Zanim na dobre skończy się nasze ukochane lato i przyjdzie kalendarzowa jesień
chciałabym pokazać Wam jak spędzaliśmy czas na mazurach…
Tego dnia pogoda wyjątkowo była marudna i chyba tak do końca nie wiedziała czego chce.
Na zmianę chmurzyło się i wychodziło słońce i ponownie chmurzyło się,
a wiatr wzmagał się coraz bardziej i bardziej, po czym znów chmury ustępowały miejsca kochanemu słońcu..
Wtedy to właśnie postanowiliśmy pożeglować po mazurskich jeziorach.
Wypłynęliśmy 6 osobową ekipą z Portu Keja około południa.
Słonko było niesamowite, choć temperatura była poniżej 20 stopni,
więc na wszelki wypadek zaopatrzyliśmy się w wiatrówki.
Pływaliśmy bite 3 godziny. Było cudnie choć chwilami i strasznie. Wiatr był na tyle silny, że w pewnych momentach łódka przechylała się bardzo mocno… Powiem szczerze , że trochę strachu się najadłam.
:):):)
Wypłynięcie kanałem na jezioro zajęło nam ok.pół godziny (tu płynęliśmy na silniku).
Gdy dostaliśmy się na jezioro żagle poszły w ruch! Pływanie przy mocnym wietrze to nie lada wyzwanie.
Dobrze, że na pokładzie były dwie osoby z patentem żeglarskim:P
Nam pozostało się przyglądać i czerpać radość z chwili, która miała miejsce…
To był bardzo dobry czas!
Trzy stopy wody i dobrej pogody! :)
I jeszcze informacja z ostatniej chwili!!!
Moja wyczekiwana półka na wino na razie w stanie surowym już u Al!:
http://czaryzdrewna.blogspot.com/2012/09/kuku.html?showComment=1347946291585#c3003822080952296004
AAAAAAAA!!!!!!!!! ale się cieszę!!! Al jesteś wielka:*:*:*
Dziękuję kochana!
A dla ciekawskich zdjęcie na którym cały czas się wzorowaliśmy:
nasza półka jest od dołu do blatu z troszkę innym wymiarem specjalnie pod nasz przedpokój :)
wykończenie będzie właśnie takie może leciutko inny ciemniejszy kolor drewna i tyle:)))
Piękne zdjęcia, widać urlop zaliczony do udanych, na zdjęciach tylko uśmiechnięte buzie:) Pozdrawiam serdecznie i o dziwo słonecznie:)
hej hej:) było bardzo wesoło mimo dość kapryśnej pogody bawiliśmy się świetnie!
pozdrowienia :*
Istne szaleństwo, ależ Wam było dobrze;)
Świetne zdjęcia;))
Pozdrawiam cieplutko
Justynko szaleństwa było co niemiara zwłaszcza na środku jeziora jak wszystkim zachciało się siku:P hehe
pozdrowienia
Aniu półka jest genialna…nie mogę się napatrzeć;))Miłego dzionka;*
:) cieszę się, że się podoba:)
będzie ładniejsza po wykończeniu!
buziaki
Aniu, jak fajnie! Ja nigdy nie byłam na żaglach i nie wiem czy bym się odważyła, czuję respekt przed wodą…
buziaki!
Oluś musisz koniecznie to nadrobić. Wspaniała przygoda! Zwłaszcza na mazurach:) Później ognicho i śpiewy :)))
buziaki posyłam
Fajnie, z łódki można zobaczyć ląd inaczej:)) z innej perspektywy :)) no i ten wiatr…super :)
Uściski:)
Aga dokładnie. Na łódce człowiek czuje , że żyje, a jednocześnie ma się duży respekt do matki natury:)
pozdrowienia!
oj pozytywnie zazdraszczam :)
:)
buziak
o masakra, współczuje, ja byłam skichana na kajakach,a na żaglówkę chyba nikt by mnie nie namówił :D
Aśko nie ma czego współczuć:)
Na kajakach przecież jest świetnie! tak jak i na łódce. Ale co kto lubi:)
buziaki
ja sie wody boje;p ;/
rozumiem… to nie dla wszystkich dobre spędzanie czasu:)
ale mi współczuć kochana nie musisz, bo ja to uwielbiam:)
buziaki
superasnie …..widać jak mordka się cieszy ;) Ja osobiście panicznie boje się wody wiec unikam takich przyjemności ;) BUZIAKI
niestety niektórzy tak mają. Mój mąż też nie należy do osób przepadających za głębinami, ale dał się namówić:)))
buźka
Aniu!
Jak Ty masz tu RE-WE-LA-CY-JNIE! Przyznam że pamiętam Twój blog mandarynkowy jeszcze….
Na prawdę – zapisuje się na zakup kartki okolicznościowej na 80te urodziny! Robisz takie? :)
zapraszam do mnie: http://prettyunreality.blogspot.com/
dziękuję:)
a z kim mam przyjemność, jeśli mogę spytać?
o blogu mandarynkowym lepiej zapomnieć hihi – stare czasy:P
dawno nie robiłam kartek, ale pomyślę.
Jak coś to pisz na adres: anna.wierzchowska6@gmail.com
zajrzę do Ciebie w wolnej chwili
pozdrowienia
Ahoj! Ja bym sie bala… Nigdy jeszcze nie bylam na zaglach. To musi byc niesamowite wrazenie. Zreszta widac po Tobie jaka jestes szczesliwa! :)
Pozdrowionka
Dagi
Dagi no coś Ty :) na pewno byś się przełamała! to niesamowita przygoda:)))
Musisz koniecznie kiedyś spróbować – zachęcam. :)
U mnie już ze zdrowiem dużo lepiej, jeszcze tylko katar pozostał:)
buziaki
Ale czytam wlasnie, ze Ty tez chorowitka! Wracaj don zdrowia! Nie sciskam, bo ja tez!… :O))
moje klimaty, moje strony, szanty, żagle, rybki, lasy i jeziora:):):)
czyli wiesz o czym mówię:) to miłe!
buziaki
Dream Team, jaki piekny! To o nas?
Julita to wszystko jest zrobione przez Al:)
ja chwalę się półeczką na wino, która niedługo będzie u mnie:) jeszcze tylko malowanie i cała reszta prac wykończeniowych:)))
ale tak Wy wszyscy jesteście takim moim Dream Teamem:)
Piekna! Profesjonalnie wykonana, z klasa. Ciekawa jestem jaki kolorek wybierzesz i gdzie bedzie stala. :)
Pozdrawiam z lozka!
Dagi
:))) strasznie mi się podoba i jest dokładnie taka jak sobie wymarzyłam:)
kolory będą dwa – w środku + blat w takim drewnie coś jak orzech, ale nie do końca (trochę jaśniejszy):) a z zewnątrz biała. Upatrzyłam sobie wzór i ku temu się skłaniam:)
jej miejsce będzie w przedpokoju:) mam taki idealny kącik na nią:)
buziaki
hej hej marynarzu:P…………a wiesz ze ja uwielbiam wode i plywanie mnie relaksuje,zabka oczywiscie,moge dwie godziny w wodzie przesiedziec,ale zagli sie boje,chociaz wygladaja cudnie ,zrobilas fajne zdjecie super tak po czasie bedziesz ogladala i wspominala……………..ach tan regalik na winko mniam,bedzie sie prezentowal cacy juz sobie wyobrazam………………………….
trzymaj sie i duuuuuuuza buzka:***…………………….a jak tam zdrowko?lepiej juz
Eewelin to tak jak ja! Ja urodziłam się chyba w wodzie:P mogłabym się moczyć non stop:) nie ma co się bać! wystarczy, że będziesz miała odpowiedzialne osoby na pokładzie. :) dobra zabawa! – polecam
już się nie mogę doczekać jak będzie u mnie! :) a zdrówko już dużo lepiej, dziękuję , że pytasz:) jeszcze mały katar został i po chorobie:)
buziaki dla Ciebie!:))):***
Kurcze, to ja na winko z takiej szafeczki jak w dym!! Pięknie będzie!!
Masz jużczym zapełnić ???? :D
Aguś mam mam!
Mamy 50 butelek wina:)
Dostaliśmy w maju z okazji ślubu i tak stoją w dużym pokoju czekając na swoje miejsce:)))
zapraszam do Wrocławia to się napijemy!
buziak
No Kochana półeczka jest fantastyczna!wow!nie ma to jak oryginalne rzeczy!jak będziesz miała efekt końcowy, koniecznie daj znać pokaże na blogu z wielką przyjemnością:)
:) fantastycznie! :)
odezwę się, gdy już będzie u mnie:)))
całuję
Mazury ;)! Ech ech ja mieszkam tak blisko jeziora, a na żagle w tym roku nie starczyło czasu.. ale był kajak, ogniska, komary i wszystko to co na Mazurach byc powinno;) Ahoj!
uwielbiam je, tam się wychowałam i spędzałam wakacje w dzieciństwie… kajak też dobry:) no i te słynne ogniska z gitarą!
buziaki
Ahoj, aż mi się przypomniały szczeniackie czasy i rejsy :)
Jo ja też mam takie wspomnienia:)
w dzieciństwie dużo było żeglowania, kajaków i innych rejsów..
to były czasy beztroski :)
miło mieć takie wspomnienia…
pozdrawiam
Nigdy jeszcze nie żeglowałam, my bardziej "kajakowi" jesteśmy ;-). Kiedyś może spróbujemy. A półeczka na wino prezentuje się bardzo interesująco, niezła ilość tam się zmieści ;-)).
Magdalena kajaki też są fajne. Najlepsze są spływy kajakowe na mazurach. Żeglowanie polecam!!! Fantastyczna sprawa…
48 butelek wchodzi:) – już czekają
pozdrawiam ciepło
A ja żeglowałam w szkole :) Teraz to już ani czas na to nie pozwala chociaż coraz bardziej się przymierzamy z Irkiem do zakupu jakiejś "łódki":)
O!
a to ciekawe, chodziłaś do szkoły żeglugi?
jak macie możliwość jej przechowywania i pływania to jak najbardziej! świetny pomysł
pozdrowienia
Piękne mebelek na winka!
Jaki piekny mebelek na wina….cudowny!:)
cudowne zdjecia z lajby:))ach pozeglowaloby sie znow…:)))
buziaki!
dziękuję, to Al i jej stolarz:)
już się nie mogę doczekać wykończonej jak stanie u mnie w domku.
pozdrawiam cieplutko
Boska półka! A Mazury uwielbiam. Żeglowałam zawsze w ostatnim tyg. września, bo takie pustki już na jeziorach i nie są naszpikowane turystami :) Kocham te wspomnienia :)
tak wrzesień to dobry termin na mazury, tylko pogoda musi być:)
uścisków moc
Aniu :) Jaka z Ciebie piękna żeglareczka! Widać po usmięchnietych buziach, że spędziliście wspaniale czas!A półeczka fenomenalna i napis, o matko! ale będzie konsumpcja :)
Anitko dziękuję:)
tak to był bardzo wyjątkowy, niezapomniany czas:*
będzie się działo! mamy 50 butelek do obalenia:)
pozdrowienia
no nie… a ja mam chorobę morską :(((
o to odpada!
bez tego da się żyć, choć to niesamowita przygoda…
papa
kocham Węgorzewo, tam mieszkają obecnie moi Rodzice – nawet blisko portu ;))
i przesyłam Ci linka do ulubionej szanty ;))
http://www.youtube.com/watch?v=bWhPxKcA49w
tylko Oazy już w Węgorzewie brak ;))
regał świetny :)) zazdroszczę i tych 50 butelek wina też ;))
pozdrawiam
Ania
o kurcze jaki ten świat jest mały:)
zapytaj się czy znają Wierzchowskich:) – to moja rodzina, są dość rozpoznawalni:))) tam mieszkają moi dziadkowie i chrzestny z rodzinką:)
jaki ten świat mały… właśnie byliśmy tam na początku września
cudne szanty! – dzięki za linka
buziaki
Ach Mazury i żeglowanie po tych cudnych jeziorach i ta adrenalina ….mogę tylko powspominać :)
Piękne zdjęcia !
Półeczka na wina całkiem sporych rozmiarów dużo zapasów można nagromadzić, na cało zimę :)
wspomnienia są najważniejsze, bo to one zostają z nami na całe życie. :) A półeczka właśnie taka nam się wymarzyła:) na 48 win :)))
zapasy już są ze ślubu i czekają na swoje miejsce.
buziaki
Mazury to moje marzenie;) Jeszcze nie byłam…
Szafka cudna;)
Pozdrawiam serdecznie;)
musisz pojechać koniecznie!
wspaniałe miejsce, klimat lasy, jeziora… inaczej się tam oddycha.
uściski na resztę tygodnia:)
ahoj swietnie spedzony czas , a półka na wiono miodzio ;)
pozdrawiam
Ag
Ahoj Ahoj!
dziękuję i Tobie i pozdrawiam ciepło:*
Nooo….! Widze podobienstwo! To bedzie na prawde ciekawy mebelek! Czyli srodek drewno a z zewnatrz kolorek. Miod i mleko po prostu!!! :)
No i dotarlam:-))) No zeglarze:-)))) wiesz ja Aniu tez bym sie troche bala tez ze mnie cykor! ale uwielbiam taki wiatr we wlosach i na twarzy:-) oh uwielbiam:-)))) Szafeczka tak jak juz mowilam na FB jest sliczna, kawal dobrej roboty odwaliy Czary!!! Czekam na efekt koncowy! Sciskam!
Mieliście świetny pomysł, a AL jak widać spisała się na medal:) Te półki to naprawdę duża wygoda, ja mam takie w szafkach kuchennych i naprawdę się sprawdzają:)
To ja do Ciebie się zapraszam na wino:)))
szkoda, że nie mieliście trochę więcej słonka na łódkach, ale jak są przechyły też jest fajnie;)
a szafeczka na wino – pierwsza klasa!
wiem, że Al potrafi wyczarować z drewn wiele…
półeczka prezentuje sie znakomicie, dodaj prosze koniecznie fotki jak już będzie u Ciebie z winkiem…
bedziemy znowu wzdychać :)
*♥*
wow,świetna ta półka:)
Czary mary i jest cudo! ładna:)
Ja moje wino trzymam w piwnicy w mniej atrakcyjnej półce:))) Na ceglanej ścianie przykręcone pod lekkim kątem półki.
Taką tez bym przygarnęła , oj tak:)
PS Fajna z Ciebie Żeglarka:)
Jestem pod wielkim wrażeniem zdjęć, piękna relacja zdjęciowa, regalik, booossski:)
Pozdrawiamd
Takie wypady zawsze są najlepsze :) no i co to za żeglowanie bez prawdziwego wiatru ! :D
moje miasto Węgorzewo <3 ehh, pięknie jest. jako "tubylec" czasami tego piękna, które Cię otacza na codzień nie widzisz. ale jak przyjeżdzają turyści i zachwycają się mazurami to, aż ciepło na sercu się robi :)
pozdrawiam
ZAKOCHAŁAM SIE W TWOIM NOWYM MEBELKU:)))
Ojej, nie wiem od czego zacząć, tyle pięknych zdjęć…Przede wszystkim Ty – taka radosna uśmiechnięta, widać ten optymizm który odczuwalny jest w Twoich postach. A może to miłość? Bo widzę na zdjęciach całkiem miłego pana :)
Półka na wino super :) Świetny projekt :)
buziole :)
Wina u Ciebie dostatek…szafeczka piekna :))) Ja statkami i promami juz plywalam chociaz mam chorobe morska :((( Osoby ktore nie czuja sie pewnie w wodzie, zawsze moga wyposazyc sie w kamizelke.
Buzka
Piękna półka na winko!!! A rejs – widać w Twoim uśmiechu, że udany!
Pozdrawiam cieplutko!
Aaaa więc to dla Ciebie ta półka! Bomba!
P.S. Jesteś piękna! :)
O ja, to dla ciebie ta polka na winko, juz ja podziwialam u Al i to jak! Jest cuuudowna!
Fajnie spedzilas czas na mazurach, sliczne twoje zdjecie z promykami slonka na twarzy.
sciskam
Piękny mebel powstaje, zazdroszczę! Napis Dream bardzo fajny :)