Walking with my dog… my friend, my love :*

Przyszła prawdziwa zima, nie czekała bo i po co…
Sypnęła śniegiem, zmroziła ulice…
 nasze nosy, policzki, dłonie…
Pięknie jest,
dobry to czas,
coraz mniej śpieszny, 
coraz bardziej świąteczny
:)))
Spacerować z naszym Mailem uwielbiam, 
mimo chłodu za oknem potrafię czerpać z tego ogromną przyjemność.
Idę tak, robię zdjęcia, relaksuję się widokiem tego
jak wspaniała potrafi być polska zima…
Bez pluchy czy zawieruchy – dokładnie tak to sobie wyobrażałam.
Dziś był czas na dłuższy spacer!
Było ślicznie i puszyście, a Mailo miał tyle radochy i szalał jak na niego przystało!
Dla tych jego szczęśliwych oczek i rozradowanego pyszczka zrobię chyba wszystko…
Zobaczcie – zapraszam…

♥♥♥
Gdy patrzę na te zdjęcia jestem szczęśliwa, tak po prostu… :)
Wspaniałego wieczorku kochani:*
Follow:

Komentarzy: 95

  1. 13 grudnia 2012 / 17:37

    Ucałuj tą cudną mordę ode mnie:)Twój psiul jest boski:)

    • 13 grudnia 2012 / 17:54

      całuję non stop, bo niezły z niego pieszczoch:)

  2. 13 grudnia 2012 / 17:52

    Co za slodziak ♡
    A co to na zdjeciu ….tron ;-)

    • 13 grudnia 2012 / 17:55

      hehe:) możliwe… szczerze to nie mam pojęcia… spacerujemy tamtędy bardzo często i to coś stoi sobie takie osamotnione wśród drzew…powoli zarasta, bo to teren tzw "niczyi" :)
      buziaki

  3. 13 grudnia 2012 / 17:53

    on to dopiero uwielbia taką pogodę ;)

    • 13 grudnia 2012 / 17:56

      jest w siódmym niebie i zimna nie czuje w ogóle. Najchętniej chyba by spał na dworze;)

  4. 13 grudnia 2012 / 17:58

    Uwielbiam te psy, aż buzia się śmieje :)

    • 14 grudnia 2012 / 07:33

      tak to najwspanialsza rasa jaką można sobie wyobrazić. Są tak dobrymi psami, że czasami aż wierzyć się nie chce skąd w nich tyle ciepło… a nasz Mailo cały czas by się przytulał i całował:)))
      uściski

  5. 13 grudnia 2012 / 18:04

    dziękuję za ten spacer z Wami! psiunia cudowny!
    a Twoje bamboszki zarąbiste!
    buziaki dla Wam obojga =*

    • 14 grudnia 2012 / 07:34

      Żanetko ależ proszę :)
      emu butki uwielbiam za to, że jest mi w nich zawsze cieplutko… nawet w największy mróz czuję się tak jakbym była w domu w kapciach:)))
      ściskam i życzę dobrego dnia:*

  6. 13 grudnia 2012 / 18:10

    Cudowne zdjęcia:)Piesio kochany:)jest identyczny jak mój:)pozdrawiam

    • 14 grudnia 2012 / 07:38

      też masz goldenka?:) super! uściskaj go ode mnie:)

  7. 13 grudnia 2012 / 18:19

    ile w tych zdjeciach radosci:P wspanialy futrzak:**

    • 14 grudnia 2012 / 07:39

      nasz przytulas:D no i futrzak jakich mało – sierść jest wszędzie:)))
      sporo mam dzięki temu sprzątania, ale w życiu bym tego nie zmieniła…
      uściski Ewelinko i dobrego dnia!

  8. 13 grudnia 2012 / 18:26

    Figa też uwielbia zimowe spacery,choć z nią są to raczej maratony :D podobnie jak Mailo-uwielbia śnieg i zabawy w nim! a ja mam wtedy czas na głęboki,mroźny oddech… :))

    • 14 grudnia 2012 / 07:41

      hehe u nas też czasami jest gonitwa:D
      Mailo ma taką swoją polankę na której zawsze go puszczam , aby się wyhasał i ciągnie niemiłosiernie aż do niej nie dojdziemy:))) za to w drugą stronę idzie jak tylko najwolniej potrafi, aby spacer dłuższy był:)))
      uściskaj swojego psiaka! :*

  9. 13 grudnia 2012 / 18:31

    :)) Mailo w swoim żywiole :)) Piekna teraz jest ta zima, byle jak najdłużej :)))
    ściskam**

    • 14 grudnia 2012 / 07:46

      Agnieszko no właśnie z tym jak najdłużej jest problem… właśnie dziś doszły mnie słuchy, że podobno nadchodzi odwilż i deszcze, a Święta na pewno nie będą w śniegu… oby to się nie sprawdziło, bo dla mnie śnieg w takie dni po prostu być musi… :)

    • 14 grudnia 2012 / 09:11

      tak! jakbyś widziała Maila co on wyprawia:))) wkłada ten nochalec w śnieg i niucha tam sobie tak, że tylko oczy widać:)))
      a później wyciąga taki ośnieżony ryjek:)))

  10. 13 grudnia 2012 / 19:38

    Patrząc na te zdjęcia gęba się śmieje :D
    A Twój psiak jest słodziaszny!

    • 14 grudnia 2012 / 09:13

      :) tak to prawda… mnie się cały czas gęba śmieje jak na niego patrzę, no chyba że od czasu do czasu popełni jakąś gafę, jak na przykład zeżre jakieś świństwo lub się w czymś wytarza;)

  11. 13 grudnia 2012 / 19:46

    Ale super!
    Fantastyczny spacer.Kochana,jak tylko będę we Wrocławiu musimy się wybrać na jakieś harce,Lenka będzie zachwycona!

    Uściski dla Was.

    • 14 grudnia 2012 / 09:14

      Tak koniecznie moja droga! dawaj znać to się umówimy na jakiś fajny spacerek:))) z miłą chęcią bym Ciebie poznała w realu:)
      pozdrawiam cieplutko:*

    • 14 grudnia 2012 / 16:56

      Pewnie w maju albo czerwcu zawitam do Wrocławia,także będziemy miały okazję się spotkać i poznać :) Byłoby fantastycznie,bo uwielbiam poznawać tak kreatywne i sympatyczne babeczki jak Ty!

    • 14 grudnia 2012 / 21:22

      och to jeszcze sporo czasu, ale jestem jak najbardziej za!
      zapisuję w kalendarzu:P
      a wieniec jest prześliczny!:***

    • 14 grudnia 2012 / 09:16

      hehe no można powiedzieć , że to buciory:)
      służą mi już 3 sezon i je uwielbiam ponad wszystkie inne:)
      nie dość, że ciepłe jakby w domu się w kapciach chodziło (nawet w największe mrozy) … to jeszcze mięciutkie, bardzo wygodne i nie przemakają:) polecam1 warte swojej ceny! ale kupować tylko oryginalne, podróbki szybko robią się zapadnięte i nie nadają się później na nic…:)
      uściski

    • 14 grudnia 2012 / 09:17

      tak…:))) baaaaardzo sielsko! :)
      pozdrowienia

  12. 13 grudnia 2012 / 20:20

    Piękne zdjęcia i fajne buty :)

    • 14 grudnia 2012 / 09:44

      dziękuję!:) nie było łatwo, bo robiłam je zaraz przed 16 i robiło się już szarawo na dworze:)
      dobrego dnia

  13. 13 grudnia 2012 / 20:51

    Cudne Emusy:)))

    Sama mam czarne …….ale strasznie mi się rozciągnęły , zrobiły się takie ogromniaste łapciuchy:(( zapiętki mi siadły, nie wiem czy trafiłam na taki egzemplarz ale nie nadają się do chodzenia…….
    Zdjęcia przepiękne, a psina to moje marzenie:))) Jak przestanę pracować to sobie takiego kupię:))) Teraz by bidulka siedział sam w domu o kilka godzin…..a wiem ze to są pieski bardzo towarzyskie więc nie narażę go na takie smutki:))

    Pozdrawiam Patti

    • 14 grudnia 2012 / 09:52

      Patti dziękuję! gdy zobaczyłam je 3 lata temu nie mogłam ich nie kupić… sprowadziłam ze stanów, ale myślę, że było warto… mimo ceny, opłat celnych i całego zamieszania:)
      hmmm a to szkoda… a miałaś oryginalne?
      moje mają 3 lata i jeszcze nie miałam z nimi żadnych problemów.
      Kupiłam na samym początku taki zestaw preparatów specjalnie do nich i zawsze przed sezonem psikam je i czyszczę taką specjalną pianką, dzięki temu zachowały swój wygląd, nie rozeszły się i nie przemakają:)
      Goldeny to najlepsze psy na świecie i są prawdziwymi przyjaciółmi. Wszystkim polecam… bez dwóch zdań:)
      nasz Mailutek też siedzi sam gdy my pracujemy, ale on sobie wtedy śpi i nauczony jest tak od małego. Nie płacze, nie cierpi:) jestem tego pewna.
      Choć wiadomo, że na pewno lepiej by było gdyby był ktoś przy nim cały czas , bo to niesamowity pieszczoch i przytulas jest:)))

    • 14 grudnia 2012 / 10:03

      Tak , oryginalne EMU zapłaciłam za nie ponad 500 zł w sklepie internetowym EMU . Podeszwy w literki, wszywki w cholewkach, znaczek na pięcie itd itp……….zgubiłam paragon i niestety nie mogłam reklamować.
      Skoro Twoje maja trzy sezony i wyglądają jako nowe to ja naprawdę źle trafiłam.

      Chyba pokuszę się o jeszcze jedne:))

    • 14 grudnia 2012 / 10:51

      ojeju…. no to rzeczywiście dziwna sprawa…
      wielka szkoda, bo emu to jednak świetna sprawa! może kup sobie ten zestaw do pielęgnacji następnym razem?:) polecam!
      a z tymi paragonami to jakieś przekleństwo jest… też nie raz tak miałam, a teraz odkładam wszystkie w jedno miejsce:)
      uściski, dobrego weekendu Patti!

  14. 13 grudnia 2012 / 20:56

    widać od razu, że i czworonogi miał wiele radości ze spaceru i jego pani tez wróciła zadowolona :)
    pozdrawiam

    • 14 grudnia 2012 / 10:51

      Mailo zawsze ma radochę, czy deszcz leje, czy jest upalnie, czy wieje, czy grzmi…:)))) jemu nic nie straszne, a wczoraj było na prawdę wyjątkowo… bardzo wesoło!
      pozdrowienia

  15. 13 grudnia 2012 / 20:58

    Zdjecia sa piekne…a ten Twoj pies jest naprawde rozbrajajacy …moj ulubiona rasa..
    pozdrawiam

    • 14 grudnia 2012 / 10:52

      Aniu tak jak i moja…. goldeny mają takie kochane mordki i serduszka… :)))
      pozdrawiam cieplutko

  16. 13 grudnia 2012 / 21:10

    sliczny jest!
    piec, spacer i wszystko :)
    Pozdrawiam!

    • 14 grudnia 2012 / 10:53

      dziękuję! :) a butki też?;)
      hehe śmieję się tylko
      dobrego weekendu dla Ciebie i dziękuję raz jeszcze za ostatni post:*

    • 14 grudnia 2012 / 14:06

      hehehe :) no pewnie że butki też!
      I lewy i prawy!
      i szalik! :)
      to ja dziękuję za inspirację :)

    • 14 grudnia 2012 / 21:25

      :)))))))))) no i raz jeszcze dziękuję! a ten szaliczek kupiłam kiedyś od zaprzyjaźnionej blogerki i go uwielbiam, właściwie się z nim nie rozstaje:)

    • 14 grudnia 2012 / 10:53

      również pozdrawiam i dobrego weekendu życzę!:)

  17. 13 grudnia 2012 / 21:38

    Patrzę na zdjęcia i sama się do siebie uśmiecham. Czysta radość i optymizm :)

    • 14 grudnia 2012 / 10:54

      zgadza się:))) z takim psiakiem przy boku nie może być inaczej…
      pozdrowienia

  18. 14 grudnia 2012 / 00:21

    fajne buty:))
    zimno i u mnie ale ja lubię zimę (jeszcze…)

    • 14 grudnia 2012 / 10:56

      Al taką zimę ja też lubię bardzo… oby tylko nie przyszła ta brzydka, z chlapą i deszczem..
      a butki to są moje ukochane i wszystkim polecam, bo nie dość, że cieplutkie to jeszcze noga się w nich nie poci:P w Stanach to nawet na wiosnę w takich chodzą, ale myślę, że to już małe przegięcie jest:)
      buziak

    • 14 grudnia 2012 / 11:06

      dziękuję kochana:***:)

  19. 14 grudnia 2012 / 07:41

    bo patrząc na te zdjęcia nie można być nieszczęśliwym:))) psinko jest tak piękny i te jego minki!!!!!!

    • 14 grudnia 2012 / 11:07

      hehe dokładnie tak!!! tak miny robi niesamowite:))) i świeci oczkami gdy coś chce.. ma troszkę te oczy jak oczy kotka ze Shreka:)
      buziaki

  20. 14 grudnia 2012 / 07:46

    Sliczne fotki:) Wlasnie takie spacery bez pluchy i zawieruchy po sniegu lubie:))) i lubie tego typu buty:)
    Widac, ze psiak bardzo zadowolony:)

    • 14 grudnia 2012 / 11:46

      :) mamy tak samo! uwielbiam taką mroźną białą zimę… słyszałam , że ma przyjść odwilż, ale mam nadzieję, że jeszcze troszkę pomrozi, bo nie widzę świąt w deszczu…
      buciki polecam!
      uściski

  21. 14 grudnia 2012 / 07:52

    No w takich butkach to można po śniegu pomykać! I są pod kolor pieska :D

    • 14 grudnia 2012 / 11:47

      hehe zauważyłaś! :) super:*
      ja też się z tego śmiałam:)))

  22. 14 grudnia 2012 / 08:18

    Bez Emu nie ma dla mnie sensu na śnieg wychodzić ;) odkąd kupiłam pierwszy egzemplarz to nie ma zimy bez EMU o nie! A moje prognozy pokazują od jutra odwilż i zamiast EMU to chyba kalosze będę nosić ;/ Piękne zdjęcia i śliczna psinka, jak tak patrze jak się wygłupiają psiaki na śniegu to aż sama bym miała ochotę się tak poturlać w tym białym puchu, jednak blokowe pasy "zieleni" są totalnie klozetowe- bo pies po sobie nie posprząta a panu się nie chce O.O , że zostaje mi tylko widok , bo takie turlanie mogło by w efekcie zostać zabawą nie w bałwanka tylko w murzynka ;p Pozdrawiam

    • 14 grudnia 2012 / 13:24

      hehe ale mnie rozśmieszyłaś tym murzynkiem:)
      my też mieszkamy na osiedlu, ale z balkonu mam widok na odrę i wały, nieopodal park i łączka więc jest gdzie wychodzić na spacery z naszym psiakiem:)
      a zima z EMU nie jest już straszna. Nie wiedziałam, że w takie chłody może być tak przyjemnie ciepło w nogi…
      niesamowite uczucie i chyba też już z emu nie zrezygnuję i coś czuję że za rok sprawię sobie kolejną parę:))))))))
      pozdrowienia

  23. 14 grudnia 2012 / 08:33

    Zakochałam się w Twoim psiaku już dawno a od dziś uwielbiam Twoje kozaki-ocieplaki.

    • 14 grudnia 2012 / 13:26

      hehe kozaki – ocieplaki dobre:D
      podoba mi się to określenie Justynko:)
      a Mailutowi przekażę, że ma wielbicielkę:)))
      uściski

    • 14 grudnia 2012 / 13:28

      Agatko tak te buciki są niezawodne nawet na – 20 stopni:) mrozu nie czuje się w ogóle… juz nie pamiętam nawet jakie to uczucie:) jest cieplutko i sucho i nawet myślę, że warto dać za oryginalne buty troszkę więcej… :) są na lata!
      pozdrawiam cieplutko

  24. 14 grudnia 2012 / 09:26

    świetny zimowy spacer :))
    pozdrawiam
    Ag

    • 14 grudnia 2012 / 13:30

      tak… oby takich było jak najwięcej…:)))
      uściski

  25. 14 grudnia 2012 / 10:20

    Ta ośnieżona mordka jest przekochana:)

    • 14 grudnia 2012 / 13:31

      hehe właśnie starałam zrobić się jak najwięcej zdjęć z pyskiem w śniegu, ale on jest taki szybki, że się nie dało!
      :) świetnie to wygląda, to fakt…:)))
      nie wiem jak on to robi, że zimna w ogóle nie czuje..

  26. 14 grudnia 2012 / 10:39

    Oj z moim psiakiem to też są szaleństwa na śniegu. W końcu to pies północy!

    • 14 grudnia 2012 / 13:32

      no tak sama nazwa mówi przez się :)
      :D czyli wiesz jak to u mnie wygląda;)

  27. 14 grudnia 2012 / 11:58

    tez uwielbiam tą zimę w bialym wydaniu :). Tyle, ze ja zamiast psa, mam innego kompana i trzeba go pchać ;)

    • 14 grudnia 2012 / 13:34

      hehe jeszcze tego nie znam, ale mam nadzieję, że niedługo i to poznam:))) tylko, że ja będę miała już na pewno minimum 2 kompanów :P buziaki

  28. 14 grudnia 2012 / 12:52

    Ale masz wspaniałego czworonoga ;) aa i śniegowce superowe :)

    • 14 grudnia 2012 / 13:35

      Moniko dziękuję za miły komentarz:) dobrego weekendu dla Ciebie:*:)

  29. 14 grudnia 2012 / 12:54

    To nieprawdopodobne jak czasem nie wiele do szczęścia potrzeba,uwielbiam takie chwile;)
    Wspaniałe zdjęcia Aniu;)
    Ściskam;*

    • 14 grudnia 2012 / 13:37

      Dziękuję Justynko i tego samego życzę Tobie – właśnie takich chwil! :*
      cudownego weekendu! odpoczywaj ile wlezie:)

  30. 14 grudnia 2012 / 14:26

    Ale masz cudownego kompana !! Nie ważne jaka pogoda z nim zawsze jest pewnie wesoło:)
    pozdrawiam i uściskaj Mailo ode mnie :)

    • 14 grudnia 2012 / 21:27

      tak, tak właśnie z nim jest:) wiecznie uśmiechnięty, machający ogonkiem, radosny i chyba z nami szczęśliwy:)))
      czy deszcz, czy wiatr zawsze miło mieć go przy boku
      uściski dla Ciebie i oczywiście Mailo też otrzyma swoją porcję

  31. 14 grudnia 2012 / 15:21

    Ma farta ten twój psiak.Mój biedny pies ma zimowe spacery ograniczone do minimum bo nie lubię zimna.

    • 14 grudnia 2012 / 21:28

      och wielka szkoda:(
      nasz musi mieć bardzo dużo ruchu, więc minimum te 3 godziny dziennie jest na dworze i szaleje:) oby w takim razie jak najszybciej wiosna przyszła, aby Twój piesek miał troszkę lepiej…buziaki

  32. 14 grudnia 2012 / 17:57

    Takie chwile są najcudowniejsze, a kompan do spacerów wspaniały :) ja bardzo lubię zimę, ale tylko taką słoneczna , lekko mroźną:)pozdrawiam ciepło, Sylwia

    • 14 grudnia 2012 / 21:30

      tak, warte zapamiętania, dlatego lubię mieć przy sobie aparat…
      wtedy łatwiej je sobie przypomnieć, do nich powrócić:)
      to tak jak ja, słoneczną z białym puchem skrzypiącym pod nogami, a podobno idzie ciapa ech…
      co zrobić
      pozdrawiam :)

    • 14 grudnia 2012 / 21:31

      Weroniko przekażę:) Mailo ma już małą kolejkę wielbicielek do wycałowania, ale powiem i o Tobie:P
      buty polecam na zimę i śnieg jak znalazł:)

  33. 14 grudnia 2012 / 19:29

    Piękne zdjęcia i wspaniale spędzony czas.Wiesz co Aniu,tak sobie "Ciebie" czytam i dochodzę do wniosku,że będziesz cudowną mamą ;)))
    Ściskam kochana :****

    • 14 grudnia 2012 / 21:34

      hehe a to dobre:) – dziękuję – jeszcze tego nie słyszałam od nikogo… :***
      kiedyś na pewno będę, ciekawe kiedy… zobaczymy co czas przyniesie:)
      uściski i dobrej nocki

  34. 14 grudnia 2012 / 19:50

    Fantastyczne zdjęcia!!:) Aż żal ściska, bo od jutra podobno odwilż:/
    Pozdrawiam ciepło,
    M.

    • 14 grudnia 2012 / 21:35

      właśnie wiem! jestem załamana… podobno idzie ciapa i deszcze i śniegu ma zabraknąć w święta…
      pozdrowienia:)

  35. 14 grudnia 2012 / 19:54

    śliczne zdjęcia :)
    szczęścia tak po prostu …UWIELBIAM
    całuski

    • 14 grudnia 2012 / 21:35

      hehe :) dzięki!
      dobrej nocki LadyDi;)

  36. 14 grudnia 2012 / 20:22

    zima u Ciebie na całego tak jak u nas ale co z tego… jak na święta u mnie śniegu nie będzie…

    śliczne zdjęcia :) widzę buty emu najlepsze! na zimę :)
    fajny inspirujący blog:)

    pozdrawiam,
    Monika :)

    • 14 grudnia 2012 / 21:37

      podobno u nas też…od jutra ocieplenie i cały urok zniknie;/
      jak co roku. ech szkoda gadać.

      dziękuję!:) dokładnie jestem tego samego zdania i emu nie zamieniłabym na żadne inne:)
      zapraszam częściej i pozdrawiam cieplutko:)

  37. 16 grudnia 2012 / 05:50

    Cudna sesyjka Ci wyszła:))) Emu fantastyczne, no zakochałam się! Że o Mailo nie wspomnę- to dopiero kompan do takich szaleństw na śniegu:))) U nas, niestety, od wczoraj deszcz… brrr…
    Ściskam kochana:*

  38. 19 grudnia 2012 / 19:20

    Piękna zima. Super buty. Boski pies. Miło popatrzeć jaki świat jest piękny. Natura jest fantastycznym designerem ;)
    Uwielbiamy zaglądać do Ciebie bo bliskie są nam skandynawskie styl, minimalizm i spokój. A Psy uwielbiamy i spacery z nimi. Zapraszamy do nas po smycze, miski, legowiska zgodne ze stylem skandynawskim. Może do współpracy, zabawy? http://www.hubuform.pl

    • 19 grudnia 2012 / 19:32

      Dziękuję serdecznie za komentarz i tak miły odbiór z Waszej strony:)))
      klepik macie świetny! – dziękuję za zaproszenie:)
      Na współpracę jestem otwarta, zwłaszcza z wielbicielami psiaków i stylu skandynawskiego;)
      pozdrawiam ciepło całą ekipę!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *