Pierniczkowe DIY :)

Jak przygotowania?
Wczoraj poczyniliśmy ostatnie świąteczne zakupy. 
Sprawę prezentów mamy już za sobą! – Jak dobrze…
to co się dzieje w sklepach przechodzi wszelkie wyobrażenia.
Wczoraj, aby wjechać do centrum handlowego staliśmy w korku jakieś 20 minut:)
Trzecią niedzielę adwentu rozpoczęłam nowym projektem z pierniczków 
oraz PRZYTARGANIEM NASZEJ CHOINKI
rękami mojego męża oczywiście:)
łatwo nie było, bo choinka dużo większa niż w ubiegłym roku
i była strasznie ciężka, więc wniesienie jej na 3 piętro nie było łatwe… 
Ale już jest, stoi u nas i czeka na przystrojenie – to dziś wieczorem:))))
Tak jak obiecałam dziś efekty mojej pracy…

Przepis na pierniczki znajdziecie w inspiracyjnym poście o pierniczkach:)

 Na zdjęciach:
1. nasze świąteczne drzewko – jodła – JAK ONA PACHNIE!!! :)))
 2. czerwona forma do pieczenia w białe kropy od Malabelle
3. zestaw kubraczek + podstawka made by ME;) zrobiony na zamówienie.
4. świąteczny pojemnik na pierniczki
***
Upieczone pierniczki polukrowałam, 
zrobiłam dziurki i dodałam zawieszki z kolorowych sznurków
i tak powstała PIERNICZKOWA GIRLANDA! 
:)))

JAK WAM SIĘ PODOBA? 
Dobrego wieczorku kochani! 
Zabieram się za szydełkowanie ostatnich przedświątecznych zamówień:) 
Muszą przecież dotrzeć na czas i znaleźć się pod choinką..
W najbliższym czasie szykuję dla Was niespodziankę, ale o tym już niedługo:)))
JESZCZE TYDZIEŃ I MAMY ŚWIĘTA!!!
Szkoda tylko, że po śniegu już ani śladu nie ma…
przyszła odwilż a z nią ocieplenie…
mówią, że tak ma być do środy. Ja wciąż mam nadzieję, że na Święta będzie śnieg.
Inaczej sobie nie wyobrażam…
:***
Follow:

Komentarzy: 132

    • 16 grudnia 2012 / 13:57

      tak jest śliczne:) może być małym naczyniem do zapiekania albo maselniczką:)))
      pozdrowienia! a szydełkowania zawsze można się nauczyć:)))
      buziaki

  1. 16 grudnia 2012 / 13:54

    Mam takie pierniczki, ale wykonane cudzymi rękami :D Zaczynam się zastanawiać, czy aby nie Twoimi… Możliwe by to było?

    • 16 grudnia 2012 / 13:59

      Hej Juka! hehe moje też inspirowane są cudzymi:) wzorki są zapożyczone od jednej czytelniczki, która przesłała mi swoje wzory i pozwoliła wykorzystać:)))
      myślałam ostatnio nad sprzedażą , ale chyba nie wyrobiłabym się czasowo:))) ale to niezły biznes jest, zwłaszcza przed świętami:)))

    • 16 grudnia 2012 / 14:21

      W takim razie gratuluję zdolności, ja za żadne skarby nie umiałabym tych wzorków powtówrzyć :D Idę montować swojego świątecznego posta ;)

    • 16 grudnia 2012 / 14:22

      dziękuję:)))
      montuj, montuj – odwiedzę dziś na pewno! :)

  2. 16 grudnia 2012 / 13:56

    Wszystko sliczne,smakowite pierniki,przepieknie lukrowane,bardzo Swiatecznie!Zycze milego szydelkowania :-)
    Pozdrawiam!
    Grazyna

    • 16 grudnia 2012 / 14:00

      Dziękuję Grażynko i również pozdrawiam ciepło życząc miłego popołudnia! :)

  3. 16 grudnia 2012 / 14:06

    piekna choineczka,my troche sie trzesiemy o swoja hiii oby wytrzymala do swiat:P……..pierniczki wygladaja nie tylko smakowicie ale i pieknie!!!
    wczoraj nie odpuscilismy wyjazd do miasta ciekawe co bedzie sie dzialo w nastepnym tygotniu ,nie wyobrazam sobie tego szalu chyba tez zostaniemy w domu,zobaczymy bo zawsze jedziemy przed swietami kupic sobie prezenciki…………………..a sniegu chybatez na swieta nie bedzie ,no trudno,,,,,,,,,,,,,,,,,,buziaczki zostawiam:**

    • 16 grudnia 2012 / 16:08

      ach było przy niej nerwów..nawet sobie nie wyobrażasz…nie dość, że zabrudziła nam cały samochód, bo się ziemia wysypała to jeszcze pękła doniczka , a ziemia była tak mokra i ciężka, że Zbyszek ledwo wniósł ją na górę… ale się udało! jest 2 razy większa niż ostatnio i dużo szersza i pachnie tak, że w całym domu czujemy!:)))) pięknie!
      właśnie ubraliśmy i teraz wzroku oderwać nie mogę:)))
      trzymam kciuki za Waszą! aby wytrzymała!
      miejmy nadzieję, że jednak śnieg jeszcze się pojawi…oby
      w takim razie trzymam kciuki, aby tłumów nie było i zakupy się udały:) ściskam

  4. 16 grudnia 2012 / 14:07

    Są piękne,najpiękniejsze jakie widziałam! Chyba zaraz się zabiorę za swoje, ale tak ładnie mi się leży na łóżeczku…. Wstaję, idę piec a jak będą ciastka w piecu ubiorę choinkę, tak postanowione!

    • 16 grudnia 2012 / 16:10

      jejku dziękuję..
      no i tak trzymaj! ciekawa jestem jak poszło:)
      my właśnie skończyliśmy ubierać naszą:)))
      uściski

  5. 16 grudnia 2012 / 14:11

    kochana, przeszłaś samą siebie z tymi pierniczkami !!! rewelacja !!! uwielbiam Twoje zdjęcia :)

    • 16 grudnia 2012 / 16:11

      dziękuję bardzo:) to takie miłe…
      ściskam mocno:***

  6. 16 grudnia 2012 / 14:13

    Widac , ze w pierniczki wlozylas duzo serca ….cudowne.
    Sciskam mocno.

    • 16 grudnia 2012 / 16:11

      :* dobrego wieczorku Madziu:)

  7. 16 grudnia 2012 / 14:16

    Pierniczki cudowne, takie artystyczne, dopracowane w każdym szczególe:)))choinka piękna:)pozdrawiam

    • 16 grudnia 2012 / 16:12

      Dziękuję Krysiu:)
      uściski dla Ciebie

  8. 16 grudnia 2012 / 14:25

    Doskonały pomysł z tą girlandą :)
    Ja na weekend uciekłam na wieś – do centrum handlowego zerknę na chwilę jutro w godzinach południowych. Wierzę, że to będzie najlepszy moment ;)

    Pozdrawiam ciepło!

    • 16 grudnia 2012 / 16:13

      ostatnio w mojej głowie cały czas girlandy i girlandy:)))
      poniedziałki wieczorową porą to rzeczywiście dobry moment, choć przed świętami to różnie może być…
      trzymam kciuku!
      pozdrowienia

  9. 16 grudnia 2012 / 14:30

    cudowne pierniczki chyba pokuszę sie o lukier na nastęną partię, u mnie na blogu własnie tez pierniki (choć/…. juz je zjadałam hahah)

    • 16 grudnia 2012 / 16:14

      widziałam, byłam i podziwiałam! te literki na nich bardzo mi się spodobały:)))
      nasze jeszcze dość twarde, ale chyba zmiękną..mam nadzieję:)))
      uściski

  10. 16 grudnia 2012 / 14:31

    piękne pierniczki, piękny kubraczek ;))) Ach ;)I ta girlanda, no nic tylko zjeść ;)

    • 16 grudnia 2012 / 16:15

      tak zjadłoby się.. zjadłoby się :)))
      ale jakoś się powstrzymujemy:)))
      dziękuję!
      a jak tam kubeczki z kubraczkami dotarły już?
      daj znać jak będą po Twojej stronie, dobrze?
      uściski

  11. 16 grudnia 2012 / 14:41

    Z jaką precyzją polukrowane :-)
    Ależ musi u ciebie pachnie jodelka :-)
    A śniegu możemy troszkę podrzucic , mniej odśnieżania będzie…

    • 16 grudnia 2012 / 16:16

      tak pachnie niesamowicie! wdychamy i wdychamy… zupełnie jak w lesie:)
      och to pewnie, że chcemy! do Wrocławia poprosimy sporą ilość;)
      uściski

  12. 16 grudnia 2012 / 14:42

    Nie dość, że zdobi taka girlanda to jeszcze przyjemność w słodyczy przynosi …. marzenie :))
    Miłej niedzieli :***

    • 16 grudnia 2012 / 16:17

      tak, pięknie powiedziane:))) choć szkoda akurat te pierniczki z niej zjadać to zapasu jeszcze mamy sporo:)))
      wzajemnie dobrego wieczorku dla Ciebie!:*

  13. 16 grudnia 2012 / 14:55

    Piękna jest Twoja girlanda i wykonana z taką precyzją cudeńko.Aż szkoda zjeść.

    • 16 grudnia 2012 / 16:18

      właśnie! chyba jej na razie ruszać nie będziemy:)) mamy jeszcze zapas pierniczków, więc obejdzie się bez tych:) te dopiero po świętach:P
      uściski

  14. 16 grudnia 2012 / 14:56

    Prześliczne pierniki:-) U mnie to specjalność mojej mamy i jakoś nikt nie chce jej tego odbierać…:-) Ta girlanda to naprawdę śliczna dekoracja.

    • 16 grudnia 2012 / 16:18

      pewnie, że tak! skoro robi je tak jak lubią wszyscy i jeszcze pewnie i częstuje to czemu nie:) też zrezygnowałabym pewnie z wypieku:P
      dziękuję i pozdrawiam cieplutko:)

  15. 16 grudnia 2012 / 15:08

    no, no…kobito, aleś Ty zdolna!!!! A czym robiłaś te misterne wzorki z lukru? jakaś strzykaweczką? A girlanda wygląda super. Moje gratulacje!!!
    Pozdrawiam Gosia z homefocuss

    • 16 grudnia 2012 / 16:21

      dokładnie tak! kupiłam dość grubą strzykawkę w aptece:)))
      dziękuję serdecznie i posyłam pozdrowienia:*

  16. 16 grudnia 2012 / 15:09

    Pierniczki przepiekne, wygladaja idealnie, jak z katalogu:-)
    milego wieczoru

    • 16 grudnia 2012 / 16:22

      dziękuję i również dobrego wieczorku dla Ciebie:)

  17. 16 grudnia 2012 / 15:09

    U nas już po pierniczkach ;) Zjedzone zwyczajnie. Piekłam wczoraj zwykłe herbatniki…ja bym musiała to robić tak raz w tygodniu…za dużo łakomczuchów.
    Pięknie przystroiłaś swoje.

    • 16 grudnia 2012 / 16:23

      Kasiu tak to jest z łakomczuszkami:))) ja swoje pochowałam w pojemniki, więc na razie nie ma za co chwytać;)))
      ja planuję jeszcze jeden wypiek w tygodniu:)))
      uściski dla Ciebie! :*

  18. 16 grudnia 2012 / 15:25

    świetny pomysł z piernikową girlandą :), ja miałam w pracy dekorację z pierników, ale mi szef zjadł co do jednego…
    Radosnych Świąt, Aniu ;)

    • 16 grudnia 2012 / 16:24

      hehe a to szef niedobry!
      również Wesołych Świąt dla Ciebie i całej rodzinki… taki wyjątkowych, szczęśliwych…
      uściski:)

  19. 16 grudnia 2012 / 15:30

    U mnie też dziś na blogu pierniki .
    Mhmm zazdroszę choineczki ! Jak narazie. Bo tutaj mamy tylko sztuczną, ale jak pojadę do domu, to tam też juz będzie pachnąca i kłująca ! :) a z tym śniegiem, to tak serio , serio musi na Święta być , nie inaczej ! :>

    • 16 grudnia 2012 / 16:25

      widziałam! świetne są i jakie czarnuszki:))) ciekawa jestem przepisu:)
      nawet sobie nie wyobrażasz jak nasza kłuje :))) musi musi!
      będzie śnieg…wierzę w to bardzo mocno…
      buziaki:***

  20. 16 grudnia 2012 / 16:42

    O! U nas też dzisiaj zawisła pierniczkowa girlanda z domków :) No ale to Twoje są wypasione ;) Dopracowane i piękne! Pozdr, ach!

    • 16 grudnia 2012 / 20:06

      ojeju no to fantastycznie! :) widzę, że podobnie myślimy:)
      dziękuję i pozdrawiam cieplutko:*

  21. 16 grudnia 2012 / 16:47

    To ja teraz będę wypatrywać zdjęcia w mojej skrzynce :)

    • 16 grudnia 2012 / 20:07

      Jagódko zaraz wyślę jakieś :) może nawet 2 , a Ty wybierzesz, które lepsze:)))
      uściski

  22. 16 grudnia 2012 / 16:55

    Oj u Ciebie to już prawdziwego ducha świąt widać:)

    • 16 grudnia 2012 / 20:08

      tak! już prawdziwe święta u nas w domku. Musimy się nimi nacieszyć, bo później jedziemy do rodzinki i będziemy daleko:)
      pozdrowienia Kasiu

    • 16 grudnia 2012 / 20:10

      ;) dzięki dzięki! to nie jest wcale takie trudne:)
      miałam mnóstwo wzorów w internecie :)
      strzykawka + lukier i proszę:)))

  23. 16 grudnia 2012 / 17:33

    wow wszedzie pierniczki:)a mi sie podobaja u Ciebie bardzo na tym sznureczku:)

    • 16 grudnia 2012 / 20:11

      tak dzisiaj niedziela z pierniczkami! na jakiego nloga nie wejdę tam one królują:)
      dziękuję!:*

  24. 16 grudnia 2012 / 17:52

    Pięknie udekorowane te Twoje pierniczki,a girlandę mam bardzo podobną:) Co do śniegu,zapraszam do Trójmiasta, mamy go w nadmiarze:)Pozdrawiam

    • 16 grudnia 2012 / 20:12

      och zazdroszczę tego śniegu… my właśnie wróciliśmy ze spaceru i śniegu już prawie nie widać niestety… ech co zrobić:(
      ale idą słuchy, że zima wraca pod koniec tygodnia więc może jeszcze będzie śnieg! :)))
      ściskam cieplutko
      a girlandę koniecznie muszę zobaczyć!

  25. 16 grudnia 2012 / 17:54

    Co za śliczności…. u mnie dzisiaj od rana fabryczka pierniczków była… ale na taką girlandę nie wpadłam =)
    Fajny pomysł na prezencik dla jakiegoś piernikowego potworka ;)

    Aniu zajrzyj do mnie =) Twój filiżankowy kubraczek w końcu doczekał się sesji :)

    Cudownego dekorowania choineczki!
    Ściskam i śle buziaki =*

    • 16 grudnia 2012 / 20:14

      Żanetko musisz koniecznie pokazać swoje pierniczki:)))
      tak dość orygianlny, prawda?:)
      Widziałam, byłam, podziwiałam! cudnie:))))
      tak się cieszę, że kubraczek tak pasuje… miło mi strasznie:)
      choineczka już ubrana, ale dziękuję:*
      a pierniczki lukruję strzykawką:) buziaki

  26. 16 grudnia 2012 / 17:58

    ale genialna piernikowa girlanda !!! przepięknie i przesmacznie :)

    • 16 grudnia 2012 / 20:15

      dziękuję serdecznie! pomysł bardzo spontaniczny, ale się udało;)
      uściski

  27. 16 grudnia 2012 / 18:23

    ojjjjjj… nie pokazuj mi tych ciasteczek :((( ja też bym tak chciała, a piekaarnika brak :((((

    • 16 grudnia 2012 / 20:16

      och wielka szkoda… ale pewnie jak pojedziesz na święta do rodzinki to najesz się ich do syta:)))
      trzymam kciuki za nowy piekarnik, może Mikołaj przyniesie?
      ściskam mocno

  28. 16 grudnia 2012 / 18:37

    cudne Ci te pierniczki wyszły :) wogle wszystko co tworzysz mi się podoba :)

    • 16 grudnia 2012 / 20:16

      bardzo mi miło… dziękuję serdecznie myszo! :)

  29. 16 grudnia 2012 / 19:14

    Kochana, właśnie oglądałam prognozę i ponoć mróz i śnieg wrócą:))
    Ale, ale… – pierniczki przecudnie udekorowane, no po prostu dzieła sztuki – artystka z Ciebie, u mnie dekorowanie zostawiam dzieciom, kłócą się o tutkę i kto ładniej:)),
    zamierzam je schować (pierniczki, nie dzieci – chociaż może odwrotnie i kota razem z nimi:)) w szafie pancernej, by dotrwały do świąt.
    buziaki na ten pospieszny tydzień
    Marta

    • 16 grudnia 2012 / 20:23

      wiem, właśnie też oglądałam dziś! już zacieram rączki na białe Święta:) mam nadzieję, że się uda i śnieg jeszcze spadnie, a mróz go przetrzema…
      :) dziękuję za miłe słowa!
      hehe jeszcze nie wiem co to znaczy z tymi dzieciaczkami, ale ale do czasu:) i mnie to czeka, tylko zamiast kota psa mam:)
      trzymaj się ciepło!:*

    • 16 grudnia 2012 / 20:24

      dziękuję serdecznie i życzę wspaniałego wieczoru:)

    • 16 grudnia 2012 / 20:24

      dziękuję Jerzy_nko za odwiedziny i słowo w komentarzu:)
      pozdrowienia

  30. 16 grudnia 2012 / 19:33

    girlanda wyszla sliczna:)pozdrawiam i życze powodzenia z tą choinką, nie pokłuj się za bardzo;)

    • 16 grudnia 2012 / 20:25

      no już się troszkę pokłułam, bo bardzo ostre ma igiełki, ale za to jak pięknie pachnie! ochy i achy w jej stronę:)))
      dziękuję i pozdrawiam cieplutko Abily:*

  31. 16 grudnia 2012 / 19:37

    ale ładnie je polukrowałas! w domki! :) cudnie! talent masz kolejny :)
    jodła piękna taka…grubiutka :)
    a z centrum handlowym to tak….miałam dzis to samo tylko przy wyjeździe :)

    • 16 grudnia 2012 / 20:27

      dziękuję serdecznie:)))
      my przy wjeździe i wyjeździe… nie mówiąc o tym, że na parkingu, który ma miejsc na 4tysiące aut nie było gdzie zaparkować hehe:)
      dziękuję i ściskam wieczorową porą!

  32. 16 grudnia 2012 / 19:41

    Pięknie polukrowałaś pierniczki!! Apetycznie wyglądają. I girlanda to piekna świąteczna dekoracja, uwielbiam tak porozwieszane pierniki, a że sama nie przepadam za nimi, to dla mnie mogłyby być tylko do ozdoby :)))
    Ja w związku z upartą gorączką małego i jego złym samopoczuciem pewnie dam sobie spokój z lukrem, chyba że nabierze ochoty na piernikowe rysunki.
    Ściskam przedświątecznie, jeszcze tydzień… ;))))

    • 16 grudnia 2012 / 20:30

      Dziękuję!:* tak myślałam, że Tobie się spodobają… tak czułam, wiesz?
      hehe mówisz, że nie przepadasz? to ciekawe! wiem coś więcej o Tobie:)
      ale musisz przyznać, że dokaracją są wspaniałą? :)
      ojeju myślałam, że choć troszkę synek już lepiej… trzymam kciuki i dużo zdrówka życzę dla niego… przesyłam sporo mocy!
      tak jeszcze tydzień…jak ten czas leci, prawda?:)
      ściskam i do następnego! na pewno jeszcze przed Świętami:)

  33. 16 grudnia 2012 / 20:32

    Wow, pierniki w Twoim wykonaniu wyglądają genialnie, a choinka piękna!

    • 16 grudnia 2012 / 20:37

      Gosha dziękuję! a choinka już przystrojona i wygląda dopiero teraz pięknie! :))) uściski dla Ciebie

    • 17 grudnia 2012 / 13:35

      Nawet nie przystrojona jest dla mnie piękna, bo ja lubię takie naturalne, ale pierniki są naprawdę rewelacyjne!

  34. 16 grudnia 2012 / 20:33

    ale z Ciebie torpeda ;) my jeszcze w powijakach, dopiero przepisy wybrałam ciastkowe, a Twoje cudne! daj na maila swój adres, załapałaś sie ajko trzecia na drobiazg w ramach rozdawajki ;))
    uściski!

    • 16 grudnia 2012 / 20:38

      Ula dziękuję serdecznie:) czasu było w weekend sporo, więc trzeba było go odpowiednio wykorzystać.
      już przesyłam adres! ale się cieszę – dziękuję serdecznie:)))
      buziaki

  35. 16 grudnia 2012 / 20:44

    Śliczna piernikowa girlanda! I z jaką starannością polukrowane pierniczki :) U mnie było trochę dramatycznie przy pieczeniu, bo rozcięłam palec ostrzami blendera, ale żyję i pierniki dokończyłam :)

    • 16 grudnia 2012 / 21:19

      Martuś właśnie czytałam u Ciebie! jeju no tak domyślam się co musiało się dziać! ja jakiś czas temu rozciełam opuszek i w szpitalu nie mogli mi zatamować krwi przez 2 godziny…
      Najważniejsze, że wszystko się skończyło dobrze:) uważaj na siebie:*
      pozdrawiam cieplutko

  36. 16 grudnia 2012 / 20:50

    Super pomysł Aniu z tą girlandą:-) Ja piekłam w piątej kolejną porcję ciasteczek, bo pierwsza już zjedzona:-)
    pozdrawiam ciepło!

    • 16 grudnia 2012 / 21:19

      hehe dziękuję Olu!:) ach łakomczuszki! u mnie też będzie druga porcja w tygodniu jakoś:)))
      uściski

  37. Chocolat
    16 grudnia 2012 / 20:51

    Aniu! Te lukrowane pierniczki skradły moje serce! Naprawdę cudnie Ci wyszły! Są tak starannie polukrowane jakby to robił mistrz-cukiernik! No po prostu pierwsza klasa! Na pewno będą z nich śliczne bombki na tą przepiękną choinkę. Masz talent do gotowania i pieczenia:) Wieczorne uściski
    PS. A ja w ogóle to zrobiłam zdjęcie swojej choinki – specjalnie dla Ciebie – tylko muszę zgrać i wysłać. A wiesz, że z tym najdłużej schodzi… Ale zrobię to najszybciej jak się da. Obiecuję:)

    • 16 grudnia 2012 / 21:21

      Cieszę się ogromnie! Dziękuję:)))
      och to wspaniale! czekam zatem na fotki:))) nie śpiesz się – poczekam ile trzeba:)))
      dziękuję za cudny komentarz i za to, że jesteś:)
      dobrej nocki i całego tygodnia!:*

  38. 16 grudnia 2012 / 22:43

    my piekliśmy dziś, a jutro lukrujemy :)
    będę wisiały na choince jak co roku, bo zapach w domu jest wtedy niesamowity :)

    • 17 grudnia 2012 / 07:56

      Gosiu to miłego lukrowania i dobrej przy tym zabawy:)))
      ja jeszcze w tygodniu jedną porcję zrobię.. to pewne jak 2×2:)
      tak to prawda, zapach pierników niczemu się nie równa… no może tylko zapach jodły w moim domu teraz go przebija:) mam jak w lesie:)))
      uściski i dobrego tygodnia

  39. 16 grudnia 2012 / 22:45

    pieknie ci te pierniczki wyszły ! az szkoda je byłoby zdjeść :)

    • 17 grudnia 2012 / 07:56

      tak to prawda, dlatego zrobiłam też porcję bez lukru takie do schrupania na szybko:))) uściski:*

    • 17 grudnia 2012 / 07:57

      dziękuję serdecznie:) dobrego tygodnia życzę i do następnego!

  40. 17 grudnia 2012 / 06:40

    Super pomysł Aniu z tą piernikową girlandą:-)U mnie na blogu też pierniczki, ale w wersji bezlukrowej:)
    Pozdrawiam:)

    • 17 grudnia 2012 / 07:57

      zaraz zajrzę do Ciebie, jestem ciekawa Twoich wypieków:)
      dobrego tygodnia! aaa!!! już niedługo Święta! ale się cieszę:))) buziaki

  41. 17 grudnia 2012 / 07:51

    Wyszły świetnie! Najlepsze jakie do tej pory widziałam!!! :D Choinka musi pięknie pachnieć, ah jak cudownie, u mnie gałęzie w gąsiorze też już stoją, chyba dzisiaj je przystroję :D Ależ wspaniale pachnie…

    • 17 grudnia 2012 / 08:00

      Lu dziękuję za ten odbiór!:)))
      cieszę się, że tak się Tobie podobają.
      Tak zapach jest niesamowity! jakby w lesie się było… :)))
      uwielbiam świeże, prawdziwe choinki – nie wyobrażam sobie Świąt bez takiego drzewka:) choć Twoje gałązki pewnie też świetnie wyglądają:)
      pozdrawiam cieplutko:***

  42. 17 grudnia 2012 / 08:07

    Pierniczki są prześliczne a do tego w girlandzie to dzieło sztuki. Zdolne są Twoje rączki. I jaka Chooinkaaa wielka!!! Cudna!!!

    • 17 grudnia 2012 / 09:13

      Hehe Sylwia nawet mi nie mów o tej choince, bo jak mój Zbyszek ją zobaczył to zbladł od razu:) była strasznie ciężka i musiał ją wnieść na 3 piętro , ale dał radę! :))) pięknie pachnie i ma takie cudne gęste igły:)))
      dziękuję i ściskam cieplutko

  43. 17 grudnia 2012 / 08:22

    Piernikowe cudeńka stworzyłaś :)
    A choineczka piękna :)
    Pozdrawiam i życzę miłego poniedziałku :)

    • 17 grudnia 2012 / 09:14

      Dziękuję Ewelinko:)
      Choinke jeszcze pokażę w poście przedświątecznym:))) już ubrana i pachnąca stoi w naszym pokoju:)))
      również dobrego tygodnia! to już ostatni i Święta…ale się cieszę.
      buziaki

  44. 17 grudnia 2012 / 08:36

    piernikowe cuda , pięknie pachnąco my czekamy jeszcze z kupnem choinki , u nas jeszcze wyżej co roku trzeba ja wtargać na 4 pietro ( bez windy oczywiście ) buziaki miłego poniedziałku :)

    • 17 grudnia 2012 / 09:16

      heh nawet mi nie mów o targani jej na piętra! u nas wczoraj też były przeboje:) nie dość, że ziemia się z doniczki wysypała i całe auto brudne, to jeszcze pękła doniczka i musieliśmy ją wnosić na 3 piętro… wszystko brudne, ale jakoś się udało:) teraz stoi piękna taka i pachnąca:))) i czaruje nas samą sobą… bez ozdób wyglądała wspaniale, a co dopiero z nimi:)))
      powodzenia z Waszą! abyście mieli mniej przygód niż my:)))
      uściski i dobrego tygodnia

  45. 17 grudnia 2012 / 09:03

    Śliczne są Twoje pierniczki i jak precyzyjnie polukrowane !
    Girlanda z nich wygląda bosko !
    Radochy podczas ubierania choinki :)))
    Uściski

    • 17 grudnia 2012 / 09:18

      Catarzynko dziękuję pięknie:)))
      Radocha była przednia, choć ozdób jakoś mało, bo to nasze drugie Święta na własnym mieszkaniu , więc w ubiegłym roku kupowaliśmy pierwsze bombki i ozdoby, a że choinka ubiegłoroczna była 2 razy mniejsza to teraz trzeba dokupić światełek i innych zawieszek:)))
      pozdrawiam cieplutko:*

  46. 17 grudnia 2012 / 10:34

    to sa najpiękniejsze pierniczki jakie widziałam w swoim niekrótkim życiu!!!!!!!!!!!!!!

    • 17 grudnia 2012 / 16:37

      jejku dziękuję kochana:***
      buziaki posyłam!

  47. 17 grudnia 2012 / 12:18

    Kochana poczarowałaś tymi zdjęciami,pierniczki pierwsza klasa,niczym z cukierni;)
    Choineczkę macie wspaniałą…moja obietnica: za rok mieć zywą;)
    Pozdrawiam cieplutko

    • 17 grudnia 2012 / 16:39

      tak żywa choinka jest najlepsza… :))) wspaniale pachnie i jak się prezentuje… uwielbiam! i chyba już nie potrafiłabym przestawić się na sztuczną:)
      buziaki

  48. 17 grudnia 2012 / 12:20

    Aniu, rewelacja!! Wyczarowalaś prawdziwe cudenka – nie mogę się napatrzeć! Wyglądają jak takie "rasowe" z cukierni, masz kobieto talent! Do wszystkiego z resztą:)

    • 17 grudnia 2012 / 16:40

      dziękuję Aniu za te słowa i ten odbiór:)
      Aż chce się piec kolejne! ściskam cieplutko

  49. 17 grudnia 2012 / 12:53

    śliczna girlanda piernikowa , a choinka …az u mnie zapachniało :)

    • 17 grudnia 2012 / 16:40

      dziękuję, dziękuję – :)
      pachnie niesamowicie lasem:)))

  50. 17 grudnia 2012 / 13:06

    Super pierniczki! Pięknie udekorowane i fajny pomysł na girlandę z nich. U mnie niestety nie do wykożystania, bo zbyt duża wilgotność i pierniczki 'spierniczyłyby" z tych sznurków, he he:)
    A wiesz, ja byłam przekonana, że Ty w domku mieszkasz a nie na 3 piętrze:)
    Buźka

    • 17 grudnia 2012 / 16:42

      Myszko dziękuję słońce:)
      hehe o kurcze to rzeczywiście musisz mieć wilgotno w domku:)))
      no widzisz, jeszcze nie wszystko o mnie wiesz;)
      niestety jeszcze mieszkanko, ale pewnie za jakiś czas będzie i domek. To jedno z moich największych życiowych marzeń…
      buziaki

    • 18 grudnia 2012 / 11:51

      Nie, nie, broń Boże wilgotno w domu nie mam, tylko ogólnie angielska pogoda taka jest, że jest bardziej wilgotno niż w PL (hehe, dobrze to na cerę wpływa). Domku wymarzonego życzę w przyszłości i to nie odległej:)

  51. 17 grudnia 2012 / 17:42

    Aniu,kochana Ty moja,ja nigdy w życiu nie widziałam piękniejszej girlandy niż Twoja.Coś wspaniałego!! I na dodatek pachnie :)))
    Ściskam ciepło :***

    • 17 grudnia 2012 / 20:44

      Beti jejku to takie miłe! dziękuję… nie wiem co powiedzieć:*
      uściski dla Ciebie i dobrej nocki!:)))

  52. 17 grudnia 2012 / 17:44

    Przepiękna ta girlanda! Cudowna:), uśmiechnęłam się na jej widok.
    Pięknie polukrowałaś pierniczki , może skradnę Twój pomysł na lukrowanie:)
    Pozdrawiam ciepło!

    • 17 grudnia 2012 / 20:46

      tak trzymaj! uśmiech to zdrowie:) im więcej tym lepiej, zwłaszcza w tym okresie:)))
      częstuj się pomysłem:) ja również zapożyczyłam :)))
      buziaki:*

    • 17 grudnia 2012 / 20:46

      dziękuję Karolinko za miły komentarz i zaproszenie!
      pozdrawiam ciepło:)

  53. 17 grudnia 2012 / 18:55

    przecudne pierniczki , girlanda z nich , drzewko i cały wspaniały klimat , który Stworzyłaś – buziaki

    • 17 grudnia 2012 / 20:48

      dziękuję serdecznie kochana:*
      posyłam uścisków moc!

  54. 17 grudnia 2012 / 21:27

    Jakbym chciala taki kubraczek na kubek ! :) Bardzo mi sie podoba !

    • 19 grudnia 2012 / 09:04

      zawsze można u mnie zamówić:) to nie problem:))) pisz e-maila:*

  55. 18 grudnia 2012 / 20:31

    Ja też w tym roku robię pierniczki, pierwsze w życiu, z przepisu na pierni staropolski z bloga mojewypieki.com. Wkrótce wielkie pieczenie i dekorowanie. Twoje wyglądają uroczo, pięknie udekorowane, sczególnie podobają mi się te w kształcie domków

    • 19 grudnia 2012 / 09:05

      dziękuję serdecznie i życzę udanych wypieków i pełnych brzuszków:)))
      pozdrawiam ciepło

  56. 19 grudnia 2012 / 13:39

    Śliczne te Twoje pierniczki! I kubek też :-) U nas w tym roku bardzo podobne pierniczkowe dzieła powstały.

  57. 20 grudnia 2012 / 18:06

    Dawno mnie u Ciebie nie było a to dlatego że nie mam Cię zapisanej do obserwowanych wrrrr….. Obiecuję że nadrobię zaległości a teraz lecę łykać Twoje posty a szczególnie ten piernikowy :) Basia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *