Biblioteczka na wino – Tralalala Bum Cyk cyk :)))

Tralalala Bum Cyk cyk!!!
:)))
Wczorajszego wieczoru przywędrowała do nas długo wyczekiwana i od dawna wymarzona
BIBLIOTECZKA NA WINO 
Dziękuję Wam bardzo – jest fantastyczna kochani:***
Pomysł na winiarkę urodził się we mnie dość dawno, a później był ślub i wina od gości…
było też zamówienie, 
był projekt 
i było sobie wykonanie, wykańczanie, szlifowanie, malowanie, woskowanie…  :)
W końcu był sobie przedpokój, który sam w sobie dość ciemny, z małą ilością światła nadawał się idealnie do przechowywania winka…
Większość z Was pamięta projekt, pamięta również zdjęcia z prac nad biblioteczką, które na swoim blogu zamieszczała Al. Dlatego przechodząc do rzeczy przedstawiam Wam wypielęgnowaną i już nie tak głodną, bo zapełnioną na maksa butelkami Panią “Winiarkę”, która szczęśliwa spoczęła na swoim miejscu. 
Z pewnością nie będzie to miejsce stałe;) Za jakiś czas przywędruje do salonu.. bo kto nie lubi zmian?;)

 Cud chciał, że dziś podczas zdjęć dotarł kurier, który dostarczył mi tymczasowe gałeczki:)
W planach oczywiście jest zakup innych, ciekawszych, które jeszcze ozdobią te cudne szufladki:)
Na blat kupię bardzo duży szklany kielich (widziałam już w TKMAXX),
 w który będziemy wrzucać wszystkie korki po wypitych winkach.
:)))
A teraz zapraszam na degustację i małą ucztę dla podniebienia!
Zmykam na kieliszek ;):*
Follow:

Komentarzy: 104

  1. 11 października 2012 / 17:39

    Śliczna winiarka:) a zapas wina masz na dłuższy czas!

    pozdrawiam ciepło:)

  2. 11 października 2012 / 17:42

    perfekcyjna, idealna:) tylko u mnie te winka to by się długo nie utrzymały:)

  3. 11 października 2012 / 17:45

    Tralalala jest fantastyczna, w bieli nabrała niebywałego uroku!!!
    Jakże dziś bym sie przyłączyła, winka mi trzeba, cięzki dzień…udanej degustacji;)
    Pozdrawiam cieplutko

  4. 11 października 2012 / 17:46

    Jeszcze tyle wina nie widziałam w jednym mieszkaniu. Ale szafka na wino rewelacyjna.smacznego. Pozdrawiam.

  5. 11 października 2012 / 17:46

    Fantastycznie wyglada. Swietnie sie komponuje z wszystkim. Pozdrawiam

  6. 11 października 2012 / 17:46

    Jest przepiękna! Cudna po prostu, taka klimatyczna.. Aż szkoda, ze nie piję wina hahahhahaa ;) Buziaki!

  7. 11 października 2012 / 17:46

    łał, ogromne łał dla Al z Czarów i dla Ciebei za taką ilość wina :P
    super to wszystko razem wygląda :)

  8. 11 października 2012 / 17:48

    ale boska!
    piękna jest!
    "zmykam na kieliszek" – coś czuje, że często teraz będziesz miała taką wymówkę – ale musze przyznać, że bardzo ładna i smaczna wymówka!
    no śliczna winiarka. Bardzo mi się podoba i będę się chwalić, że taką masz:) Jakkolwiek to dziwnie nie brzmi :)

    • 11 października 2012 / 19:45

      hehe ale mnie rozśmieszyłaś tym chwaleniem:))
      a chwal, chwal ile wlezie:)))
      buziaki i dobrej nocy!

  9. 11 października 2012 / 17:49

    :) i wszystkie miejsca wykorzystane :)

  10. 11 października 2012 / 17:59

    Fantastycznie wyglada. Swietnie sie komponuje z wszystkim. Pozdrawiam

  11. 11 października 2012 / 18:00

    Zapowiada się wieczór w szampańskim( winnym) nastroju ;-)
    Piękna ta panna Winiarka!!!

  12. 11 października 2012 / 18:07

    My też w prezencie ślubnym dostawaliśmy wino, ale nie było co budować szafeczki, za szybko się ulatnia ;) Piękny kącik :)

  13. 11 października 2012 / 18:14

    pani winiarka wyglada fantastycznie i jest swietnie zagospodarowana:P

  14. 11 października 2012 / 18:15

    Zazdroszczę !!! I win i szafeczki ! :D
    Wygląda rewelacyjnie, no a zapełniona to już w ogóle !!! :D
    Skoro stoi sobie w przedpokoju, to goście od razu widzą, że zostaną DOBRZE ugoszczeni :)
    A z takiej degustacji z chęcią bym skorzystała :)
    buziaki :*

    • 11 października 2012 / 19:46

      Maedlein to prawda! to miejsce jest na zachętę:) tak aby częściej goście wpadali.. a jak jeszcze winkiem zostaną ugoszczeni to myślę, że wrócą na pewno:P
      buziaki:*

  15. 11 października 2012 / 18:15

    Nie dziwię się, że tak się cieszysz, bo na Twoim miejscu też byłabym cała w skowronkach :) Winiarka jest boska!!!

  16. 11 października 2012 / 18:29

    Taka biblioteczka idealnie sie przyda na wszystkie Twoje smakowite wina … :-) Milego wieczoru zycze i pozdrawiam. M

  17. 11 października 2012 / 18:29

    WOW!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
    Jest cudowna, przeurocza, prześliczna… Taaaaaaak mi się podoba!
    Świetny pomysł z tymi kieliszkami, świeczuszkami i korkami od wina….
    Rewelacyjne wykończenie dekoracyjne, nadaję "Winiarce" niesamowitego klimatu.

    Świetna robota… ja marzę o swojej też… może w niedalekiej przyszłości będę miała swoją…

    Pozdrawiam ciepło!

    • 11 października 2012 / 19:48

      och dziękuję bardzo, a raczej podziękowania należą się "Czarom.." :)
      to prawda… takie ozdoby wspaniale dopełniają półeczkę…
      trzymam kciuki, aby Twoje marzenie również się spełniło:*
      uściski

  18. 11 października 2012 / 18:29

    nawet nie wiesz ile radości nam sprawiła Twoja radość. Nieskromnie powiem, że załadowana wygląda jeszcze lepiej !

    • 11 października 2012 / 19:49

      Al a Wy nawet nie wyobrażacie sobie jak ja skakałam z radości jak ją zobaczyłam:)))
      nie mogłam przestać macać:P
      zgodnie z życzeniem e-maile już poszły:*
      buziaki!

  19. 11 października 2012 / 18:33

    Aniu, cuuuuudo!!!! Bardzo klimatyczny kącik, poczułam się jakbym wchodziła do małej klimatycznej restauracji…goście przy wejściu mogą sobie zwybrać i degusotowac wonko??:) to ja przyjeżdżam:P

    • 11 października 2012 / 19:50

      Aniu hehe oczywiście, że mogą:) jeszcze trzeba je tylko jakoś posegregować…. zastanawiam się czy rocznikami, czy rodzajem… zobaczymy:)))
      zapraszam!
      pozdrawiam cieplutko

    • 12 października 2012 / 06:56

      wow, no to na prawdę podchodzisz do tematu profesjonalnie:) Matko, przeczytałam swój wczorajszy wpis – literówek masa – usprawiedliwiam się – piłam winko:P

    • 12 października 2012 / 06:58

      a jak! gdy się ma taką kolekcję i tatę, który winem od dawna się pasjonuje, to nie może być inaczej:) a literówkami się nie przejmuj:) wszystko dobrze zrozumiałam. zresztą po winie to zwykle tak bywa hihi:)
      miłego piątku!

  20. 11 października 2012 / 18:51

    Profesjonalny kawal mebla:-)
    Pokazalam mezowi, niech zazdrosci, my mamy podobny ( ale gdzie mu tam do Twojego) w garazu, parenascie butelek tam trzymamy, ale u Was widze pelniusienko. To teraz trzeba zaczac to pic! ( oczywiscie mam na mysli picie z umiarem).
    milego wieczoru

    • 11 października 2012 / 19:51

      :)
      może mąż jak zobaczy to sprawi Tobie podobną:))) albo dokupi więcej winek do wypełnienia:P
      my zawsze pijemy z umiarem… ogólnie bardzo mało pijemy;)
      dobrej nocki

  21. 11 października 2012 / 18:56

    Świetna półeczka i jaka kolekcja win! :)

    Pozdrawiam
    A.

  22. 11 października 2012 / 19:02

    Piękny mebel,zresztą jak wszystkie,które wychodzą spod rąk Al :)
    Kochana,kolekcja winka godna pozazdroszczenia.Ja tam się wpraszam,tak za jakiś rok ;)

    Pozdrowionka cieplutkie.

    • 11 października 2012 / 19:52

      Paula wpadaj:) może jeszcze coś zostanie, choć nie obiecuję hehehe:)))
      papa

  23. Anonimowy
    11 października 2012 / 19:27

    Oj różne są rodzaje alkoholu ale w moim sercu jest tylko wino!Mam ogromny sentyment do tego trunku towarzyszy mi od najmłodszych lat:)Dziadek pędził z wszelakich owoców dodawał do herbaty nazywał to czajem i do dziś jest to mój rozgrzewający eliksir na zimne dni. Pamiętam galony stojące w każdym wolnym miejscu w domu:)Dziadziusia już z nami nie ma a produkcję przejął mój tato smak został ten sam. Mam nadzieje nauczyć się receptury ponieważ nie ma dla mnie życia bez swojskiego wina-to moje dziedzictwo.
    Winiarka naprawdę piękna jest czym się chwalić:)
    Ps.
    Ubolewam że nie wpadłam na pomysł z winiarskimi prezenciochami ślubnymi :(
    miłej degustacji Ada

    • 11 października 2012 / 19:53

      Ada miło mi, że tak się rozpisałaś i masz takie wspaniałe wspomnienia o winach i pewnie też nie małą wiedzę na ten temat…
      zawsze o winka można prosić na rocznicę ślubu, albo urodziny itp.:P
      będzie tego mniej, ale zawsze:)
      miłego wieczorku

  24. 11 października 2012 / 19:54

    Wszystkim pozostałym bardzo bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa! Jesteście niesamowite:)))
    ściskam Was mocno!

  25. 11 października 2012 / 20:08

    O! Juz wlozylas! :)matko jedyna, jaka piekna! Na prawde!
    Zapelniona na maxa- w rzeczy samej! :)
    P I E K N I E!!!!

    Sciskam Kochana!

    Chcialoby mi sie tak podotykac te flaszki! :)

    • 12 października 2012 / 05:24

      Tak Dagi włożyłam:P
      zastanawiam się jeszcze jak je dobrze posegregować:)
      zapraszam do Wrocławia na małe dotykanko;) hehe i może też degustację:P
      pozdrawiam cieplutko

  26. 11 października 2012 / 20:18

    No, no, no, jestem pod wrażeniem!
    Gratuluję cudnego mebla i… czuję się troszkę jak w toskańskiej winnicy;-)
    Pozdrawiam ciepło,
    Ania

  27. 11 października 2012 / 20:18

    śliczna! zdolna dziewczyna ta Al :)
    ale sama kolekcja też niczego sobie ;)

  28. 11 października 2012 / 20:35

    O ja cie kręce, ja bym chyba wpadła w alkoholizm, gdybym zgromadzila w domu tyle wina:))
    A na poważnie: Twój stojak na wino jest b., b. piękny. Pokazałam go przed chwilą mężowi i aż mu sie oczy zaswieciły. Już nawet znalazl miejsce na taki sam u nas w domu;)
    Sciskam Cię mocno
    m.

    • 12 października 2012 / 05:26

      hehe u nas wszystko pomalutku i z umiarem:)
      O ! dobrze zrobiłaś:) może mąż też zapragnie takiej winiarki i będziecie mieli podobną:)))
      tego życzę Wam z całego serducha:*
      pozdrowienia

  29. 11 października 2012 / 21:13

    Świetny pomysł,cudny mebelek,super wykonanie.Podziwiam Cię za pomysłowość,mieć taką półkę i to wypełnioną po brzegi to skarb!Pozdrawiam.

  30. 11 października 2012 / 22:12

    piękna ta pani winiarka:) ja przez rok bym tyle nie wipiła!!!! zapasy imponujące:)

    pozdrawiam

  31. 12 października 2012 / 03:47

    Cudny mebel. I ja wpraszam się na jednego…
    Uściski

  32. 12 października 2012 / 05:41

    Piekny mebelek, a z takim wyposazeniem…marzenie :)))
    Pozdrawiam cieplutko.

  33. 12 października 2012 / 05:49

    jestem pod wrażeniem ;-)
    wygląda to naprawdę imponująco
    a ile tam win, u mnie by szybko poszło ;-)

  34. 12 października 2012 / 06:05

    świetna marzę o takiej półeczce… może kiedyś się doczekam :))

    pozdrawiam

  35. 12 października 2012 / 06:20

    wow, rewelacja, prezentuje sie swietnie!

  36. 12 października 2012 / 06:47

    Dzień dobry kochana :) No po prostu śliczne…szafeczka CUDO :)super projekt :) a ile tego wina? ojej….buziaki :) Ania

    • 12 października 2012 / 06:51

      hej Aniu:)))
      tak jak widzisz na jednym ze zdjęć do szafeczki wchodzi 48 butelek:))) nie zmieściły się nam wszystkie hehe i kilka jeszcze leży w barku:P
      pozdrawiam cieplutko:***

  37. 12 października 2012 / 06:48

    Pani Winiarka jest pierwsza klasa! Miałaś rewelacyjny na nią pomysł. A efekt- wiadomo- pierwsza klasa :)

  38. 12 października 2012 / 06:52

    Piękna !!! Marzy mi się taka. Chociaż na wino to na razie mogę jedynie popatrzeć :)
    Pozdrawiam.

    • 12 października 2012 / 06:55

      cieszę się i trzymam kciuki za spełnienie marzenia…:)
      jak się czegoś bardzo pragnie to zazwyczaj kiedyś to się spełnia.
      a dlaczego możesz tylko popatrzeć? czyżbyś była w ciąży?
      jeśli tak to gratuluję!
      pozdrawiam ciepło i miłego dnia życzę

  39. 12 października 2012 / 07:08

    Rewelacyjna winiarka! Tylko Al mogła zrobić takie cudo. Szkoda, że u mnie w mieszkaniu tak mało miejsca, bo chyba bym odgapiła pomysł od Ciebie ;) miłego dnia

  40. 12 października 2012 / 07:23

    Ojojoj, imponujący mebelek….bo o winie nawet nie mówię ;))))
    A ja w środę byłam we wrocławiu, cholerka….nastepnym razem chyba się wproszę na buteleczkę:D
    Ściskam piątkowo:))**

    • 12 października 2012 / 07:32

      no widzisz! trzeba było odwiedzić nas, choć winiarka dopiero w środę ok. 20 była rozpakowywana:))) ale winko leżakuje już od dłuższego czasu:)
      a widzisz swoje dyńki pod kieliszkami?:)
      miłego dnia Aguś:*

    • 12 października 2012 / 07:50

      No ja wieczorkiem byłam właśnie ;)…
      kochana oczywiście , że widzę, moje oko wszystko rejestruje. Fajny pomysł z tym kieliszkiem;) i podoba mi się ta maska, coś nowego i oryginalnego, czego gdzie indziej się nie widuje. Bardzo mnie tym ujęłaś. I chyba jest w szarościach, albo błękitach…bardzo fajna.
      Buzia****

    • 12 października 2012 / 07:57

      o kurka no to następnym razem się odzywasz, wyjścia nie masz:)))
      maska jest z Wenecji. To nasz prezent ślubny:) ładnie się wkomponowała w klimat winiarki:) jest złota i lekko połyskuje na szaro-błękitno. ależ Ty masz oko:)
      uściski!

  41. 12 października 2012 / 07:40

    oj cudnie, ale nie obawiasz sie ze goscie nie beda juz chcieli opuscic przedpokoju? :)

    • 12 października 2012 / 07:41

      hehe o to się nie boję;) bo w przedpokoju za bardzo nie ma nawet gdzie usiąść, więc goście z pewnością przeniosą się do dużego pokoju:) :P
      a wino niech się leje, a co mi tam:)
      buziaki

  42. 12 października 2012 / 07:40

    Swietna mnie by sie taka przydała , bo z różnych stron swiata przywożę winka , ;)tylko nie mam gdzie postawic :)
    chetnie napiję sie lampeczki ;)
    pozdrawiam
    AG

  43. 12 października 2012 / 07:58

    Ojejuniu jaka sliczna!!!!! ale ile tych winek o matulu!!!! macie zapas na cala zime i jeszcze wiosne:-))) piekne wykonanie, Al i R sa niesamowici! wcale sie nei dziwie, ze tak skakalas z radosci slonce!!!:-))) Juz teraz Ci zycze milego weekendu, buziaczki!

    • 12 października 2012 / 08:02

      hej Syl:)
      winek sporo jest hihihihi:))) będziemy pili powolutku, aby starczyło na długo i oczywiście będziemy uzupełniać luki, aby głodna nie była.
      tak Al i R są mistrzami w tej dziedzinie, a teraz czekam na półeczkę do kuchni wzorowaną na tej Twojej kochana!:) Al już działa w tym temacie i robi mi projekt:)))
      również miłego weekendu dla Ciebie!
      całuje

  44. 12 października 2012 / 08:22

    o ja cieeee! ale masz winiarnie! :) i te butelki wszystkie pełnee!!?? ;)
    wpraszam się na winko jak nic ;)
    dobrego dnia scrapko!

    • 12 października 2012 / 08:24

      Ika tak wszystkie są pełne:)))
      zapraszam – wpadaj kiedy tylko masz ochotę;)
      dziękuję i również wspaniałego piątku i całego weekendu:*

  45. 12 października 2012 / 08:26

    :O -> to jest moja opadnięta szczęka… Wybacz, że skupię się na czym innym niż piękny barek, ale ta MASKA jest niesamowita. Oniemiałam. Właśnie taka, z taką czapką, z takimi dzwonkami. Teraz już zachorowałam i nie ozdrowieję, dopóki czegoś takiego nie będę mieć! ;) Usciski!

    • 12 października 2012 / 11:54

      Dominika maskę dostaliśmy jako prezent ślubny i przywędrowała do nas prosto z Wenecji. Jest w niej coś takiego magicznego i te dzwoneczki…:)
      powodzenia w szukaniu!:*

  46. 12 października 2012 / 09:23

    hej, dawno mnie tu nie było a tu tyle zmian…widzę że z karteczek przeżuciłaś się na dekorowanie wnętrz:) pozdrawiam i życzę miłego weekendu

    • 12 października 2012 / 11:55

      Karolinko tak w tej chwili wnętrza i szydełkowanie to dwie rzeczy, które najbardziej mnie pochłaniają:)
      pozdrowienia

  47. 12 października 2012 / 09:30

    Korki od wina zbieram i wykorzystuję (chociażby do ozdoby wianków), a szafki zazdroszczę. Przydałby mi się taki mebel + dodatkowe metry ;)

    • 12 października 2012 / 11:56

      Kamila właśnie wczoraj oglądałam tysiące inspiracji na wykorzystanie korków od wina. Można z nich zrobić na prawdę niesamowite rzeczy. Poczynając od dywaników, przez podkładki, wianki, lampy a kończąc na literach w korków i innych ściennych dekoracji. :)
      pozdrawiam cieplutko

  48. 12 października 2012 / 09:48

    Szafka fantastyczna! I kolekcja win imponujaca;-)))

  49. 12 października 2012 / 10:31

    Noooooooooo piękna jest! i fajny pomysł z tym kielichem ;)

  50. 12 października 2012 / 11:28

    Cudo! :-) pięknie się prezentuje :-):-)

  51. 12 października 2012 / 11:52

    Szafeczka jest super i tak sobie pomyślałam,co by było gdyby tak człowiek usiadł i pił i pił tak długo aż by wszystkie butelki obalił…;P
    Fajna sprawa taka szafeczka,też by mi się przydała bo bardzo lubię winko :D
    Cmokasy

    • 12 października 2012 / 11:57

      Beti myślę , że wtedy nie byłoby już nic i ktoś kto zdecydowałby się na coś takiego mógłby źle skończyć:P:)
      uściski!

  52. 12 października 2012 / 15:58

    Pieknia jest, jejku jak by mi sie taka przydala. I ta nazwa biblioteczka na wino- genialna.
    Lece raz jeszcze poogladac :)
    pozdrawiam

  53. 12 października 2012 / 16:57

    Prezentuje się znakomicie:) Fajny pomysł z tymi odwróconymi kieliszkami, podoba mi się:) My też zbieramy korki po winie, mam wielką butlę i tak napełnia się i napełnia:)

  54. 12 października 2012 / 17:02

    i dotarła !
    widziałam ją wcześniej w trakcie tworzenia, pieknie wyszła !
    kieliszek wina obowiązkowy, jets co uczcić :D

  55. 12 października 2012 / 18:21

    Wow! Jest piękna Aniu! Solidnie wykonana, jakby tu stała od zawsze! Kielich na korki będzie bardzo na miejscu! No to co? Po lampce winka :) Miałaś rację, że mi się spodoba :)
    Gratuluję…
    marta

  56. 12 października 2012 / 18:29

    Aniu, witam Cię serdecznie! Trafiłam do Ciebie od Al i musiałam zajrzeć, żeby zobaczyć winiarkę w nowym domu. :) Nie dziwię się Twej radości – winiarka tralalala, a zawartość bum cyk cyk! :)))
    Pozdrawiam
    Ewa

  57. 12 października 2012 / 19:11

    Wina ci u was dostatek Aniu!
    Ale jak tu nie zapełnić takiego pięknego mebelka .
    A pomysł z korkami świetny !
    Miłego wieczoru :)

  58. 12 października 2012 / 22:14

    Wpraszam sie na lampke wina…hi.hi.hi…zartuje…mebelek jest sliczny…

  59. 12 października 2012 / 22:50

    uuuuuuuuuuuuuuuuu świetna jest !!!! i jaki zapas winka … kurczaki może na 10 rocznicę ślubu chociaż poproszę :)))) pozdrawiam Anuś cieplutko !!!!

  60. 13 października 2012 / 07:01

    Ojjj opłacało się czekać, taka szafka na wino to prawdziwy skarb! Niesamowicie mi się podoba :) a ile dobrego winka :)

  61. 13 października 2012 / 07:54

    a myślałam, że to ja mam dużo wińska ;) pobiłaś mnie :)
    szafka idealna

  62. 13 października 2012 / 12:20

    Aniu, melduję się! Obejrzałam i zaniemówiłam:-)) Półeczka jest super, a zapas winka po prostu onieśmiela:-))) Ja bym pewnie w nałóg wpadła, bo winko to mój ulubiony trunek:-)))świetnie!buziaki wielkie!!!!

  63. 13 października 2012 / 14:02

    Piękny regalik, porządna robota! Ja moje butelki trzymam w piwnicy.Przydałoby się coś tak ładnego. Mógłby być mniejszy, bo moja kuchnia za ciepła na trzymanie całego zapasu.Moje korki tez spoczywają w kielichu :)))),a na ścianie wisi wianek.
    Dwa kieliszki z świeczuszkami fajnie wyglądaja:))
    Pozdrawiam serdecznie:)

  64. 13 października 2012 / 14:26

    Aniu kochana toż to czary! Przydałby nam się też taki mebel. Mój mąż potrafi litrów wina naprodukować ;) Ach…i ten pomysł z kieliszkami-świecznikami-genialne!
    Ściskam
    Kasia

  65. 13 października 2012 / 15:50

    Witaj!Cudny mebelek i genialny pomysł na świeczniki:)Wspaniale wygląda wszystko razem:)

  66. 13 października 2012 / 16:27

    Tralala cudna jest!!! A taka ilość wina- moje marzenie, hi hi:)

    Pozdrowionka!

  67. 13 października 2012 / 16:51

    piekna jest nie ma co :)

    jesli tylko ktoś lubi wino to mus takową mieć, ja niestety nie mam w sobie ani krzty krwi hiszpańskiej, włoskiej, francuskiej ani choćby bułgarskiej lub węgierskiej i wino niestety nie smakuje mi wcale a wcale, a próbowałam różnych, różnistych i różni ludzie próbowali mnie do niego przekonać, niestety , zawsze jest mega kac nawet po kieliszku , czystą zmrożoną wódke i tequile przyjmuje bez umiaru i bez kaca :D ot taki ze mnie dziwak !!!!!!!!!!!!!!! widać, że buzuje we mnie polska krew i jakaś meksykańska, nad ta druga musze się zastanowić bo i skąd ona u mnie. Jedne dziadki z centralnej Polski pochodzły z dziada pradziada ( drzewo przetrząśnięte do 1780 roku ) , drugie standardowo zza Buga ?????? więc skąd ta tequila ??????

  68. 13 października 2012 / 20:22

    Piękna jest i wykonana z taką precyzją ;)
    Pozdrawiam cieplutko;)

  69. 13 października 2012 / 20:41

    Magiczne miejsce ;) tzn. kątek w domu ! Pozdrawiam.

  70. 13 października 2012 / 21:19

    Szafeczka super!! A kolekcja win imponująca!!!!

  71. 14 października 2012 / 09:39

    Oj będzie co "poczytać" w długie jesienne wieczory :)

  72. 14 października 2012 / 20:00

    Ohohohooo… Doczekałaś się wreszcie swojej komódki na wino!! :)
    Jest PIĘKNA! Nie dziwię się, że tak bardzo nie mogłaś się doczekać :)

  73. 21 października 2012 / 08:06

    Cudna, cudna. My całkowici abstynęci więc mogę tylko pooglądać. Ale ja już nie mogę się Twojej półki na talerze doczekać. Pozdrawiam!
    Iza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *