Lubię sobotnie poranki…
za to, że mogę troszkę dłużej wylegiwać się w łóżku,
do 12 połazić po domu w szlafroku,
napić się świeżo zmielonej kawy,
niespiesznie chodzić po domu i jak zawsze kombinować co by tutaj poprzestawiać…
Lubię sobotnie poranki za ich ideę odpoczynku, za to że jutro będzie niedziela,
za sporo czasu dla siebie i własnych rozmyślań.
W końcu za możliwość wtulenia się w cieplutki koc…
trzymając kubek gorącej herbaty w dłoni
mogę porobić to co ostatnio lubię najbardziej, czyli oglądanie magazynów wnętrzarskich:)
Ale po kolei!:)))
Wczoraj jak to zwykle bywa w piątkowe wieczory wybrałam się po łupy…
wszyscy wiecie zapewne gdzie:P nie będę się powtarzać.
Chodząc między półkami wpadł mi w oko drewniany lampionik zrobiony z małych patyczków.
Ostatnio uwielbiam wszystko co naturalne i drewniane,
więc nie mogłam przejść obok niego obojętnie. :)
Dalej idąc zauważyłam, że leży sobie samotnie, ostatnia, ręcznie robiona szklana bomboniera…
idealna na wszelkie słodkości, czy jesienne dekoracje….
Będąc już przy kasie tak mi zapachniało koło nosa świeczkami, że nie podarowałam!
Przywiozłam jeszcze dużą świeczkę w bardzo ładnym szklanym pojemniku z metalową pokrywką.
Świeczka o zapachu Madagascan Vanilla marki Copenhagen Candle idealnie oddaje to jakie lubię zapachy.
Nie ma wieczoru kiedy bym nie zapaliła choć jednej świeczki…
Trzeba sobie jakoś ocieplać tą aurę, która panuje za oknem. :)
***
Przechodząc do drugiej część posta, chciałabym pochwalić się Wam
ostatnio wygranym candy u Marty:)
Po raz kolejny szczęście dopisało i wczoraj rozpakowałam
3 numery fantastycznego szwedzkiego magazynu wnętrzarskiego Plaza Interior.
Gazety są niesamowite, przepięknie wydane, a ilość zdjęć i inspiracji przeszła moje najśmielsze oczekiwania.
Powiem szczerze, że od wczorajszego wieczoru, gdy po raz pierwszy wpadły w moje ręce, nie mogę się od nich odkleić:) Mimo, że nie potrafię przeczytać co tam jest napisane, oko i dusza cieszą się ogromnie! :)
Martuś dziękuję za ten wspaniały prezent!:***
A żeby nie było zbyt samolubnie, sami zobaczcie:
Uwielbiam szwedzki design! :)
Wyobraźcie sobie, że to tylko namiastka tego co można znaleźć w tych 3 wydaniach:)))
Wracam do lektury i życzę Wam wspaniałego weekendu,
jednocześnie przypominam o trwającym przedświątecznym konkursie Scraperki i Malabelle:*
Do 21 mamy jeszcze troszkę czasu, także kreujcie swoje teksty i piszcie:)
A wybór mam coraz cięższy…
UŚCISKI:***
bosssskie łupy:)
Masz oko Kochana:)
Miłego weekendu:)
więcej chyba szczęścia niż oka:P:)
wzajemnie wypoczywaj!
Niesamowite te magazyny:)
a kacik cudny – szklany pojemnik i biale dynieczki swietne:)
tak… odkleić choć bym chciała to się nie mogę, a tutaj tyle sprzątania przede mną:)
białe dyńki są od Agusi z agnethahouse:)
pozdrawiam ciepło
Ja rowniez nie moglabym sie od takiej gazety oderwac :))) Jakiej firmy jest posciel z ostatniego zdjecia, ta z jelonkiem plaza favorit???
pozdrawiam cieplutko.
no coś w tym jest, że chyba każdemu byłoby ciężko kto kocha takie wnętrzarskie inspiracje.:)))
A co do pościeli to prawda, że jest najlepsza? też od razu mi się rzuciła w oczy:)
a firma? jest napisane o tak:
Paslakan med motiv ren (czyli z motywem renifera/jelonka) 140×220, inklusive ett orngott, ca 970kr, BY NORD:)
uściski
pościel z reniferem – ale czad! :D
Scraperko,zapraszam do mnie,dawno nie zaglądałaś.. :)
no widzę, że poza mną już drugiej osobie się spodobała:)
zajrzę zajrzę – już lecę!:)
Szkoda, ze takich czasopism nie ma w Polsce co? Czy ja o czyms nie wiem? te francuskie tez mnie jakos nie rzucaja na kolana ;) Piekne rzeczy znalazlas na zakupach :)
tak wielka szkoda. czasami zaglądam do empiku w poszukiwaniu jakichś, ale tych nie widziałam… wiele rzeczy jest "tam", a powinny być "tu" prawda?… pozdrawiam ciepło
jakie boskie znajdy masz TKmaxx'a… ja ostatnio chodziłam, ale jakoś tak mi nic nie wpadło w oko…
lampionik przesłodki, a magazyny rewelacyjne!
Gratuluję szczęścia Ania!!!
I życzę ciepłego weekendu ;*
ja czasami też mam tak, że nic nie kupię, a innym razem wracam z kilkoma rzeczami. wszystko zależy od dnia, od ilości ludzi i dostawy:)
dziękuję i wzajemnie:*
o jakie inspiracje magazynowe – po prostu cuda :) a zakupy super udane – relaksuj się dalej ♥
dzięki!:*
Oo kochana, mam to samo w soboty! Leniuchowanie do 12…. Ja dziś odkryłam niesamowity sklep w moim mieście z rzeczami do domu, za grosze. Niedługo wstawie post o tym, może Ci się coś spodoba:) Pozdrawiam
no to jest nas dwie, a nawet 10, 200 albo i kilka tysięcy podobnych:)
nie każda moja sobota tak wygląda, ale lubię takie…
o! ciekawa jestem bardzo tego sklepiku.
czekam w takim razie i pozdrawiam:)
No no no:) To Ci łupy udały:) Już sobie wyobrażam jak pachnie ta świeczka zapalona deszczowtm wieczorem…. mmm:)
A magazynów to wiesz… tak po ludzku Ci zazdroszczę:)
Pozdrawiam mocno i życze udanego oczkiwania na niedziele w błogim "nicnieróbstwie" albo w "róbstwie-wyłącznie-tego-co-akurat-chcesz". Buźka:)
ta świeczka ma tak obłędny zapach, że w sklepie nie mogłam od niej nosa odkleić:P
teraz się pali…
troszkę jednak dzisiaj popracowałam. odkurzyłam, poprasowałam:)
ale coś robić trzeba było hehe:)
buziaki
ehh kiedys tez miałam takie soboty.. teraz nie ma dnia super leniucha moj mały Y mi na to nie pozwala.. choć dzis nie mogę narzekac.. duzy Y z rana sie zająl małym , a potem mały jeszcze z mamą pospał do 12tej :) wiec poranek lenia miałam.. odespałam co nieco :) tych magazynów to ci zazdorszczę.. chyba musze napisac do znajomej co mieszka w Szwecji zeby jakies mi przesłała :)
Iza witaj:)
wies ja korzystam, bo pewnie za jakiś czas będę miała maleństwo i wiem, że wtedy już nie ja będę się liczyć:) czasu na takie błogie lenistwo będzie zdecydowanie mniej…ale z mężem dobrze masz:) do 12 pospałaś hehe żyć nie umierać!:) ale od czasu do czasu trzeba, po ciężkim tygodniu…
pozdrawiam ciepło
udanego weekendu :) ta świeczkę sama chętnie bym upolowała – lubię ten zapach szczególnie jesienno zimową porą ;)
Gosiu musisz poszukać, może są gdzieś w internecie. :) zapach jest idealny na jesienne wieczory. ciekawa jestem ile godzin będzie się paliła:)
uściski
Aniu,jak ja Ci zazdroszczę tych magazynów z tymi wspaniałymi wnętrzami. Pewnie tak jak Ty siedziałabym i bez końca przeglądała.Ja właśnie wróciłam do magazynów z zeszłego szukając świątecznych inspiracji :))
Fajne te Twoje łupy,ten słoiczek bardzo by mi się przydał!
Miłego kochana!
Beti ja sobie też i wierzyć mi się nie chce, że są moje:)))
przeglądam i przeglądam i przestać nie mogę. Teraz była mała przerwa i wracam do oglądania.
:) w sieci jest sporo takich szklanych słoików i bombonier – może zażycz sobie na prezent od mikołaja hihi?:)
buzi
Ja też uwielbiam takie leniwe poranki, jednak u mnie zwykle mają miejsce w niedzielę:) Twoje łupy szczęściaro zapewne z TKMaxx? Kiedyś kiedy nie było tego sklepu w Pl, a ja znałam go z UK, wydawało mi się, że jak tylko się u nas pojawi, to będę tam częstym gościem, jednak teraz widzę, że brak czasu wziął górę:( Ale może to dobrze dla mojego portfela, zbyt dużo wydaję w tym sklepie;) Pozdrawiam
ja dziś nie śpię i czekam na męża , bo wraca z Warszawy późno… więc pewnie jutro rano też pośpię dłużej:)
tak tkmaxx jak zawsze:) mam 5 minut autem od domu! więc lubię tam pojechać na godzinkę i zobaczyć co w trawie piszczy:)
ja też troszkę za dużo wydaję…. ale miłość do tych wszystkich rzeczy wygrywa.
pozdrowienia
Hej Aniu,zakupy bardzo udane,podoba mi się zwłaszcza bomboniera,jest idealna do przechowywania rzeczy wszelakich :)
Ja dzisiaj miałam wczesną pobudkę,bo o 7 rano,ale nie narzekam :) bo w szlafroku i tak prawie do południa się przemieszczałam ;)
Ściskam.
:)hej!
właśnie ! jest bardzo uniwersalna. Na razie są w niej dynie, ale myślę że na dniach trafią tam jakieś trufle bądź inne cukiereczki i ciasteczka:) będzie zawsze pod ręką…
miłego wieczorku
Fajny lampionik, gazetki tez! Mialabym co przegladac w niedziele..
Buziole
bardzo ładnie wygląda pod wieczór, gdy światło przenika przez patyczki:)
pozdrowienia
Cudne te gazetki…zazdraszczam ;))
I czcioneczki nowe ;)))))) lovely:)))
Aga coś się wymyśli;) może kiedyś jak się nimi nacieszę też przekażę dalej?:)
tak czcionek ściągnęłam sporo!
teraz tylko mam trudny wybór jak robię opisy do zdjęć i dzisiaj przygotowywanie fotek zajęło mi sporo czasu heh;/
:)
buziaki
hahaha, tak to już jest, jak wybór za duży to dopiero problem…a może nie problem, ale dylemat, a dylemty z natury pożerają mnóstwo czasu :))))
***
nawet nie będę mówić ile czasu mi zajął ten post:)))
dobrego wieczorku Agnieszko!
Szczęściaro! Znowu wygrana ;) Ale ja też mogę się pochwalić zdobyczami z wiadomego miejsca. Niebawem pokażę. Miłej niedzieli!
pa
marta
a najlepsze jest to, że to nie jedyna hehe:))) ale o innych jak prezenty do mnie dotrą.
w takim razie Martuś czekam na Twoje łupy:)
uściski
jestes mistrzynia zakupow!!!!
magzyny fantastyczna sprawa,sama chetnie z herbatka w rece usiadla i w nich poszperala……….marzenia haaa…………..ale ty paler do urzadzania mieszkanka:P***
hehe bardziej chyba szczęściarą:P
nie rozumiem tego co miałaś na myśli po kropeczkach:) możesz raz jeszcze?;) co masz namyśli przez paler?;/
buziaki!:*
Widać że magazyny wspaniałe, uwielbiam takie, uwielbiam czerpać inspiracje…ja mam bzika nawet na punkcie zwykłych katalogów, które są kopalnia inspiracji;)
Zakupy widac ze udane,ten świecznik jest genialny, a bombonierką sie zachwycam;)
Pozdrawiam cieplutko
to tak jak ja Justyno:)
ja mam hopla nawet na punkcie przeglądania zdjęć wnętrzarskichw internecie:) na pinterest, albo indulgy mogłabym siedzieć w nieskończoność :)
tak tym razem zakupy były owocne! :)))
pozdrowienia:* dobrych snów:*
Takie zakupy, to małe święto:). Również zwróciłam uwagę na czcionki;ładne:)
Miłej niedzieli:)
tak to miłe , gdy coś nowego pojawia się w domku, choć ostatnio dużo większą radość sprawiają mi rzeczy, które sama zrobię:) zwłaszcza te na szydełku:) teraz robię ogrzewacz na kubek:) jutro skończę!
pozdrowienia i dobrej nocki
ale fajne wygrane candy ! a ta kuchnia z czarnym stołem jest wspaniała !
tak ta kuchnia jak i cały dom jest niesamowity! zdjęcia znalazło się nawet na okładce! :) pozdrowienia
ale wspaniała wygrana i ile inspiracji fajne te twoje nowe skarby z łowów , pozdrawiam
dziękuję i pozdrawiam:*
Bardzo się cieszę, że gazetki dotarły! W Twoich stylizacjach można odkryć je na nowo :)
TK MAXX też strasznie lubię, takie skarby można tam odkryć. Niestety w Szwecji nie ma tego sklepu :( Wpadam tam czasami w Poznaniu, ale nie zawsze znajdzie się chwila na zakupy, gdy w domu jest się tylko weekend. A Twoje łowy były bardzo udane, jak widzę.
hehe no jedna nawet była zafoliowana! rozumiem, że miałaś dwa numery, bo nie wierzę że nie korciło Ciebie , aby odpakować:)
raz jeszcze wielkie dzięki!
może kiedyś i w Szwecji otworzą…
pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki:*
Mimo tego, że TK MAXX nie jest tak daleko jeszcze nigdy tam nie byłam :D uwierzysz? muszę to kiedyś nadrobić. A najbardziej zachwycają mnie te dyńki w pojemniku. Są śliczne. Gratuluję magazynów.
Pozdrawiam ciepło!
nie wierzę! no to musisz się tam wybrać koniecznie. Ja zawsze od razu lecę na dział z akcesoriami do domu. :)
dyńki to prezent, którym sama się zachwycałam i zostały mi podarowane:)))
dziękuję i również pozdrawiam
Jak zwykle fajne rzeczy upolowałaś szklana bombonierka i świeca o moim ulubionym zapachu podbiły moje serce. Gazetki super dużo inspiracji i piękne zdjęcia.
Pozdrawiam gorąco.
:) upolowałam to dobre określenie:)
dziękuję jak zawsze za Twoją obecność
pozdrawiam ciepło i dobranoc
Bardzo udane zakupy widzę,coś pięknego:-)inspiracje magazynowe także ekstra,pozdrawiam serdecznie:-)
dziękuję! miło mi Ciebie gościć:)
ale ekstra te gazety i ile inspiracji! uwielbiam ta fotkę z okąłdki z żółtym stołeczkiem i koszem
Anitko gazety pierwsza klasa!:)
w ogóle wszystkie 3 okładki są nieziemskie, ale ta rzeczywiście wyjątkowo interesująca:) no i żółty, który tak za Tobą ostatnio chodzi;)
pozdrawiam ciepło
Zakupy niesamowite….Czasopisma wspaniale zajecie na week end…odstaw sobie to sprzatanie na potem…przeciez te czasopisma sa wazniejsze w zyciu! Mam nadzieje ze malzonek nie bedzie czytal tych bzdur co pisze…(wcale nie az takie bzdury!)hi..hi..
Aniu dziękuję:*
hehe uśmiałam się! dobra rada, ale już wszystko posprzątałam. Została do umycia łazienka, ale to już jutro sobie ogarnę:)
dziś było sporo czasu i na odpoczynek , relaks i na pracę:)
mąż zazwyczaj tylko pobieżnie przegląda posty, a do komentarzy raczej nie zagląda , więc o nic się nie martw:)
buziaki!
Gazetki rewelacyjne, też po nie stałam ;) Fajnie, naturalnie zaaranżowany kącik.
Pozdrawiam
czasami stanie w kolejce jako pierwsza osoba przynosi spore efekty;)
już któryś raz wygrałam candy będąc pierwsza na liście. chyba coś w tym musi być:)
dziękuję i pozdrawiam:*
ale śliczne masz te cudeńka.
ja tylko podejrzewam gdzie je kupiłaś, ale na 100% nie jestem pewna :)
gazetki chyba kopalnia cudów, coo?
bombonierka śliczna!
pozdrawiam
i
zapraszam na candy!:)
http://prettyunreality.blogspot.com/2012/11/przedswiateczne-giveaway.html
Mam zaległości u Ciebie ;)
W gazetkach widzę sofę z moich marzeń, więc już mi się podobają ;)
Swietne zakupy, ja tez obok tych rzeczy nie przeszlabym obojetnie :)
Gratuluje wygranej,a moj weekend tez uplynal na przegladniu wnetrzarskich wydan.
pozdrawiam
Ja się wzbraniam przed TKMaxx bo wiem jak to się dla mnie skończy:-))Ale Twoje zakupy świetne, no i gratuluję gazetek:-))buziaki!
cudowne magazyny! taka wygrana! WOW!
lampion cudowny, tez lubuje sie w takich naturalnych elementach;)
pozdrawiam goraco!
Udane zakupy :). Gratuluję wygranej i dziękuję za każdy komentarz, Basia :)
Uwielbiam te szklane naczynie "bombonierkę" (nie pamiętam nazwy dokładnej na to, ale moja babcia to w tym nawet kompot trzymała na imprezach rodzinnych, hahaha). Magazyny wyglądają naprawdę ciekawie i gratulacje wygranej.
Pozdrawiam!
Jak widać masz oko i nosa do pięknych dodatków ja już troszkę stopuje bo nie mam gdzie gromadzić:)Ale z tym Tkmaxem to raz jeszcze się uśmiecham bo nigdy bym nie przypuszczała że mają ofertę "do domu" a wszystko dzięki Tobie:)
Plazy zazdroszczę uwielbiam wnętrzarskie gazetki bardzo!!!!!Więc raczej Szczęściara niż Scraperka:)
Ada
Ale masz szczęście do pięknych rzeczy :) ewa
Podobają mi się te naturalne ozdoby :)
A magazyny …mmm! :)