“Siedzimy tu bite dwie godziny, rozgadani na całego i pełni pomysłów na
kolejny dzień. A ja myślę sobie, że jeśli potrafimy chodzić
w identycznych butach, to chyba wszędzie zajść możemy…”
“Dobry Wiatr” trafił w moje ręce w czwartkowy wieczór…
Kiedy to zmęczona po całym tygodniu wzięłam ją do ręki, nie mogłam już wypuścić…
Zapach farby drukarskiej,
niesamowite zdjęcia,
sam tekst, który czyta się tak lekko i przyjemnie…
zanurzam się i ciężko wyjść na powierzchnię…
Najchętniej przeczytałoby się całą książkę od razu,
ale dawkuję ją sobie pomalutku, aby starczyła na jak najdłużej :)
Radość z jej posiadania i rozpakowywania jest nie do opisania.
Tak jak przy pierwszej części “Czas Odnaleziony”
przeżywam to wszystko na nowo.
Książka jest przesiąknięta morskimi klimatami, opowieściami z podróży,
miejscami, które warto odwiedzić oraz potrawami że aż ślinka cieknie…:)
ryby, woda, wakacje – LATO, czyli to co kocham ponad wszystko!
Mimi…Zorki…dziękuję Wam :*
Dziękuję za dedykację, za nadzieję, za marzenia, za Wasze spojrzenie na świat,
którego mnie uczycie z każdym słowem, każdym zdjęciem, a także z każdym postem :)
Serce się cieszy,
bo część III Subiektywnego Przewodnika po małych przyjemnościach
już w przygotowaniu! :)))))))))))))
A ja już teraz wiem, że chciałabym kolejne i kolejne….
i będę na nie czekać cierpliwie.
Już teraz wiem, że jest to jak to powiedziała do mnie Mimi “lekturka”;),
do której często będę wracać,
tak jak i do pierwszej części…
♥♥♥
:***
Wracam do lekturki…
Dobrego weekendu moi mili :)
Zazdroszczę. Ja jeszcze nie miałam przyjemności przeczytać żadnej z ich książek. Może kiedyś natrafi się taka okazja… :)
Pozdrawiam :)
Ada musisz to nadrobić koniecznie:)
o ile dobrze się orientuję u Mimi można jeszcze się zapisać na 2 część:)
dobrego weekendu!
Wydaje się świetna :) A zdjęcia przecudowne :)
bo taka jest… wyjątkowa, inna niż wszystkie, najlepsza jaką dotąd czytałam… można się zrelaksować i popłynąć w długi rejs z Mimi &Zorki:)
Ja też się delektuję tym ciepłym, "Dobrym Wiatrem" :)
w takim razie życzę miłego czytania Martuś:)
moja juz wyslana, ale do italii dotrze w przyszlym tygodniu. Juz sie nie moge doczekac:-).
Trzymam kciuki, aby dotarła jak najszybciej:)
U mnie też od wczorajszego wieczoru … tą książkę trzeba czytać i smakować powolutku … nie można tak jednym ciągiem ;)
Pozdrawiam i udanej soboty życzę :)
Olga dokładnie tak… pomalutku z ideą "slow life" przed oczami:)
wiem, że nawet gdy ją przeczytam, będę wracać i wracać gdy tylko będę miała ochotę…
no i format idealny do noszenia w torebce:)
uściski
Wygląda bardzo zachęcająco. Zaraz idę szukać więcej info o tej książce. Miłego Weekendu :)
W takim razie wejdź na bloga Mimi… to nie jest publikacja pojawiająca się w księgarniach:) to publikacja na małą skalę… dla naszej blogowej wioski i przyjaciół:)
Dopisuję do listy! Piekne zdjęcia i aranżacja!
Magda jeśli chcesz kupić to koniecznie już musisz napisać do Mimi, ponieważ książki nie będzie w księgarniach… a nawet nie wiem czy jeszcze lista oczekujących nie jest już zapełniona…
hi, hi, mam takie same odczucia :)
pięknie im wyszła ta "lekturka" ;)
ładnie ją pokazałaś Aniu
pozdrawiam i dobrych wiatrów życzę!
tak Ika! przepięknie…
dziękuję i również pozdrawiam ciepło
zapewne dobra lektura :)))
pozdrawiam ciepło
Pięknie piszesz o książce i jej Autorach, Scraperko :)Mam nieprzeparte wrażenie, że odkrywając na kartach książki swój przepis na slow life, Mimi i Zorki otwierają nas na mówienie o tym, co ważne, a często niemodne…
Juka zgadza się ja też własnie tak odbieram tą książkę i jej autorów…
a ile się nie mylę Ty również miałaś swój udział w jej tworzeniu i powstawaniu, więc również i Tobie należą się gratulacje:)
pozdrawiam ciepło
Ach, ja sobie jeszcze grzecznie czekam w ogonku, ale spokojnie, bez pośpiechu i nerwowości. Trochę głupie by było nerwować się z powodu takiej książki, prawda? ;D
P. S. U mnie od dziś candy! 2 porcelanowe kubasy duńskiej marki do wygrania. Może się skusisz? :>
właśnie…trzeba czekać spokojnie, na każdego przyjdzie kolej..a zresztą czas tu nie ma znaczenia:)))
na candy już się zapisałam – dziękuję za zaproszenie!
Ja też już mam swój egzemplarz, jestem na torcie urodzinowym na plaży :)
zdjęcia jak zawsze rewelacyjne, a tą część można potraktować trochę jak przewodnik podróżniczy.
Zapraszam do mnie na fotograficzne Candy :)
ooo no to świętuj ile wlezie i sto lat! :)
dziękuję za zaproszenie:* zaraz zobaczę!
uściski dla Ciebie
szczesciara:Pmilej lekturki zycze:***
:) dziękuję kochana…
No ja też bardzo bym chciała tą książę, przeglądałam blog Mimi i nie znalazłam informacji gdzie można ją kupić ani w jakiej jest cenie:(
Calla najlepiej napisz do Mimi e-maila:) na pewno odpowie co i jak. Możliwe, że jeszcze są jakieś wolne…
trzymam kciuki:*
Super lekturka na jesienne wieczory…można od razu poczuć, ze wokół jest cieplej..
Ściski****
tak Aga, jest niesamowita. a Ty już zamówiłaś? :)
pozdrowienia
Miłego zaczytania Aniu;)
Pozdrawiam cieplutko
dziękuję Justynko i również ściskam:*
Czekam na moją…czuję, że też będę ja sobie dawkować jak Ty :-)
tak trzeba…inaczej byłoby szkoda:)
trzymam kciuki, aby szybko dotarła:)
pozdrowienia
Szczęściara! Ale ten 'dobry wiatr' doleci i do mnie:)
ja też czekam niecierpliwie :) lek na całe zło :)
Dziekuje za zdjecia …chociaz troche tego jest na pocieszenie…..ja bede miala dopiero w grudniu jak bede u Taty na swieta…
buziaki
ooooo już masz :):):)
cudownie! :)
ślicne zjdęcia i czcionki masz :)
miłej soboty Scraperko! :)
superrr !!! pieknie opowiedziane zdjeciami :)
Zazdroszczę,że masz już książkę u siebie i możesz czytać,oglądać, podziwiać i się zachwycać, moja niestety czeka na poczcie, nie ma jej kto odebrać;) Na szczęście cierpliwość popłaca:)
Fantastyczną cechą tej książki (już serii można powiedzieć) jest to, że można ją sobie czytać kiedy się chce. Trochę przy tym przenosząc w jakby inny świat. Zresztą świat Mimi i Zorkiego to swoista enklawa w powszechnym pędzie, pośpiechu, urbanizacji, globalizacji i co tam jeszcze….
A zresztą co ja tu piszę…. wszyscy wiemy o co chodzi.
Również z niecierpliwością czekam na swój egzemplarz :))
Ściskam Aniu i z przyjemnością oglądam Twoje foty :))
Już nie mogę doczekać się na swoją. Zeby też czytać ją powolutku i cieszyć się każdą chwilą. Pozdrawiam.
Ja czekam na swoją, z utęsknieniem.
Gratuluje kolejnej ksiażeczki:)
Czy wiesz gdzie jeszcze można kupić te książki najchętniej wszystkie 3 tomy…Ściskam i czekam na info Asia (myhomeandheart)