Szydełkując niedzielnie:)))

Kochani witajcie!
Bardzo dziękuję Wam za tak wspaniały odbiór naszej biblioteczki na wino.
Cieszę się, że podoba się Wam równie mocno jak nam:)
Sprawiliście mi ogromną radość każdym Waszym słowem i emocjami…
Duży kielich na korki już zakupiony!
Tym razem wycieczka do tkmaxx’a udana :)
DZIĘKUJĘ 

Pozostając w tematach szydełka, bo to ono właśnie ostatnio chodzi mi po głowie, 
chcę pokazać Wam moje pierwsze poczynione babcine kwadraciki ;)
Przyznam, że mam małą tremę… 
kolorystyka nadal dość optymistyczna, ale co mi tam! Trzeba sobie jakoś umilać pogodę za oknem. 

:))) 
Myślę, że pierwsza będzie girlanda:P
Kwadraciki nie są niestety tak piękne jak te Agnieszki..
jeszcze nie ten talent, ale i nie taka włóczka.
Nie mogło być inaczej i włóczka grubsza, DROPS Cotton Light – ma cudne kolorki! już do mnie leci:)
Jak widzicie, nie tylko kwadraciki chciałam Wam pokazać, ale i coś jeszcze hihi:)))
No stał sobie taki oto świecznik, bialutki i jeszcze w “ocieplanej” wełnianej formie, 
który tak mnie urzekł swoją formą, że musiał być mój:))))))))

Ale to nie wszystko oj nie:P 
Miałam nie pokazywać zanim do mnie nie trafi, ale nie wytrzymam no nie wytrzymam! 
Taka już moja natura i muszę się z Wami podzielić:)
Zanim zaczęłam szydełkować zamówiłam sobie u Ani z KOTBURYKOT.
Pledzik jeszcze się robi, ale mam dla Was małą zajawkę:
kolorki wybierałyśmy wspólnie, na pomoc przyszła też kochana Syl:* dziękuję dziewczyny!:)
Jak dla mnie zestaw idealny… 
Wzdycham i wzdycham i się doczekać nie mogę jak będzie już u mnie i przykryję się nim
 w długie jesienno-zimowe wieczory:)))

A na koniec mam dla Was coś, co po prostu zawładnęło moim serduchem bez reszty! 
Jabłuszka uwielbiam, a jeszcze takie cieplutkie w “mundurkach” to już w ogóle;)
Sami zobaczcie:

photos from Indulgy

Czy one nie są fantastyczne? :))))))))))))
Muszę się nauczyć robić takie ubranka, aby jabłuszkom było cieplej hihi:)))
I tym optymistycznym akcentem życzę Wam miłego wieczorku i wspaniałego tygodnia :*
Follow:

Komentarzy: 80

  1. 14 października 2012 / 15:47

    jak ja bym chciała takie cuda robić :))) ślicznie Tobie to wychodzi i nie dyskutuj :)

    pozdrawiam ciepło

    • 14 października 2012 / 17:59

      Martuchnaj to nic prostszego tylko się nauczyć:))) i mówię zupełnie serio! dziękuję:*

  2. 14 października 2012 / 15:54

    Sooooo beautiful Grannys!!!!
    Nice pictures.
    Hugs,
    Barbara

    • 14 października 2012 / 17:59

      Thank You so much Barbara:)

  3. 14 października 2012 / 15:57

    wszystko fajne, Twpje pierwsze szydelkowanie Ci niezle idzie; zamowiony pledzik bedzie piekny, zazdroszcze Ci go! A jabluszka super, ktos mial swietny pomysl!
    milego wieczoru

  4. 14 października 2012 / 16:01

    jabłuszka w kubraczkach są śliczne, ale ja zamawiam takie ubranka na kubeczki jak już wprawy nabierzesz O!

    chocaż Twoje kadraciki są niczego sobie, ja takich nie potrafie i nie ogarniam szydełka. Ale oglądać lubię bardzo :)

    • 14 października 2012 / 18:00

      Al nie ma sprawy, zapisałam:P:)
      ale jeszcze troszkę czasu potrzeba hehe i będę robić i takie cuda!
      ściskam wieczorową porą:*

  5. 14 października 2012 / 16:04

    Świetnie Ci idzie to szydełkowanie, a jabłuszka w sweterkach rozczulające ;)

  6. 14 października 2012 / 16:07

    Niedługo będziesz zawodowcem w tych kwadracikach przy takim tempie uczenia się- już sa śliczne :)
    buziaki

  7. 14 października 2012 / 16:10

    cudowne te jabłuszka ♥

  8. 14 października 2012 / 16:21

    Ale cudnie Ci to idzie. Ja się jeszcze pozachywcam, może w długie zimowe wieczory najdzie mnie na szydełkowanie!

  9. 14 października 2012 / 16:22

    super idziesz jak burza , już masz pierwsze kwadraciki :)) fajne kolorki , o tak jabłuszka są super !!! :)))))

  10. 14 października 2012 / 16:33

    swietnie ,kwadraciki wyszly wspaniale,teraz tylko polaczyc i pledzik dziergac drugi ,wlasnymi rekami:P………kubraczki na jabluszka juz gdzies widzialam i tez jestem w nich zakochana,sa przeslodkie:P

    • 14 października 2012 / 18:01

      pierwsze kwadraciki połączę łańcuszkiem i zrobię girlandę, ale na pledzik też prędzej czy później przyjdzie pora. Jeszcze raz bardzo dziękuję za tutorial!:***
      uścisków moc i miłego tygodnia kochana

  11. 14 października 2012 / 17:00

    Najpiękniejsze są te sweterki na jabłuszka! ; ) : )

  12. 14 października 2012 / 17:03

    No nabrałam ochoty na taki pledzik:) I ja nie mogę się doczekać tego Twojego!

  13. 14 października 2012 / 17:06

    pled wychodzi piękny, Twoje kwadraciki Aniu też, natchnęłaś mnie trochę tym kocykiem i też zaczęłam dziergać, ale ponieważ nie mam za dużo cierpliwości, moje kwadraty są duże:)

    • 14 października 2012 / 18:08

      :) a moje już niedługo też będą większe, bo ta włóczka moim zdaniem jest troszkę za cienka :) i zamówiłam grubszą:))) większe jakoś bardziej mi pasują i są takie przytulniejsze, prawda?;)
      powodzenia w szydełkowaniu
      pozdrawiam cieplutko

  14. 14 października 2012 / 17:09

    super Ci wychodza te kwadraciki :) serio :) a jak je juz polaczysz w calosc to efekt bedzie nieziemski :)
    a pled cudny :)

  15. 14 października 2012 / 17:22

    Kochana powodzenia w dzierganiu. Też tak chce! Śliczności.

  16. 14 października 2012 / 17:32

    Brawo!Coraz lepiej Ci idzie to dzierganie i chyba do czasu narodzin mojej dzidzi będziesz miała taką wprawę,że girlandę u Ciebie zamówię :)

    Buziaki.

    • 14 października 2012 / 18:10

      hehe Paula zapamiętam:))) a girlandka to nie problem, wystarczy zrobić kwadraciki, najlepiej troszkę większe i połączyć je łańcuszkiem:))) do czasu narodzin Twojego skarba myślę , że troszkę wprawy nabędę:)))ściskam mocno

  17. 14 października 2012 / 18:05

    Witaj
    Śiwtnie Ci idzie!
    Pledzik zapowiada się cudownie.
    Pozdrawiam
    Ps. Jabłuszka wymiatają

  18. 14 października 2012 / 18:09

    No Kochana – będziesz mistrzynią szydełka niebawem:) kwadraciki śliczne a jabłuszka? – co tam dużo mówić – niedługo Sama takie zrobisz:)) a gdzie Zamówiłaś tę DROPS Cotton Light?

    • 14 października 2012 / 18:13

      hehe dzięki dzięki:)))
      do mistrzyni dużo brakuje, ale chciałabym za jakiś czas bardziej swobodnie się poruszać w świecie włóczek i szydełka:))) a włóczki kupiłam na http://wloczkowo.pl/ :) ale te włóczki są również na allegro i na e-dziewiarka:) te włóczki mają piękne odcienie, ale podobno nie są łatwe w szydełkowaniu, bo mają bardzo luźny splot;) ale ja postanowiłam spróbować. dla tych kolorów… myślę że warto się pomęczyć:P
      pozdrawiam ciepło

  19. 14 października 2012 / 18:18

    Jabłuszka też mnie totalnie zauroczyły. Są fantastyczne!
    Pozdrawiam
    T.

  20. 14 października 2012 / 18:32

    Oj zazdroszczę Ci tego pledziku!!! ale jabłuszka w mundurkach powaliły mnie na kolana! Ja też takie chcę!!!!
    pozdrowienia ślę,

  21. 14 października 2012 / 18:37

    ubranka na jabluszka sa bosssskie ! Podziwiam szydelkowcow, ja poza łancuszek nigdy nie wyszłam..

  22. 14 października 2012 / 18:38

    Szydełkowanie nie jest takie straszne , na jakie mogłoby wyglądać ;-)
    Kwadraty fantastycznie Ci wychodzą.

    • 14 października 2012 / 18:46

      Dziękuję Aniu:) jesteś moją największą inspiracją w tym temacie:)
      uścisków moc

  23. 14 października 2012 / 18:44

    Kochana zdolna jesteś niesamowicie:) Te ubranka na jabłka już podziwiałam u Ciebie na fb:) A taką skrzynkę ze zdjęcia to ja mam nawet, mąż mój wozi ją w samochodzie bo nie mam czasu się za nią zabrać:) Ten wazon to chyba również z TKmaxx? Widziałam dzisiaj takie doniczki:)

    • 14 października 2012 / 18:47

      a dziękuję:)
      dokładnie, na fanpage'u pokazywałam niedawno. zazdroszczę skrzyneczki!
      a to jest świecznik, nie wazon i tak jest z tkmaxxa:) kupiłam w piątek, bo bardzo mi się spodobała jego sweterkowa faktura:)była cała kolekcja, świeczniki, wazony, doniczki i mikołaje:)))
      pozdrowienia

  24. 14 października 2012 / 19:18

    to szydełkowanie to już Cię chyba całkowicie pochłonęło ;D

  25. 14 października 2012 / 19:35

    Ja od zeszłej zimy robię też takie kwadraciki na kocyk. Mozolnie to szło mi bo robiłam je z zerówki, bądź muliny i jak przyszła wiosna straciłam wenę na szydełko. Idzie jesień i odnowa mam chętkę na ręczną robótkę:) Jutro jeśli znajdę trochę czasu dodam posta z moimi kwadracikami, także zapraszam:) Wymienimy się inspiracjami. A sweterki na jabłuszka, no po prostu rewelka!

    • 14 października 2012 / 20:07

      jejku to rzeczywiście musiało iść powoli. Najlepiej robić z troszkę grubszej włóczki:) wtedy będzie szło dużo szybciej. :) a jesień to dobra pora na nowy początek:)
      takie chłodne jesienne wieczory sprzyjają fajnym szydełkowym projektom.. super, zajrzę do Ciebie:)
      pozdrowienia

    • 15 października 2012 / 13:49

      Już jest post także zapraszam:)

    • 15 października 2012 / 13:54

      Już jest nowy post o patchworkach:) Także zapraszam:)

  26. 14 października 2012 / 19:43

    Jakie Ci piękne kwadraciki wyszły … :)
    Pledzik jak marzenie …
    Te jabłuszka – cudne :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

  27. 14 października 2012 / 20:04

    Sama zrobiłaś te kwadraciki? Tak na samym początku swojej przygody szydełkowej? No nieźle, jestem pod wrażeniem.

    • 14 października 2012 / 20:08

      Tak te na pierwszych dwóch zdjęciach są mojego wykonania:)))
      to na prawdę wcale nie jest takie trudne jakby się mogło wydawać:)))
      uścisków moc

  28. 14 października 2012 / 20:16

    idziesz jak burza z tą nauką :) ubranka na jabłka świetne ;)

  29. 14 października 2012 / 20:38

    Hej, no postępy widzę:))) kolorki słodkie, a w dropsie się zakochasz, to pewne, to cudna włóczka :))) kolorki po prostu ma rewelacyjne. Mój pled jest z Paris.
    Tylko trochę droga :((
    Och, ja dziś wykończona jestem, ale u Ciebie zawsze jest energetycznie. Jak ty to robisz kobieto???:)))

    • 14 października 2012 / 20:42

      Co do luźnego splotu – to żaden problem, zobaczysz. Ta włóczka jest cudna. Jak otworzysz pudło z zamówieniem to na pewno zapiejesz z zachwytu:D

    • 15 października 2012 / 06:36

      Hej Aguś:) wiem, właśnie zakochałam się w jej kolorkach!
      a poleciła mi ją Aga z niebieskiej chaty:)))
      ja odpoczęłam przez weekend, więc dlatego tyle energii we mnie.
      :))))))
      mam nadzieję, że odpoczęłaś przez noc. :*
      paczka z włóczkami dzis powinna być u mnie:D od razu zabiorę się do roboty:)))
      uścisków moc i miłego tygodnia!

  30. 14 października 2012 / 21:01

    Ja już mam postanowione, że zabieram się za szydełkowanie :) Na szczęście ma mnie kto uczyć, bo inaczej byłoby kiepsko.
    Na moje niewprawne oko, bardzo ładne te kwadraciki :)

    • 15 października 2012 / 06:37

      super! to trzymam za Ciebie kciuki:) obyś tak samo zakochała się w tym jak ja:)))
      pozdrawiam ciepło

  31. 14 października 2012 / 21:29

    Jestem noga jesli chodzi o szydelko..Wspaniale sa te "koszulki" na jabluszka..Jaki fany pomysl !
    Buziaki moja wierna czytelniczko..

  32. 14 października 2012 / 22:40

    Aniu fantastyczne te Twoje prace szydełkowe!!! Z takim talentem to w mig zaczniesz robić jabłuszkowe kubraczki ;)

  33. 14 października 2012 / 23:08

    twoje kwadraciki super ! Ja też zrobiłam kiedyś poduchy ale na pledzik nie mam odwagi ! i tez zamówiłam tylko u Jagi, dla mojej córci.pozdrawiam, ewa

  34. 15 października 2012 / 04:17

    Piękne kwadraty zrobiłaś! Powinnaś być dumna! Girlanda będzie idealnie jesienna:))) Ocieplacze na jabłka fajowe, widziałam je gdzieś, kiedyś już…

    • 15 października 2012 / 06:38

      dziękuję:) cieszę się , że tak się wszystkim podobają:)
      pozdrowienia!

  35. 15 października 2012 / 07:09

    Jako stara-nowa szydełkująca;) mówię Ci że kwadraty wyszły świetnie;)
    Ubranka na jabłuszka widziałam, choć nie wydają mi sie tak praktyczne jak ocieplacz na kubek;) to ładnie wyglądają;)
    Pozdrawiam cieplutko

    • 15 października 2012 / 10:17

      Justynko cieszę się, że taki jest twój odbiór:) z pierwszym miałam najwięcej problemów, a później już poszło z górki:)
      jestem tego samego zdania! bo po co niby ubranka jabłuszkom?;) tylko aby ładnie wyglądały, bo chyba zimno to im nie jest hehe:)
      uścisków moc

  36. 15 października 2012 / 07:56

    Jabłka są absolutnie obłędne :))) a Twoje kwadraciki urocze…może i ja namówię mamę, żeby mi pokazała jak zrobić takie śliczności :)
    Miłego dnia.

    • 15 października 2012 / 10:18

      Namów koniecznie! to niesamowita zabawa, a jak już coś wychodzi to wtedy człowiek taki podbudowany chodzi :))) ja w szydełkowaniu się po prostu zakochałam…
      miłego tygodnia

  37. 15 października 2012 / 08:41

    och świetne są wszystkie twoje robótki!!! a sweterki dla jabłuszek – niesamowite… chyba sama muszę sięgnąć po szydełko… tylko kiedy czas znaleźć??

    • 15 października 2012 / 10:19

      Anabel proponuję późne wieczorki, albo weekendy:)
      to najlepszy czas na szydełkowe projekty.
      pozdrawiam ciepło

  38. 15 października 2012 / 09:30

    Kochana Aniu kwadratki sa suuuuper i sliczne kolorki, ja tam takie lubie sa energetyczne!!! ajajaj jak sie ciesze ze tez tek kocych od Ani juz prawie gotowy:-)) bedziesz miala z nim tyyyyle radosci:-) A ty dziergaj nie przestwaj! Ja na weekend zrobilam z grubej welny koszyk na moj aparat fotograficzny teraz sobie lezy w nim i ma mieciutko:-)) scsiakam cie skarbie

    • 15 października 2012 / 10:22

      :***
      aaa!!! :) dziękuję:*
      ja też w takich kolorach najlepiej się odnajduję, zwłaszcza gdy za oknem szaro i buro… dzisiaj przyjdą nowe włóczki i będzie czerwono:D
      ojej koszyk to większy stopień wtajemniczenia , ale świetny pomysł:) ochroni aparat i będzie mu cieplutko…
      nie zamierzam przestać, bo szydełkowanie mną zawładnęło bez reszty! :) teraz będę robic z Drops Cotton light :))) piękne kolorki ma ta włóczka. Agusia mi podpowiedziała:)))
      buziaki

  39. 15 października 2012 / 09:46

    Jejciu ale z Ciebie ZDOLNIACHA !!! podziwiam ,ze zrobiłas kwadraty..piekne sa ;)
    a pledzik cudny bedziesz miała
    pozdrawiam
    Ag

  40. 15 października 2012 / 10:37

    Zdolna kobietka z Ciebie, a pled jest sliczny :)))
    Pozdrawiam cieplutko.

  41. 15 października 2012 / 14:42

    piękne kwadraciki:)) czyli obie zaczynamy pledzikować…hihihi:))..ja także zabiorę sie za kwadraciki…bo to dobry pomysł na czekanie…..hyc z torby włóczkę..szydełko i siup kolejny kwadracik w kolejce u lekarza,fryzjera:)))) piękny zamówiłaś pled:))

  42. 15 października 2012 / 15:52

    Cudne kwadraciki,a kapotki na jabłuszka genialne:)

  43. 15 października 2012 / 16:28

    Kwadraciki cudne, no i pledzik piekny….:))
    a te sweterki na jabluszka – no genialnie wygladaja:))))
    buziaki, dobrego tygodnia:)

  44. 15 października 2012 / 20:04

    Śliczne kolorki Twoich kwadracików:) a te sweterki na jabłuszka cudne – też chciałabym się nauczyć je dziergać – jak na razie to dla mnie za wysokie progi :))

  45. 16 października 2012 / 06:32

    Jabłuszka w mundurkach BAJKA, u mnie też na tapecie babcine kwadraty hahaha :)) Postanowiłam do wiosny swój pledzik skończyć – zobaczymy, bo łóżko mamy duże, a kwadratów nań trzeba tyle, że aż strach liczyć :)))))

  46. 16 października 2012 / 07:40

    No wpadłaś jak śliwka w kompot z tym szydełkowaniem ;p
    Fajnie,że masz pasję…zresztą nie jedną :)Jabłka w ubrankach boskie :D
    Buziole Aniu :**

  47. 16 października 2012 / 08:54

    ja to mam słomiany zapał do takich robótek. próbowałam coś wydziergać, ale poddawałam się po kilku nieudanych wyrobach :) piękne te Twoje kwadraciki.

  48. 16 października 2012 / 15:49

    AAAA jakie kolorki !!! Świetne ! (ale to już pewnie mówiłam :) )
    No i nowy naytek jak łądnie się wpasował w to całe :szydełkowanie: :>
    Ja z domowego weekendu też już szydełko przywiozłam, muszę wybrać się po włóczkę i tworzę :bezpalczaste rękawiczki: :D Bo coraz zimniej mi w łapki hihihi :)
    JAk miło tu do Ciebie zaglądać, tyle optymizmu tutaj ! :)
    Uściski !

  49. 17 października 2012 / 08:38

    Hej:))) I jak tam włóczki dropsa??? widziałam właśnie u Agi w komentarzach, napisałaś że przyszły ;)
    Śliczne co nie? :))

    • 17 października 2012 / 08:46

      Hej Aga! :)
      tak przyszły wczoraj! są niesamowite. takich kolorków to w żadnych innych nie widziałam:) jeszcze z nich nie robiłam, bo najpierw chcę skończyć girlandę z pierwszych włóczek. Dropsa włóczki sa takie maciupkie w porównaniu do moich wcześniejszych. Pewnie też mniej wydajne, ale czego się nie robi dla tych kolorków:)))
      ściskam mocno

  50. 17 października 2012 / 10:05

    Fantastyczne sweterki. Kwadratów winszuję, wciąż jeszcze przede mną! Kocyka zazdraszczam!

  51. 17 października 2012 / 14:23

    No Aniu, szalejesz jak nic! Piękne kwadraciki!buziaki!

  52. 17 października 2012 / 18:40

    Aniu, kwadraciki przepiękne – oj, kiedy ja się za coś takiego wezmę… A jak już nauczysz się robić sweterki jabłuszkom – daj znać – na pewno zakupię:)

  53. 20 października 2012 / 20:23

    Świetnie wyszły Ci kwadraciki. Ja też dzisiaj zrobiłam pierwsze w życiu kwadraciki i w planach mam girlandę.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)))

  54. 21 października 2012 / 08:03

    Super Ci wychodzi to szydełkowanie. Piękne te ubranka na jabłuszka.
    Pozdrawiam!'Iza

  55. 21 października 2012 / 21:09

    ulalallalalalala szalejesz Kochana :))) i kwadraciki wychodzą Ci bossskoooo !!! jak tak dalej pójdzie to zamówię u Ciebie ubranka dla lalek mojej Zuzoliny :)) ściskam mocno i czekam na kolejne efekty Twojej szydełkowej pracy !!

  56. 24 lipca 2013 / 14:03

    Witaj!
    Twój blog zainspirował mnie do tworzenia. Zaczęłam swoją przygodę z szydełkiem dzięki Twoim postom. Tobie na pewno pięknie wyszło wszystko. :)
    Teraz ja robię swój. Mam nadzieję, że wyjdzie równie pięknie, jak na zdjęciach, które udostępniasz. :)
    Zapraszam do śledzenia moich postępów na: http://karollskitek.blogspot.com/
    Dziękuję!
    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *