Kochani!
Można powiedzieć, że pierwszy etap zmian za nami ;-)
Jestem dość niecierpliwa i mimo tego, że w naszej sypialni brakuje jeszcze komody oraz nowej lampy, to i tak Wam pokażę co udało nam się zrobić.
Tak jak już pisałam, kosztowało nas to sporo pracy, ale efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania.
Nam się podoba, a Wam?
i jeszcze szafka RTV w naszym salonie :)
brakuje jeszcze jakiegoś dużego telewizora powieszonego na ścianie, ale to kwestia czasu.
i przepiękna tęcza z wczorajszego wieczorku.. widok z naszego balkonu
Wspaniałej niedzieli Wam życzę:*
I oczywiście w dalszym ciągu zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w moim CANDY :)
Pięknie wyszło :)) Bardzo podoba mi się ten "szary brąz", czy jak to się nazywa ten kolor Waszych mebli :)) Szafka pod tv jest świetna!! Mam taką na liście marzeń, tylko białą hihihi :)
Pozdrawiam gorąco :)
Malina dziękuję.
mi też strasznie podoba się ten kolor szaro-brązowy , a w połączeniu z bielą wygląda rewelacyjnie!
miłej niedzieli
no to ciekawie się zaczęło :P
Też mieliśmy mieć tą szafę, ciekawa jestem jak się sprawdzi, w efekcie zabudowaliśmy ścianę tzw "komandorem"
Cudnie jasno i bez zbędnych elementów, w sypialni lubię ład i taki efekt osiągnęłaś, ekstra!!
:) szafa jest fantastyczna:) mój zbyszek ma w niej ciuchy:) moja już niedługo. my mamy komandora w przedpokoju:)
ja również uwielbiam harmonię i porządek w sypialni:) brakuje jeszcze kilku dodatków, ale zdjęcia robione na szybko:) Jak będzie komoda i powieszona lampa wtedy będą ciekawsze foty.
pozdrawiam
nasze komandory na przedpokojach, w sypialni nie mamy szafy.
Czekam z niecierpliwością :)))
a przy okazji, jak zrobiłaś kotwicę na koszyku, czy kupione tak bylo??
a my mamy 1 w przedpokoju i po jednej w dwóch pokojach.
co do koszyka to zakupiony u Mimi w Camomille :) cały zestaw od dużego do małego miał napisy :) są świetne i bardzo uniwersalne.
pozdrawiam ciepło. poniżej link do posta z koszykami:
http://scraperka.blogspot.com/2011/12/swiateczne-inspiracje.html
Bardzo sympatycznie wyszło :) Jaką farbą malowałaś ściany? Poduszki z pomponami świetnie dobrane :)
ściany były malowane bondexem , ale nie polecam:) my niedługo będziemy ponownie malować, bo po trzymaniu naszego psiaka, gdy był szczeniakiem, troszkę się poniszczyły i musimy wybrać coś trwalszego i co ważniejsze bardziej zmywalnego:) Bondex paletę kolorów ma świetną, choć my braliśmy farby z mieszalnika:)
pozdrawiam ciepło
Wyszło bardzo łanie!! Kolor ścian w sypialni bardzo mi się podoba, no i ta urokliwa Marilyn Monroe. Super!!
ps Jeśli możesz zdradzić jaka to farba i jaki kolorek to będę wdzięczna. Pozdrawiam
aaaa zapomniałam dodać, że w lampce w sypialni się zakochałam CUDO!!!
hej Marta:)
miło mi to słyszeć.
tak jak już pisałam wyżej ściany pomalowane są bondexem, ale kolory braliśmy z mieszalnika i ciężko mi teraz powiedzieć Wam jaki to kolor:) można powiedzieć , że jest to połączenie jasnego błękitu z miętą w pastelowym odcieniu:) dwie ściany są w tym kolorze, a dwie pozostałe w bardzo jaśniutkim, pastelowym fiolecie… prawie niewidocznym:)
Lampa kupiona w TKMAXie :D za jedyne 120zł!!!:)
Dzięuję :) fajnie wiedzieć.
Dziękuję – miało być ;-)
wszystko pięknie do siebie pasuje.
mam taką samą narzutę i poduchy. uwielbiam je.
ps. łóżko jest dwuosobowe, bo wygląda na pojedyncze. przynajmniej na zdjęciu.
Hej:) narzuta i poducha sa swietne:) milo że mamy takie same rzeczy. A lozko jest oczywiscie dwuosobowe:)) 140×200 pozdrawiam
Kolor ścian bardzo mi się podoba…I ta lampa boska…u mnie pewnie dostała by inny abażurek ;)
Buziaki
K.
:) lampka zakupiona w tkmaxx:) jak dla mnie abażur do niej idealny:)
super koszyczek, a wiszący telewizor nie wiem czy takie szczęście ( sama mam, a teraz trzeba kable w ścianę chować ;)
dziękuję Jo:*
a kable mi nie straszne:) teraz są takie sposoby, że schowanie kabli to nie jest wielki problem:)
ściskam mocno
ale tam u Was przyjemnie, pięknie kolorystycznie ;-))
choć osobiście nie podobają mi się wielkie Marliny nad łóżkiem no i wolałabym mieć dojście do łóżka z dwóch stron.
a po co Wam wielki telewizor?
witaj Aśko :)
dzięki za opinię. mi Marlin Monroe podoba się bardzo, choć mam ją już trochę czasu i w najbliższej przyszłości planuję coś zmienić;>
a co do łóżka to niestety nasza sypialnia nie pozwala nam na takie ustawienie z dojściem z obu stron, choć nam to nie przeszkadza ani troszkę:) dzięki takiemu ustawieniu mamy więcej miejsca w pokoju.
a wielki telewizor jest fajny! dużo lepiej się wszystko ogląda i w przeciwieństwie do sypialni nasz salon jest spory, więc takie maleństwo jak mamy teraz jest niewystarczające:)
miłego wieczorku
Bardzo przyjemna sypialnia w odprężającej kolorystyce. Poduszki z pomponami świetne :)
Pozdrawiam :)))
Dzięki Damar! :)
kolory to moje ukochane pastele…
a poduchy kupione jakiś czas temu w Camomille:) jestem z nich bardzo zadowolona, bo prezentują się świetnie.
ściskam
Aniu, ślicznie! Delikatnie i ze smakiem :-)
Ps. kocham swój duzy telewizorek i wcale sie nie dziwię, ze tez macie w planach, hihihi
Aguś dziękuję:)
no chociaż Ty mnie rozumiesz, bo tutaj wszyscy się dziwią, że chcę duży:)
ściskam mocno
Aniu, ja dłuuuugo nie rozumiałam po co ludziom takie telewizory i nawet, jak mój mąz kupował taki do naszego domku – nadal nie byłam przekonana. Ale teraz, kiedy oglądam ulubione filmy, wyścigi F1, których jestem fanką, czy mecze EURO – achhhhhhh, nie oddałabym go za nic na swiecie! :-))) I wcale telewizor, mimo, ze jest taki duzy, nie rządzi w naszym domu, bo to tylko od nas zalezy, jak długo będzie włączony i co będziemy oglądać :-)))
Ścisk!
Ale fajnie, tak klasycznie ale i ciekawie:-)) jestem bardzo ciekawa co tam dalej kombinujecie:-)pozdrawiam!
Witaj Olu:)
a jeszcze troszkę będzie fotek:)
mamy już w połowie skończony drugi pokój. Musimy złożyć jeszcze biurko i komodę.
pozdrawiam
Jasne, że się podoba! Marynarki klimat troszkę :)
Eh, jak ja już bym chciała urządzać własne "M"
Jagódko może po części tak;>
przyjdzie i na Ciebie pora:)))
miłego wieczorku
Narzuta mi znana. Długo ją miałam. Teraz poszła do Siostry :-)
Bardzo fajnie wyglądają te poduchy z kuleczkami. Świetnie to dobrałaś ;-)
Życzę dalszych sukcesów w projektowaniu Waszego gniazdka. Masz delikatne wyczucie, więc efekty będą zapewne wspaniałe. Uściski raz jeszcze!
:)
kurcze nie jesteś pierwszą osobą, która pisze, że narzutę ma lub miała. to niesamowite jaki ten świat mały. dostałam ją od mamy i nawet nie wiem , gdzie kupiłam, ale mam ją już bardzo długo i uwielbiam. ;-)
poduchy są genialne. nie zapomnę jak pierwszego dnia po tym jak ujrzały u nas światło dzienne Mailutek nasz kochany dobrał się do jednego z pomponów:)))
Dziękuję za ciepłe słowa. Dodają otuchy i mimo tego, że nie mam w tym dużego doświadczenia to uwielbiam urządzać i zmieniać nasze mieszkanko… ale to chyba małe zboczenie zawodowe. kiedyś byłam dekoratorem sklepów:)))
ściskam
Przepiękne zdjęcia!! :) Uwielbiam M. Monroe :)
Piękna sypialnia, super kolorki:) Gustownie i ze smakiem urządzona:)
Z chęcią poczekam teraz na zdjęcia drugiego pokoiku, na pewno będzie pięknie urządzony:)
Pozdrawiam ciepło