Kochani moi…
na wstępie, zanim przejdę do tematu dzisiejszego posta, chciałabym bardzo, ale to bardzo
podziękować Wam za komentarze pod poprzednim postem…
wywołały one na mojej twarzy rumieńce, uśmiech, czasami łezkę wzruszenia:*
Dziękuję, że jesteście!
nigdy nawet nie śniłam, że mój blog będziecie czytać i komentować w takiej ilości jak teraz :)))
nigdy nawet nie śniłam, że mój blog będziecie czytać i komentować w takiej ilości jak teraz :)))
Przechodząc do sedna cotygodniowego cyklu o ulubionych markach,
chciałabym przedstawić Wam
Większość z Was pewnie ją zna, bądź coś o niej słyszała,
a może nawet macie ich produkty w swoich domach?
Kolekcje duńskiej marki Green Gate uwielbiane są na całym świecie…
Niebanalne połączenie wzornictwa, kolorystyki i funkcjonalności to tylko jedna z wielu zalet,
jakie ta marka ma w swojej ofercie. Należą do niej ręcznie wykonane zastawy stołowe,
porcelanowe formy do zapiekania, filiżanki, miseczki, kubki, a także
bawełniane narzuty, poduszki, fartuszki, rękawice kuchenne, obrusy,
szeroki wybór tasiemek i ozdób świątecznych :)))
“Sielskość marki GreenGate to odpowiedź na potrzebę zwolnienia czasu, relaksu z najbliższymi i przyjaciółmi. Produkty GreenGate – czajniki, dzbanki, filiżanki, kubki, talerze, fartuszki, wszystko czego potrzebujesz, żeby “smacznie” podać pyszności na stół – sprawiają, że codzienne chwile nabierają najważniejszego znaczenia. GreenGate to duńska firma promująca spokojny styl skandynawskiego życia.”
JUNE
AUDREY AT THE BEACH HOUSE
WONDERFUL COPENHAGEN
IT’S MINT TO BE
GREENGATE GARDENS
GREENGATE MILK
KOCHAM WSZYSTKIE ICH KOLEKCJE!
Produkty GreenGate dostaniecie w:
♥♥♥
Najbardziej podobają mi się porcelanowe kubeczki, miseczki i cała ich zastawa!
Jak tylko przyjdzie nasza nowa witrynka…
ach!
przecież będzie trzeba ją czymś zapełnić, prawda?;)
A Wam co się najbardziej podoba
w wiosenno-letniej kolekcji?
♥♥♥
Jeśli macie u siebie w domku coś marki GREENGATE,
KONIECZNIE WYŚLIJCIE MI ZDJĘCIA!
Umieszczę je w następnym kolażu i weźmiecie udział w losowaniu niespodzianki :)))
A oto kolaż ze zdjęciami produktów BLOOMINGVILLE:
1,4 – cudna poducha i notes- to zdjęcia od kochanej Agusi z AGNETHAHOME
2 – moja wymarzona waga kuchenna od przesympatycznej Izy z COLORESDEMIALMA
3,6 – kubeczek i patera od naszej Pauli z Home my place
5 – czarno-biała tabliczka od Marty z Otaczaj się pięknem
Dziewczyny bardzo dziękuję za wszystkie zdjęcia, są cudne! :)))
Mam już pierwsze cztery uczestniczki:)))
Mam nadzieję, że po tym poście będę ich miała dużo dużo więcej!!!
O!!!! Ja chcę koniecznie te chodaki w krateczkę!! Natychmiast i na już!!! A potem jeszcze kilka innych rzeczy:) Pozdrawiam mocno
PS. Skusisz sie na małe candy u mnie? xx
tak to fakt! są genialne:)))
jasne, że się skuszę! odwiedzę na pewno:* dziękuję za zaproszenie
W domu nie mam niczego od GG, ale czasem chodzę do sklepu, który ma ich produkty, żeby odetchnąć tą pastelowością :) No i na pewno latem zawitam do ich firmowego sklepu w Kopenhadze :D
och zazdroszczę sklepu stacjonarnego! co ja bym dała , aby w takim się znaleźć! wykupiłabym wszystko:P
och pomacaj wszystkie produkty za mnie! :)))
spędziłabym tam pewnie cały dzień…
uściski
WOW !!!!!bomba:)
:))))))))))))) NO!
cieszę się, że podoba się:)
Uwielbiam rzeczy z GG choć jeszcze nic od nich nie posiadam, muszę koniecznie to nadrobić. Tylko wybór trudny, bo i to nęci i to kusi…Mam nadzieję coś nabyś z kolekcji wiosenno-letniej. Ściskam, buziaki.
ja też na 100% zrobię jakieś zakupy:DDD
nie obejdzie się bez jakiś ładny kubeczków i miseczek:)))
buziaki dla Ciebie:*
Slodkosci, cudne rzeczy…a te niebieskie i mietowe…ochy i achy!:)
A z GG cos mam i na pewno wysle:)))
super! czekam więc na jakieś zdjęcia:))) buziaki dla Ciebie:*
chodaki zajebiste, jak wszystko z resztą, nawet róż mnie razi! :D:D:D
haha no to ujęłaś to Aśko rewelacyjnie! to słowa najlepiej oddaje "ZAjebistość" GReen Gate:)
buziaki
cudowności mają, marzy mi się coś z ich kolekcji ,jejciu nie wiadomo co wybrać ,oczopląsu można dostac ;)))
pozdrawiam
Ag
tak to prawda…mnie podoba się zupełnie wszystko. bez dwóch zdań:)
i tak sobie ostatnio myślałam, co by było gdybym miała taki internetowy sklep i miałabym wybrać do niego produkty, które chcę od nich zamówić… chyba bym nie potrafiła się zdecydować:)
uściski
tak na pewno trudno wybrac ,a potem sie powstrzymać ,żeby do domu nie przytargać ;)))
ohhh pewnie że znam i kocham! mogłabym mieć wszystko :) a przedewszystkim zastawę kubeczków i filiżanek w groszki!!! JA CHCE MIEĆ KUCHNIĘ I MIEĆ W NIEJ TAKIE KUBKI W GROSZKIIIII hehe :) bardzo chętnie wysłałabym Ci jakieś zdjęcie, ale niestety jeszcze nic nie mam :( więc ślę gorące buziaki i ściski :) idę marzyć…
:))))))))))))))))))))) tak jak ja! KOCHAM NA MAXA!:)
ja mam kuchnię, a kubeczki to mój następny zakup:)) no i może jakieś ściereczki i obrus…i może coś jeszcze się znajdzie hehe;)
pozdrawiam cieplutko i dobrego wieczorku dla Ciebie
Wszystko bajkowe poprostu! Najlepiej byłoby wleźć prosto w te zdjęcia. Ja ciagle się zbieram w sobie, żeby w Malabelle zostawić trochę pieniędzy kupując produkty Green Gate. W tym miesiącu jednak poszalałam delikatnie w Minty House i Villa Nostalgia, więc limit zakupowy wyczerpałam.Ale plany miło poczynić na zakupy kolejne ;)
zgadzam się:) szkoda tylko, że tak się nie da… z chęcią bym się teraz przeniosła w te klimaty no i lato, wiosna przede wszystkim! :)
ja też na pewno odwiedzę Malabelle, a może Fiorello:P :) zobaczymy
buziaki
piekne rzeczy,mnie bardzo sie podobaja szare swieczniki super,chociaz te blekitne tez wspaniale sie prezentuja :P
och tak te świeczniki są obłędne:)))
mnie również bardzo się podobają, tak jak wszystko w tym katalogu…
uściski
Ja pierwszy raz o niej słyszę!!! Ale już mi się bardzo spodobała….
Szczególnie te biało-szare dekoracje!!! Cudowne! Mogłabym w tej kolorystyce wszystko wykupić!
Dobra robota Aniu =)
serio? no proszę! :))) hehe
cieszę się, że w takim razie po cześci dzięki temu postowi poznałaś markę:)
buziaki dla Ciebie kochana:* i dziękuję! trzymaj się
Widziałam ten katalog jest niesamowity! Kocham ich firmę, szkoda że jest dość kosztowna, ale UWIELBIAM ich wzory, porcelanę….! Wszystko tak naprawdę:)
tak zgadza się, produkty troszkę kosztują, ale niestety to tylko odczucie nas polaków….
ach te zarobki;/
ja mimo tego uwielbiam ich i kupuję te produkty, bo uważam że jakość w stosunku do ceny jest w sam raz:)
buzi
Niedawno napisałam do green Gate z pytaniem o udostępnianie zdjęć, ale nie odpisali… ;(
o! ciekawe dlaczego?
wiesz masz mnóstwo zdjęć na pintereście… tam jest kopalnia!
wystarczy , że dasz link do ich strony to na pewno nikt nie będzie miał pretensji:) buziaki
Rzeczy są piękne, ale niestety… ceny jest jak dla mnie lekko przesadzone.
Fakt , że żadna z komentowanych osób nie ma ani jednej rzeczy tej firmy to potwierdza. No ale cóż popodziwiać i pomarzyć zawsze można.
A Tobie Aniu gratuluję pomysłu na cykl!!!! Gosia z homefocuss
Małgosiu tak jak na polskie zarobki ceny są dość spore, ale myślę, że od czasu do czasu można zaszaleć. coś nam się od życia należy, prawda?:)
a tak serio to uważam , że są bardzo dobrze wykonane i jakość w stosunku do ceny jest tutaj jak najbardziej na miejscu.
nie każdego stać, to fakt…
zostaje podziwianie:) i uśmiechanie się do zdjęć
buziaki
i jeszcze jedno:) kilka osób już się zgłosiło, że mają te produkty, więc chyba nie jest tak źle:)
Oh przygarnęłam bym z tej firmy wszystko!! Nawet katalog ;)
ja też! marzy mi się mieć taki katalog na papierze… niby można wydrukować, ale to nie to samo…:) uściski
KOcham groszki i kropeczki :)))
świetny post, o GG niewiele w sumie wiedziałam, więc teraz jestem mądrzejsza ;)))
No i fajny kolaż wyszedł. Waga jest cudna, i ta porcelana…och…Wyobraź sobie, że za bon od Ciebie najpierw wybrałam właśnie tą wagę, miętową, ale niestety była uszkodzona i musiałam ją odesłać, pisałam Ci… :(((
ja też kocham grochy wszelakie, choć paseczki i kwiatuszki też są urocze:)))
dzięki Aguś! cieszę się, że się podoba:)
ja muszę mieć taką wagę! wiem, wiem…pamiętam jak pisałaś, wielka szkoda, ale ta poducha też jest cudna:)
pewnie jeszcze kiedyś będzie i waga – o to się nie martw:)
ściskam Ciebie cieplutko kochana:* buziaki
wersje max kolorowe i kwiatowe nie do końca mi się podobają , za to kolekcja AUDREY w szarościach mnie zachwyciła dosłownie wszystkim:)
jest bardzo subtelna…:) po prostu świetna to fakt!
ja jednak kocham kolor i wiosną oraz latem stawiam właśnie na kolor:)))
pozdrawiam cieplutko
zeszłej wiosny tak mnie wzięło na kolory, że uzbierałam całkiem niezłą kolekcje kubeczków w groszki i kolorowych ściereczek :)
od tej pory, w domu innych kubków właściwie nie używamy. zakochaliśmy się w tej porcelanie wręcz!
Aniu, w Renomie w sklepie z kotami (chyba 3 poziom), są pojedyncze rzeczy GG. nawet udało mi się kupić tam kubeczek w paski w promocji, za 24 zł.!
polecam Fiorello, dzięki Pani Ani, zakupy tam to czysta przyjemność!
och! zazdroszczę tej kolekcji:) ja dopiero w tym roku ją zacznę powiększać:)))
serio? o! nawet nie wiedziałam! ale sklep z kotami? może chodziło Tobie o koce? muszę pojechać!
a u Ani z Fiorello na pewno zrobię zakupy w tym roku:)
dziękuję za polecenie i namiary! uściski
ach! wyślij mi proszę jakieś zdjęcia produktów green gate do kolażu do następnego posta:)
nie, nie Aniu. z kotami :)
mają tam wszystko w koty: torby, kubki, fartuszki, deseczki.. zobaczysz wystawę, to od razu zrozumiesz :)
i w środku, po prawej stronie, jeden regalik z GG.
ach tak! ok:) jadę jutro! dziękuję:))))
wyguglałam ich :) sa na 2 pietrze!
http://sklep.kokomero.pl/
zdjęcia postam sie zrobic i wysłac! miłych zakupów!
o! super, dziękuję serdecznie! :))))
jesteś wielka!
i czekam na zdjęcia:))) pozdrowienia
Znam;)uwielbiam ich pastele;) choć do szarości mnie ciągnie najbardziej;)
Pozdrawiam cieplutko
:) Justynko cieszę się, że i Ty znasz:)
dobrego wieczorku!
Urocze są te naczynka. Pozdrawiam
dobrego wieczoru Aniu
Drewniaki w krateczkę!!! i do tego niebieskie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Człowiek chyba by ze szczęścia oszalał jakby miał te wszystkie cudne pastele w domu.
Myszko ja też się w nich zakochałam:))))
no mogłoby się troszkę w głowie poprzewracać:P
buziaki
waham się pomiędzy AUDREY AT THE BEACH HOUSE i it's mint to be ;)
to może i jedno i drugie?;)
Ja tam lubię wszystko w kropki ;) Mam podstawki do jajek z green gate. Prześlę Tobie zdjęcie Aniu :)
Rozbudzasz apetyt na te cudowności :)
Martuś kropeczki górą, to fakt!:)))
prześlij koniecznie! będę czekała
ściskam cieplutko
Piękne są te rzeczy, robią wrażenie szczególnie gdy nie stoją w pojedynkę tylko są ustawione w kompozycji:)
Super!
to prawda… gdy jest ich kilka… wtedy tworzą piękną całość, a najfajniejsze jest to, że nawet różne kolekcje ładnie razem się komponują:) pozdrawiam ciepło
O rety, ale cuuuuda! Podoba mi się wszystko, WSZYSTKO! :)
cieszę się! :))) no to na zakupy trzeba! :P
Chętnie, ale niestety funduszy brak. Ale jak już wygram w toto lotka… ;)
trzymam kciuki!:*:)
wszystko mi się podoba :) same cuudeńka które chętnie bym widziała u siebie w domu :)
cieszę się, że masz podobne zdanie na ten temat myszo:)
dobrego dnia i już teraz życzę również miłego weekendu!
Znam te produkty, ale niestety tylko z netu :( i pewnie długo tak zostanie. Żeby choć katalog papierowy. Zakochałam się w kaloszach, cudne.:)
też mi się papierowy katalog marzy, ale co zrobić:) wyjścia nie ma i trzeba się cieszyć z tego co jest! a pewnie nawet gdyby był, to byłby nieosiągalny u nas…
kalosze i chodaki są rewelacyjne!:D
Oj tak wszystkie te kolekcje sa cudne :)
Aniu wiesz co podoba mi się że na każdy komentarz odpowiadasz , nie ważne ile ich jest :* ściskam
staram się:) nie zawsze mam czas, ale jak już siądę to czytam wszystko od a do z. tymi komentarzami sprawiacie mi tyle radości, że nie potrafiłabym inaczej… zresztą ja sama lubię, gdy zostawię gdzieś komentarz i później czytam do niego odpowiedź. Nawiązuje się rozmowa, a o to przecież chodzi, prawda?;)
buziaki i dobrego dnia!
Mi najbardziej podoba się pierwsza kolekcja:) Jest cudowna:)
jest bardzo słodka:))) i pastelowa – idealna na ciepłe dni:)))
cała kolekcja AUDREY AT THE BEACH HOUSE jest do schrupania…ale jeszcze kaloszki,,,no iżeiwny garnek -zielony!!!!w kropeczki:))
o kurcze! rzeczywiście świetny jest!:)
muszę go mieć tak jak i 100 innych rzeczy ….z tego katalogu:P
buziaki
Przepiękne rzeczy :) w niesamowitych kolorach :)
kolorki do schrupania…jak się patrzy na to wszystko to ma się ochotę zjeść, bo one tak troszkę cukierki i inne słodkości przypominają:P
Jakie cuda. Wszystkie!!! Ja niestety jeszcze nie mam nic z produktów tej marki ale jak tylko oddychnę finansowo … Pozdrawiam ciepło!
no to trzymam kciuki, aby nastąpiło to jak najszybciej:)))
uściski dla Ciebie i dobrego dnia!
Bardzo, bardzo lubię- przede wszystkim prześliczną porcelanę- nota bene u mnie na blogu jeszcze przez 7 dni do wylosowania piekny kubeczek z serii Dora White
http://summerhouse-kalinki.blogspot.com/2013/01/plebiscyt-noworoczny.html
Buziaki!
o tak porcelanę mają obłędną i oczywiście zapisałam się do Twojego konkursu:))) jakże by inaczej:) taiej okazji nie można zmarnować:)
ściskam cieplutko
ależ porcelana cudowna, sielska, romantyczna, słodka!
Nie mam znowu nic z tego!
Szkoda :)
Przepiękne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
może przy kolejnym poście i nowej marce będziesz coś miała:))) uściski
O jak tu słodko, jak dla mnie odrobinę za słodko. W moim loftowym wnętrzu kilka elementów sprawdziłoby się super, ale wszystko naraz? chyba mialabym mdłosci, jak po dobrej czekoladzie:)
CO innego w letnim domu na Mazurach, który marzy mi sie od lat…
Tam bym sobie nie załowała;)
a kto mówi, że wszystko na raz? wiadomo, co za dużo to nie zdrowo, ale taką jedną kolekcję mieć u siebie to nie byłabym wcale zła:)))
o tak…domek na mazurach to jest to! tam te produkty pasowałyby idealnie:))) buziaki
Najbardziej podoba mi się.. wszytko! Jakie cudowności! Chyba doprowadzę mojego męża do bankructwa, bo nie mogę oprzeć się tym cudom! :)
hehe dobre:)
ja mam podobnie i aż się boję zamawiać hehe:) zawsze przychodzi nowa paczuszka, to robi duże oczy:P ale już powoli się przyzwyczaja:)))
buziaki posyłam!
Lubie to! niektóre rzeczy jak dla mnie zbyt "cukierkowe", ale generalnie większość bym przyjęła pod swój dach :)
Jagódko to fakt niektóre są przesłodzone, ale myślę że w małej ilości przy białych dodatkach i meblach prezentowałyby się cudownie:)))
uściski dla Ciebie! dziękuję, że jesteś:)
śliczne rzeczy….
zgadza się:))) bez dwóch zdań…inaczej bym o nich nie pisała:)
Rany Julek!!!! tyle cudów w jednym miejscu:))Niestety chyba nie mam nic z tych rzeczy w domu…. chociaż?…. może posprawdzam mój "dobytek" hihihi
posprawdzaj koniecznie, a nóż coś się znajdzie:)))
buziaki
Mi najbardziej podobają się talerze z różą i błękitną obwódką, błękitne kubki z różą i te pucharki szklane w kolorze morskim. Niestety nie mam nic tej marki, więc ze zdjęć nici :-(.
Gabi następnym razem może coś się znajdzie:) nie ma się co smucić:)))
dobrego dnia! weekend idzie:)
Przepiękne klimaty :)
zgadza się:))
dobrego weekendu:*
Scraperko super… tylko ta waga z kolażu to nie jest z Bloomingville, tylko a la Bloomingville ;)
Anonimku super, ale waga na zdjęciu została zgłoszona jako Bloomingville i tak samo wygląda. Ciężko mi stwierdzić jak jest, ale to jest zabawa, więc nie czepiajmy się i podpisujmy:) dobra rada na przyszłość
dziękuję i pozdrawiam
Piekna jest ta wiosenna kolekcja.
pozdrawiam
zagdzam się Atenko:)))
ściskam cieplutko i dobrego weekendu dla Ciebie:)
Rety, pierwszy raz spotykam się z tą firmą. Urzekajace wzornictwo, fartuszek z pierwszej kolekcji mnie ujął najbardziej!
cieszę się, że zainspirowałam:)))
fartuszki z Green Gate są przeurocze to fakt:)
Chyba to samo nas zainspirowałao :), może ja troszkę inaczej zilustrowałam – u mnie w domu jest już niezła kolekcja z Green Gate i szaleję za Pip Studio.
Moniko widziałam post u Ciebie:)))
skoro masz niesłą kolekcję to koniecznie wyślij mi jakieś zdjęcia produktów:) wezmą udział w konkursie i losowaniu niespodzianki, a w następnym poście będzie kolaż z ich udziałem:))) napisz e-maila koniecznie!
Bardzo ładny design, bardzo dobrze przemyślane wzornictwo.Praktycznie każda rzecz u nich jest tak ładna,ze chciałoby się mieć wszystko.Sama mam 2 kubeczki w kropki niebieskie i chyba metalowa puszkę, zdobycze z pchlego targu.Podobaja mi się, czekolada w zimie smakuje mi tylko w kubeczkach od GG ale chyba z cenami troszkę przesadzili.Nigdy w życiu ni zdecydowalabym się zaplacic 60 zl za 1 kubek z GG natomiast z wspomnianego przez Monikę wyzj Pip Studio owszem.Ach no i zapomnialabym rzec, ich miętowa zimowa kolekcja jak dla mnie była najbardizej udana(zwlaszcza tekstylia) do tej pory i z radością przyjełabym wszystko jesli ktoś chciałby mnie obdarować.
to prawda…mam takie same odczucia:)
ja również za kubek tyle bym nie zapłaciła:) ale podczas wyprzedaży można kupić ładne produkty w niższych cenach:) teraz na przykład bellemaison ma wyprzedaże i widziałam kilka rzeczy od GreenGate.
:) dziękuję za komentarz i koniecznie wyślij mi zdjęcia Twoich produktów – proszę! :)
znam znam produkty te firmy i sie zachwycam.. szczegolenie niebieskie i czerwone.. w gorchy .. ehh nie mam nic od nich .. chyba.. bo w katalogu widziałam takie papierowe słomki w paski.. takie mam .. ale nie wiem czy to ich .. ( wygladaja tak samo ) .. przesle ci .. jak chcesz to wykorzystaj ;) kiedys pewnie zakupy jakies u nich zrobie.. :)
hej Iza:))) ok wysyłaj!
wykorzystam
tak niebieski i czerwony to Twoje odcienie:) tak właśnie Ciebie kojarzę i Twój domek:)))
buziaki
Romantycznie się zrobiło na Twojej stronie i wiosennie. :))
Zaraz zerknę do katalogu.
Pa, pa
tak wiosna już w duszy gra:)
buziaki
Uwielbiam!!!
Przez Ciebie trafiłam do Malabelle i mam swoją green-gatową posypywaczkę hihihi
Masz na sumieniu moją kieszeń hihihi
hehe cieszę się, że natchnęłam na piękne zakupy:)))
buziaki
Aaaaaa, jakie cuda!!! Z takimi przedmiotami to każda nawet najgorsza kańciapa nabiera piękna:)))) Te kropeczki, kwiatuszki, paseczki…bajka!
zgadza się:) ja do nich wzdycham cały czas:)
buziaki
Czy ktoś z Was wie ile kosztują te chodaczki w Danii, znalazłam je w sklepie int. w Pradze i wychodzi ok. 300zl:((
ja od roku planuję sobie cos kupic z green gate ale tam jest taki wybór że nie wiem od czego zacząc . zapraszam do siebie http://hogata-filcowe-cudenka.blogspot.com/