim skromnym zdaniem, przepis na najlepszą pielęgnację domową wygląda następująco: odpowiedniej wysokości wazon (naczynie), mała ilość wody (wystarczą około 3cm, kiedy kwiaty wypiją- swoją porcję uzupełniamy braki) i systematyczne podcinanie końcówek łodyg.
    Gwarantuję że jeśli kupisz świeżą odmianę, będziesz mogła cieszyć się nimi około tygodnia ;)

    Emalia darzę sentymentem (to dla mnie PRL-owski relikt z dzieciństwa) i jak widać wraca na salony z zasłużonymi honorami. Mam identyczną kankę ;)

    • 24 marca 2013 / 10:38

      zgadza się rosną i przestać nie chcą, a z łodygi ścięłam już dobre 10 cm jak nie więcej i nadal są takie same jak po kupieniu:) dziękuję za radę! tak też zrobiłam, mało wody, dobry wazon, przycinanie i jeszcze troszkę cukru:) a co do wytrzymałości to uwielbiam je , bo wytrzymują bardzo długo. Moje stoją już tydzień i wyglądają pięknie:)))
      kaneczka jest świetna! ;)
      pozdrowienia

    • 24 marca 2013 / 10:39

      dziękuję Basiu:) ale u Ciebie też jej nie brakuje:))) przecież masz cudną emalię! widziałam:)

  33. 24 marca 2013 / 09:06

    co za cudne gary też zacznę zbierać, zatem muszę wybrać się do starego domu babci :)

    • 24 marca 2013 / 10:40

      u dziadków można znaleźć takie cuda, to prawda:)))
      powodzenia:)
      uściski

  34. 24 marca 2013 / 09:20

    Piękna kolekcja :)) Pamiętam kiedy takie emaliowane kanki czy dzbanki były w każdym domu i nikt się nimi specjalnie nie zachwycał a teraz… towar bardzo pożądany :)) piękności, bardzo podoba mi się ten miętowy komplecik

    • 24 marca 2013 / 10:41

      tak tak kiedyś było… nie było to nic nadzwyczajnego, a teraz? teraz to towar bardzo chodliwy i zachwycający:))) zwłaszcza ten w pięknych odcieniach:) dziękuję i ściskam ciepło

  35. 24 marca 2013 / 09:27

    Piękna i okazała kolekcja, zaszalałaś, fajnie, że można zbierać coś co nam się podoba i w dodatku jest to bardzo praktyczne. Daj znać czy po dodaniu tego cukry, tulipanki stoją na baczność;)

    • 24 marca 2013 / 10:42

      wcale nie było szaleństw, udało mi się dzięki uprzejmości Ewelinki zakupić tą emalie w bardzo dobrych cenach:))
      dodałam cukru i przycięłam i już jest troszkę lepiej, ale na baczność to one nie stoją haha:))) nie wiem też ile tego cukru trzeba było dodać:)
      ściskam

  36. 24 marca 2013 / 09:39

    Pamiętam takie garnki z dzieciństwa,mama miała…zresztą chyba wszyscy mieli i na stołówce w szkole też takie dzbanki były a w nich kisiel lub kompot…albo mleko :)) To były czasy…i fajnie,że wracają!
    Zaszalałaś Aniu hihi :)))))))
    Ściskam kochana

    • 24 marca 2013 / 10:44

      hej Beti:)
      tak kiedyś to taka emalia chyba w każdym domu była i uwagi nie zwracała, a dziś? dziś małe odrodzenie i pokłony w jej kierunku:)))
      buziaki :*

  37. 24 marca 2013 / 11:20

    Same cudeńka u Ciebie. Kto by przypuszczał, że znane nam z dzieciństwa garnuszki będą miały taki wielki come back :)

    • 24 marca 2013 / 12:36

      właśnie, kto by przypuszczał:) wszystko wraca, nawet emalia:)

  38. Anonimowy
    24 marca 2013 / 11:31

    A czy takie pojemniki emaliowane zdarzają się z polskimi napisami? Może gdzieś takie spotkałyście, bo bardziej by mi się podobała swojskość "po całości". I jeszcze pytanie techniczne, czy pokrywki na pojemniczkach na kawę i cukier są ścisłe, czy raczej luźne? Pytam bo kupiłam puszkę na kawę i trochę się zdziwiłam bardzo luźnym wieczkiem. Kolekcja wygląda ślicznie i imponująco.

    • 24 marca 2013 / 12:38

      wiesz ja się nie spotkałam z takimi… zawsze widzę takie z angielskimi napisami… rzeczywiście to dość dziwne, polska emalia powinna mieć w pełni polskie korzenie, a tu coś takiego! :)
      wiesz nie są jakieś super przylegające, ale nie ma też szpar, aby dostało się powietrze… :) dziękuję i pozdrawiam ciepło

  39. 24 marca 2013 / 12:42

    Sliczne sa a Ty dzialasz na mnie energetyzujaco! :) I juz!

    Kochana, dziekuje za wszystkie slowa otuchy i za to ze jestes!

    Dagi

    • 24 marca 2013 / 12:54

      Dagi tego Tobie teraz trzeba:) cieszę się, że widzę uśmiech:***
      trzymaj się kochana
      jesteśmy z Tobą sercem całym:)
      buziaki

  40. 24 marca 2013 / 13:08

    Ooo, Kochana ale natargałaś tej emalii ;-))) Śliczna jest! Wszystko mi się podoba :-)
    Cieszę się że z pieskiem wszystko już dobrze :-)
    Ściskam!

    • 24 marca 2013 / 16:56

      :))) ja też się cieszę, że już zdrowy! wreszcie może szaleć i widać, że jest szczęśliwy:) jego szczęście najważniejsze:)))

  41. 24 marca 2013 / 16:18

    Ojejku , strasznie mi sie podoba ta emalia , szczegolnie rozowa..uwielbiam !

  42. 24 marca 2013 / 16:35

    Aniu, ale masz kolekcję teraz!!!
    A ten czarny… rany, jaki piękny! :)))

    Super, że piesio już lepiej, to najważniejsze. Głaski ode mnie dla psiej łapy! :)))))))))))))))))
    A tulipany… jeśli codziennie nie przycinam, mam tak samo. Jedyna wada tych cudnych kwiatów, że wciąż rosną…
    Buziaki Aniu,
    Ewelina

    • 24 marca 2013 / 16:57

      hehe tak kolekcja dzięki Tobie się powiększyła i jest spora:))) dziękuję raz jeszcze z całego serca i mam nadzieję , że "przeze mnie" nie jesteś zasypana mailami z pytaniami o emalię:)

      ściskam ciepło:)

  43. 24 marca 2013 / 17:12

    Ale piekna ta Twoja kolekcja:) Choruje na takie cudenka.. Bede w Polsce na wakacjach to moze uda mi sie cos upolowac:) Pozdrawiam

    • 24 marca 2013 / 18:20

      trzymam kciuki za polowanie:))) oby się udało, bo jest niesamowita to fakt:)

  44. 24 marca 2013 / 17:20

    Witaj Aniu! Piekna kolekcje uzbieralas:) sama mam podobna, uwielbiam emalie.
    Ale ja w sprawie Tulipanow, w zeszlym roku uswiadomila mnie kolezanka, wiec chetnie wiedza sie podziele. Po zakupie od razu lodyzki przyciac, i dodatkowo naciac wzdluz kilka cm. I rzeczywiscie, piekienie stoja caly tydzien!

    • 24 marca 2013 / 18:21

      witaj:))) dziękuję:) zakochana w niej jestem po uszy i przepadłam, a raczej mój portfel;)
      ooo dziękuję za informację! o tym nacinaniu łodyżek nie słyszałam:)
      teraz już nic im nie będzie straszne:)))
      pozdrawiam ciepło

  45. 24 marca 2013 / 19:24

    Chyba jutro odwiedzę ich sklep bo narobiłaś mi smaka na miętę. Tylko obawiam się,ze z nostalgii znowu będą tylko nocniki :-)

  46. 26 marca 2013 / 14:55

    Ania, minty kolekcja śliczna! rzeczywiście brakuje Ci czajniczka – który za to ja mam ;)pokazywałam go na blogu :)http://mimi-decoupage.blogspot.com/2013/03/sympatyczna-wymianka-warszawa-krakow.html
    ja za to chętnie przygarnęłabym Twoje miętusy haha ;)
    jak gdzieś napotkam czajniczek będę miała Cię na uwadze :)
    ściskam z Krakowa :*

  47. 26 marca 2013 / 18:00

    Piękną masz kolekcję, a czajniczek też był na mojej liście, nie powiem kto nam go spod nosa zwinął :D Ja też nic nie upolowałam u Izy :( A tulipany, wiesz, że ja też się nad tym zastanawiam … kilka lat temu one rosły w górę i jakoś proste były, teraz coś dziwnie się płożą, nie wiem czy oni im coś dają, żeby takie leniwe były czy co ;) Buziolki! A i zapraszam do mnie, znowu mam prośbę o ocenę …

  48. 28 marca 2013 / 08:19

    już sobie wyobrażam te wszystkie emalie w swojej własnej kuchni, na którą będę musiała jeszcze trochę poczekać… ehh…

    u mnie dopiero budowa.

  49. Anonimowy
    8 kwietnia 2013 / 19:58

    Witaj Aniu!
    Piękną masz kolekcję tych emaliowanych cudeniek. Gratulacje! Ja również jestem zakochana w emalii. Mam 4 różnokolorowe rondelki marki Reiss, duży pojemnik w kropki i kubeczki z Olkusza oraz dzbanek, chochle i durszlak. Uwielbiam te przedmioty, ich pastelowe kolory i wykonanie.
    Też od dłuższego czasu choruję na miętowy imbryczek. Znalazłam takowy na allegro, sama jeszcze nie kupiłam, ale dziele się tym znaleziskiem:
    http://allegro.pl/naczynia-emaliowane-imbryk-nostalgia-olkusz-tani-i3113655056.html i
    http://allegro.pl/imbryk-czajniczek-emaliowany-retro-emalia-olkusz-i3111789013.html
    Cena jednak moim zdaniem jest dość wysoka. U tego sprzedawcy jest jeszcze kilka fajnych rzeczy z emalii – można sobie pooglądać:
    http://allegro.pl/naczynia-emaliowane-miseczka-emaliowana-retro-i3086405323.html
    http://allegro.pl/szumowka-emaliowana-retro-nostalgia-emalia-olkusz-i3086446401.html
    http://allegro.pl/lyzka-cedzakowa-emaliowana-szumowka-retro-olkusz-i3086487487.html
    http://allegro.pl/kanka-banka-emalia-olkusz-najtaniej-blekitna-i3153159839.html
    http://allegro.pl/naczynia-emaliowane-pojemnik-retro-emalia-olkusz-i3085796177.html
    http://allegro.pl/naczynia-emaliowane-pojemnik-retro-emalia-olkusz-i3085796872.html
    U mnie w Łodzi niestety żadnego fajnego sklepu z emalią nie ma ;0( Tylko TK MAXX, ale jak masz namiary na taki sklep w stolicy to poproszę ;0)
    Pozdrawiam c ciepło i życzę miłego wieczoru.
    Ola

  50. Anonimowy
    11 kwietnia 2013 / 11:48

    A ja znalazłam fajny sklep z emalią http://emaliowane.pl/ gdzie jest mnóstwo takich pięknych rzeczy, o których pisała Ola :) Oj jak ja bym chciała to wszystko mieć :D PS gratuluje zdobyczy! :)

  51. 2 grudnia 2013 / 22:02

    Po pastelowe rondelki Riess na http://www.kapps.pl. Kapps jest wyłącznym przedstawicielem w Polsce austriackiej marki Riess. Sklep internetowy dopiero się tworzy, ale można wszystko ustalić mailowo kapps@kapps.pl… Zapraszamy :)

  52. 6 lipca 2016 / 14:21

    Cudne emaliowane rzeczy ja się zakochałam

  53. ania
    15 lutego 2017 / 23:46

    witam czy te pojemniczki emaliowane biały i czarny nie sa na sprzedaz moze… ;-) ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *