Wełniany kubraczek :)

Chodził za mną już od dawna…
Pomysł kiełkował w głowie, a głowa musiała sobie wszystko dokładnie poukładać.
W internecie aż roi się od inspiracji, więc nie było łatwo zdecydować się na ten jedyny.
Wczoraj wieczorem popełniłam swój pierwszy 
WEŁNIANY KUBRACZEK
na ot zwykły biały kubeczek…
nie chciałam, aby był taki najzwyklejszy, nieużywany, prosty
 i zepchnięty w najdalszy kąt kuchennej półki.
Chciałam, aby zyskał na uroku i trzymał więcej ciepła, a przy okazji ogrzewał dłonie 
w te jakże długie, ciemne jesienno-zimowe wieczory:)
Chciałam, aby był taki mój a przy okazji w kolorach jakie uwielbiam. 
Tak oto stoi sobie teraz i czeka na pierwszą herbatkę
ocieplacza w miętowo-kremowo-szare paseczki. 
:)))
Ten zostaje u mnie. Bez dwóch zdań. 
Za jakiś czas mam plan wprowadzić kilka kubeczków 
wraz kubraczkami do mojego WAREHOUSE :)

Kubeczki takie lub podobne do zamówienia w moim magazynie(link powyżej).

UWAGA!


W związku ze sporym zainteresowaniem kubraczkami: jeśli ktoś ma ochotę na takowy, lub podobny w innych odcieniach, lub innej wielkości czy wzorze proszę o kontakt
 – e-mail: anna.wierzchowska6@gmail.com


kubraczek: 25zł/szt. + 5zł wysyłka
lub kubraczek+kubek -ok. 30zł + 5zł wysyłka 
:)

Na zdjęciach poza ciepłym kubeczkiem: 
vintage szpulki od kochanej Syl
miętowy motek sznurka od Mimi,
świecznik “sweterek” by Tkmaxx
oraz ukochane wełenki Drops Cotton Light, które pomalutku mają się ku końcowi…
:)))

Nie wiem jak Wy, ale ja ostatnimi dniami czuję się troszkę przybita aurą panującą za oknem.

Zdecydowanie brakuje mi słonka, a świeczki niestety nie wystarczają…
Ostatnio sporo u mnie pracy, czasu na nic nie starcza, a tydzień za tygodniem zlatują tak strasznie szybko.
Na dodatek przychodzę do domu, gdy już ciemno i nawet nie ma jak zdjęć porobić..
Chyba zostaje tylko weekend:)
Tęsknię za latem, a Wy? 
Kochani do końca naszego konkursu zostało jeszcze  9 dni.
Dziękuję serdecznie za tak pozytywny odbiór i tyle wspaniałych odpowiedzi!
Wszystko przeczytane od deski do deski, 
choć zajęło mi to troszkę czasu, bo nie oszczędzicie w słowach hehe:)
Zapraszam wszystkich do przyłączenia się!
Ściskam Was mocno:***

Follow:

Komentarzy: 90

  1. 12 listopada 2012 / 18:33

    Cudne kolorki…a tak niedawno niecierpliwiłaś się kiedy takie poczynisz;) jesteś błyskawiczna;)
    Pozdrawiam cieplutko

    • 12 listopada 2012 / 19:12

      tak, ta wełna ma na prawdę piękne odcienie:)
      w żadnej innej tego nie spotkałam…

      to prawda Justynko.. jeszcze niedawno były inspiracje, a teraz mój własny wymarzony stoi tuż obok mnie… marzenia się spełniają:)
      trzeba tylko bardzo chcieć!
      dobrego wieczorku:*

  2. 12 listopada 2012 / 18:36

    Przesliczne kubeczkowe ubranko :-) do twarzy mu w tym sweterku ;-)

    Co do lata, to ja nie tesknie :p nie znosze upalu ;-)

    Pozdrawiam :-)

    • 12 listopada 2012 / 19:14

      zastanawiałam się, czy zrobić jednolity, czy w paseczki… druga wersja wygrała, ale myślę, że to był dobry wybór:)
      upału nie chcę! wystarczyłoby tak 23-25 stopni. To idealna temperatura jak dla mnie.
      pozdrawiam ciepło

    • 13 listopada 2012 / 10:51

      23-25 'C to i moja ulubiona temperatura, nie za cieplo, nie za zimno :-) czyli piekna polska wiosna albo udane irlandzkie lato ;-)

      A co do kubraczka, to w paseczki jest sliczny :-) Mysle, ze jednolity nie przykuwalby tak wzroku :-)

      pozdrawiam

  3. 12 listopada 2012 / 18:39

    jak to sie ostanio mowi byle do wiosny :Pfajnie wyglada w tym wydaniu Twoj kubeczek,ach kusisz tymi Twoimi pomyslami,sypiesz nimi jak z rekawa,ale Ty masz zapal w urzydzaniu i dekorowaniu:P

    • 12 listopada 2012 / 19:16

      taaaaaaaak… choć do wiosny jeszcze sporo czasu to też próbuję to wszystko tak sobie tłumaczyć.. wiesz tutaj nawet nie chodzi o zimno, tylko o brak słońca i ciemność…
      tak ostatnio lubię zmiany:) nawet mój mąż ostatnio do mnie:
      "Ty to lubisz zwracać uwagę na wszystkie szczególiki. lubisz otaczać się dużą ilością dodatków do domu…" ma rację. Lubię, a nawet kocham to:)
      buziaki

    • 12 listopada 2012 / 19:17

      dziękuję. mnie też bardzo się podoba!:)))

  4. 12 listopada 2012 / 18:42

    Wiesz, ja właśnie dzisiaj o tym samym myślalam… za oknem deszcz, wiatr strąca ostatnie liście z drzew. chlupa i zimno… i ciemno. Tęsknie za trochę dłużyszymi dniami, brakuje mi światła….:( Ale kochana, nie możemy się dać temu nastrojowi:):):) Twój "sweterek na kubełek" wywołał usmiech na moim dziobie! Jest absolutnie fantastyczny:) Ściskam!!

    • 12 listopada 2012 / 19:18

      mamy to samo i pewnie nie my jedyne. niestety listopad to taki troszkę przygnębiający miesiąc, ale już niedługo będzie grudzień, święta , a później to już z górki;)
      tak trzeba sobie tłumaczyć, aby w życiu jakoś lepiej było:)
      dziękuję kochana!:*
      ściskam wieczorową porą:)))
      nie damy się!

  5. 12 listopada 2012 / 18:46

    kubraczek śliczniasty :)
    pozdrawiam
    Ag

    • 12 listopada 2012 / 19:19

      właśnie kubraczek!:) spodobała mi się ta nazwa…
      miło mi bardzo
      ściskam Ciebie i dobrego wieczorku

  6. 12 listopada 2012 / 18:56

    haha wlasnie dziergam ocieplacz na kubeczek, u mnie dopiero 2/3:D
    tylko moj będzie miał filcowe naszywki:) super są takie otulinki:)

    • 12 listopada 2012 / 19:20

      no widzisz – ten świat jest tak ułożony pięknie, że zazwyczaj tysiące ludzi robi konkretne rzeczy w tym samym czasie:))) pewnie było i jest nas więcej:P
      ooo filcowe naszywki? już sobie wyobrażam! :)
      no to życzę powodzenia!
      :* pozdrowienia

  7. 12 listopada 2012 / 19:00

    Rewelacja, musze wykopać moje szydełko i też sobie takie zrobię:)

    • 12 listopada 2012 / 19:21

      koniecznie!
      pracy wcale nie ma tak dużo:)))
      idzie dość sprawnie, najgorzej z połączeniem w całość:P
      troszkę mi to zajęło, ale wreszcie doszłam co i jak:)
      pozdrawiam ciepło

  8. 12 listopada 2012 / 19:09

    Kubraczek jest cudowny, czy to naprawdę Twój pierwszy kubraczek? Masz talent, nie ma co:) Te kolorki dodałaś idealnie, bardzo do siebie pasują. Super:) Pozdrawiam i życzę więcej słońca:)

    • 12 listopada 2012 / 19:22

      tak kochana pierwszy…:) poszedł dość szybko, tylko na samym końcu miałam kilka problemów z połączeniem w całość:)
      jakoś się udało – trzeba mieć wiele cierpliwości:P
      dziękuję i również pozdrawiam ciepło

  9. 12 listopada 2012 / 19:19

    Ubranko na kubeczek prześliczne, też marzy mi się takie. Ja też bardzo tęsknie za latem, bo jestem uzależniona od światła słonecznego i od ciepełka.
    Pozdrawiam cieplutko.

    • 12 listopada 2012 / 19:24

      :) jest urocze i fajnie trzyma się kubek w dłoni:) aż nie chce się łapać za ucho:P
      jak kiedyś będziesz chciała to marzenie spełnić to wiesz gdzie najlepiej uderzyć:) chyba, że sama spróbujesz! uściski:)

  10. 12 listopada 2012 / 19:22

    Aniu jaki on jest cudownie słodki…. masz talent do tego Kobieto!
    Moje wszystkie kubki głośno krzyczą z szafki do Ciebie, że też takie chcą :D
    Pozdrawiam cieplutko =)

    • 12 listopada 2012 / 19:25

      hehe dzięki wielkie! to takie miłe – aż chce się szydełkować bez przerwy:)
      jak kiedyś jakiś z Twoich kubeczków będzie chciał poczuj się wyjątkowo to jestem otwarta:)
      pozdrawiam cieplutko wieczorową porą:*

  11. 12 listopada 2012 / 19:24

    podobają mi sie takie ocieplacze na kubasy :) ale akurat z robótek recznych jestem noga.. jak byłam mniejsza i chciałam zrobic szalik na drutach.. to mi wyszedł trapez.. zapomnieli mi powiedziec ze pierwsze oczko sie upuszcza ;) a mnie tak jak i tobie słonca baaardzo brak.. i niby siedze w domu i w dzien mogłabym zdjecia zrobic.. ale przy moim szkrabie moge sie wziac za cokolowiek dla siebie dopiero po 20tej .. jak juz ciemno przeokrutnie ..

    • 12 listopada 2012 / 19:28

      Iza hehe dobra historia z tym szaliczkiem. :) chyba zniechęciła troszkę co?
      ja kiedyś też próbowałam nauczyć się na drutach, ale byłam dużo młodsza, a cierpliwości wtedy było brak… teraz szydełko u mnie to podstawa spędzania wolnej chwili:)
      na razie jest ich sporo, ale jedynie po pracy, gdy ciemno i zimno na dworze:)
      wyobrażam sobie jak to jest z dzieciątkiem… ale to chyba jeszcze większe szczęście mieć w domu taką istotkę kochaną. :)
      pozdrawiam ciepło:*

  12. 12 listopada 2012 / 19:27

    Ten kubraczek jest bossssski:))))
    oj zdecydowanie brakuje mi lata:( energii brak:(
    Buziaki:)

    • 12 listopada 2012 / 19:29

      dzięki dzięki:)))
      tak nam wszystkim go brak, dlatego ja co roku nie wytrzymuję do lata i wakacji i wylatuję na wakacje już w lutym:)
      uściski!:*

  13. 12 listopada 2012 / 19:27

    wychodzi Ci cudnie ta Twoja przygoda szydełkowa :) czekam na możliwość zamówienia kubraczków ;)

    • 12 listopada 2012 / 19:30

      kochana możliwość zamówienie jest zawsze!:) jeśli chcesz to pisz e-maila i coś wykombinujemy:) buziaki

  14. 12 listopada 2012 / 19:40

    Raz, dwa, trzy – ZAMAWIAM! Taki kubraczek :-)
    Kolory te same, jeśli pozwolisz ;-)

    • 12 listopada 2012 / 19:59

      Mimi kochana bardzo mi miło!:)
      oczywiście już się robi:*
      jeszcze tylko wyślę e-maila aby uzgodnić pewne szczegóły – buziak!:)

  15. 12 listopada 2012 / 19:43

    świetny:)sama bym taki chciała:)kolorki tez fajne, ja bym tylko przemyślala kolor guziczka:)

    • 12 listopada 2012 / 20:00

      ABily co do guziczka to masz rację:) nie miałam zbyt dużego wyboru, ale na dniach wybieram się do pasmanterii:)
      ściskam:*

  16. 12 listopada 2012 / 19:44

    kubraczek jest przepiękny!!!:)

    • 12 listopada 2012 / 20:01

      dziękuję – to takie miłe! serducho się cieszy, że taki odbiór jest!:)

    • 12 listopada 2012 / 20:01

      dziękuję Anitko:)
      kolorki takie moje… uwielbiam to zestawienie:)
      pozdrowienia

  17. 12 listopada 2012 / 19:54

    Cudny!!! :))) Cieplutko tak od razu się zrobiło :D

    • 12 listopada 2012 / 20:02

      hehe tak jak patrzy się na niego to tak cieplej się robi i uśmiech na twarzy się pojawia:)
      pozdrowienia

  18. 12 listopada 2012 / 19:56

    Kolory jakie dobralas sa fnantastyczne, strasznie mi sie podobaja. W ogole ta mysl aby ubrac kubeczek by trzymal cieplo jest swietny.
    pozdrawiam

    • 12 listopada 2012 / 20:03

      Atenko cieszę się, że Tobie również się podobają:)
      tak! ktoś kto wymyślił te ocieplacze na kubki miał wspaniały pomysł:)
      pozdrawiam ciepło

  19. 12 listopada 2012 / 20:21

    Hallo, hallo!
    No w koncu udało mi sie zebrać i napisać kilka słów na Twój konkurs Aniu, bo lezało mi to jak kamień na duszy:) Tylko nie wiem czy wystarczająco dobrze kliknęłam "lubie to", bo FB ciągle nie ogarniam :P.
    A te ubranka na kubeczki bardzo mi sie podobaja- Twój jest wyjatkowo sliczny w tych pastelowych kolorkach:)
    pa
    m.

    • 12 listopada 2012 / 20:28

      hej:)
      widziałam, widziałam:) dziękuję za Twoją odpowiedź na pytanie konkursowe:) chyba coś nie poszło z kliknięciem, ale spróbuj później raz jeszcze. Musisz ze swojego konta wejść na https://www.facebook.com/Scraperka i na Malabelle tak samo, a następnie kliknąć raz LUBIĘ TO – tak aby wyświetliło się Lubisz to:)
      nic trudnego! powodzenia:)))
      dziękuję i pozdrawiam ciepło

    • 12 listopada 2012 / 21:18

      Z Malabelle udało sie bez problemu, ale niestety na Twoim nie znajduje takiej ogolnej opcji- tylko pod wpisem o konkursie:))

    • 12 listopada 2012 / 21:25

      ok nie ma problemu:))) dzięki za starania – ściskam wieczorową porą:)

  20. 12 listopada 2012 / 20:37

    Jaki pięęęęękniasty! :)
    Kolorki cudne! Ach Ty zdolniacho!

    • 12 listopada 2012 / 21:25

      dzięki jagódko!:)))
      buziaki

  21. 12 listopada 2012 / 20:39

    Czad! Bardzo mi się podoba:) Ja też chciałam sobie taki zrobić ale nie mam żadnych kubeczków bez wzoru a jakoś tak szkoda mi zasłaniać to co na nich, bo bo przecież dla tych malunków/napisów były kupione. Chyba jednak pozostanie mi podziwianie Twojego:)

    • 12 listopada 2012 / 21:27

      Myszko cieszę się:)
      ja właśnie niedługo wybieram się na małe polowanie w celu wyszukania takich kubeczków:)
      i co do Twojego wymarzonego błękitnego kubeczka. Byłam w tkmaxx w weekend, ale jak na razie ani widu ani słychu. Nie martw się, cały czas pamiętam o Tobie!:*:)
      uściski

  22. 12 listopada 2012 / 20:44

    Piękne zestawienie kolorów i profesjonalne wykończenie, cudowny!

    • 12 listopada 2012 / 21:27

      dziękuję i Tobie:)
      ale będę miała tydzień, już kilka zamówień poszło:)))
      uściski

    • 12 listopada 2012 / 21:28

      Aguś dziękuję. To dla mnie ważne, że Tobie się podoba:)
      to ja podziwiam Ciebie! :*
      uściski słonko Ty moje… cały czas trzymam kciuki za Twoje zdrówko:*
      dobrej nocki

  23. 12 listopada 2012 / 21:41

    Szybciutko się uczysz Aniu a efekty tej nauki widać :)Kubraczek śliczny,mam zamiar zrobić sobie taki z rękawa swetra…tak sobie to wymyśliłam… :)
    Dobranoc :**

    • 13 listopada 2012 / 07:09

      hej Beti:)
      o bardzo ciekawy pomysł!:) pewnie jeszcze sweterek z warkoczami… już sobie go wyobrażam:) jak zrobisz, koniecznie pokaż:)))
      uściski na nowy dzień!

  24. Chocolat
    12 listopada 2012 / 21:44

    Aniu, kubraczek kubaskowy jest przecudny! Śliczne zestawienie kolorów! Tak trzymać!!!:)

    • 13 listopada 2012 / 07:10

      dziękuję! niedługo na pewno pojawią się następne:)))
      pozdrowienia

  25. 12 listopada 2012 / 21:53

    Świetny kubraczek. Jest on dowodem, jak szybko robisz postępy :)
    Zainteresowałaś mnie tymi włóczkami.

    • 13 listopada 2012 / 07:10

      Mia tak włóczki są wyjątkowo piękne:) już dziś zamawiam kolejną porcję, bo kończą się pomalutku, a tutaj zamówienie spływają:P
      ściskam ciepło!:)

  26. 12 listopada 2012 / 22:56

    śliczny i przytulny, a te białe płatki śniegu od razu przeniosły mnie z ciepła herbatą w zimową bajeczną scenerię :)

    • 13 listopada 2012 / 07:11

      Al jest cholernie przytulny:)))
      a śniegu mi się chce, wolę zimę i śnieg niż to co jest teraz za oknem;/
      :)))
      pozdrawiam cieplutko

  27. 13 listopada 2012 / 05:29

    Świetny dobór kolorów. Kubraczek idealny na imbirową herbatę.
    Pozdrawiam

    • 13 listopada 2012 / 07:28

      tak imbirowa dobry wybór, albo z malinami:)))
      uściski

  28. 13 listopada 2012 / 06:47

    No jak Ty to wszystko godzisz kobietko?? Cudny sweterek;))) milusia herbatka z takiego kubaska;)))) nie ma powodów do chandry Kochana, jesień nie jest wcale taka brzydka, w tym roku znów nas rozpieszcza temperaturami, no i dużymi krokami idą święta, sama u mnie pisałaś:)) koniecznie do sklepiku musisz zrobić czerwoną świąteczną gwiazdkową girlandę, zobaczysz że pójdzie jak świeża bułeczka;))))
    Ściski wielkie**** zobacz kochana moją zmęczoną buźkę na festiwalu tanga w brzegu na fb;P
    papa****lecę do przedszkola, potem mechanik niestety….samochód…łech….

    • 13 listopada 2012 / 07:35

      Aguś hehe czasu wieczorami sporo jest:)
      na razie nie mam za bardzo co godzić, bo dzieci nie ma, więc dużo czasu dla siebie:)
      dzięki za ciepłe słowa i oddanie otuchy!
      od razu jakoś tak się dobrze mi na serduchu zrobiło:)))
      dobry pomysł masz z tą girlandą – myślę, że zrobię taką w wolnej chwili i wystawię w sklepiku, ale na ten moment mam kilka zamówień na ocieplacze kubeczkowe, więc to idzie na tapetę w tym tygodniu:)))
      zobaczę zaraz, zobaczę! ściskam ciepło i dobrego dnia dla Ciebie Aguś:* ech te samochody…studnia bez dna. trzymam kciuki, aby było to coś małego i niedrogiego… ja jakiś czas temu pozbyłam się fiata punto, bo cały czas musiaiałam ładować w niego kasę… zainwestowałam w 2letnią hondę civic i jestem zadowolona jak nigdy:)))) niezaplanowane wydatki się skończyły!:)
      uściski

  29. 13 listopada 2012 / 08:29

    śliczne ubranko na kubeczek! :) bardzo pięknościowe! :)
    kolorki tak ładnie dobrane….
    ja uwielbiam jesień, ale cos ostatnio mi energia spada…
    ile można slodyczami ją podnosic?

    • 13 listopada 2012 / 08:43

      dziękuję :*
      chyba wszystkim ostatnio z energią nie pod rękę, ale trzeba sobie jakoś umilać ten czas, aby łatwiej było. :)
      słodycze dobra rzecz, ale z umiarem ;)
      buziaki

  30. 13 listopada 2012 / 08:41

    TAKIM KUBRACZKIEM TO I JA BYM NIE POGARDZIŁA, MOŻE OGRZAŁY MÓJ UTRUDZONY KRĘGOSŁUP;)
    PIĘKNE ARANŻACJE!
    ŚCISKAM!

    • 13 listopada 2012 / 08:44

      lLOOKA to może ogrzewacz na plecki?:)
      Już kilka osób zamówiło – pierwszą klientką nie kto inny jak nasza Mimi:)))
      dziękuję i ściskam ciepło
      dobrego dnia dla Ciebie

  31. 13 listopada 2012 / 08:44

    Zapraszam do mnie po odbiór nominacji Liebster Blog :)

    • 13 listopada 2012 / 09:17

      dziękuję Olu:):* już byłam!

  32. 13 listopada 2012 / 08:46

    urocze!!!
    swietny pomysl
    pozdrawiam

    • 13 listopada 2012 / 09:21

      dziękuję i pozdrawiam ciepło:)

  33. 13 listopada 2012 / 09:17

    kubraczek świetny i ładnie wygląda na kubeczku no ale niestety niepraktyczny, bo jak tu pić gdy kłaczki od ocieplacza wchodzą do ust ;/

    • 13 listopada 2012 / 09:21

      Ikuś dzięki za radę! :) kolejne te pod zamówienia będą pewnie troszkę niższe, choć z tego piłam i do ust kłaczki nie wchodziły. może na zdjęciu nie widać, ale jest zostawionego miejsca na tyle, aby obeszło się bez brania do buzi wełny:)
      zresztą ta wełenka w ogóle się nie kłaczy:)
      dobrego dnia

  34. 13 listopada 2012 / 09:38

    No…….. powiem, że jest śliczny. Podziwiam szczerze :)Pozdrawiam serdecznie :)

    • 13 listopada 2012 / 16:29

      dziękuję:)
      dobrego wieczorku dla Ciebie

  35. 13 listopada 2012 / 14:33

    Sliczny wyszedl Aniu!!!! ja mam takie wezsze takie wiesz tylo co wchodza w ucho kubaska wiec dla tych co chca mniejsze kubraczki mozes zrobic takie tylko na ta odleglosc wiesz uchowa:-)) bardzo ladne wykonanie, sliczny!:-)) Buziaczki

    • 13 listopada 2012 / 16:31

      Syl słońce dziękuję za radę! tak wiem o co Tobie chodzi i takie pewnie też powstaną niebawem, ale na ten moment mam zamówionych 7 takich i podobnych. Myślę, że zrobię je o rządek-dwa krótsze i będzie ok:)
      no to zabieram się do pracy, bo zamówień tyle, że nie wiem czy się wyrobię:P:) buziaki

  36. 13 listopada 2012 / 17:17

    Przepiękny!!! Ja od kilku dni też produkuję kubraczki na wszystko, co mam w domu, hi hi:) Twój jest obłędny:*

  37. 14 listopada 2012 / 07:46

    Świetny pomysł te ocieplacze :) A Twój ma piękne kolory, cudny!

  38. 14 listopada 2012 / 10:36

    oj, ale się rozwijasz, chyba sama mam ochotę spróbować z szydełkiem :), a w konkursie chętnie bym wzięła udział, ale nie mam konta na fb a to był warunek…

  39. 15 listopada 2012 / 09:49

    Cudniasty kubraczek :)
    Ja też tęsknię za latem..
    pozdrawiam :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *